Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Uważa mnie za bogacza!!co robic?

25 posts / 0 new
Ostatni
magicboy
Portret użytkownika magicboy
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2010-02-08
Punkty pomocy: 1
Uważa mnie za bogacza!!co robic?

Witam Szanownych Kolegów!
Ostatnio pojechaliśmy z kumplami do sąsiedniego miasta oddalonego jakieś 70-80km.Usiedliśmy przy stole,i czekaliśmy aż kelnerka przyniesie menu.
Ku mojemu zdziwieniu zza zaplecza wyłoniła się piękna,długonoga blondynka.
Jako że jestem na etapie czytania książek i artykułów o podrywaniu postanowiłem do niej zagadać,i rozwinąć temat.Rozmowa jakoś się potoczyła (chociaż jeszcze zagadywanie nie przychodzi mi z wielką łatwością) wymiana uśmiechów,po czym złożyliśmy zamówienie.
Zauważyłem że niosąc jedzonko spoglądała na mój ubiór,cały czas się uśmiechając.Byłem nienagannie ubrany (noszę ubrania Lacoste,Armaniego,D&G.) i ona również nosiła markowe ciuszki.Na dłoni miałem złoty sygnet a na szyji złoty,dość gruby łańcuszek,na co naturalnie zwróciła uwagę.Nie chodzi mi żeby popisywać się że jestem jakiś kozak,po prostu lubię złoto i dobre ciuszki.Swój stan materialny uważam jako przeciętny.
Posiedzieliśmy kilka ładnych godzin,kumple pili browary i drinki,zjedliśmy solidny obiadek.W trakcie dupeczka podchodziła bardzo często i pytała się czy chcę coś zamówić.Siedzieliśmy w 5 osób a ona zwracała się "czy życzysz sobie coś jeszcze?" Poprosiłem o chwilę czasu sam na sam,po czym dostałem odpowiedź że dostanę go po pracy Smile Fakt ten bardzo mnie ucieszył,bo widziałem że moje starania przynoszą jakiś efekt.
Podszedłem do lady,zamówiłem colę i chwilę pogadaliśmy.Zapytałem czy po pracy skoczymy na drinka.Odpowiedziała że z chęcią ale prowadzi.Dowiedziałem się że kończy pracę o 24.Ja niestety musiałem się zwinąć do
pracy na 22:30 tak więc ze spotkania nici.Jako fan motoryzacji musiałem zapytać czym jeździ.Okazało się że nie jest zbyt uboga i zasiada za kółkiem Audi A4 z 2002 roku.Sam nie wspomniałem czym się wożę.Kilka żartów i wróciłem do stołu.Zamówienie wyszło nie małe ok.270zł,za które płaciłem bo przegrałem zakład.Naturalnie wyłożyłem 300zł i podziękowałem kelnerce.Na pożegnanie dostałem buzi w policzek i śliczny uśmiech.
Jako że ja jako jedyny nie piłem alkoholu prowadziłem samochód kolegi,którym przyjechaliśmy (Bmw 5 2008r.).
Wsiadając do auta,Kamila wyjrzała zza szyby lokalu i pomachała mi.
Numeru nie brałem celowo,ponieważ zrobię to przy kolejnej okazji.Niech trochę pomyśli o mnie Wink
I tu zaczyna się problem...Jak wspomniałem mój stan materialny jest nie najgorszy ale jeżdżę VW Golfem 3.Stać mnie żeby zafundować jej kolację,czy gustowny prezencik ale mój samochód odbiera mi pewność siebie...Obawiam się że jak zobaczy czym jeżdżę to nie za bardzo będzie chętna na jakiś wypadzik.
Co mam robić?
Tylko nie piszcie komentarzy typu "sprzedaj złoto i kup sobie lepsze auto" bo to nie o to chodzi.
Jak widzicie tą sytuację?Co Wy byście zrobili na moim miejscu?
Może podsuniecie pomysł na ciekawy tekst,którym mógł bym zaimponować lub zaskoczyć?Lokal jest bardzo zatłoczony,i na moją niekorzyść nie mogę swobodnie porozmawiać bo ciągle lata po stołach i zbiera zamówienia..
Pozdrawiam Kolegów!

