Ostrzegam że co dla niektórych, moja akcja może być mocna i ohydna. Ale jak to na początku bywa, czasami łapie się wszystkiego co się da. Jednakże mały morał i przemyślenia wyciągnąłem z akcji.

Jest środek nocy, a ja właśnie wróciłem z klubu. Ale od początku....
Jak to czasami bywa, byłem ustawiony z kumplem na balet. Lecz on nie miał ochoty na picie i balet. Więc postanowiłem że pójdę sam. Niedawno byłem pierwszy raz sam w klubie. Więc to żadna nowość dla mnie. Zawsze i tak z kumplami rozdzielamy się. Więc nie ma co płakać że jest się samym w klubie. Przed klubem wywaliłem kilka drinków. Bo ceny w jedynym otwartym klubie w całym województwie powalają. Poszedłem na parkiet. Usiadłem sobie na sofie, i czekałem aż impreza się rozkręci. Aż się zdziwiłem, młode dwudziestki podbijały do mnie bym wbił na parkiet. Jedna nawet mi usiadła na kolanach. Ale ja nadal siedziałem, bo ostatnio mam ochotę na milfa. Później impreza się rozkręciła. Wypatrzyłem sobie milfa. Wyglądał na spragnionego. Lecz nie był to urodziwy milf, takie 6/10 jak na jej wiek. Pierwsze podbicie niezbyt udane, za godzinkę znowu ujrzałem ją na parkiecie i podbijam. Mówię do niej: jesteś taka ostra czy udajesz? Ona: jestem. Więc chciałem ją przelizać, lecz była tym zaskoczona i odchyliła się do tyłu. Lecz po chwili sama zainicjowała pocałunek. Zaczęła mi jeździć cipką po nodze. Wsadzałem jej łapy w spodnie i chwytałem mocno za dupę. Kazałem jej się blisko przytulić, i przez spodnie masowałem cipkę. Oczywiście miała opory, lecz wystarczyło przytrzymać kilka sekund rękę na siłę. A opory same znikały. Lizaliśmy się na środku parkietu. Ona kompletnie nie umiała się całować. Wszędzie wsadzała zęby, gryzła mnie po szyi. Wsadziłem jej rękę w majtki, dwa paluszki wsadziłem do cipki. I była jazda na środku parkietu w tłumie ludzi. Tak jej było dobrze, cipeczka mocno rozszerzona i strasznie mokra. Wieszała mi się na ręce, że gdy miałem palce w cipce to czułem jej miednicę. Dowiedziałem się że ma 39 lat i męża. Pomyślałem by wziąć ją za klub i zerżnąć. Ale laska niezbyt mnie pociągała. Nie wiem czy przy niej by mi nawet stanął. Więc stwierdziłem że zabawy wystarczy i pogoniłem ją do koleżanki. Ona nie chciała mnie opuszczać, ale nie miała innego wyboru. Na koniec akcji miałem trochę mokre spodnie na udzie, taka była mokra Po akcji ujrzałem szatynkę w zajebistej szarej sukience, w rajstopach na wzór pończoch. Ale siedziała z jakimś gościem i się lizała. Później ujrzałem fajną zgrabną brunetkę w skórzanej obcisłej spódnicy, która tańczyła blisko z jakimś typem. Zamiast nich, to mogłem być JA. Ale ganiałem za milfami. Stwierdziłem że od teraz kończę z milfami, chyba że się trafi jakaś naprawdę bardzo atrakcyjna dojrzała sztuka Od teraz zajmuję się laskami od 18 do 30 lat. Tylko młode, seksowne, atrakcyjne i pociągające laski. Bo taki milf często poza mocnym napaleniem nic w sobie nie ma co by mnie pociągało.