Założyłem ten temat, bo:
"ŚMIECH JEST NAJLEPSZYM UWODZICIELEM"
Nie chodzi mi o to, by podawać tutaj konkretne teksty, bo nie możliwe jest nauczenie się bycia zabawnym na pamięć. Chodzi, by przestawić swój umysł na "żartobliwy tryb myślenia" i złapać tzw "zajawkę", "flowa", "finezję" w byciu cocky&funny.
Temat ten jest uzupełnieniem bloga, w którym poruszyłem te kwestię i skierowałem do tego ćwiczenia. (blog -> http://www.podrywaj.org/jak_by%C... )
Ok. Jak to będzie wyglądać? Podawajcie swoje śmieszne historyjki, zabawy słowne, komizmy sytuacyjne.
Start:
Jakiś czas temu w KFsiaku zamawiałem żarcie to po usłyszeniu ceny spytałem kasjerki (swoją droga całkiem ładnej):
- A jakaś ulga studencka? - z mocno podkreśloną nadzieją w głosie i nieodłącznym bananem na twarzy.
- Nnnooo... Niestetyyy...
- To jakakolwiek ulga? Jakby co to mogę być inwalidą wojennym, granat urwał mi pół pośladka... Albo ciężarną kobietą - zobacz, brzuch mam, szósty miesiąc!
Śmiała się z mojego występu, oraz powiedziałą, ze mają tylko ulgę pracowniczą, na co konspiracyjnym głosem ją namówiłem i miałem żarcie 20% (czy tam ile było - nie pamiętam dokładniej) tańsze 
Żałuję tylko, że nie domknałem i nie wziąłem numeru, bo nawet mój młodszy - niewtajemniczony - brat wykminił, że dziewczyna się peszyła i podobało jej się.
Hehe, ale sam się ubrechtałem z twojego otwarcia. A ona się pewnie też lekko zdziwiła? No jaja miałeś z takich tekstem...
Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?
Kilka dni temu, podszedłem do laski w sklepie z damskim obuwiem, która mi się spodobała. Wszedłem i po krótkim wstępie wyciągnąłem ją ze sklepu pod jakimś pretekstem na małą pogawędkę.
-Od dawna jesteś taki łysy?
-Nie od ostatniej imprezy (banan). Tak naprawdę to miałem kiedyś włosy za tyłek, ale musiałem ściąć bo kapnąłem się, że zasłaniają mój największy atut.
- Jaki? Plecy? (ze zmieszaniem)
- Nie... Tyłek. Tylko popatrz(odwróciłem tyłek w jej stronę). Chcesz dotknąć?
- hmmm...Nie tutaj. Zostawię to sobie na później
Sam się nie spodziewałem, że zareaguje tak pozytywnie i się wciągnie
Przestań się spinać, a nigdy nie będziesz musiał się relaksować.
The Game sie klania
Wybrałeś sobie dobry cel do tego typu otwarcia gdyż nie mogła cię tak po prostu olać gdyrz byłeś jej klientem
A tak wogóle ja lubie używać słów dwuznacznych dają podobny efekt dziewczyna jest lekko onieśmielona
Ostanio jak byłem na obozie, moj kumpel zajebał coś takiego do pewnych lasek: ,,Ty! Fajna z Ciebie dupa" ( w dodatku ze swoim akcentem), ta sie nie odwrocila nawet, natomiast jej kolezanka owsze, a ja na to ,, Ty tez" i banan na mordzie, i jakos gadka poszla, chodz ogolnie nie mielismy zamiaru otwierac tylko sobie humor polepszyc.
Jak rozkręcamy temat to pozwolę sobie zerżnąć z tematu Domina już rozpoczętego kilka sekwencji ponieważ są NAPRAWDĘ pomocne i wartościowe :
DOMINO :
PUA: Dobra to lece
HB: trzymaj się
PUA: ok, Ty też się nie puszczaj
HB: haha/ smile
HB:Miłego dnia.
PUA: Nie mów mi co mam robić! Poznałem Cię pięć minut temu,
a Ty już próbujesz mnie kontrolować!
PUA: czy wy kobiety potraficie myśleć tylko o seksie?