nanom
Portret użytkownika nanom
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-04
Punkty pomocy: 4

Jesteś dziany??? -nie szukasz kolegów? Laughing out loud

Przeczytając Twojego posta odniosłem wrażenie,że zbyt odbnosisz sie z swym bogactwem-nie wiem jak inni,lecz ja nie widze jakoś w Tobie bardzo ważnej i wyszukanej cechy jaką jest''skromnośc''


                                                                                  pozdro Smile

żyję tym co czuję,z życia biorę to co mi smakuje

Krecik
Portret użytkownika Krecik
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2009-09-13
Punkty pomocy: 17

Spraw żeby zainteresowała się tobą a nie twoim portfelem, a autko mogła dostać od tatusia ... a ty moze jesteś maniakiem VW, a Golfa III uważasz za auto wszechczasów i nim się wozisz choć stać cię na coś lepszego! A jak nie stać i to jej się nie spodoba to niech laseczka szuka sponsora, który jej to Audi będzie tankować i fundować kolacyjki za 300zł !!

Kierunek przód przez całe życie!!

incubus
Portret użytkownika incubus
Nieobecny
Wiek: 32
Miejscowość: Stargard

Dołączył: 2010-01-21
Punkty pomocy: 5

Wiesz to że laska się nieco spoufaliła, oznaczać może podejście zawodowe, ma być miła i zachęcać klientów do zamawiania jak najwięcej. Po drugie może być materialistką, po trzecie może się z Ciebie nabijać ogólnie, po czwarte może jest sama w dobrej kondycji finansowej  i myśli o facet godny uwagi...inna sprawa ta audica którą jeździ to samochód jej chłopaka szefa restauracji czy innych hoteli...a to już sobie przekalkuluj czy warto narażać kręgosłup...
Zacząłeś myśleć trochę od dupy strony, jak będziesz wywalał kaskę na kolacyjki, albo zrobisz wszystko, by kupić sobie A6 chociażby tylko dlatego, żeby zaimponować lasce, to już jesteś w dupie, tyle że swojej...
Jeśli lubisz swojego golfa to dbaj o czystość w nim, by niunia doceniła Ciebie, jako czystego człowieka, albo pasjonatę...
Chcesz blacharę, która Cię kopnie, gdy zobaczy że twój kumpel ma lepszą furę, od Twego kolegi inny ma lepszą i zawsze znajdzie się jakaś lepsza fura!! Czy kobietę, która zakocha się w Twym Ja, w tym co sobą reprezentujesz nie czym jeździsz. Przypomnij sobie motyw Książę w Nowym Jorku....właśnie warto eksponować wartość niezniszczalną, jaką masz w sobie, jest trwalsza, prawdziwsza, atuty materialne jeśli są  - ujawniasz na koniec, jako wygodny dodatek, nie jako atut główny, bo świat materialny gaśnie wraz z ich wątpliwą  trwałością....wystarczy że się zagapisz i cała blacharka do wymiany, a to już po remoncie nie ten sam samochód...
I wtedy niespodzianka " jak ty jeździsz kretynie, jesteś dupkiem, który nie szanuje samochodów, skoro nie szanujesz naszej audicy to nie szanujesz mnie itp" , zamiast " kochanie jak to dobrze i najważniejsze że jesteś cały i zdrowy"....Weź to pod uwagę stawiając na piedestale materiał jako amunicję wabikową, jaki wabik taka zwierzyna.....

magicboy
Portret użytkownika magicboy
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2010-02-08
Punkty pomocy: 1

