Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Pierwsza rozmowa, pierwsze spotkanie.

28 posts / 0 new
Ostatni
Sekalek
Portret użytkownika Sekalek
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: 3-miasto

Dołączył: 2010-04-17
Punkty pomocy: 287
Pierwsza rozmowa, pierwsze spotkanie.

Sprawa wygląda następująco, podoba mi się pewna dziewczyna chodząca ze mną do szkoły. Mam z nią zamiar jutro pogadać, powiedzieć że mi się podoba i poprosić o nr telefonu żebyśmy się mogli umówić na termin i miejsce. I tu pytanie: Czy mam to jakoś z nią zrobić na osobności czy tak normalnie przy jej koleżankach itp? I pytanie do tego co nastąpi później: Czy stosowne byłoby na pierwszym spotkaniu zabrać ją na taką jakby wycieczkę rowerową w jakieś romantyczne miejsce? I czy mogę od razu ją tam pocałować, tak na pierwszym spotkaniu? Czy lepiej poczekać na drugie, trzecie? Wiem, sporo tych pytań ;P Aha, ona jest rok młodsza ;]

"panować nad sobą to najwyższa władza"

sportster.hd
Nieobecny

Dołączył: 2009-11-07
Punkty pomocy: 4

Jeżeli czujesz, że jesteś na tyle mocny, by załatwić to przy jej koleżankach, to może być +. Ale radzę ci zagadać do niej (nieważne czy będzie z koleżankami czy nie) i wyrwać ją z grupy po chwili - tak będzie ci łatwiej z nią rozmawiać, jak one się nie będą przysłuchiwać. Później i tak się wszystkiego dowiedzą.
1.,2.,3. spotkanie to tylko kolejne na liczniku. Nie mają znaczenia. Całujesz wtedy kiedy ty chcesz i ona chce. Nie ma reguły, że jak na 1. to zjebiesz,a na 3. nie ma bata i musi się udać.
Jak nie masz problemów z żartami i ciekawą rozmową, to możesz ją nawet do klubu filatelistycznego zabrać i będzie zajebiście Smile

Sekalek
Portret użytkownika Sekalek
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: 3-miasto

Dołączył: 2010-04-17
Punkty pomocy: 287

No to wyrwę ją z tłumu ;P No i będę się musiał nauczyć jej testów aby je zdać. Bo do czasu przeczytania tej strony nigdy nie sądziłem, że takie coś może być, dopiero po przeczytaniu uświadomiłem sobie, że jednak mnóstwo takich oblałem ;]

"panować nad sobą to najwyższa władza"

KRZEMEK
Portret użytkownika KRZEMEK
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Północ

Dołączył: 2010-03-01
Punkty pomocy: 71

Sekalek, racja odizoluj ja lepiej. jezeli chodzi o sama randke to tylko Twoja wyobraznia Cie ogranicza, wiec działaj. pozdro

semper fidelis

Oveer
Portret użytkownika Oveer
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Poznan

Dołączył: 2010-04-17
Punkty pomocy: 7

ja tam bym przy kolezankach nie wyjezdzal ze Ci sie podoba bo sie speszy  i klops , tak jak koledzy radzą weź ją na osobności Laughing out loud a teraz mamy taką pogode , że z randką problemu nie masz zadnych . nawet glupi spacer moze byc swietny Smile

Sekalek
Portret użytkownika Sekalek
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: 3-miasto

Dołączył: 2010-04-17
Punkty pomocy: 287

To może w ogóle nie mówić, że mi się podoba, tylko samo to że chce się z nią spotkać? Chociaż czytałem tutaj, że jak się powie że mi się podoba, to mile się ją zaskoczy i zwiększy szanse, więc nie wiem sam ;p

"panować nad sobą to najwyższa władza"

Sekalek
Portret użytkownika Sekalek
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: 3-miasto

Dołączył: 2010-04-17
Punkty pomocy: 287

A dlaczego nie? Więc co mam powiedzieć? Coś w stylu: "Wydajesz się fajna i chcę sprawdzić czy tak jest na prawdę." Tak mogę powiedzieć? Chodzi o wyzwanie tak? ;D

Edit: Jutro napiszę wam o efektach mojej pracy i jak zachował się target. Zobaczymy co z tego wyjdzie, postaram się potraktować to jak zabawę ;]

"panować nad sobą to najwyższa władza"

KRZEMEK
Portret użytkownika KRZEMEK
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Północ