PUA: Ciężkie jest życie superbohatera...
PUA: Jestes fajna, mila,wrażliwą dziewczyna i chciałbym ... zrobić Ci zastrzyk.
HB: Fajne buty/koszula
PUA: Przestań na miłość boską ze mną flirtować.
HB: W ilu związkach byłeś / Ile miałeś dziewczyn?
PUA: Przestałem liczyć kiedy obudziłem się w łóżku z Tomkiem
HB: W ilu związkach byłeś / Ile miałeś dziewczyn?
PUA: W zerówce trzy, ale chodziło tylko o sex. Pózniej przestałem liczyć..
PUA: Co chcesz się bić? (z uśmiechem na twarzy)
HB: Ok dawaj
PUA: Wporządku, ale po tym będziemy uprawiać długi namiętny sex/ namiętnie się całować ok?
HB: Bla bla (śmiech)
PUA; Żartowałem, wcale nie musimy walczyć żeby to zrobić
PUA: Idziemy do kina
HB: Pewnie.
PUA: Ok, ale ty płacisz
HB: Nie ty.
PUA: Wszystkie moje dziewczyny za mnie płacą
HB: Co studiujesz?
PUA: Pszczelarstwo... specjalizacja bzykanie
HB: Ile masz lat?
PUA: Staje mi. Nie martw się
PUA: Po KC) Czemu to robisz gdy się całujemy Wink ?
HB: Co robię?
PUA: No to..pokaże Ci...(KC)
HB: Nie wiem o co Ci chodzi...
PUA: Skup się..może teraz zauważysz..(KC)
HB: Hahaha robisz to specjalnie!
PUA: Naprawdę musiałas się tak szybko zorientować?
HB: Masz gumę? (do żucia:))
PUA: Mam ale takich rzeczy się nie pożycza.
HB: Mógłbyś sie bardziej postarac/ Nie badz zlosliwy/ (Walnie Cie)
PUA: KONIEC Z NAMI! Dzisiaj spisz na kanapie!
HB: (smiech) Nie, proszę nie, juz bede grzeczna/zartowalam/poprawie sie
PUA: Przepraszam/ Sorry
HB: Nie szkodzi
PUA: To moge jeszcze raz?
HB / haha/ nie
PUA: Auaa! Uderz mnie jescze raz, ale mocniej
HB: uderza
PUA: Ok a teraz z liścia w twarz i krzyknij przy tym coś po niemiecku
HB: hahahahahaha! Dlaczego akurat po niemiecku?
PUA: No wiesz.... bo lubie niemieckie porno
-Musimy Ci znalezc faceta
-Jestes przynajmniej bogata?
-(jak przesunie jakis przedmiot przed Toba) Rozwalasz moje Fung Shui
-Przyszlas tu tylko zeby ze mna flirtowac?
-Przestan robic sobie nadzieje, nie jestem latwy
-Nie sadze zeby mojej dziewczynie sie spodobalo ze do mnie uderzasz
-Mam oczy tu (Wskaz na twarz) a nie tu (wskaz na krocze)!
-Moja mama ostrzegala mnie przed takimi dziewczynami jak Ty
-Juz mnie dotykasz? Nie jestem taki latwy!
-Przestan probowac mnie uwiesc
-Czemu patrzysz na mnie w ten sposob? Nie jestem kawalkiem miesa!
Może niektóre słyszeliście może nie. Niektóre są ostre dlatego uważajcie
HB: Dobrze wyglądasz
PUA: Tylko duża ilość stosunków seksualnych trzyma mnie przy życiu.
PUA: Daj mi papierosa
HB: Nie
PUA: Za fajka możesz mnie zmacać od pasa w górę
PUA: Służy ci ta ciąża!(smile)
DEFOE :
Znalazłem w swoich zbiorach coś takiego Smile
Ty: (trochę sarkazmu nie zaszkodzi; podczas mówienia, że myślisz o niej cały dzień)
HB: Nom, ja o Tobie też myślałam dzisiaj... jakieś 5 sekund...
Ty: Wow... miałaś orgazm... tak szybko!
