Co jakiś czas można w mediach przeczytać: "Wstrząsające wydarzenia w Egipcie. Zginęło 7 turystów". Kiedyś było inaczej. Kilka lat temu, jeszcze zanim odkryłem Azję z jej bogactwem cudownych kobiet pragnących przeżyć romans z białym mężczyzną, były inne kraje. Egipt i Turcja, gdzie tysiące pięknych Rosjanek, Ukrainek, Tatarek przyjeżdżały na letnie wakacje. Ale także po orientalną przygodę. Mam słabość do kobiet z za wschodniej granicy, a one mają taką słabość do mnie. Być może wpasowuję się w ich stereotyp "rosyjskiego niedźwiedzia". Przeżyłem tam wiele pięknych chwil, których nie zapomnę do końca życia. Najważniejszą kwestią jest wybór odpowiedniego hotelu. Musiał być duży, mieć dużo gości ze wschodu, dyskotekę hotelową, dużo przeróżnych zakamarków, plażę hotelową i all inclusive (to ważne zwłaszcza dla Rosjan, hehe). Uwielbiałem czytać opinie na portalach turystycznych. Jeśli Polacy pisali o swoim pobycie np. "Ten hotel to dno, masy pijanych Rosjan od rana do wieczora, nie jedź tam z dziećmi! Z każdej strony słychać rosyjskie disko, okropność! w tym hotelu Polacy nie mogą wytrzymać!", to wiedziałem że jest to idealny hotel dla mnie i innych uczestników dawnych szkoleń "Uwodzenie Bez Granic" W tym dzisiejszym artykule chcę Cię przestrzec przed tym co strasznego może Ci grozić w hotelu w Egipcie, Turcji i innych krajach.

Magdalena Żuk coś musiała źle zrobić, że jej pobyt zmienił się w tragedię. Dawid Ozdoba zamiast bawić się i urlopować w egipskim hotelu, postanowił prowadzić śledztwo w sprawie strzelaniny w jego hotelu. I nabawił się problemów. Musisz zrozumieć, że gdy ja jadę na urlop do Egiptu (czy na nurkowanie) to moim celem poza m.in. nurkowaniem jest poznanie atrakcyjnych kobiet. Nie ładuję się w niebezpieczne sytuacje, nie prowokuje takich sytuacji, bo nie po to tam jestem. Nie wnikam w śledztwo policji egipskiej, nie stawiam się, bo rozumiem czym Egipcjanie w hotelu mogą się kierować. Rachunek zysków i strat mówi mi, że lepiej zając się dziewczyną niż lądować w egipskim areszcie. Ale może jestem dziwny i nie mam ducha misjonarza - patrioty w sobie. Wystarczy.

Ok, zatem co Cię czeka (czekało) niebezpiecznego w Egipcie? Poza regularnym kacem i możliwością poznania wielu Rosjanek, Ukrainek, Litwinek,Tatarek, które pozostawiły swoich chłopaków na Syberii, a same grzeją się w słońcu i czekają na romans?

1. Możesz na przykład na plaży hotelowej poznać śliczną Rosjankę z Omska, a może Tomska (środek Syberii), która spędzi z Tobą cudowny wieczór. Jej koleżanka nie będzie Ci przeszkadzać, a wręcz zachęcać ją, żeby przeżyła z Tobą romans. W dzień wyjazdu możesz dostać od niej małego delfinka jako symbol jej miłości. A potem przez rok dostawać od niej miłosne memy:

Lenka z Syberii

Czy te memy nie są piękne? Tak, to jest niebezpieczeństwo nr 1 - zakochanie się w kobiecie ze środka Sybiru.

2. Możesz poznać drobną Rosjaneczkę z Władywostoku. Będziesz z nią w hotelu tańczył, pił wódkę, pójdziesz na plaże, aby całować się w świetle gwiazd, a potem nad brzegiem morza, za budynkiem wypożyczalni sprzętu wodnego, będziesz z nią nawiązywał bliskie stosunki polsko-rosyjskie. Od gorąca i tej intensywności cały się spocisz. Przewiany nadmorską bryzą, przeziębisz się i kolejne 3 dni spędzisz z gorączką w łóżku. Jak widzisz niebezpieczeństwa w Egipcie czyhają z każdej strony. Niebezpieczeństwo nr 2 - silny, nocny, chłodny wiatr od morza.

