Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Mój wzór zaufania

Portret użytkownika Aleus

Mój wzór zaufania

Nikt nie jest dla mnie takim wzorem zaufania jak M. i P. Mieszkali razem, ale wychodzili często osobno na imprezy. Kiedy M. wracał P. zadawała tylko jedno pytanie nim go wpuściła pod kołdrę: czy masz czyste sumienie? Bardziej w formie żartu niż serio pytania. On wiadomo jakiej odpowiedzi udzielał. Nie było przesłuchań z jej strony, ani wynaturzeń z jego typu jaka laseczka go zaczepiła. W relacji damsko-męskiej musimy czuć się bardzo dobrze w swoim towarzystwie jako para, duet, ale ważna jest pewność. Poczucie stabilności, że wybraliśmy słusznie, druga osoba nas nie oszuka, bo wierzymy w trafność swojego wyboru, aczkolwiek nie jesteśmy ślepi na sygnały, bo dzisiejszy świat jak rapował Mezo (jeden z jego nielicznych dobrych kawałków, w sumie autodiss jak pokazał czas) jest pełen pokus.

Niektóre kobiety lubują się we wzbudzaniu zazdrości, bo mnie jakiś zaczepił, chciał numer i facet już zaczyna kluczyć, pytać, czuć się nieswojo, zagrożony choć pewnie nie ma powodu. Tylko po co ona mu mówi? Nadaje czemuś bez znaczenia rangę, to drażni faceta. Jeśli się zachowałaś odpowiednio to po mi o tym mówisz? Mam Ci dać nagrodę, pochwałę za to, że nie lecisz ze mną w kulki? Przecież to normalne. Chyba jednak nie dla pewnych osób. A może ona sprawdza w prymitywny sposób czy nadal jest dla ciebie atrakcyjna, chce się dowartościować tym, że jesteś zazdrosny? Tak czy śmak, zaburzanie pewności jest chore.

Niektórzy mężczyźni próbują to przejąć. Wiele razy powtarzam, że od kobiet można się wiele nauczyć i warto przejmować pewne kwestie (delektowanie się uwodzeniem), ale nie wzbudzanie zazdrości, bo kobieta na tym polu niemal zawsze zwycięży. Wystarczy, że ubierze się skąpiej i wyjdzie na ulicę, już nie mówiąc o klubie z koleżankami. Jesteśmy raczej na straconej pozycji.

Co należy zrobić? Porozmawiać? Tłumaczyć? W ostateczności. W pierwszej kolejności zlewać, nie nadawać temu żadnego znaczenia. Przetestować jej inteligencję czy się domyśli, że to droga w ślepy zaułek. Baczyć jednak jak już gada czy czasem faktycznie, obiektywnie, a nie subiektywnie pod wpływem emocji czy nie przekroczyła pewnych granic. Jeśli kobieta wzbudza zazdrość, pal sześć czy świadomie czy nie to można domniemywać, że jej poczucie wartości jest niskie, bo atrakcyjna kobieta wie, że jest piękna. Ci faceci tylko podkreślają, że dokonałeś dobrego wyboru. Jednak jej robienie z tego eventu pozwala stawiać pomału diagnozę, że ta kobieta nie jest pewna swojego piękna i czy niepewna kobieta może dać ci pewność szczęścia?

Podsumowanie: jeśli nic się nie stało to staraj się nie mówić niczego drugiej połówce co mogłoby wzbudzić jej podejrzenia. Między nami mężczyznami niech to zostanie. Żadnego chwalenia się jej, że czujesz, że leci na ciebie znajoma, zostaw to na opowieści przy piwie z kumplem.

Odpowiedzi

Portret użytkownika Aleus

To też racja Al B., bo tak

To też racja Al B., bo tak wyluzowanych ludzi i pewnych siebie w dobrym tego słowa znaczeniu nie widziałem. Dodatkowo M. jako mężczyzna jest w tej materii nieoceniony, bo to oaza spokoju i dobrej zabawy, która nawet jak się spinał przed egzaminem to było: jest ciśnienie, jest ciśnienie i się śmiał oraz cieszył. Znowu P. to druga połowa, która ma zdolności przywódcze i widać było, że mądrze zarządza związkiem.

Portret użytkownika Aleus

Szczerze aint Saint Limo

Szczerze aint Saint Limo wyczułaś szkopuł. Ja próbuję to skopiować w swoim życiu, a oni tak mają naturalnie. Co naturalne to lepsze. Nigdy nie osiągnę pewnie z żadną kobietą takiej perfekcji jak oni. Teraz są małżeństwem po 6 latach związku Smile

Patrząc po nich to trzeba ćwiczyć takie cechy charakteru jak luz, dystans do siebie, do partnera, tolerancję, tępić roszczeniowość. Jedna z najlepszych par jakie w życiu widziałem.

Odnośnie emotek, rozumiem co masz na myśli, bo niektóre osoby mają taki zwyczaj wtrącenia emotikonki. Nie jestem zła Sad lub :/

Moim zdaniem najlepiej olać to, nie roztrząsać, skupić się na własnym rozwoju i zobaczyć co przyniesie przyszłość. Ja też tak na części pierwsze rozdrabniałem wszystko i wiesz co? Zmęczyłem się tylko i efekt był żaden Laughing out loud