Ty: Nom, muszę dużo pić (alkohol) kiedy jestem obok Ciebie. (Naprawdę dobry kawałek bo HB myśli że musisz pić, aby mieć odwagę z nią gadać – potem wychodzi z tego duży Neg)
HB: Naprawdę?
Ty: Sprawiasz, że czuję się nerwowy/zakłopotany. (HB myśli że jesteś w niej zakochany i nie masz odwagi na nic więcej)
HB: Naprawdę? Czujesz się nerwowy? Dlaczego?
Ty: Serio
HB: Dlaczego?
Ty: Bo ciągle się boję że zaraz mnie zgwałcisz
Jeżeli HB podczas rozmowy powie coś co może źle o niej świadczyć, udaj że zapisujesz coś na dłoni w stylu „Notka dla mnie: Nie umawiać z tą dziewczyną” np.
HB: Czasem za dużo myślę. Ale cóż nic nie poradzę na to.
Ty: Notka dla mnie "Nie umawiać się z tą dziewczyną!"
HB: (śmiech) Masz rację blah blah blah....
Jeżeli dorzucisz podczas rozmowy hasło: „Nic na to nie poradzę, moja mama/matka mnie dobrze (ew. „Tak”) wychowała” np.
Ty: Podczas spotkania kobieta wchodzi do pokoju spóźniona. Wstaję jak wchodzi aby uścisnąć jej dłoń i się przedstawiam
HB: Nie musisz przecież wstawać!
Ty: Nic na to nie poradzę! Mama mnie dobrze wychowała
Kiedy koleżanka daje 2 znajomej szminkę lub coś powiedz:
Ty: Nie bierz od niej tego! To jest skażone! (śmieszny neg)
HB: Co?
Ty: Serio! Widziałem jak się całowała ostatnio w klubie z jakimś gościem... niegrzeczna dziewczynka!!! (wskazującym palcem pokazujesz jakby zrobiła coś złego)
HB: To był mój chłopak!!!
Ty: No jasne... każda niegrzeczna dziewczynka powiedziałaby tak!
HB: Dlaczego nie masz dziewczyny?
Ty: Ponieważ wszystkie dziewczyny, którym myślałem że zależy okazały się być zboczone do strasznego stopnia! Nie pozwolę aby żadna kobieta traktowała mnie jak sex-niewolnika (lub jak ochłap mięsa)
Podczas pocałunku kiedy będzie wciskać Ci swój język powiedz: Język to jeszcze nie teraz... nie teraz!
Kiedy HB ciebie dotyka powiedz:
Ty: Kurde kobieto... lubisz sobie podotykać!
HB: Przepraszam....
Ty: Dopóki nie dotykasz mojego krocza i tyłka do tego czasu będzie wszystko wporządku.
Ty: Kurde kobieto... lubisz sobie podotykać!
HB: Wiem, podoba Ci się?
Ty: Zależy od kobiety która dotyka i gdzie...
Podczas trzymania się za ręce powiedz: "Kurde, ale masz miękkie dłonie... idę o zakład, że nigdy nie robisz obiadów!"
Używaj "Jakie to słodkie"
Kiedy zrobi Ci shit test „Lubisz mnie” odpowiedz "Wiem, że mnie lubisz – to oczywiste"
Kiedy powie „Nie uprawiam seksu na pierwszej randce!” powiedz "Kto tutaj mówi o seksie! Skąd taki temat tak szybko? Jakaś sfrustrowana jesteś? I poza tym kto powiedział, że będzie 2 randka?"
Kiedy HB siedzi w księgarni/bibliotece samemu "Dlaczego siedzisz samemu kiedy tutaj taka masa ludzi? Pierdłaś czy coś?"
HB: Hej! Jak się masz?
Ty: Eee... siedzę. A ty jak się masz?
Kiedy HB powie jakiś głupi komentarz powiedz "Znowu jadłaś te przeterminowane kanapki prawda?"
Kiedy rzuci Ci jakimś IOI powiedz: Wow, nie minęło 5 minut a Ty już do mnie uderzasz! Wygląda mi to na nowy rekord (tutaj chwila poważnej ciszy)... większości kobiet starczy kilka sekund, aby polecieć na mój urok.