Nanom,mylisz się.Jaki dziany??To że kasę,którą zarobię wydaję na dobre ciuchy to oznacza że jestem niczym Rene Lacoste albo Giorgio Armani?
Jak kupisz stos płyt CD mam Cię uznać za wybitnego Dj-a? Nie jestem bogaty.Jestem normalnym człowiekiem jak Ty.Nie mam odstawionej chaty i jak widzisz dobrej fury.Tekst może wygląda jak bym się chwalił ale po prostu starałem się dobrze wszystko opisać jak było.
Gen masz rację,chciałem pokazać się z nieco lepszej strony ale nie przemyślałem tego co będzie potem.O auto nie pytała więc nie mówiłem,a tłumaczyć się jej przy kasie czemu ja płacę rachunek to chyba głupota.
Jak wspomniałem wcześniej,to moje początki.Obym dalej nie pierdyknął kolejnej gafy.
Podpowiedzcie Panowie jaki krok mam dalej poczynić?Udać nieco niedostępnego (jeśli tak to w jaki sposób?) czy rozmawiać rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać?
 EDIT:
Incubus dziękuję za bardzo rzeczową odpowiedź.Bardzo mądre słowa napisałeś.
Tylko teraz podpowiedz mi o ile masz jakiś pomysł jak mam wyczuć to czy jest to dupa godna moich starań?Jak mam wyczaić czy ma chłopaka i czy tak naprawdę nie jest pustakiem.Wiem że to pytanie godne laika,no ale laikiem póki co jestem.
EDIT2:
Powiem Wam szczerze że laseczka cholernie mi się podoba.Myślałem o wysłaniu jakiegoś króciutkiego listu do jej restauracji w walentynki ale chyba z tego zrezygnuje...

rafciuuu
Portret użytkownika rafciuuu
Nieobecny
Zasłużony
Wiek: 25
Miejscowość: **

Dołączył: 2009-07-19
Punkty pomocy: 146

Magicboy, co jeśli ona szuka sobie sponsoringu, leci tylko i wyłącznie na kasę, a to jaki jesteś nie ma dla niej większego znaczenia? Z Twojego opisu wynika, że poleciała na złoto, firmowe ciuchy i bmw kumpla. Jak się z nią następnym razem spotkasz to powiedz jej prawdę. Jeśli o coś zapyta nie rób z siebie bogacza, bo pewnie tak o Tobie myśli. Jeśli wyjdziecie gdzieś razem i stojąc przed Twoja golfiną spyta gdzie tamta fura bo tym jeździć nie będzie, oznacza to, że jest szmatławcem:) A z płaceniem na spotkaniu... to za nią nie płać jeśli gdzieś pójdziecie.
Ona jako kelnerka wielkiej pensji raczej nie ma. Fura może być rodziców albo przez nich przysponsorowana.
Moja siostra też chodzi firmowo ubrana, ma new beetla, którego tatuś jej kupił, a bogata nie jest bo niedawno zdała magistra i zaczęła pracę jako nauczycielka. Pozory nas otaczają.
Jeśli jest to typ dziewczyny, która leci na samochód to pamiętaj, że zawsze znajdzie się taki, który ma ładniejszą gablotę.
Pozdro

Alf Cannabi
Nieobecny
Wiek: 24

Dołączył: 2009-12-12
Punkty pomocy: 14

Byłem nienagannie ubrany (noszę ubrania Lacoste,Armaniego,D&G.) i ona również nosiła markowe ciuszki.Na dłoni miałem złoty sygnet 

Haha, dalej nie czytam.

No5feratus
Nieobecny
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2010-01-05
Punkty pomocy: 8

Przyznać muszę, że to jest najlepszy przykład wpędzania się w kłopoty. Nie mówiąc o tym, że laska chwyciła bo miałeś ciuszki, sygnet i zasiadłeś za kierownicą BMW to zastanów się czy rzeczywiście chcesz takiej panny.  A na przyszłość zastanów się jak się kreujesz. Inaczej w konsekwencji okarze się, że panna z pustym śmiechem Cię kantem puści. Sam byś tak zrobił jakby Ci naopowiadała jaka to oczytana nie jest .... gdy jej wiedza by się skończyła na 5 klasie podstawówki czy też jaka super w łóżku nie jest ....gdybyś kłodę zastał.

Marciano
Portret użytkownika Marciano
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Kalisz

Dołączył: 2009-11-21
Punkty pomocy: 15

O ku***, interesujesz się kobieta, która patrzy na ciebie przez pryzmat tego co masz ? Jeśli nie będzie zainteresowana bo nie jesteś bogaty, to ona jest nie warta zainteresowania. Ehh, Ledwo doczytałem do końca tego posta.

* Świat jest tragedią dla tych co czują, a komedią dla tych co myślą.
* Kontroluj swoje emocje a nie odwrotnie.
* Zwyciężają ci, którzy wiedzą, kiedy walczyć, a kiedy nie.

