Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Blogi

Portret użytkownika Sick Puppie

Na codzień masz dość, gdy tracisz to co masz na codzien... to jest inaczej

Witam Was wszystkich, od paru dni czytam artykuły zamieszczone na tej stronie, dziś postanowiłem się zalogować...

Opisze sytuacje, w ktorej sie znalazlem.


Tak w ogole to jestem instruktorem prawa jazdy, po drodze jest to idealny zawod dla nas Panowie;) ale przejdzmy do rzeczy.

Było to jakiś rok temu, znałem ta laske z widzenia, byla kolezanka jednej z moich dawnych dziewczyn sprzed 3 albo 4 lat. No i jakos sie tak zdarzylo, ze mialem okazje poznac ja podczas robienia jeszcze kursu na instruktora, byla kursantka w tej szkole w ktorej jezdzilem. Pamietam jeszcze jej kolorowy makijaz zrobil na mnie kurewskie wrazenie, odrazu mi sie spodobala. Jakos tak sie wszystko toczylo ze po zakonczeniu kursu, zaczalem prace w tej szkole jazdy no a ze dobrze dogadywalem sie z tamtejszym szefem, otrzymalem reszte godzin do wyjezdzenia z nia. No i mielismy okazje pojezdzic ze soba 9 lub 12h.

Dziewczyna z imprezy i autobusu

Hej.
Byłem na imprezie w klubie. Przysiadła się do mnie taka jedna dziewczyna Smile
Od razu zagadałem, przedstawiłem się ona też bla bla bla Tongue Poszła sobie poszukać ognia i już nie wróciła potem za jakiś czas z godzinę potem widzę że już wychodzi . Dziewczyna tylko B5 około Tongue

2 lata w plecy.

Witam. Po wielu tygodniach walki, czując że to koniec postanowiłem coś napisać. Tak, tutaj na blogu, mój pierwszy wpis. Być może ktoś był w podobnej sytuacji. No więc zaczynamy.

Portret użytkownika damian86

Nowe życie:)

Witam wszystkich podrywaczy wyjadaczy,a takze poczatkujacych w tej materii.Na wstepie wielkie dzieki Gracjan za ta stronke, dzieki niej i radom w niej zawartych moje zycie nabralo zupelnie innego wyrazu. Jak wiekszosc tak mi sie zdaje z uzytkownikow trafilem na ta strone po totalnym sfrajerzeniu sie przed dziewczyna, ktora oczywiscie dala kopa w dupsko.Heh co to ja niemyslalem o niej i rozpaczalem, myslalem ze niebede mogl bez niej zyc. Rady oraz wpisy innych uzytkownikow tak mnie podbudowaly ze jestem teraz w stanie gory przenosic!!!. Z cichego i niesmialego goscia stalem sie samcem, ktory robi to co chce,mowi to co chce i jest panem swego losu a nie pieskiem na smyczy. Z utesknienem czekalem na kolejny rok studiow i teraz w ciagu miesiaca dzialo sie tyle w moim zyciu towarzyskim co moze przez 3 ostatnie lata.

Portret użytkownika Dan

Na którym piętrze mieszkasz?


Nie będzie to historia związana ani z podrywem, ani z lekcjami, z moimi problemami też nie będzie miała nic wspólnego. Jednakże jest ona tak nieprawdopodobna, jak niektóre wpadki Hanka Moody'ego w "Californication". 

W ten weekend pojechałem wraz ze znajomymi na mały wypad do Czech. Nic konkretnego, po prostu zwykły wyjazd by na chwilę odpocząć od codzienności. Razem z nami pojechała jedna dziewczyna, której wcześniej nie znałem. Jeśli w głowie macie już wizje co to się tam nie działo, to wyluzujcie. Nie miałem zamiaru wkraczać z nią głębiej niż relacje koleżanka-kolega. Pobyt minął nam szybko i w niedzielę trzeba było już wracać. Gdy dojeżdżaliśmy do miasta, kumpel-kierowca spytał się:
- Zuza, a gdzie ty mieszkasz?
- Na Angorskiej. - odpowiedziała.
Kojarzyłem tą nazwę ulicy i powiedziałem:
-Wiem, to na Woli jest.
- Nie, na Saskiej Kępie. - poprawiła mnie Zuza.

Portret użytkownika Vim

To naprawdę nie jest trudne!

Wszyscy piszecie, że tak bardzo boicie się podejść do laski... Ja, choć wiele wiem, przyznam się szczerze, że nie podrywałem jeszcze lasek na ulicy - częściej przez neta czy w szkole. Postanowiłem jednak sprawdzić, jak to jest.

Wracałem dziś po szkole, zmęczony, nie chciało mi się nic - z tego powodu ominąłem dwie całkiem niezłe laski, po prostu idealne okazje do nawiązania znajomości. Nie czułem się na siłach do podrywania - po prostu od rana prawie nic nie jadłem i ogólnie to nie był najszczęśliwszy dzień.

Wychodzę na przystanek i tam widzę śliczną, długowłosą brunetkę, tyłek taki, że aż się chce pogłaskać, zgrabne nogi. Spaceruje, słucha muzyki. Postanowiłem podejść. W końcu co mi szkodzi? I tak czekam na busa.

-Hej, na jakiego busa czekasz?
-Na S - ściąga słuchawki z uszu i uśmiecha się.
-Czyli bardziej w kierunku Demptowa? - pytam dalej.

I tak wywiązała się rozmowa. Zaczęliśmy rozmawiać o jej dzielnicy, o mojej, potem o szkole...

Moja niedostepnosc dala po sobie poznac :)

Witam!
Przedstawie wam sytuacje jaka mnie spotkala gdy mialem 18lat.
Teraz mam 20 i calkiem inaczej mysle niz kiedys.Ale przejdzmy do rzeczy.

Subskrybuje zawartość