Dołączył: 2010-03-01
Punkty pomocy: 71

dokladnie tak

semper fidelis

Sekalek
Portret użytkownika Sekalek
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: 3-miasto

Dołączył: 2010-04-17
Punkty pomocy: 287

Słuchajcie, a co gdy dziewczyna odpowie że nie wie czy chce się spotkać ze mną? Czy to oznacza test? Wydaje mi się, że tak. Ale jak go zdać? Czy jak odpowiem: "Jak chcesz, ale ja nie będę czekać w nieskończoność" To go zdam? ;d

"panować nad sobą to najwyższa władza"

sportster.hd
Nieobecny

Dołączył: 2009-11-07
Punkty pomocy: 4

'Słuchajcie, a co gdy dziewczyna odpowie że nie wie czy chce się spotkać ze mną? '

to powiesz coś w style'u : 'jeśli tego nie zrobisz, to nigdy się nie przekonasz. A jeśli się spotkamy, to będziesz wiedziała czy chcesz i jesteś gotowa to powtórzyć' [drugie zdanie powiedziane z zadziornym uśmiechem]. Tylko uważaj, bo taka kwestią sam sobie postawisz wyzwanie. Czyli, że nastawiasz ją zawczasu, że  będzie tak zajebiście, że na jednym spotkaniu się nie skończy. No i musisz mieć pewność siebie na fajnym poziomie, by tego nie zjebać.
Czekam na wyniki.
powodzenia Smile

Graffer
Nieobecny
Wiek: 19

Dołączył: 2010-02-03
Punkty pomocy: 0

Dokładnie test. Podręcznikowo..."Sądziłem, że jesteś dziewczyną która wie czego chce..." po czym podaje jej telefon.."Wpisz swój nr...zadzwonię kiedy będę miał trochę czasu i sie umówimy dokładnie".Pozdrawiam

Farba
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2010-03-26
Punkty pomocy: 8

Sekalek, przejmujesz sie za bardzo i rozważasz wszystkie możliwe problemy, wyluzuj, co ma być to będzie xD

Sekalek
Portret użytkownika Sekalek
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: 3-miasto

Dołączył: 2010-04-17
Punkty pomocy: 287

Dobra, nie będę was więcej męczył. ;D

"panować nad sobą to najwyższa władza"

Pepe
Portret użytkownika Pepe
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Koszalin

Dołączył: 2009-11-13
Punkty pomocy: 51

napisz tylko jak ci poszlo:P

'Nie patrz na nikogo, znajomych, a nawet rodzinę. To Twoje życie. Żyj tak aby Tobie było dobrze'

Sekalek
Portret użytkownika Sekalek
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: 3-miasto

Dołączył: 2010-04-17
Punkty pomocy: 287

No to piszę jak mi poszło ;D Więc tak, sądziłem, że pójdzie lepiej, ale chyba nie jest też najgorzej. 2 razy ja minąłem nim zdałem się na zasadę 3 2 1 i wtedy poszedłem. Wyrwałem ją z tłumu mówiąc: Możemy chwile pogadać?  Wtedy poszedłem z nią kawałek i powiedziałem jej: Wydajesz się być fajna i chciałbym sprawdzić czy jest tak na prawdę. Spotkamy się? Przy czym szczena mi latała w tą i z powrotem, nogi też wariowały, próbowałem opanować ciało, ale było ciężko ;D Później już twarz się uspokoiła. Ona odpowiedziała OK i dała mi swój numer. Wydaje mi się, że trochę sprawę zwaliłem przez ten stres i więcej z nią już nie gadałem.Umówiłem się z nią na czwartek - bez większych problemów, bez żadnych testów ani nic. Mam ambitny plan, żeby jutro z nią pogadać gdzie dokładnie możemy się spotkać i o której i trochę naprawić dzisiejsze błędy. Myślicie że taka gafa na początku nie przekreśli mojej szansy? Gdy później obok niej przechodziłem, patrzałem się już na nią pewnym wzrokiem, jej koleżanki śmiały się a ona jakby zawstydzona patrzała w ziemie. To dobry objaw? Czy nie za bardzo? Da się jeszcze sprawę naprawić? Wiem, że "nie ma ludzi niezastąpionych" no ale cóż... Dodam, że dziewczyna chyba nie ma za wysokich wymagań, bo chodziła z moim kolegą, który podrywał ją metodą "końskie zaloty" czyli dziecinną i chyba nawet zrobił to przez SMS i nawet ani razu jej nie przytulił więc chyba nie będzie problemów. Co wy o tym sądzicie? Jakieś porady na przyszłość? ;P

