Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

ONS - żaden nie był mnie godny

Sobota; godzina 2:15, wracam z wieczoru kawalerskiego lśniąc eleganckim ubiorem i tym samym jestem mega zmęczony, co potwierdza jakiś ziomek pytający o papierosa.
Odprowadzałem kumpla na autobus, sam jednak byłem autem. Spytacie pewnie - to dlaczego nie odwiozłem mojego znajomego zamiast odprowadzać go na komunikację miejską. Jednakże w mojej głowie pojawiła się maleńka iskierka nadziei na ONS, widząc przepych włóczących się po mieście setów w imprezowym nastroju.
Kilka tygodni wcześniej widziałem na własne oczy jak trener z Katowic bierzę hb7 na ONS po kilkunastu minutach znajomości – to było niesamowite i chciałem iść w jego ślady.
W ogólę wtedy pojawiały mi się jakieś debilne myśli, że laska jest podstawiona, albo może to znajomi z podstawówki(jakaś dawna miłość czy coś). Ehhh – dotarło do mnie; jeśli człowiek jest zniszczony mentalnie to nie będzie miał szans na wzbicie się ponad to umysłowe bagno.
Kumpel odjechał z podziemnego dworca w stronę Gliwic. Już miałem stamtąd wychodzić jednak ku mojemu zaskoczeniu ukazała mi się siedząca, wysoka brunetka o atletycznej sylwetce. Tak na oko z 21 lat, pewnie studentka.
Stwierdziłem, że jeśli uda mi się wykorzystać wiedzę jaką zdobyłem to mam szansę uzyskać dokładnie ten sam efekt co inny PUA.
Przechodząc obok niej(ona odpoczywała na dworcowych krzesłach – a kilka siedzeń dalej jedynymi osobami znajdującymi się w okolicy była jakaś niby para) zatrzymałem się i powiedziałem przez ramię od niechcenia : “Słuchaj, wracam właśnie z wieczoru kawalerskiego i gdybyś była mną to gdzie byś teraz się wybrała w tych Katowicach?”.
Jej odpowiedź trochę wybiła mnie z rytmu bo okazało się, że była ukrainką i niezbyt dobrze mówiła po polsku. Połowę mojej wypowiedzi zrozumiała, jednak to z wieczorem kawalerskim musiałem jej przetłumaczyć na angielski.
Nie wiem dlaczego, jednak słysząc ten specyficzny akcent w jej głosie, na moich ustach i w sercu pojawił się szczery uśmiech.
Gdy odpowiedziała na moje pytanie postanowiłem, że trzeba tą rozmowę nacechować mocnymi emocjami i skierować na odpowiednie tory.
Jak wiecie, od myślenia do działania dzieli nas niewielka linia, którą należy przekroczyć.
Zamknąłem usta, spojrzałem jej głęboko w oczy i nachyliłem się przed nią tak, żeby nasze twarze były na jednakowej wysokości. Jej źrenice się powiększyły, jednak po kilku sekundach takiej niezręcznej sytuacji budującej napięcie seksualne położyła rękę na moim torsie i mnie odepchnęła.
Tylko to nie było takie typowe odrzucenie – zrobiła to dokładnie w taki sposób jak uwodziciel stosujący push&pull, dwa kroki w przód jeden w tył.
Droczyła się ze mną, dobra – to ja podroczę się z nią.
Nachyliłem się ponownie i patrząc jej głęboko w oczy : “Muszę ci powiedzieć, że nigdy nie widziałem tak czarującego uśmiechu i jednocześnie tak smutnych oczu jak masz ty” - poczerwieniała, a w spojrzeniu pojawił się błysk.
Przeszedłem do lekkiej eskalacji włosów, ramienia, dłoni – same neutralne rzeczy.
Po około 10 minutach seksualnej rozmowy z aurą uwodziciela widziałem, że jej się to bardzo podoba. Zaproponowałem więc, żeby olała ten daremny autobus i poszła ze mną do auta.
Widziałem, że ma bardzo dużo obiekcji i walczy sama ze sobą. W tym momencie należy wbić gwóźdź do trumny i wziąć odpowiedzialność za to co się ma wydarzyć. Wypytywała mnie dlaczego miała by iść ze mną i że mnie nie zna i że to głupie. Powiedziałem jej, że być może jest to głupie, szalone i nierozsądne, jednak jest to również spontaniczne a ja nadwyraz bardzo cenię sobie ludzi, którzy potrafią robić to na co mają ochotę.
Dolałem oliwy do ognia dodając do tego wszystkiego, że jest sobota, środek nocy, a młodzi ludzie jak my bawią się ciągnąc z życia co najlepsze. Dodałem, że mam świetne słodkie, czerwone wino w samochodzie i powinna spróbować.
Ona do mnie : “Wiem, że jeśli z tobą nie pójdę to będę żałować – jednak jeśli pójdę to też mogę żałować”. Jebana filozofka się znalazła w środku nocy...ehhh... Nie miałem ochoty o tej godzinie dyskutować jak dwójka psychologów na filozoficzne tematy.
Odparłem : “Obiecuję sprawić, że tą noc spędzimy w bardzo dobrej atmosferzę. Dodam na marginesie, że nie zrobię nic na co nie będziesz miała ochoty.”
Ona znowu z obiekcjami - “To brzmi jakbyś zapraszał mnie na seks”
Co za poligon...jak nadepnę w niewłaściwym miejscu to mina urwie mi nogę...
Ja : “Nie nie, nie będzie żadnego namiętnego, ostrego i niosącego wiele intensywnych doznań seksu, po prostu chce z tobą porozmawiać, a później odwieźć do domu”
Po kolejnych 10 minutach rozmowy chwyciłem ją za ramię, podniosłem do góry i powiedziałem - “Dobra nie pierdol, tylko chodź ze mną”
I tak też się stało, zebrała leniwe jednak podniecone dupsko i poszliśmy w kierunku wyjścia, następnie rynek, a na końcu samochód. Była prawie o głowę wyższa ode mnie(ja 175cm).
Wsiedliśmy, odpaliłem samochód i odjazd. Powiedziała, żebyśmy jechali w stronę ligoty bo tam mieszka – no dobra. Jednak pomyliłem sobie ulice(jak to w Katowicach bywa)i wjechałem nie tam gdzie trzeba, ona taka wystraszona gdzie ja jadę otworzyła drzwi samochodu i chciała wysiadać podczas jazdy, zatrzymałem się natychmiast i jej pytam czy zwariowała ? Ona do mnie że jadę w stronę i pewnie chce ją gdzieś wywieźć. Odparłem zgodnie z prawdą, że pomyliłem sobie ulice, zawrócę na najbliższym rondzie i mnie pokieruje. Dodałem również, że w każej chwili ma możliwość wysiąść i wrócić na autobus.
Zamknęła ponownie drzwi dzięki czemu mogłem zebrać się z prawego pasa centrum miasta i ruszyć. Sięgnąłem po wino leżące z tyłu, otworzyłem jej jedną reką i wręczyłem do picia.
Powiedziała, że chciała by po drodzę sklep nocny, żeby kupić papierosy. OKEY.
Dojeżdzając na ligotę(około 10 minut od centrum) znalazłem sklep nocny, zatrzymałem się i spytałem jakie papierosy. Chciała jakieś tam cienkie gówno, nawet nie mogę sobie przypomnieć marki jako że nie palę to nie ma to dla mnie istotnego znaczenia.
Po zakupie papierosów dałem jej jednego, a resztę zabrałem. Powiedziałem, że skoro mamy wino oraz papierosy to teraz szukam jakiegoś fajnego miejsca, w którym możemy się zatrzymać i kontynuować naszą imprezkę. Nie musiałem długo błądzić. Stanęliśmy przy jakimś orliku, który wbrew wszelkim społecznym normom był otwarty w środku nocy. Powiedziała, że musi do toalety, odpowiedziałem – masz tutaj wkoło toaletę, jest ciemno, ciepła noc więc śmiało.
Już miała wychodzić z auta, wtedy dodałem : “Założę się o tą paczkę papierosów, że nie dasz rady zrobić siusiu przy tym boisku”.
Ona łyknęła haczyk : “Ja nie dam rady? Zrobię to na samym środku tego boiska”
Ja do niej olewczo z powątpiewaniem : “Jasne jasne, to do dzieła”

