Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Stary Cap - blog

Portret użytkownika Stary Cap

Uchodźcy cz. 2.

- Jom je Szpec.
- Jom je MX.
- Jom je Mister Niewiadomo.
Tak o sobie mawiał Michał Nochal. Wszyscy zachodziliśmy w głowę jaki on ma cwancyk, że noc w noc, przynosi całe torby alkoholu i innych fantów. Nie trzeźwiał na okrągło i urządzał huczne imprezy, lecz kiedy tylko zasypiał, „goście” okradali go ze wszystkiego.
Zażyczył sobie więc, zamontowania zamka w szafie.

Portret użytkownika Stary Cap

Uchodźcy cz. 1.

- Bierz do papy! – dobiegło mnie zza kotary.
Potem strzał z liścia i znów…
- Bierz do papy!

To Czubek ćwiczył swoją dziewczynę.
Usnąłem u niego. Namówił mnie, żeby kupić w Mini Mallu, dwulitrową butlę wina. Odkręcał po kolei i próbował które najlepsze, aż jakaś ekspedientka zaczęła się przy nas kręcić. Były wina włoskie, francuskie, hiszpańskie… Wybraliśmy greckie.

Portret użytkownika Stary Cap

Okropieństwa wojny

Historia ta, rozegrała się naprawdę i znam ją z opowieści (nieżyjących już) naocznych świadków. Postanowiłem ją Wam opowiedzieć, aby w ten sposób, uchronić od zapomnienia.

- „Nikt nam nie ruszy nic, Nikt nam nie zrobi nic. Dopóki z nami Śmigły, Śmigły, Śmigły-Rydz.- podśpiewywała szkolny wierszyk Talusia, gdy w podskokach wracała ze szkoły.

Portret użytkownika Stary Cap

Tajemnica czarnej Wołgi

Latem 1983 roku,wujek Tadek zaprosił mnie do siebie.
Mieszkał on w Górze Kalwarii i załatwił mi robotę w tamtejszej Fabryce Artykułów Turystycznych i Sportowych „Polsport”. Miałem wtedy 20 lat.

Portret użytkownika Stary Cap

Pupcia

- Nie wiem co mi wczoraj odjebało, że wróciłam do domu taka najebana!
Z pobliskiego placu zabaw, dobiegł mych uszu dziewczęcy głos Marty Araszkiewicz (15).

Psychologowie takie ostentacyjne zachowanie u młodzieży nazywają czasem: „ Rozpaczliwym wołaniem o pomoc”

Portret użytkownika Stary Cap

Samochody i niegrzeczne dziewczynki cz. 2

Dziewczyna leżała naga na łóżku, a ręce i nogi miała przywiązane do jego rogów. Powoli i dokładnie delektowałem się każdym centymetrem jej ciała. Dotykałem, całowałem i masowałem dłonią jej piersi, różowe sutki i brzuch. Musnąłem palcami jej łona. Wreszcie dotarłem, do najdelikatniejszej powierzchni jaka istnieje we wszechświecie, do wewnętrznej strony jej ud.....

Portret użytkownika Stary Cap

Samochody i niegrzeczne dziewczynki cz. 1

- Ruchamy się? - zapytała w pewnej chwili dziewczynka.
- Co? - spytałem, bo myślałem, że niedosłyszałem.
- Ruchamy się? - powtórzyła.
- Cooo?! - dalej jej nie rozumiałem.
- Ru-cha-my się? - powiedziała tym razem powoli i wyraźnie.

Zgodziłem się, choć nie miałem pojęcia o co jej chodzi.
Zaprowadziła mnie w wysoką trawę i ściągnąwszy majteczki położyła się na plecach.

Subskrybuje zawartość