PS: Możliwe, że dziewczyna jechała na opinii o mnie, bo ogólnie w szkole mam status takiego hmm, no przystojniachę ;]

"panować nad sobą to najwyższa władza"

sportster.hd
Nieobecny

Dołączył: 2009-11-07
Punkty pomocy: 4

'Wydajesz się być fajna i chciałbym sprawdzić czy jest tak na prawdę. Spotkamy się?' - mały niuans tylko na przyszłość: 'spotkajmy się.'. Zdanie twierdzące lepiej brzmi i pokaże większą pewność niż zd. pytające Smile

Stary, chyba wolisz jak ona 'patrzy w ziemię' z zawstydzeniem, niż jakby miała ze swoimi koleżankami się podśmiewać z ciebie
[bo i tak czasem bywa, że najpierw niby fajnie i się umówi, a później przez jebane zazdrośnice ci powie, że chuj z tego wyjdzie, nie spotka się z tobą i będzie się podśmiewać, by koleżanki wybaczyły jej próbę 'wyjścia przed szereg'...tak działa to kurewskie stado] ? Zawstydzenie, to też oznaka, że to nie jest jej obojętne; w sensie, że było jej miło po twojej akcji.

Ok, pogadaj z nią jutro, ale miej już w głowie plan spotkania i zaproponuj już miejsce i czas. Nie waż się pytać: 'gdzie chcesz pójść?'. Ty decydujesz!

Umów się z nią na ten czwartek i wtedy pogadamy Tongue
Jak dla mnie 4- Smile

lukas00
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Białystok

Dołączył: 2010-04-05
Punkty pomocy: 25

Dostałeś numer, to czym sie martwisz Smile

Ehh czemu mi tak łatwo nie poszło ;P

KRZEMEK
Portret użytkownika KRZEMEK
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Północ

Dołączył: 2010-03-01
Punkty pomocy: 71

"Gdy później obok niej przechodziłem, patrzałem się już na nią pewnym
wzrokiem, jej koleżanki śmiały się a ona jakby zawstydzona patrzała w
ziemie." - zajebisty objaw - koleżanki - zazdrośnice - wszystko ok, nie odrazu rzym zbudowano koligen...

semper fidelis

sportster.hd
Nieobecny

Dołączył: 2009-11-07
Punkty pomocy: 4

Ćśśś.. bo usłyszy, a tu podbudowanie i mobilizacja ma być Tongue

Sekalek
Portret użytkownika Sekalek
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: 3-miasto

Dołączył: 2010-04-17
Punkty pomocy: 287

Hmm wróciłem już ze szkoły i niestety nie porozmawiałem z nią, bo nie mogłem jej spotkać. Nie widziałem jej ani razu, nie wiem jak ona to zrobiła, no ale cóż. Jutro będę musiał ja znaleźć i pogadać, dzisiaj jeszcze nie musiałem na szczęście. Może specjalnie się przede mną ukrywała czy coś? Chociaż wydaję mi się, że dzionek chłodnika jej nie zaszkodzi, niech wie że też musi powalczyć ;] A i okazało się, że baaardzo dużo ludzi już wie o tym że z nią gadałem o spotkaniu. Nie wiem o co chodzi, dlaczego tylu osobom to powiedziała. Może wy macie jakieś pomysły?

"panować nad sobą to najwyższa władza"

ukasz26
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Brooklyn

Dołączył: 2010-03-23
Punkty pomocy: 9

to proste! Jak dla mnie są 3 opcje:

1. Chce się pochwalić przed znajomymi, że jest taka atrakcyjna (dowartościować siebie)

2. Chce wzbudzić zazdrość i zainteresowanie w jakimś innym kolesiu

3. Podnieca się tym, bo być może jeszcze nikt nie zrobił jej takiej "akcji"


Nie martw się tym, ze wszyscy już wiedzą i gadają. To podniesie Twoją wartość w oczach innych, że nie ałeś się podejść i zagadać. No chyba, że nagadała ludziom jakieś bzdury typu, że Ty ją prosiłeś, aona Cię olała

Jedyna moja miłość to Perła Chmielowa!