Jajo19
Nieobecny
Wiek: 19

Dołączył: 2010-02-08
Punkty pomocy: 3

Haha nie ma co sie przejmowac ja mam Toyote Celice(auto dostałem od starych więc moj stan finansowy jest pewnie nie lepszy niz Twoj) a moja EX tylko mowila ze jej sie podoba VW GOLF 2 tylko Laughing out loud. Więc nie ma co się przejmować auto wgl nie jest ważne, powiedz jej prawde i git ;].

Karaś
Portret użytkownika Karaś
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Ostatnio widziany : Vegas

Dołączył: 2009-11-24
Punkty pomocy: 371

Auto nie ważne ale kolego za bardzo się nosisz. Chwalenie się tekstami typu Armani, Dolce itd nie ma sensu i jest nie na czasie. Śmieje się z takich osób chwalących się. Rolex'a nie miałeś? Po co opisujesz w co się ubierasz i jakie złoto masz(Jak ona zauważyła znaczki firm? Przecież one są ledwo widoczne! no jedynie na koszulkach.) .  Zawsze trzeba być sobą a nie udawać innego! Wiadomo każdy lubi ładnie wyglądać. Powiedz jej prawdę że nie masz Bety 5 że jesteś osobą średnio zamożną itd. Moim zdaniem kelnerki to zimne suki liczące na napiwek itd a poza tym zalatuje mi tu blachą...


"Samo logo nie uczyni z Ciebie kogoś"

"Dyskrecja jest cnotą.
Gdy ona mówi: Nie tutaj...
Ty odpowiadasz: Oczywiście..."

magicboy
Portret użytkownika magicboy
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2010-02-08
Punkty pomocy: 1

Ja jebje..
Doczepiliście się do tych ciuchów jak rzep psiego ogona.
Alf Cannabi i karrambabatbk zauważcie że opis tego jak wyglądałem odnosi się do tematu.Nie opisał bym siebie jak wyglądałem,pominął bym istotnie szczegóły to padło by pytanie "czemu niby widzi Cie jako osobę bogatą??przecież wszystko jest ok".
karrambabatbk : brawo za błyskotliwość.czasami producenci umieszczają swoje loga na wyrobach.poza tym jeśli Twoim sklepem w którym robisz zakupy jest przypuśćmy RESERVED na bank rozpoznasz sweter czy jakieś spodnie z tego sklepu.Jeśli oczywiście chociaż deczko przywiązujesz uwagę do stroju.
Tekst "samo logo nie uczyni z Ciebie kogoś" ma się tu jak kij do dupy.Jak widzisz mam PROBLEM z tym jak mnie odebrała a nie CHWALĘ się sytuacją!Pomyśl...
W prawdzie z jednym się z Tobą zgadzam...większość kelnerek to zimne suki,które miały już styczność z różnymi bajerantami,no i fakt że kochają napiwki.
Ale chyba nam nie chodzi o to żeby wrzucać wszystkich do jednego wora prawda?

magicboy
Portret użytkownika magicboy
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2010-02-08
Punkty pomocy: 1

Gen dzięki Wink Koniec wypowiedzi powalił mnie na dechy Laughing out loud

orbiter
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-27
Punkty pomocy: 2

Co jak co moje odczucia co do Twojej osoby mają się tak :
Jesteś kolesiem który bardzo dużą wagę kładzie na wygląd i to co ma na sobie, kupujesz w jednych z najdroższych firm ubrania dlatego że co ? Że mają znaczek D&G ? Czy dlatego że Ci się podobają, Kupiłbyś takie same spodnie załóżmy z firmy wcześniej wymienionej RESERVED ? Ja osobiście biorę to co mi się podoba i zakupiłem sobie koszulkę w supermarkecie real, i ma jedno z ładniejszych logo jakie mam na koszulkach. Takich kolesi którzy tak się zachowują nazywam " Pięknisie " I za każdym razem jak widzę takiego typka mam zamiar krwią się zalać ;]  Momentalnie ciśnienie mi się podnosi na widok takiego typa. Ale ok co do podrywu :
Tak na prawdę nie zrobiłeś nic czym mógłbyś ją zaskoczyć, a co gorsze piszesz tutaj czym możesz jej zaimponować ? Nie, jeżeli szukasz strony która da Ci takie rady do których chcesz użyć swoich pieniędzy to chyba źle trafiłeś. ( Prezenty, kolacje ? Za co to ? Za to żeby ją poznać ? - Pozdrawiam Smile )

