Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

NG by Pckr #1

Portret użytkownika Pckr

Przeglądałem ostatnio stare blogi i jest tam pełno fajnych raportów z DG i NG (kiedyś to ku*** było...), a wiadomo że nic tak dobrze nie motywuje jak dobry raport także może i ja swoimi wpisami kogoś natchnę do działania Wink

Powrót na święta na stare śmieci, klub wśród wtajemniczonych zwany xdomem (50% ludzi to koksiki w czarnych koszulkach z guessa i plastikowe lale).

Początek:
Wing wpadł po mnie autem, dziabnęliśmy po redbullu (coby dodał skrzydeł) i do klubu.

Obchód, woda i pora przystąpić do działania.

Najpierw otworzyliśmy dwie 7+, jak nie mam pomysłu to zawsze mówię "Co dziś świętujecie dziewczyny?" i zawsze to działa.

Po chwili ja tańczę ze swoją kumpel ze swoją, w międzyczasie
trochę rozmowy co robi w życiu itp.
Eskalacja dotyku, laska chętna, po chwili poszliśmy w ślinę i... smak alkoholu i chuj wie czego, 10 sekund zajęło mi wymyślenie jak stamtąd spierdolić, po 15 już nas nie było (sorry mała, muszę lecieć do kibla).

Nic tak we mnie nie zabija podniecenia jak najebana i łatwa laska. Tak, zdobywanie to zdecydowanie najpiękniejszy element podrywu.

Lecimy dalej, otworzyłem kilka setów ale na trzeźwo to człowiek wybredny więc tylko tak dla pogadania.

Dwa okrążenia dalej widzę śliczną blondynę ze zdecydowanie nieśliczną koleżanką. Tak, to jest to.

Podbijam, gubię język w gardle, z ust wydobył się tylko jakiś żałosny pisk, one patrzą zdziwionym wzrokiem - ekhem, zaciągam powietrze do przepony i lecę "Co dziś świętujecie (tak wiem, do znudzenia ale czasem nie ma się pomysłu) dziewczyny"?
...mały smalltalk..,
"Lubisz tańczyć?"
Blondi miała drinka w dłoni, miała też przepiękne szafirowe oczy, długie nogi i ładny uśmiech.
"Tak" - "To zatańczmy... -(
fatalnie się tańczy jak dziewczyna ma drinka więc zawsze każę jej go wypić, oferując też w tym swoją pomoc) -
...ale najpierw pozbądźmy się tego drinka"
"To tylko cola" - kolejny plusik za trzeźwość dla tej pani.

Ona trochę wypiła, ja dopiłem, wykorzystałem moment żeby ją odciągnąć od koleżanki i odstawić drinka przy dj'ce.

Chwila tańca, eskalacja dotyku, rozmowa o niej i o mnie
-standardowo ile mam lat (jak się ogolę to wyglądam na 20) i że za stara dla mnie (ona '93), ale - tutaj specjalnie podziękowania dla SolidSnake'a - daję jej gadkę że liczy się energia pomiędzy ludźmi a nie numerki (w ten wieczór wykorzystałem to 4 razy, za każdym razem pozytywnie) i rozmowa wróciła na właściwe tory.
Niestety mój wing nie dał rady i jej koleżanka została sama i ona chce do niej wracać, więc tam poszliśmy.

Dalej tańczymy, czuję że jest spięta więc nie czekam aż spierdolę to podejście, biorę na stronę i mówię:
"Czuję że jesteś spięta przy koleżance, lepiej będzie jak się po prostu umówimy na kawę"
"Trochę tak, ale nie tylko przy koleżance ;)"
Więc wziąłem numer i wstępnie umówiliśmy się na weekend.

Kolejne okrążenia, kolejne sety (chciałem coś dla winga), znajomi i tak chwila minęła.

Podbiłem do kolejnej panny, wcześniej do niej się przystawiałem ale podszedł jakiś koleś i ją zagarnął i odciągnął za rękę, ale jako że kontakt wzrokowy od kobiety nigdy nie jest przypadkowy to przy kolejnym minięciu chwilę z nią porozmawiałem.
Przy 3 spotkaniu kolejna rozmowa ale po chwili mówi
"Wiesz, tutaj nie mogę rozmawiać zbyt komfortowo" - co zrozumiałem jako "Wpiszę Ci swój numer".

Tak się stało i wracamy do skanowania terenu.

Na salach nic ciekawego, ale patrzę że przy loży została osamotniona blondyneczka, zdecydowanie SHB9.
Już wcześniej do niej podbijałem wtedy gdzieś szła i nawet się nie zatrzymała ale do 3 razy sztuka Wink

Mój ulubiony open "Chyba wykorzystałaś limit przypadkowych spojrzeń w moją stronę" ona bez większej reakcji, zaczynam lać wodę - po chwili uruchomiła się, okazało się że jest z WWA, 30 lat.

Kolejny sh o wieku, zdany, kilka minut rozmawiamy. W końcu idę po numer ale mówi że ma chłopaka ale bardzo jej miło że podszedłem i porozmawialiśmy- cóż, i tak pozytywnie.

2.40 zmyliśmy się z klubu.

Co będzie z tych numerów to zobaczymy, ogólnie wypad na plus, otworzyłem wszystko 7.5+ co było w klubie.