Ty: Jesteś nieśmiała lub coś?
HB: Nie, a o co chodzi?
Ty: Stoję tutaj już 5 minut, a ty jeszcze się mi nie przedstawiłaś!
"końcu spotkałem kogoś tak samo sexy jak ja!"
Ty: "Chyba się zakochałem" (mówisz jej prosto w oczy)
HB: Eeee... ale ja nie/Czuję coś innego/blah blah blah
Ty: eeee? Myślałaś że mówiłem o Tobie? Hehehe... (spoglądasz na jakąś HB z tłumu robiąc słodkie oczy...)
HB: Lubię Ciebie, potrafisz mnie rozśmieszyć!
Ty: Potrafię też sprawić, że będziesz krzyczała!
Ty: Dotknij mnie
HB: (HB ciebie dotyka)
Ty: (jeżeli dotknęła w krocze to mówisz "podoba mi się sposób w jaki myślisz", jeżeli dotknęła gdzieś indziej mówisz "Whhhhooo! Nie chodziło mi o taki dotyk!")
Ty: Jestem Bogiem Seksu! Dotknij mnie...
HB: (HB dotyka Ciebie)
Ty: I jak tam orgazm?
HB: Nie było żadnego orgazmu!
Ty: To chodź popracujemy nad Tym
Ty: Sprawiłem, że koń mojego znajomego najpierw się śmiał, a potem płakał!
HB: Jak to zrobiłeś?
Ty: Powiedziałem że mam większego niż on... (pauza) a potem mu pokazałem go.
"Zawsze się tak fajnie ubierasz, czy starasz mi się zaimponować?"
Kiedy kobieta daje Ci jakiś komplement powiedz "Dzięki! To było słodkie... większość kobiet mówi mi komplementy aby dobrać mi się do majtek...(pauza i udawane zmartwienie/uciecha)... Ej! Mam nadzieję, że to nie jakaś gra!"
Kiedy macie dobry eye-contact powiedz "ej nie patrz się tak na mnie bo zrobię się zbyt napalony!" albo "Przestań bo się zakochasz!"
Kiedy np. czytasz książkę, oglądacie ten sam film lub coś z strzelaniną. "Próbowałem dociec skąd w ludzi tyle agresji na codzień. Te strzelaniny, pościgi, napady, broń... ale już chyba wiem... to przez to że ciągle w radiu puszczają BackStreetBoys, Britney Spears i inne takie..."
"Skąd bierzesz te pytania? Jest jakaś książka o „Jak zanudzać facetów czy co?"
"Co robię na codzień ? Klonuję ludzi... u mnie w spiżarni w piwnicy"
Odpowiedź na jakieś zwykłe pytanie: "Nie chcesz wiedzieć... Jestem Niegrzecznym Chłopcem. Jak dobrze że Twoi rodzice mnie nie znają bo zabroniliby Tobie ze mną rozmawiać!"
Przy spotkaniu powiedz "A gdzie kwiaty dla mnie? Kolejna której się śpieszy i tylko wpatruje się w mój tyłek myśląc o mnie jak o jakimś żigolo. Gdzie się podziały te romantyczne gesty?"
HB: Podoba mi się Twoja bluzka!
Ty: I pewnie chciałabyś aby ją od razu ściągnął dla Twojej uciechy... ZAPOMNIJ
Kiedy HB przyłapie Ciebie na wpatrywaniu się w jej cycki i powie "Na co się tak patrzysz?" odpowiedz "shiii... Nie przeszkadzaj, poczekaj aż skończę!"
HB: Idę do łóżka (np. na gg)
Ty: Ej! Dopiero się poznaliśmy !!!
Kiedy starasz się umówić:
HB: Sorry ale na jutro mam plany
Ty: To je odwołaj, jestem zabawniejszy niż cokolwiek co mogłabyś robić!
Ty: Jak Ci mija dzień?
HB: A dobrze.
Ty: To brzmi jak 4 w skali od 1 do 10
Ty: bla bla bla
HB: Ok, zróbmy To!
