Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Ona próbuje się mną bawić, brak kontaktu z jej strony

12 posts / 0 new
Ostatni
Saintgeorge
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Olsztyn

Dołączył: 2010-03-03
Punkty pomocy: 0
Ona próbuje się mną bawić, brak kontaktu z jej strony

Witam.Na wstępie przepraszam za ewentualne błędy.  Mój przypadek jest trochę niecodzienny. Jakiś czas temu na randkach internetowych spotkałem swoją ,,miłość'' z czasów licealnych. Oczywiście zagadałem, wymiana kilku mejli, wspomnień, wreszcie zaproponowałem spotkanie...Zgodziła się...Miło nam się rozmawiało na spotkaniu, ale żeby pozostał niedosyt, nie chciałem żeby trwało zbyt długo więc zaproponowałem że odwiozę  ją do domu - zgodziła się.. .Pózniej Esemesowaliśmy ze sobą i gadaliśmy na gadu. Dodam że bardzo mi się ona podoba ale oczywiście tak jak mogłem najlepiej nie starałem się jej tego okazać. Gadka szmatka, niezle nam się rozmawiało więc zaproponowałem żeby znowu się spotkać. Zaczęła się wykręcać a to ze szkoła a to że czasu nie ma...wiem już co było grane.Gierka z jej strony.Zamilkłem i w ogóle przestałem się odzywać. Po jakimś czasie to ona napisała do mnie że ma nadzieję że kiedykolwiek się zobaczymy, Spytałem się co proponuje   i przez 2 miesiace cisza...;)Czyżby nie miała nic do zaproponowania?  Dlaczego im dziewczynom tak trudno wyjść z inicjatywą? Chyba sobie podaruję tą znajomość, bo naprawdę ta dziewczyna zachowuje się beznadziejnie, jeżeli chodzi o sam kontakt, ja napewno do niej się nie odezwę pierwszy ale jeżeli ona się odezwie  co robić? Dziękuję za odpowiedz

KRZEMEK
Portret użytkownika KRZEMEK
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Północ

Dołączył: 2010-03-01
Punkty pomocy: 71

hm, wszystko robisz w miare spoko. Tak jak cogito^, co robic i jak sie zachowywac na spotkaniu, jak prowadzic rozmowy etc dowiesz sie w podstawach. przeczytaj wszystko i uloz sobie to w glowie, a bedzie ok.

semper fidelis

KRZEMEK
Portret użytkownika KRZEMEK
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Północ

Dołączył: 2010-03-01
Punkty pomocy: 71

aha, chyba zjebales tego smsa, bo zrzuciles na nia inicjatywe, chociaz ona krok zrobila. mogles napisac "kiedykolwiek? powiedz mi kiedy to jest, bo niewiem czy bede mial wtedy czas Smile ale mysle, ze to mozliwe". dajesz do zrozumienia, ze spoko, ale nie robisz z siebie needy (napalenca, potrzebujacego)

semper fidelis

Saintgeorge
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Olsztyn

Dołączył: 2010-03-03
Punkty pomocy: 0

Jeszcze chciałem dodać jedną kwestię...Proponowałem jej 2 razy spotkanie, to oczywiście wykręty z jej strony, tylko żeby się nie spotkać ( napisała ,,wiesz dlaczego''?) mimo iż ,,niby myślała o mnie''Chodziło o brak czasu, dla mnie taki tekst to już powinno zakończyć znajomość ale że znaliśmy się ze szkoły, ciężko mi tak jej wprost powiedzieć, Wole już w ogóle się nie odzywać niż tkwić w tej beznadzieji...Także sytuacja jest patowa... Myslę jednak że się odezwie może za miesiąc czy dwa. Męczy mnie to trochę mimo iż spotykam się z innymi dziewczynami nie mogę o niej zapomnieć...

Krecik
Portret użytkownika Krecik
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2009-09-13
Punkty pomocy: 17

Co wy wszyscy macie z tym, żeby to laska wychodziła z inicjatywą ... Odmawia 2 raz - ja zawsze mówię niech się odezwie jak czas będzie miała, wtedy zawsze ja go nie mam ale ustawiam się z nią na inny termin - MÓJ termin!

A tu co drugi się obraża - przecież to całkiem możliwe, że laska czasu nie miała i na prawdę nie miała jak się spotkać!! Skoro się odezwała po jakimś czasie trzeba było zaproponować spotkanie i tyle, a nie czekać na jej ruch!!

Ochłońcie panowie ... ja czasem dziewczynie odmawiam spotkanie 3-4 razy z rzędu bo naprawdę czasu nie mam, ale potem nei czekam na kolejne zaproszenie, tylko jak ten czas mam podnoszę telefon i dzwonię. W ich przypadku może być tak samo - brak czasu i tyle! Wszyscy myślą, że chłodnikiem załatwią każdą sprawę! oczywiście trzeba znać umiar, ale bez przesady!!

Kierunek przód przez całe życie!!