Skuteczne teksty do wykorzystania, jakby ktoś chciał:
"Hej dziewczyny, co świętujecie" - do otwierania grupek, jeśli są też faceci to wlatujemy "Hej, co dziś świętujecie" albo po prostu pytamy gościa czy nasz target jest wolny, wbrew pozorom mam same dobre doświadczenia z takim openem (potem gadamy z tym gościem o np. dziewczynach w klubie) a potem mamy na tyle dobry raport wśród grupki, że możemy z każdym się przywitać i już eskalować z targetem.

"Wykorzystałaś limit spojrzeń w moją stronę"

Pinochet - tak to Twoje, również fajnie działa "Długo jeszcze będziesz się patrzyła zanim w końcu mnie poderwiesz?".

Tymczacem Redbull przestaje działać a ja lecę w kimę,

Wesołych świąt Podrywacze!

//edit:
Przypomniało mi się (mądry po szkodzie) o budowaniu raportu w klubach. Generalnie numery jak to numery - połowa dziewczyn nie wie z kim ma przyjemność bo nie pamięta połowy facetów a było ich kilku, jak nie kilkunastu przez cały wieczór.

Także jak zbudować mocny raport - zrobić sobie z dziewczyną zdjęcie. Najlepiej jej telefonem.
Na kolejny dzień ona przegląda swoją galerię i widzi zdjęcie z jakimś gościem, wtedy od razu zaczyna kojarzyć fakty i w głowie zaczyna usprawiedliwiać pytania typu "dlaczego mam z nim zdjęcie?".
Jak zrobimy swoim telefonem to wtedy można wysłać zdj jako opener i mamy podobną sytuację.
Można też do zdjęcia nawiązać - generalnie same plusy, dlatego polecam o tym pamiętać i Wam i sobie!

Udanych łowów Wink

Odpowiedzi

Portret użytkownika SolidSnake

Nie chodzę do klubów, ale

Nie chodzę do klubów, ale fajnie przeczytać, jak radzicie sobie w takich miejscach, tym bardziej korzystając przy tym z moich rad, dotyczących podrywania starszych od siebie kobiet. Smile

Fajny blog. Przyjemnie się go czytało i chciałbym, aby więcej osób pisało tego typu raporty. Smile

Wesołych Świąt! Smile

Portret użytkownika Pckr

Dzięki Solid Jakbyś miał coś

Dzięki Solid Wink Jakbyś miał coś ciekawego z DG to sam też chętnie poczytam!

Portret użytkownika Pckr

O Winga to ja dbam jak o

O Winga to ja dbam jak o własną matkę Laughing out loud

Nawet mamy schemat, bo mi lepiej otwieranie wychodzi - podbijam do obu dziewczyn, czy tam grupki, po chwili już gadam tylko z tą drugą dziewczyną i ta opuszczona praktycznie sama mu w ręce wpada.
Gość przystojniejszy ode mnie, taki typowy brunet 190 w markowych ciuchach także dużo się natrudzić nie musi.

Za to jego akcji nie opisuję ale zawsze z sukcesami, zwykle po równo nam wychodzi.

Portret użytkownika Pinochet

"Pinochet - tak to Twoje,

"Pinochet - tak to Twoje, również fajnie działa "Długo jeszcze będziesz się patrzyła zanim w końcu mnie poderwiesz?"."

Piekł mnie ostatnio mój duży nos i tak myślałem, że ktoś mnie gdzieś wywołuje. To prawda, dobry jest to opener :] Twój również zapamiętałem.

A co do kolegi to fajnie jest go wtajemniczyć, wprowadzić w nasze klimaty jeśli jest ogarnięty. Twój wing może odciągnąć brzydką laske od twojej panny, ale nie na długo. Bo kto by chciał się bawić z jakimś pasztetem.

"Przypomniało mi się (mądry po szkodzie) o budowaniu raportu w klubach"

Ja sobie zdjęć akurat nie robie, ale pośmiać się z laską, pogadać o czymś, nawet podczas tańca bo ja głównie działam na parkiecie. Potańczyć z nią tak bliżej jest super. Panna cie wtedy zapamięta. A jak ktoś jest bezbarwny, nie wejdzie jej w jakimś stopniu w glowe, chwile się pobawi, zgarnie kontakt do niej i zniknie to nie dziwota, ze go nie pamięta skoro do laski w ciągu jednej imprezy podbija w chuj typa.

Portret użytkownika Pckr

Ciesz się że nos a nie co

Ciesz się że nos a nie co innego dużego Cię piekło!

Kolega wtajemniczony Wink

Właśnie zauważyłem że starsze laski, roczniki 95> praktycznie zawsze odbierają telefon, nawet jak nie wiedzą kto dzwoni (ta blondi z raportu odebrała będąc na imprezie choć totalnie nie pamiętała, niestety jest z innego miasta ale kilka razy gadaliśmy i mam ją w kalendarzu na kiedyś Wink ) a z kolei młode siksy 2000+ to nigdy nie obierają stary :/
Za to chwilę po telefonie wysyłają smsa, a wtedy takie zdjęcie idealnie wjedzie - tak myślę, bo jeszcze nie testowałem tego ale kiedyś robiłem właśnie z laskami zdjęcia w klubie i potem jak już gadaliśmy to fajnie można było to wpleść.

Zachęcam też do napisania swojego bloga o NG Pino! Chętnie się czegoś nauczę od weterana - "O NG słow kilka..." Wink