ST - to jest to co kociaki lubią najbardziej Tongue

magicboy
Portret użytkownika magicboy
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2010-02-08
Punkty pomocy: 1

Orbiter nie mylisz się,kładę duży nacisk na to w czym chodzę.
W reserved też kupuję jak coś mi w oko wleci.
Będąc głodny (niezależnie od statutu społecznego) możesz iść do baru mlecznego albo do restauracji.Wybór należy do Ciebie.
I tych co chodzą do restauracji nazywasz snobami?
Przeczytałeś cały wątek czy  po kawałku i pierdolisz farmazony?
cyt. swoje słowa: "Nie jestem bogaty.Jestem normalnym człowiekiem jak Ty"
Masz coś do dodania?

"Nie, jeżeli szukasz strony która da Ci takie rady do których chcesz użyć
swoich pieniędzy to chyba źle trafiłeś."
Szukam ludzi,którzy doradzą mi co mam zrobić by nie wyjść na kogoś kim nie jestem.Tak ciężko zrozumieć??
Może pożycz mi kurwa trochę SWOICH pieniędzy bo moich nie widziałem już od tygodnia...

J
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Niebo

Dołączył: 2010-02-11
Punkty pomocy: 0

Magicboy nie ma co się unosić

Jeżeli chodzi o ubiór i  klasę no sory ale jednak w worku po ziemniakach nie uwiedziesz kobiety, a co do orginalnych ciuchów w secendhandach też są zajebiste ubrania i nie mają napisane na klacie że jest to tania odzież

Kasa nie ma znaczenia
nie jestem bogaty baaa nawet nie łapie się na klasę średnią co nie zmienia faktu że z panienkami mi się powodzi nie tak jakbym chciał ale zawsze.

Co do wyjść restauracja uwielbiam mam wypłatę idę

Nie nauczysz się czytać nie poznawszy przedtem alfabetu

No5feratus
Nieobecny
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2010-01-05
Punkty pomocy: 8

Za dużo negatywnych emocji w Tobie. Powiem Ci, że kupuję ciuchy w różnych sklepach ... większość w markowych. Pamiętam jednak taką ciekawostkę ...zakupione spodnie jeansy (kilka par w okresie roku) z markowego sklepu starły się i stały się zwykłą szmatą. W między czasie kupiłem jeansy w jakimś zwykłym normalnym sklepie....mam je do dzisiaj;) Ten przykład z barem i restauracją nie jest do końca trafiony.

Jeśli chcesz aby ktoś nie widział w Tobie tego co nie jest prawdą. To nie masz wyjścia jak trochę zmienić swój sposób bycia albo otwarcie mówić w danych sytuacjach jak jest. Aby zobrazować:
Jak zobaczysz faceta lat 20, łysy, 190cm, dobrze zbudowany w dresach i złotym łańcuszku na szyii idącego na parkingu. Zmierza w stronę gdzie są dwa auta. Pierwszy to BMW 325i a drugi to powiedzmy Citroen Xsara kombii. Do którego auta zmierza nasz jegomość?

Arczan
Portret użytkownika Arczan
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: bielsko biała