Ty: Zróbmy to? Jezu to wiesz co, to ja zrezygnuję i wolę zrobić to (coś innego)
"Przestaniesz za mną chodzić dookoła?"
Kiedy HB ciebie dotknie powiedz "Ręce z dala od eksponatu! To będzie Ciebie kosztować każdorazowo 10 złotych (lub 2 piwa)"
Kiedy się zderzysz z jakąś HB:
Ty: Czy ty mnie właśnie złapałaś za tyłek?
HB: Nie!
Ty: Szkoda
"To zabawne co można wyszukać w ciucholandach w tych czasach" – na temat jej nowej bluzki
Po zderzeniu się z jakąś HB: "Jeżeli chciałaś mnie poznać wystarczyło się przywitać, a nie być taką brutalną osobą!"
AIRBOY000 :
HB- Ile miales dziewczyn ?
PUA-2
HB Tylko ?!
PUA tak ale dzis pozno wstalem
HB- Dobrze Ci bylo (po sexie)
PUA- Tak dobrego bzykania nie mialem od czasu jak bylem ministrantem
karol.biz przerażasz mnie. To wszystko z głowy?
Przestań się spinać, a nigdy nie będziesz musiał się relaksować.
Swietna kolekcja , kazdy z Nas na tej stronie musi byc 'uzbrojony' w takie kombinacje , bez tego ani rusz !
Według mnie, najlepsze kombinacje to się naturalnie w głowie wymyślą, ale ten Airboy00'a to rozpierdala system
Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?
Mistrzostwo chyba wykuję na pamięć
Jutro jak się spotkam ze swoją panną mam zamiar przetestować kilka i zobaczymy, czy będzie śmiesznie
Straight talkin' man, we will never progress.
Dziewczyna zaczyna coś mówić, Ty przerywasz :
- Czy mam otwarty rozporek?
- Nie
- to dlaczego Twoje usta są otwarte?
I ain't gonna quit until I won!
Rewelacyjne , jestem tak olany że szok , ja np miałem taką sytuacje :
Stoje pod imprezą z koleżanką , palimy fajkę ja oparty o samochód a pode mna kratka ściekowa ona tego kipa wrzuca tam a ja do Niej
: - tej chcesz żeby mi półdupek urwało ?
- ona yyy eee
- kiedyś widziałem jak taka kratka wyleciała w górę ,
- kit z samochodem ale jak ja bym bez jednego półdupka wyglądał ? co najmniej - 5 do zajebistego wyglądu tyłka
- hi hi hehhe itp
I inna sytuacja :
- Jestem z Hb na zakupach i patrze na jakąś laskę
- laska drobna , ja dość duży
- a HB do mnie , podoba Ci się ?
- hmmm wiesz co nie mój rozmiar , poobcierał bym sobie wszystko i nie miałbym siły na Ciebie
- jak na mnie ???
- Jak ? Klasycznie albo na pieska pozwolę Ci wybrać
- no ale chodziło mi o ....
- oj tam oj tam
Jak coś będę miał to wrzuce
drwal natchnąłeś mniei ostatnio po imprezie poszedłem do budki z jedzeniem nie pamietam dokladnie ale jakas taka rozmowa(zawsze daja bulke i parowke za 2,50):
-są jakieś zniżki dla stałego klienta
-przykro mi nic nie ma
-o ale pani wyjatkowo dzis wyglada, to wrzuci mi pani ogórki do tego hotdoga
-jak ogorki do hotdoga nie moge
-pani taka jest sympatyczna, wszystko może
-no nie wiem
-ja wiem i pani wie, że może pani to zrobić tylko jeszcze pani do tego nie przekonałem
-ale nie moge szef mnie z tego rozliczał bedzie potem
-to ja sie wtedy za panią wstawie
bla bla i miałem kebaba ze wszystkimi dodatkami za 2,50 zamiast hotdoga xD
jakoś tak to było
Siedzę na dysce, obok dwie laski, z którymi mnie kumpela zapoznała, wszystkie z tel.
Ja-Wszyscy z telefonami, tylko ja jedyny bez.