KRZEMEK
Portret użytkownika KRZEMEK
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Północ

Dołączył: 2010-03-01
Punkty pomocy: 71

hm tez racja. troche niebezpieczne jest to myslenie "podrywaczem" non stop. tez to zauwazylem. Zawsze pozostaje jakies niedomowienie, bo nikt w niczyje mozgi wgladu nie ma!!!

semper fidelis

Marciano
Portret użytkownika Marciano
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Kalisz

Dołączył: 2009-11-21
Punkty pomocy: 15

Czekałeś 2 miesiące zamiast zająć się innymi ? Jeśli tak to podziwiam Cię stary.

* Świat jest tragedią dla tych co czują, a komedią dla tych co myślą.
* Kontroluj swoje emocje a nie odwrotnie.
* Zwyciężają ci, którzy wiedzą, kiedy walczyć, a kiedy nie.

frozenKAI
Portret użytkownika frozenKAI
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 28
Miejscowość: Kraina Wiecznego Mrozu :-)

Dołączył: 2009-06-04
Punkty pomocy: 215

Jeśli nie wyszła z inicjatywą to znaczy, że nie jest wystarczająco Tobą zainteresowana. Względnie Ty jej nie zainteresowałeś. Może chciała po prostu zobaczyc kolegę ze szkoły.... Bez żadnych poważniejszych zamiarów.
Tekst "mam nadzieję że się kiedyś zobaczymy" na ST mi wygląda. A twoje pytanie czy wobec tego coś proponuje wygląda mi na needy. Zamiast tego mogłeś powiedziec "ja tez mam taką nadzieję bo fajnie mi się z Tobą gadało" potem próbowac umówic się z nią jeszcze raz...
Pozdro

Cokolwiek myślisz na mój temat - mylisz sie...

Dit
Portret użytkownika Dit
Nieobecny

Dołączył: 2010-03-03
Punkty pomocy: 7

Jeśli była to znajoma ze szkoły "miłość" jak mówisz (implikuje związek aseksualny), prawdopodobnie już byłeś w ramie przyjaciela, co od razu stawiało Cię na ciężkiej do wybronienia pozycji.

Dodatkowo znaczenie mógł mieć temat rozmów, jeśli wspominaliście tylko stare czasy itd. to pomimo, że świetnie się dogadywaliście, nie zbudowałeś rozległego porozumienia (raportu), do tego pewnie słabe kino, przez co potwierdziłeś swoje aseksualne nastawienie.

Co do odwiezienia do domu, nie chcę tu wyrokować, można się kłócić, zależy jak ująłeś to w słowa itd, wiele czynników mogło zaważyć.

Na koniec, jak zwykle warto zauważyć, że nie ma sposobu na tę jedyną dziewczynę, wszystko trzeba dostosować, więc pytanie "co z nią robić?" jest trochę bez sensu.

Pozdrawiam.

Saintgeorge
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Olsztyn

Dołączył: 2010-03-03
Punkty pomocy: 0

Panowie - dzięki za wszelkie wskazówki.Wiadomo, nie jestem tutaj bez winy ale bez przesady...Zgadzam się z użytkownikiem Dit że takie stare znajomości to nic dobrego.Tylko że mi się nie bardzo podoba taka bierność z jej strony, najchętniej to by w ogóle się nie spotykała...moim zdaniem ( wyjątek stanowi ten sms). oczywiście też przyłapałem ją na kłamstwie, co tez mnie boli bo ja byłem wobec niej szczery. Wiem że tylko czeka aż się odezwe na gadu, rzadko jestem dostepny ale jak tylko wejdę to zaraz ona wchodzi. Frozen kl też mówi słusznie że byc może nie zainteresowałem jej lub ona podświadowie nie zainteresowała mnie. Dużo jest czynników innych których tutaj nie napisałem, ale mniej więcej tak to wygląda...

Dit
Portret użytkownika Dit
Nieobecny

Dołączył: 2010-03-03
Punkty pomocy: 7

Skoro Cię okłamała, to powinieneś pokazać że Ci się to nie podoba, i nie będziesz tolerował takiego zachowania.

W każdym razie, musisz przemyśleć czy warto jest to dalej ciągnąć i zminimalizować ewentualne straty (czas, energia, nerwy Wink). Chyba nic więcej nie można już Ci doradzić.

Oczywiście możesz spróbować jeszcze raz się umówić na spotkanie, ale musisz jej dać do zrozumienia, że to Ty ustalasz warunki, a nie ona, możesz pozostawić jej złudne wrażenie "wspólnego" wyboru, poprzez pozostawienie jej wybrania godziny spotkania. Tak czy inaczej, jeśli to będzie "Twoje" miejsce, wtedy masz przewagę i godzina nie gra roli, o ile masz czas w ten dzień.

Niestety nie można pomóc nikomu z "tą konkretną dziewczyną". Zadaj sobie tylko pytanie, czy jeśli w tym momencie mógłbyś być z 10 innymi, wspaniałymi kobietami, to czy nadal zaprzątałbyś sobie głowę tą jedną? Jeśli tak, to idź zapoznaj się z tymi 10 innymi, uprawiaj z nimi seks, a potem wróć tu, i powiedz czy nadal chcesz "tej jedynej" Wink.

Pozdrawiam, 

Dit.