Dołączył: 2010-02-06
Punkty pomocy: 1

widzisz.... Smile mnie skrytykowałes za linka na youtube a sam sie wykreowałes na "plastusia"... kazdego mierz równa miara bo nie wiesz czy ta osoba przypadkiem Ci nie pomoze... Do rzeczy:
Kelnerka tez człowiek... i ma równiez i rozum i gadac tez umie tak samo jak Ty... przewijały sie propozycje zeby sie wyplatac ze stereotypu dzianego kolesia... mysle ze ona tak samo jak Ty zyjecie podobnie bo gdyby była kasiasta to by nie jebała jako kelnerka to po pierwsze a po drugie jak juz było wspomniane stan na wysokosci zadania i powiedz jak to było... jesli jest pustakiem i po wyjasnieniu straci zainteresowanie to zaoszczedzisz sobie tylko czasu,stresu,kasy,pralki,proszku do prania i w ogóle... jesli jest na poziomie to przyjmie to na luzie i sie z pierwszej sytuacji i Twojego zakładu który przegrałes bedzie pozytywnie smiac... a fakt przyznania sie ze przegrałes moze Cie postawic w nowym swietle w jej oczach a fakt ze przyznałes sie i wyjasniłes sparawe moze Cie wyniesc wyzej niz Ci sie wydaje bo pomysli:ma facet jaja mówiac to czyli jest i szczery,i odwazny,pewny siebie i cos soba w tym układzie reprezentuje... czyli mamy wszystkie aspekty które kobiety sobie cenia u facetów... Twoja przegrana moze byc Twoja wygrana tylko dobrze to rozegraj... a po jej reakcji sobie wyrobisz zdanie co jest warta!! to wszystko... dziekuje i żegnam!!
Ja sie ubieram w Burtonie,Gravis`ie,Makon`ie(ciuchy z bytomia),sunset`siut`s,Gino Rossi,Hi moutain,Big Star itd.a na bmw 7ke zapracowałem sobie sam majac 19lat. i czy z tego powodu jestem lepszy niz TY?? troche moze stonuj swoja szafe... bo takie ciuszki moga Cie wpedzic nie tylko w problemy ze statusem społecznym ale i w problemy na ulicy... tam gdzie ja sie ubieram nie jest tanio ale ja stawiam na jakosc a nie bajer czy szał poniewaz jestem zbyt biedny by płacic za cos dwa razy...

NIE SZATA ZDOBI CZŁOWIEKA....  pamietaj.

Wszyscy i tak gramy na tym samym boisku....
W żadnym Ku##wa Związku!! zakopie je wszystkie w piwnicy... tylko jak narazie nie mam tak DUŻEJ piwnicy!! Wink

kam
Portret użytkownika kam
Nieobecny
Wiek: 24

Dołączył: 2010-01-09
Punkty pomocy: 8

Parę lat temu z pewna panną się spotykałem ( w sumie kilka spotkań i ją olałem ) .. później po ok rocznej  przerwie odezwała się .. chciała się ze mną znów zobaczyć  .. w rozmowie wyszło ze ostatnio mnie widziała jak przechodziła przez przejście a ja stałem na światłach  .. że nawet jej nie zauważyłem.. że się zmieniłem  itp...

Akurat wtedy jeździłem jakiś czas S-ą  ( nie moją )..  pomyślałem sobie że pewnie przez to nagle sobie o mnei przypomniała ( bo fakt faktem , że laski na samochód lecą ).... myśle sobie  .. osz Ty blacho ;] .. wziąłem od dziadka Cinquecento .. i cisnę do niej dzwoniąc że właśnie do niej jadę i zabieram nad jezioro ( było ok 23 )....  była trochę zdziwiona jak zobaczyła czym podjechałem  ..ale czas minął bardzo dobrze tej nocy ... wspomniała, że widziała mnie w srebrnym samochodzie a ten jest czarny.. no to mówię że właśnie go kupiłem a tamten nie był mój...

Mijają 2 dni .. i dzwonie że zabieram ją tu i tu ...  ona że cały tydzień ma zajęty i inne wykręty... .

No to rozkminiam sytuację:
dzwoni laska, chce sie spotkac , spotkanie wycodzi zajebiście( tylko fura o 180 stopni inna niż to czego się spodziewała  ) , brak chęci na kolejne  .... i wszystko się wyjaśniło..

Zrobiłem jeszcze 3 takie testy z innymi pannami.. czyli poznaje gdzieś w galerii .. wpadam po czasie cieniasem.. mimo, że to dość obciachowa fura to dwóm w ogóle to nie przeszkadzało i z chęcią spotykały się ze mną pownownie..  ostatnia gwiaza wyraźnie była zmieszana tym faktem... i wyciągnąć już się nigdzie nie dała ;p 
S-ą też zrobiłem parę testów i bez problemu udało się wyrwać foczkę prosto z ulicy... generalnie różnica w zachowaniu mocno zauważalna...

