Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Pierwsze kroki

Portret użytkownika glinx11

Tchórzostwo po raz kolejny mnie nie zawiodło

Za dwa miesiące kończę 19 lat. Całą młodość zmarnowałem. Nie tylko nie było w niej żadnego seksu. Nie było też żadnej randki. Żadnego pocałunku. Ani nawet lekko namiętnej wymiany zdań. Nie pytajcie dlaczego, i tak nigdy sobie tego nie wybaczę. Ale od mniej więcej początku studiów zdecydowałem całkowicie zmienić swoje nastawienie. I jakoś tak zacząłem stawiać pierwsze kroki w dziedzinie kontaktów z dziewczynami. Ale w ostatnich dniach mój optymizm poważnie osłabł. Najpierw laska z roku na propozycję randki po prostu totalnie mnie olała (może skrobnę o tym jakiś wpis), a wczoraj miałem okazję przekonać się, że tchórzostwo (przestańmy tak ładnie nazywać je "nieśmiałością") nadal mocno się trzyma w moim umyśle.

Początki

Witam wszystkich.

Od dosyć dawna siedzę na tej wspaniałej stronie. Przeczytałem artykuły, zaglądam do blogów i
na forum. Teorii mam pełno w głowie, jednak bardzo rzadko to wykorzystuję. Tak więc, postanowiłem to zmienić. Stanowczo mniej czytać i skupić się na praktykowaniu. Pierwszym krokiem było stworzenie bloga. Następnym udanie się w teren.

Opiszę teraz swoją przygodę w terenie. Niestety dużych sukcesów nie odniosłem, jednak miło się zakończyła i zmotywowała do dalszych prób.
Jako, że dzisiaj brzydka pogoda, udałem się pociągiem do centrum handlowego.

n.d.

Wewnętrzna zmiana

Jestem z wami dopiero od dwóch miesięcy, a już zauważam w sobie znaczące zmiany. W tej chwili mam 21 lat. Pierwszy poradnik o podrywaniu przeczytałem w wieku 17 lat. Była to książka pt. "Tajemnice Uwodzenia". W pewnym sensie ta książka mi pomogła, a zarazem skrzywiła mnie trochę. Próbowałem za wszelką cenę być taki jak tam było napisane. Straciłem spontaniczność, czyli to co od zawsze mnie charakteryzowało. Ale dzięki poradom w tej książce poznałem też osobę, z którą byłem przez 3 lata.
Czego się nauczyłem od tego czasu? To co tu wszyscy piszą jest ważne, ale najważniejsze jest to, żeby być sobą. Jeżeli nie jesteś sobą powstaje w Tobie konflikt. Tracisz swój polot i w konsekwencji stajesz się mało atrakcyjny dla innych, często łapiesz doły i próbujesz sobie odpowiadać na pytania dlaczego Ci nie idzie, dlaczego tak się dzieje.

Druga czesc rozmowy z dziewczyna na gadu.

Druga rozmowa Laughing out loud sama do mnie napisala. Niestety spierdolilem w pewnym momencie Napisala:
D:hejoo:D
J:-no siemaa ;d
-zanimowilas z wrazenia?
-;d
D:
hehh z wrażeeniaa noo taak xD
D:
chciałbyś chybaa
J:
chcialbym czego innego bo tego nie musze
J:
chcialbym sie dowiedziec czegos o tobie
D:
aa noo to się niee dowiesz:D
D
hehh
j
Laughing out loud no trudno
d
heeh żartowałaamm
j
no to dawaj
d
alee co chcesz wiedziec??
j
no opowiedz mi o sobie Tongue to chyba nie takie trudne prawda ?
d
dla mnie trudnee heh xD
j
z kim ja sie zadaje ;d;d;d
d
noo właśniee z kim ty się zadajesz <lol2>
j
przeciwienstwa sie przyciagaja po prostu;d
d
hehh ty coś sugrujesz??
j
to powiesz cos o sobie Tongue?
d
noo moożee xD
ale co ty chcesz wiedziec o mniee??
j
moze Tongue ja lubie zdecydowane dziewczyny
j
no napisz jaka jestes
j
charakter;d
j
lubie dziewczyny szalone i spontaniczne
d

Net Game z pewna dziewczyna :) ciekawe doswiadczenie

Dzisiaj na NK weszla na moj profil pewna dziewczyna. Zobaczylem na profilu - miala GG. Napisalem i zaczalem rozmowe w ten sposob:
"Czesc Kochanie". Ona na to zapytala dlaczego tak ja nazywam i kim jestem.
Odpowiedzialem ze jestem jej przeznaczeniem. Ona odpowiedziala
"Hehe jaki zal" - (dziwny tekst nie? Tongue) zapytalem czy az tak z nia zle ze nie podola moim oczekiwania. Napisala "chyba jestes smieszny". a ja jej na to grubo
"w ten sposob mnie nie poderwiesz Tongue ale jak postarasz sie bardziej to kto wie" . Ona ze wogole nie ma zamiaru mnie podrywac. ale juz wyczulem ze jest dobrze Smile. ja jej napisalem ze kazda z ktora bylem tak mowila.
A ona "a ty sie zalisz czy chwalisz" a ja juz ja rozlazylem do konca tekstem

Punkt zwrotny

W życiu każdego z nas następuje taka chwila kiedy trafiamy na te stronkę. Jedni po bolesnych rozstaniach inni żeby w koncu znalezc te kobiete o której marzą . Powodów sa milony.

Moja historia nie będzie inna. Trafiłem tutaj pare miesięcy temu czytajac artykuł na forum samochodowym na ktorym sie udzielam.

W moim zyciu nastapił punkt zwrotny ale jego  poczatki zaczęły się dużo wczesniej zanim jeszcze trafiłem na stronkę.

W 2007 roku naderwałem więzadlo kolanowe. srodek lata a ja uwięziony z nogą w gipsie. Pomyslałem  - przecież to swietna okazja, mam więcej czasu żeby kogoś poznac. Po dwóch dniach męki nie wytrzymałem i poszedłem na miasto wprost do budki z lodami gdzie sprzedawała pewna blondyneczka. Podobała mi sie od dawna . Nawiazałem rozmowe, chodziłem kilka dni z rzedu rozmawialem az po 4 dniach wyciagnąłem numer. I tak zaczęła sie historia frajera. Ktora trwała prawie rok.

Subskrybuje zawartość