Hej.
Miałem się dziś spotkać z laską, wiem, że w zeszłym tygodniu była chora. Ale umówiliśmy się. Dziś jej pisze esa z przypomnieniem a ona na to: jestem chora, mam gorączke.
Uznałem to za ST więc napisałem: "W takim razie odzwiedze Cię w domu:)"
- zero reakcji ;/
O co chodzi?
Naprawdę jest chora?
mogłeś napsiać ''ok to ide z kumpalami na piwo'' albo nic nie odpisac
...kobiety są po to żeby je kochać, a nie rozumieć...
Czyli zrezygnować z dzisiejszych planów? nie namawiać?
Tyle razy się klepie żeby dzwonić jeśli chodzi o propozycje spotkań a nie przez sms czy gg! Gdybyś zadzwonił usłyszałbyś jej głos a wtedy mógłbyś się domyśleć czy wałki puszcza czy faktycznie chora jest. Mamy stosunek 50-50 czy jest chora czy nie. Które to miałoby byc spotkanie? jeżeli 1 to nie zdziw się że do domu Cie nie wpuści heh
Dokładnie już to zjebałeś ... dałeś jej do zrozumienia jak bardzo chcesz ją zobaczyć! Spokojnie ja do tego tez niedawno dopiero doszedłem, żeby twardo zacisnąć zęby i nie dać się!! Nie pisz, nie dzwoń przez kilka dni! Potem wykonaj telefon i pogadaj i zaproś ją gdzieś i tyle. Kilka dni to nie jutro!!
Kierunek przód przez całe życie!!
A może zastosować chłodnik?
Napisać jej, że nie podoba mi się to jak mnie potraktowała czy coś?
na pewno nie "cieplnik" heh. Jeżeli Ci nie odpisze to nie waż się pisać kolejnego esa do niej bo wyjdziesz na jeszcze większego needy. Jak jest chora to niech wyzdrowieje zadzwoń za parę dni, z propozycja spotkania, ale tez nie pytaj "czy mogłabyś łaskawa panie sie ze mna spotkać?" tylko powiedz ze będziesz gdzieś tam wieczorem i jak ma ochotę to niech się z Toba wybierze. Do tego czasu poznawaj inne kobiety, jest ich pełno!
Broń Boże nie pisz!!! Zapomnij o sms'ach! Zadzwoń za np. 3 dni!! Co wy macie z tym pisaniem esów, mnie już na szczęście z tego wyleczyli i efekt między pisaniem dziennie 10 sms przez tydzień,a jednym telefonem raz na pare dni jest PRZEOGROMNY!!
Kierunek przód przez całe życie!!
"Cieplnik" - to dobre.
W życiu mężczyzny liczą się tylko trzy rzeczy:
Matka, pasja i wypłata.