3. Możesz w restauracji hotelowej poznać prześliczną Rosjankę Alonę z za Uralu. Która podczas flirtu zostawi Cię w pół zdania i zniknie na chwilę z hotelowej restauracji. Ty wrócisz do kółka swoich znajomych, a ona po kwadransie przyjdzie z powrotem. Stanie przy Tobie i nie przejmując się Twoimi znajomymi powie na głos rozkazującym tonem "Martin, ja haciu Tiebia w mai kwartiru". Czyli w wolnym tłumaczeniu "Marcin, ja chcę Ciebie w moim pokoju!" i za rękę odciągnie Cię od znajomych, zabierze do swojego pokoju, aby Cię przelecieć. Czy feministki nie powinny się tym zająć? Przecież to prawie kultura gwałtu i traktowanie mężczyzny jak przenośny, żywy wibrator!! Niebezpieczeństwo nr 3 - kobieta może Cię prawie zmusić do seksu.

4. Co jeszcze czyha na Ciebie w Egipcie? Możesz następnego dnia w hotelu poznać inną Nastię, Rosjankę - poetkę o duszy Puszkina, która koniecznie chce zobaczyć z Tobą gwiazdy na plaży. Jednak zamiast rozmawiać o współczesnej poezji rosyjskiej, wystarczy jej seks na leżaku w półmroku. Gdzie kilka metrów obok, chodzą wracający z imprezy wczasowicze. To dopiero początek. Dlatego następnego dnia Nastia może przyjść do restauracji hotelowej, gdy Ty ze znajomymi i z Aloną na kolanach siedzisz i się bawisz. Nastia przychodzi i nie zrażona widokiem Alony na moich kolanach, przysiada się i mówi "Marcin, napisałam dla Ciebie wiersz". Następnie czyta z kartki swój wiersz miłosny, z którego rozumiem może połowę. Następnie przechodzi do flirtu i rozmawiania ze mną o seksie, zupełnie nie zrażona, że na moich kolanach siedzi Alona. Możesz się wtedy pogubić i pomyśleć, że rosyjskie kobiety potrafią być trochę zbyt szalone. Oraz doświadczyć jak Alona drze się na Nastię, żeby sobie poszła. Niebezpieczeństwo nr 4 - kłótnia między kobietami o Ciebie i problem z wyborem.

5. Możesz też poznać śliczną, długonogą dziewczynę z Murmańska, stojącą w kolejce do baru. Przebywającą tu w hotelu z dzieckiem, ale ucieszoną, że może wreszcie poznać kogoś męskiego i wyluzowanego. Możesz być zasmucony, że ona wylatuje za dwa dni. Następnego dnia możesz przespacerować się z nią po hotelowej plaży i nie wiedzieć czemu znaleźć się pod jej pokojem. W środku intensywnie zacieśnić przyjaźń polsko rosyjską. Następnie leżąc już po wszystkim na łóżku usłyszeć dźwięk telefon w pokoju, a potem rozmowę po rosyjsku "tak Masza, już skończyłam, za 10 minut możesz wrócić z dziećmi do pokoju". Niebezpieczeństwo nr 5 - możesz po seksie wpaść na dzieci dziewczyny.

6. Możesz wieczorem siedząc z kumplem w lobby poznać dziewczynę, która w trakcie rozmowy pozna Cię ze swoją mamą. Mama nie mówić po angielsku, więc po chwili się zmyje, szepcząc córce na ucho po rosyjsku (znam rosyjski) "tylko się zabezpieczaj, baw się dziś bezpiecznie". Dziewczyna kiwnie głową i powie, że jesteśmy cool i chce nas lepiej poznać. Twój kumpel może wtedy powiedzieć dziewczynie "„ja też chcę lepiej poznać, żeby móc cię dobrze wypierdolić”. Mi może wtedy trochę opaść szczęka, ale znając mojego kumpla wiem, że jest zdolny do takich akcji. Ona może wtedy powiedzieć "nie mam majtek", wtedy ja mówię z poważną miną "ok, sprawdzę to" i mogę sprawdzić pod jej sukienką, czy faktycznie ma majtki (nie miała). Potem możemy wyjść w trójkę nad pusty basen hotelowy. Gdzie obydwaj możemy w zabawie "kopulować w ubraniach" z Ukrainką. Tak jakby to był trójkąt. Dziewczyna może być bardzo seksualna i wulgarna. Może Ci się wydawać, że takie spokojne dziewczyny się tak nie zachowują. A to była bardzo ładna dziewczyna, która przyjechała na wakacje z mamą. Myślała tego wieczoru o dwóch kutasach i to było dla niej normalne. Niestety mój kumpel musi na chwilę wrócić do pokoju, a gdy wraca, to jej mama (która niestety widziała naszą "zabawę" na basenie z okna swojego pokoju), nie wytrzymała napięcia i przyszła po córkę. Dziewczyna na odchodne rzuca mi tekst do ucha "a tak chciałam być dziś zerżnięta przez dwa kutasy". Widzisz, gdyby żaden z nas do niej nie podszedł i nie porozmawiał, to nigdy byśmy się nie dowiedzieli jaki demon seksu w niej siedział. Niebezpieczeństwo nr. 7 - możesz mieć trójkąta z seksowną Rosjanką/Ukrainką.