M-Mam dwa, trzymaj jeden
Chciałem zmienić język na jakiś węgierski czy inny diabeł. Ona zabiera telefon
J- Ej, taki łatwy nie jestem, znamy się dopiero chwilę, a ty już z rączkami do mnie.
M-Co chciałeś zrobić
Ja-sprawdzic twoją znajomość języka chińskiego
Gadam z laską, ta się pochyla i rozlewa piwo, ja odskakuje i szczęśliwie nadal jestem suchy. Ona mnie przeprasza. Ja na to: Ty lepiej przeproś właściciela tego piwa
i banan na twarz u nas obojga.
Nigdy Jak Niewolnik, Zawsze Jak Król
Nie kumam tego ostatniego tekstu Hudson. Jestem za głupi, albo to kac...
Przestań się spinać, a nigdy nie będziesz musiał się relaksować.
Wczoraj w klubie miałem śmieszną sytuację:
Gadam z laską o klubach (szczerze - to gadanie o klubach juz mnie zaczyna irytować - wszyscy wokół chyba o tym chrzanią). No i pytam jej:
- Czyli lubisz chodzić [po klubach. Znasz i polecasz jakiś fajny?
- Fajny jest klub Organza.
- Klub Orgazma?! - zadziwienie i smiech na mojej twarzy
- Niee - laska się uśmiecha - klub Organza!
- Achaaa! Klub Orgazma!
- Klub Organza! - Śmieje się coraz bardziej -
- No przeciez mówię, że Orgazma!
- Wiem, że mnie przedrzexniasz i że wiesz, że to Organza
- No widzisz jaka jesteś. Cały czas mnie wrabiasz, ze to klub Orgazma
- (...)
Potem mówię do jej koleżanki:
- Twoja koleżanka mówi mi, że bardzo lubicie chodzic do klubu Orgazma
Ta znów mnie poprawia i chwila przedrzexniania w podobnym stylu
heh ostatnio bedac w klubie, chcialem wbic na gorna sale, przed wejsciem stala jakas panna(od sprawdzania zaproszen) jak na moje hb7:)
hb7: Zaproszenie karte vipowska Pan posiada?
ja: tak posiadam ale zostawilem w aucie:D
hb7: jasne, to prosze przyniesc:)
ja: moze byc z tym problem, bo juz nawet zapomnialem w ktorym:D (do tego szczery usmiech caly czas i luzik)
hb7: haha ok, dobra zapraszam:)(i po cichu na ucho) w sumie to ja tu decyduje kto moze wejsc a kto nie;)
chwile jeszcze pogadalismy, ale nic szczegolnego;)
jeszcze pamietam bedac na wakacjach z dziewczyna w Hiszpanii, nie wiem czy do konca pasujaca do tematu ale smieszna:D
idziemy popoludniu na takie ladne wzgorze:D dziewczyna jak na moje hb9:D mija nas grupka jakis wymuskanych tamtejszych przystkojniakow:D
oczywiscie obrocili za nami swe spojrzenia:D i wypalaja z tekstem:
I love you!!!!!
na co ja ze szczerym usmiechem I love you too:D:D
ogolnie smieszna sytuacja i wywoala usmiech na twarzach innych turystow:P
HB: (Zaczyna się podśmiewać, że mam w sobie coś kobiecego)
Ja: Wiedziałem, że szukasz przyjaciółki z fiutem.
HB: Hohohoho... Fajna byłaby z Ciebie dupa
Ja: Wiesz co? Mam pomysł- zostańmy przyjaciółmi!
HB: (Śmiech, zasłoniła usta i odwróciła wzrok)
Reakcja powalająca, nawet jeżeli nic z tego nie wyjdzie, to zasiałem ziarno, które będzie sobie spokojnie kiełkowało
Stań przed lustrem, przyciśnij jaja do umywalki i spytaj siebie czego chcesz. Nikt nie wie lepiej od Ciebie.
zdejmij majtki, będziemy sie całować
Ja: jezyk to miesien czy kosc
Hb: miesien
Ja: to moze sie posilujemy?
Ja: Jade na ta wycieczke za granice dnia x na tydzien...
Hb: Weź mnie!
Ja: Teraz? Tak przy wszystkich?