Witam,
mam taki problem- jestem na praktykach w szpitalu. Zajmuje się pacjentami kardiologicznymi. Co dzień przed moimi zajęciami mają oni muzykoterapie w której tez uczestnicze, a która od 2 dni prowadzi świetna p. psycholog. Na prawdę gorąca laska.
I tu moje pytanie- jak poderwać kobietę, która zawodowo zajmuje się rozszyfrowywaniem ludzi? Czego warto by spróbować. Dodam tylko że praktyki kończę w tej placówce w przyszłym tygodniu więc jak coś spale to nic się nie dzieje.
Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.
podrywanie w pracy( jak poderwać p. psycholog)
pon., 2010-03-22 19:50
#1
podrywanie w pracy( jak poderwać p. psycholog)
Psycholog czy nie to tez kobieta jest.
Próbuj w sposób jaki uważasz za najlepszy a jak wyjdzie tak wyjdzie.
Pozdro
Cokolwiek myślisz na mój temat - mylisz sie...
o widzisz, z ta pania psycholog sytuacja bedzie o tyle ciezka ze nooo, kurwa jest psychologiem, a jesli do tego jest dobrym psychologiem to moze cie latwo rozpracowac ;d poczytaj moze o nlp, psychologii, to da ci jakas baze do rozmowy, w ktorej mozesz zaskoczyc ja znajomoscia jej dziedziny. mimo to jak dla mnie to bedzie ciezka sprawa
powiedz jej moze ze masz problem i ona jako psycholozka MUSI ci pomoc, a moze to zrobic na kawie gdzies tam, jesli zrobisz to z odpowiednim humorem i pewnoscia siebie to juz bedziesz mial za soba pierwszy wazny krok ;]
Life's too short to dance with fat chicks.
hehe.. chodzi o to, żebym to ja rozłożył ją na łopatki:)
wiem, że to nie będzie równy pojedynek, ale zamierzam go wygrać.
to Wy jesteście moimi trenerami i dlatego proszę was o radę.
Psycholog ... heh poznałem jakieś 3 miesiące temu taką jedną! I co zaobserwowałem?! Mi z nią poszło łatwiej niż z innymi! Ona ma utarte myślenie w pewnych schematach - łatwo je zburzyć! Np. szybkie porównania, stawianie jej w roli osób, na których temat się wypowiada, postawienie jej w sytuacji, o której nie ma pojęcia, a po prostu ktoś ją tego nauczył!!
Troszkę trzeba słowa ważyć, ale efekt w moim przynajmniej przypadku był druzgocący (w sensie pozytywnym) !!
Wiedza praktyczna ma większą moc niż teoretyczna! Ona sobie myśli, że może rozpracować każdego, a tu nagle dupa i nie daje rady i zaczyna czuć jak się gubi w tych wszystkich teoriach huj wie kogo, bo trafiła na przeciwnika! Nie ukrywam, że psychologią trochę się interesuję! Ale naprawdę jest wporządku ... trzeba tylko uważać na mowe ciała, i na to co się mówi i trzymać się tego i nie zmieniać zdania co 5 minut, a będzie dobrze
Kierunek przód przez całe życie!!
Chcę ją traktować jako kobietę i to bardzo czarującą. W żadne psylologiczne gierki nie chce sie mieszać, bo choć trochę sę tym interesuje, to raczej nie miał bym większych szans.
Postaram zastosować się do rad Brandona i krecika. zobaczymy co z tego wyjdzie.
probuj probuj, czekamy na rezultaty
Life's too short to dance with fat chicks.
Kiedyś podrywałem panią psycholog, w dodatku starszą o jakieś 15-scie lat więc co nieco wiem. Krótko i zwięźle - psychologia jest przereklamowana, to raz, nie spodziewaj się że jest jakimś guru i zacznie czytać w Twoich myślach czy co tam jeszcze się spodziewasz. Dwa to to że zdecydowanie łatwiej z taką kobietą nawiązać konkretny kontakt, napewno będzie bardzo otwarta i skora do rozmowy na różne tematy (zwłaszcza seksualne) co tak naprawdę ułatwi Ci zadanie. Ważne tylko żebyś nie był sztuczny bo kobiety bez problemu to wyczuwają a w połączeniu z jakąś tam wiedzą jeszcze łatwiej im to idzie; bądź sobą, zajebistym facetem a okaże się to łatwiejsze niż mogłoby się wydawać.
Jestem bardzo kiepskim podrywaczem, więc nie wierzcie mi...
Zastosowałem się do rad Brandona i Fergana i poszło bez problemu.
Najpierw poprosiłem ją o pomoc- powiedziałem, ze kolega opowiedział mi zagadkę psychologiczna i mi się bardzo podobała, powiedziałem ze szukałem książek z takimi zagadkami, ale nie moglem znaleźć. Ona powiedziała ze poszuka czegoś u siebie i spróbuje mi pomoc.
Potem przeszliśmy do innych tematów( charakter, praca, co robimy po pracy, o naszych marzeniach i problemach). Faktycznie bardzo otwarta osoba. Na nic więcej nie można było sobie pozwolić, bo mój gabinet jest na ogólnym widoku i się masa pacjentów przewija. Ale gadaliśmy tak prawie godzinę, bardzo milo było. Postawiłem na mowę ciała i na szczerość i rezultaty przerosły moje oczekiwania. Jutro spotkamy się u niej, gdzie jest bardzo intymnie i zobaczymy jak to się potoczy.
Chciałem podziękować wszystkim za rady.
Pozdrawiam.
ciesze sie ze poki co idzie to w dobrym kierunki, trzymam kciuki i pisz tu na biezaco!
Life's too short to dance with fat chicks.