7. Tej samej nocy możesz jeszcze pójść do dyskoteki hotelowej, i zobaczyć na środku parkietu super seksowną Ukrainkę, z którą rozmawiałeś wczoraj w lobby hotelowym. Wskoczyć na parkiet i zaszaleć z nią w rytm rosyjskiego disko. Następnie możesz przejść się z nią po hotelu i zawędrować do jej pokoju, gdzie możesz docisnąć ją do ściany i namiętnie całować. Po to, aby spełnić jej fantazję - seksu na dachu hotelu. Z gwiazdami i orientalną magią w tle. Niebezpieczeństwo nr 6 - możliwość przyłapania Cię przez obsługę hotelu za chodzenie po dachu.

8. Możesz poznać kobietę w hotelowej jadłodajni, aby następnego dnia umówić się z nią na wspólne opalanie. Leżąc na leżaku możesz z nią dalej flirtować, pogłębiać intymność, aby pójść na koniec cypla do wody na rafę, gdzie nikt was tam już nie widzi. Możesz się z nią namiętnie całować, aby usłyszeć w pewnym momencie, że ona chce abyś wziął ją od tyłu. Tu i teraz w wodzie. Bez prezerwatywy. Przerażony tą perspektywą możesz w zamian tylko rozpalić kobietę palcami i szybko wyskoczyć z wody, dbając o swoje bezpieczeństwo. Bo nie pomyślałeś, żeby w dzień brać ze sobą na plażę prezerwatywy. Niebezpieczeństwo nr 8 - możesz być zachęcany do seksu bez prezerwatywy.

9. Możesz też przeżyć przygodę, która Cię wiele nauczy.

To był rok 2010. Wtedy dwa razy do roku jeździliśmy do Egiptu z kursantami szkolenia "Uwodzenie Bez Granic". Nurkować i dobrze się bawić. Egipt słynie z piramid, nurkowania, Morza Czerwonego, Sfinksa i z Rosjanek

W dużym hotelu w którym się zatrzymujemy jest dyskoteka, parasolki i piękne kobiety. A alkoholowa opcja All Inclusive jest zaprojektowana, by cieszyć wszystkich miłośników kontaktów damsko-męskich.

O północy całą naszą ekipą z pod parasolek wyruszyliśmy na podbój parkietu. Tam widzę prześliczną blondyneczkę w mini i szpileczkach tańcząca niedaleko więc nie tracąc czasu sięgnąłem po nią na parkiecie i rozpoczynam z nią taniec. Trochę obrotów, podniesień, przytuleń i pora zejść z parkietu. Schodzimy i siadamy sobie z boku przy stolikach. Alkohol, który płynie w moim krwiobiegu definitywnie usuwa barierę językową między językiem Słowackiego i Puszkina. Widzę jej zainteresowanie, przyjemny dotyk, jesteśmy na wyjeździe wakacyjnym więc wszystko idzie 3 razy szybciej… Pora zmienić miejsce, chwytam ją za rękę i mówię „przejdźmy się na plażę i popatrzmy na fale…”. Nie ma oporu więc idziemy po ciemku do wielkiego okna z dyskoteki, zeskakuję na beton alejki-promenady nadbrzeżnej (hotel jest nad brzegiem morza). Odwracam się aby zdjąć Lenę i postawić na ziemi, a tu nagle obok mnie ląduje Lena skacząc z metrowej wysokości w szpilkach na beton. W pierwszej chwili myślę, ona złamie sobie nogi! Ale jak się okazuje Rosjanki są twarde. Idziemy nad brzeg morza (hotelowa plaża) i kładziemy się na leżaku. Całujemy namiętnie, a ja rozglądam się czy nikt nie patrzy i pomału rozbieram Lenę. Jestem już mocno pijany (wtedy jeszcze często piłem na wakacjach ). Sięgam do kieszeni i wyciągam jedyną gumkę jaką miałem tego wieczoru. Zakładam ją, już chcę przejść do rzeczy, a tu Lena nagle zeskakuje i kuca obok za jakąś budką, gdzie w dzień nalewają na plaży drinki. Pomyślałem, że kucnęła, żeby zrobić laskę i podchodzę do niej, a okazuje się że ona kucnęła, żeby zrobić siku. Procenty szumią w głowie…

