Panowie, sytuacja i temat jest generalnie poważniejszy niż się wydaje. Otóż mam w pracy dziewczynę która bardzo mi odpowiada, dobrze się z nią rozumiem, podoba mi się itd. Tyle że temat jest o tyle ciężki że pomimo tego że na początku jest zawsze słodko to po jakimś czasie w relacjach mogą wystąpić tarcia, tym bardziej że laska jest mocno wrażliwa jak to typowa kobieta. Jako że w pracy jestem od niedawna, i jako że ona zajmuje tam wyższe stanowisko niż ja zastanawiam się, czy w to dalej brnąć czy lepiej może dać sobie na luz, bo po co komplikować sobie relacje w miejscu gdzie spędza się 8 godzin dziennie? Tym bardziej że firma jest mała, i pracuje nas wszystkich raptem 5 osób. Biję się z myślami co zrobić dlatego będę wdzięczny za opinie i ewentualne doświadczenia z podobnych sytuacji którymi się podzielicie. Pozdrawiam
Mała firma i wystarczy że raz ktoś was zobaczy lub usłyszy w dziwnej sytuacji i będzie pełno plotek i tekstów za plecami. Także pod tym względem lepiej sobie darować. Natomiast to nie oznacza że nie możesz uderzać, ale pamiętaj że jak nie pyknie (z różnych powodów) to może być spory niesmak i sam będziesz chciał odejść w końcu.
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...
zanim się weźmiesz za nią, mocno się zastanów
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
Niestety takiej odpowiedzi się spodziewałem Panowie...rozsądek górą.
Uderzę napewno poza pracą, bo nie chcę jej stawiać w niekomfortowej sytuacji przed innymi, jak i siebie. Ale generalnie zastanawiam się czy taki temat warto zaczynać, czy w ogólnym rozrachunku nie lepiej nie utrudniać sobie życia i poszukać kogoś z zewnątrz. Problem w tym że laska jest naprawdę wyjątkowa...
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...
Napiszę czemu jest według mnie wyjątkowa. Jestem tam parę miesięcy i widzę, że laska jest po pierwsze - wykształcona i jej poziom wiedzy mnie kasuje kilkukrotnie niestety, po drugie - bystra ponad miarę, po trzecie - zajebiście zadbana i kobieca. Żeby tego było mało - ogląda Mundial jestem z nią w stanie rozmawiać nawet o piłce nożnej. Poza tym wszystkim jak gadamy to obserwuję, że na większość spraw mamy taki sam pogląd, od upodobań politycznych aż po jakieś tam sprawy bardziej banalne. Mam do niej po prostu zajebisty magnes.
Niestety trudno się nie zgodzić z Tobą gen, ale cykam się trochę bo o pracę trudno i nie chcę sobie zakwasić bo dużo mnie kosztowało żeby się tam dostać. Ale dewizą strony jest żeby mieć jaja, także atakuje.
To że macie podobne opinie i zdanie na różne tematy to nie oznacza że ona jest wyjątkowa. Ale nic. Decyduj się!
gen zapodałeś tekst miesiąca Jak zwykle nie do pobicia
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...
Tylko jeżeli się znacie jakiś czas to możesz być w ramie kolegi. Małe utrudnienie ale powodzenia.
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...
Dobra Panowie, tak czy siak zaatakuje bo jeśli tego nie zrobię to będę mocno zawiedziony jak mi ją ktoś zgarnie sprzed nosa. Raz się żyje. Napiszę co i jak przebiega.
Racja.
posłuchaj...
w pracy nigdy nie zarywaj...
zrób to po...
ryzyko jest takie że pomyśli że tylko wykozystujesz sytuacje....
a po pracy,
zobaczy że się starasz...
a dalej to z górki...
powodzenia...