Jakie wnioski ?

Każda panna jest zadowolona gdy facet ma dobrą furmanę ( w sensie ma siano  ) ..  lecz połowie nie przeszkadza gdy jest obciachowa ( pod warunkiem że masz charakter, jaja i potrafisz je sobą zainteresować  )

Twoja sytuacja jest jednak chujowa..  Foczka patrzy na Ciebie przez pryzmat samochodu, pieniędzy...  Pocałowała Cię.. więc może to oznaczać że albo wydałeś się dla niej naprawdę zajebisty .. albo szuka frajera..

Mając to na uwadze spotkaj się z nią... uświadom ( w rozmowie .. przy  okazji ) że nie jeździsz 5-tką itp.... generalnie postaraj się by całe spotkanie wypadło zajebiście .....

i.....   po paru dniach spróbuj znów ją gdzieś wyciągnąć

....  jak będzie się wykręcała to sprawa będzie wyjaśniona  ( szuka frajera co będzie ją podwoził , odwoził.stawiał itp.. ;]

..... jak nie będzie wykrętów i chęteni będzie się chciała znów zobaczyć .. to znaczy .. że jednak mimo braku limuzyny nadal wydajesz się dla niej zajebisty  ;]


PS.
Ktoś tu na forum napisał o swojej bardzo ciekawej zasadzie dzięki której nie ma się żadnych wątpliwości typu " na co tak naprawdę ona leci " czyli

- pierwszych kilka spotkań BEZ SAMOCHODU , BEZ ZAPRASZANIA DO DOMU itp... 

to tyle ...


//
Kurwa mać ..  znowu esej wyszedł z komentarza ;]

pozdr.

Arczan
Portret użytkownika Arczan
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: bielsko biała

Dołączył: 2010-02-06
Punkty pomocy: 1

KAM--> zasadniczo patrzac na to co napisałes to jest to samo co ja napisałem tylko ze ubrałes to w swój przykład i słowa...
No ok za plagiat rabanu robic nie bede Tongue

Wszyscy i tak gramy na tym samym boisku....
W żadnym Ku##wa Związku!! zakopie je wszystkie w piwnicy... tylko jak narazie nie mam tak DUŻEJ piwnicy!! Wink

kam
Portret użytkownika kam
Nieobecny
Wiek: 24

Dołączył: 2010-01-09
Punkty pomocy: 8

Nie czytałem Twojego postu Wink przeczytałem temat i napisałem co myśle... 
To dobrze że się zgadzamy ;]

pozdr.

magicboy
Portret użytkownika magicboy
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2010-02-08
Punkty pomocy: 1

Sorry J.Poniosło mnie bo się cholera czepiają tych ciuchów aż mnie krew zalewa.
Arczan jeśli uraziłem sorry.Ale i tak podtrzymuje że link do bani Wink
Bardzo dobrze mówisz.Naświetliłeś mi to trochę sprawę od innej strony.Właśnie na taką odpowiedź liczyłem.Gratulacje za tą 7ke.
Ja pnę się ku 3ce z 2002 r ale mi daleko jeszcze Tongue
Kam pomysł z cieniasem zajebisty.Mój znajomy zrobił kiedyś podobny myk (dopiero sobie przypominałem o tym) wziął starego poloneza,który był tak do jeżdżenia w kolo komina.Zajechał do Panienki,laska interesowała się nim już w szkole.Pech chciał ze w trakcie drogi do domu poloneza chuj strzelił.Skrzynia padła.Zepchneli furę na bok Laughing out loud i czekali na transport.Laska bardzo zadowolona,uśmiechnięta z całego zdarzenia.W zamian za fajną przygodę i kupę śmiechu czekając na lawetę dostał od niej wiadomy prezencik Wink
Są razem już 3 lata.
Zanim zajadę do niej popracuję nad pewnością siebie i postaram się rozegrać tak żebym potem nie pluł sobie w brodę że nie udało mi się z taką sunią.
Dla jasności dziewczyny nie szukam bo jestem w związku kilka ładnych lat.(chyba bardziej się żale niż chwale Tongue)