Wychodzę z domu, idę na przystanek. Jesteśmy umówieni u niej. Wsiadam do autobusu, zastanawiam się co dzisiaj zrobić żeby nasze spotkanie nie było nudne.
Dzwonię do jej drzwi, otwiera ktoś z rodziców, a następnie idę do jej pokoju, kiedy wchodzę wita mnie słowami:
- już myślałam, że nie przyjdziesz
odpowiadam jej krótko
- nie przyjdę? przecież jesteśmy umówieni
- ale nie zadzwoniłeś!