Rzeczywiście suczka wyszła z auta, poszła pewnym siebie krokiem na środek boiska, opuściła spodnie i przeszła do działania... Myślę sobie, kuuurwa skoro jest w stanie takie rzeczy odjebywać to nie ma bata żeby ONS nie wypalił. Wysiadłem, krzyknąłem że wygrała swoją nagrodę i jednocześnie również załatwiłem potrzebę tylko bliżej auta. Skończyłem pierwszy, stanąłem obok jej drzwi do auta, a ona w tym czasie się zebrała i kierowała w moją stronę. Kiedy była przede mną to dałem jej nagrodę, chwyciłem w pasie, przyciągnąłem do siebie i pocałowałem. Jakby czekała na to cały kurwa wieczór...jakby ją opętała fala niesamowitego porządania... Podniosłem ją, wsadziłem na siebie, a następnie do auta. Położyłem się na niej, ciąg dalszy całowania, z tym że przeszedłem do eksalacji piersi jednocześnie nie odrywając ust od niej. Odsnąłem się lekko, żeby zejść niżej, a ta rzuciła się na mnie i ukąsiła mnie niczym żmija w dolną wargę...czuję, że coś zaczyna mi płynąć po brodzie. Zszedłem z niej, zaświeciłem światło, a tu kurwa krew leje mi się jak z kranu. POJEBANA SUKA !! Ona do mnie, że przeprasza i że nie chciała. Jak można kurwa nie chcieć chapsnąć kogoś prosto w wargę zębiskami ? Wziąłem chusteczkę chigieniczną, przyłożyłem w miejsce krwawienia uciskając. Powiedziałem jej trzymając chusteczkę, że jeśli jeszcze raz mnie ugryzie to może wypierdalać, bo ja jej bólu nie sprawiam i nie życzę sobie, żeby robiła coś takiego.
Po jakichś 3 minutach mocne krwawienie ustało. Wszedłem spowrotem na nią, chwyciłem ją mocno za włosy aż wygięła się do tyłu jak łuk. Wróciłem do całowania, tym razem szybko przeszedłem do całowania szyi i piersi. Powiedziała że mam ją ukarać za to co zrobiła. Spoko...
Zdarłem z niej koszulę jaką miała, stanik i zabrałem się za spodnie,mój dotyk działał na nią do takiego stopnia aż jęczała z podniecenia. Po wszystkim okazało się, iż od 3 miesięcy nie robiła tego z żadnym kolesiem, mówiąc mi że - ''żaden nie był mnie godny”.