Więc wracam na leżak, po chwili ona wraca do mnie, całujemy się dalej. Chcę się z nią kochać, a ona nagle mówi „nie nie nie, chodźmy tańczyć” (po rosyjsku). I ciągnie mnie z powrotem na parkiet. Zdejmuję gumkę i machinalnie po pijaku chowam ją do kieszeni (jak się okaże będzie to kluczowym elementem wieczoru). Na parkiecie powtórka z rozrywki, potem znowu siadamy przy stolikach. Lena mówi, że chce się napić wódki. Ech te Rosjanki
Po g. 24 bary już są zamknięte. Szukam gdzieś otwartego w hotelu ,ale nie widzę. Więc pomyślałem, że Jurek – inny nasz kursant Uwodzenia Bez Granic ma wódkę w pokoju obok, szukam go, wyjaśniam sytuację i mówię, żeby mi dał klucz. On mówi że nie ma, bo jest obok pokoju gdzieś schowany. Więc mówię „ok., to chodźmy w trójkę, zaprowadzisz mnie i Lenę”. Jurek się zgodził, idę po Lenę i idziemy do Jurka do pokoju.

Pod wpływem alkoholu głowa nie działa tak jak zawsze, nie o wszystkim się pamięta i nie wszystko kontrolujesz… Zapomniałem, że Lena może się przestraszyć, że idzie z dwoma facetami do pokoju. Więc mi się wyrywa i wraca na parkiet. Wracam za nią na disko, podchodzę do niej, a ona mówi mi że nie pójdzie z nami do pokoju i chce wódki. Ech… Biję się w myślach, bo nie bardzo jest gdzie teraz kupić drinka. Na szczęście znajduję jeszcze jeden czynny płatny bar przy parkiecie, idę do baru i kupuję jej kolorowego drinka (jak się okazało po 24 płaci się w jedynym barze hotelowym za alkohol mimo ALL INCLUSIVE ). Sumienie uwodziciela mnie gryzie jak cholera, ale Lena uszczęśliwiona rzuca mi się na szyję i dziko całuje (ech… a teoria mówi, że drinki w uwodzeniu nie działają )

Tańczymy dalej i znowu idziemy na plażę, w międzyczasie dowiaduję się, że za 3 h Lena wylatuje już do siebie na Syberię. Na plaży między nami dalej jest ogień, ale czas ucieka, a Lena musi się jeszcze spakować. Więc z żalem odprowadzam ją pod jej pokój. Tam całujemy się gorąco, tak jakbyśmy to robili ostatni raz w życiu. Wtedy w głowie błyska mi myśl “ten wieczór nie może tak się skończyć…”. Biorę ją za rękę i mówię “chodźmy jeszcze na chwilę na górę hotelu popatrzymy w gwiazdy…”, idziemy schodami hotelowymi na poddasze hotelu, jest 3 w nocy, morska bryza ochładza nasze rozpalone ciała, a procenty w żyłach aż huczą. Dociskam ją do ściany i dziko całuję. Ona się pyta “czy mam prezerwatywę?”.

Szukam paczki gumek i… nie mam!! Fuck !! Chyba jednak w poprzednim wcieleniu zrobiłem wiele dobrych uczynków. Bo...

Bo w tym momencie trafiam w kieszeni na tą gumkę (już rozpakowaną), którą na plaży przypadkiem schowałem do kieszeni (zamiast wyrzucić). Szczęśliwie jej nie wyrzuciłem. Gdyby wtedy jej zabrakło, to byłoby pozamiatane. Lena poszła by się pakować i byłby game over. Wyciągam ją, nakładam i… ten wieczór jednak kończy się happy endem Od tamtej chwili ZAWSZE noszę przy sobie minimum DWIE prezerwatywy. Na wszelki wypadek.

Niebezpieczeństwo nr 9 - może Ci nie starczyć prezerwatyw.

10. Możesz spotkać Polki w hotelu. Porównując je do Rosjanek, możesz zniechęcić się do kobiet z kraju nad Wisłą i Odrą. To niebezpieczeństwo nr 10. Smutne, ale prawdziwe.

Wszystko niestety w Egipcie zniszczyła arabska wiosna, tak już od 2013-2014 zaczęło być coraz gorzej. A skończyło się chyba w 2015 po katastrofie rosyjskiego samolotu w Egipcie. Mam nadzieję, że dawne czasy jeszcze powrócą. A także wrócą Rosjanki, Ukrainki, Tatarki do egipskich lub tureckich hoteli.

Adept