sportster.hd
Nieobecny

Dołączył: 2009-11-07
Punkty pomocy: 4

Dostałeś jej numer przecież, więc w razie czego to możesz się przez telefon ustawić. Nie zwlekaj do ostatniej chwili, bo wtedy może cię spławić.
To, że gadają o tobie w szkole, to tylko może procentować.
Najgorzej jak nikt by cię nie znał. Swoją drogą, to nudną masz tą szkołę, jeżeli wystarczy taka akcja jak twoja, by być tematem rozmów.
To nawet nie ona musiała powiedzieć. SAm mówiłeś, że koleżanki były przy tym. Równie dobrze one mogły ci się tak przysłużyć.
Laughing out loud Bardziej dla ciebie to był 'dzionek chłodnika', bo to ty jej szukałeś, a nie mogłeś znaleźć.
I nie gadaj z nią o spotkaniu, tylko powiedz jej gdzie i kiedy ma być. Pogadasz jak się spotkacie [czwartek?].

Sekalek
Portret użytkownika Sekalek
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: 3-miasto

Dołączył: 2010-04-17
Punkty pomocy: 287

Heh, napisała do mnie smsa, że nie może się spotkać w czwartek bo jednak ma angielski w ten dzień (strach przed nieznanym zapewne?) i chce się spotkać w sobotę, odpisałem że jeśli musi no to dobra, ale żeby więcej tego nie robiła bo nie lubię przekładać spotkań (chyba dobrze napisałem?) Pytała się też, czy ktoś coś o niej mówił mi. Odpisałem, że nie, a nawet jakby to i tak bym jej nie powiedział tego bo taki nie jestem (też chyba dobry ruch? ;p) i dodałem że jak ma jeszcze jakieś pytania to niech je zachowa do soboty (trochę ją to zmotywuje żeby jednak przyjść) i na koniec spytała się to gdzie się spotkamy. Więc napisałem tak jak już gdzieś czytałem, że podałem miejsce, godzinę i gdzie pójdziemy nie pytając czy się zgadza czy coś w tym stylu ;p. Odpisała po prostu że ok, a teraz idzie się pouczyć i później możemy pogadać - odpowiedziałem powodzenia w nauce, ale z pytaniami, jak mówiłem, do soboty. Chyba ogólnie dobrze to rozegrałem, tak mi się wydaję, co wy na to? ;D

PS widzę że trochę z tego posta zrobił się mały blog, no cóż, zobaczymy na ile techniki Gracjana działają ;p

"panować nad sobą to najwyższa władza"

sportster.hd
Nieobecny

Dołączył: 2009-11-07
Punkty pomocy: 4

Na przyszłość: godzina  i miejsce. Gdzie idziecie - niespodzianka [chyba, że wymaga specjalnego przygotowania - inny ciuch, wydepilowane kopyta i wreszcie mniej perfum- to wtedy mówisz].

Jak przekłada spotkanie i sama wyjeżdża z terminem zastępczym, to nie może rzeczywiście, albo próbuje sprawdzić twoją kontrolę [na ile ci zależy, żeby się z nią spotkać]; choć wydaje mi się, że to pierwsze.

Te jej pytanie o rozgłos można było fajnie do jakiegoś żartu wykorzystać.
Np:'Nooo... wow! naprawdę nie podejrzewałem cię o to...[np, że po cichu kaszankę psu podjada Tongue, nie no - coś co do niej będzie pasowało]' Wtedy zaczęła by się dopytywać o co chodzi. W końcu coś byś jej tam powiedział, ale  rozbudzając jej ciekawość i jednocześnie temat: ona dałyby ci duży +.
Ogólnie to fajnie Smile

kokoskop
Nieobecny
Starszy moderator
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 00
Miejscowość: Jelenia Góra

Dołączył: 2009-11-30
Punkty pomocy: 2630

zle zrobiles, trza było powiedziec w sobotę to znów ja nie mogę i podac swój termin, to powinien byc termin wybrany przez ciebie

Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki

Sekalek
Portret użytkownika Sekalek
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: 3-miasto

Dołączył: 2010-04-17
Punkty pomocy: 287

No tak, ale to by znowu opóźniło nasze spotkanie. No a z tym miejscem gdzie pójdziemy, to następnym razem zapamiętam. Ale na ciape i pieska na smyczy nie wyszedłem, a chyba o to chodzi przede wszystkim. Zobaczymy jak pójdą dalsze akcje ;D   A moje emocje do niej i pokazać że mi zależy zamierzam pokazać na spotkaniu ;] Przez pocałunek oczywiście .

"panować nad sobą to najwyższa władza"