Podczas seksu, kazała mi się bić po twarzy, dusić ją, szarpać i obrażać słownie.
O numer nie musiałem zabiegać, sama wyszła z inicjatywą kontynuowania naszej znajomości opartej na rozkoszy i bólu.

Jeśli jesteś jednym z tych ludzi, którzy uważają, że z kobietami się tak szybko seksu nie uprawia i że one takie nie są...to żyj sobie w swoim malutkim świecie z klapkami na oczach, a tacy jak ja, będą cieszyć się życiem, co tydzień sypiając z inną brunetką o długich nogach. Nara.

Odpowiedzi

Portret użytkownika huka

Mogła Cię ukąsic, aby

Mogła Cię ukąsic, aby zarazić, na Ukrainie jest epidemia HIV.

Katowice, nocna jazda autem, sikanie w miejscu publicznym
Prawie jak u asazara

Portret użytkownika huka

No, a to lśniąc eleganckim

No, a to lśniąc eleganckim ubiorem, to brzmi jak cytat z Twego bloga Smile

Portret użytkownika huka

Cały ten wpis tak doskonale

Cały ten wpis tak doskonale współgra z Twoim postrzeganiem świata, ludzi, kobiet i podrywu, jakby wyszedł spod Twej klawiatury. Smile

Portret użytkownika lukas198820

Brawo za akcje.Chciałeś

Brawo za akcje.Chciałeś podymałeś.Tekst laski jeszcze ukrainki że szukała godnego goscia do dymania jest mega słaby wiadomo czemu to banalne cele..Nie należy w to zupelnie wierzyć..Śląsk to super miejsce do podrywu bo mieszkałem 2 lata na Sokolskiej w wieżowcu na Kato.Chyba sie żyleta nazywał ten obok spodka.Asazar bedzie kojarzył..

Portret użytkownika Informatyk

Słuchaj, a kiedy umyłeś

Słuchaj, a kiedy umyłeś siusiaka przed seksem?

Nie wiem co wy tak się

Nie wiem co wy tak się czepiacie tego asazara... Przecież naturalnym i oczywistym jest fakt, że kobiecie będzie łatwiej iść się pieprzyć z kolesiem dobrze ubranym niż facetem, który nosi 3 rozmiary za duże ubrania. Pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz.

Portret użytkownika saverius

"kobiecie będzie łatwiej iść

"kobiecie będzie łatwiej iść się pieprzyć z kolesiem dobrze ubranym"

O ile mi wiadomo, mimo mojego niewielkiego doświadczenia z kobietami, do seksu - najczęściej - ubrania raczej przeszkadzają i są zbędne. Raczej łatwiej się pieprzyć kobiecie z facetem, który nie ma na sobie żadnych ubrań.

Wiem, że nie wszyscy na tym portalu to łapią, a więc: mojego komentarza nie należy brać dosłownie.

pozdr
save

Twoje znikome doświadczenie z

Twoje znikome doświadczenie z kobietami i tak z pewnością jest większe od mojego,a mimo to potrafię dostrzec różnicę między uwodzeniem w starych łachach, a uwodzeniem kiedy jest się dobrze ubranym.

To forum jak widać nie wiele ma wspólnego z prawdziwym uwodzeniem kobiet jakie poznałem podczas szkolenia w Katowicach. Drugi miesiąc znam tematykę uwodzenia kobiet, a mam wrażenie, że jestem lata świetlne od ''ekspertów'' którzy znajdują się tutaj.

"Wszystko pięknie, fajnie,

"Wszystko pięknie, fajnie, ale po co obrażasz innych ludzi, że żyją w malutkim świecie? Swoje ego też musisz podbić, że będziesz sypiać co tydzień z inną brunetką o długich nogach. Trochę mi to wygląda jakby jakiś małolat chciał się dowartościować, że sobie rucha. Nie mam nic do tego, ale prawdziwy facet nie podbija sobie ego czymś takim"

Wygląda na to, że długo nad tym myślałeś...
Skoro tak uważasz to widocznie tak jest. Ja wiem swoje, a kowboje klawiatury, których nigdy nie widziałem jak mają jakiekolwiek efekty z kobietami nie robią na mnie wrażenia i opinia również nie ma na mnie żadnego wpływu. Pozdrawiam serdecznie.