Mam problem ponieważ spotykam się z dziewczyną lat 18 i po 7 spotkaniach dalej nie było między nami zbliżenia intymnego. Laska nigdy nie pozwoliła mi mimo prób nawet rozpiąć stanika. Dziewczyna w ogóle zaczęła się ze mną spotykać tydzień po zerwaniu z chłopakiem z którym była 2lata. Ja byłem dla niej zupełnie obca osoba, więc nie wiedziałem o tym. Wracając do tematu to dziewczyna zawsze chętnie umawia się na spotkania, sama nawet proponuję, dzisiaj byłem na 7 spotkaniu u niej w domu, przedstawiła mnie rodzicom. Spytała się też mnie czy nie pójdę z nią na 18. Ale przechodząc do sedna to ja nwm o co jej chodzi bo jak się miziamy to jedynie na co mi pozwala mi robić co chce z piersiami ale bez zdejmowania stanika, na 7 spotkaniu też pozwoliła mi przez spodnie dotykać się po cipce a sama zaczęła mi ręką po penisie uciskać przez spodnie. W pewnym momencie spytała się, czy ja chce ja tylko wykorzystać i co ja od niej chce. Ja jej powiedziałem ze nie i chce tego czego ona chce, i że chce się dalej spotykać. I po tym w ogóle przestało być namiętnie i sie do mnie tylko przytuliła i całowała. Ja już nie wiem co robić. Ona chce do mnie do domu nawet przyjechać pociągiem bo mieszka 20km ode mnie, a dla mnie to jest pojebane, bo nawet nic między nami nie było a ona by moich rodziców chciała poznać. Pomocy bo kurwa nie wiem co robić. Tak wiem mogę poczekać i kiedyś da, ale rownie dobrze może dać teraz albo nigdy.
Hahaha no i co ze nie dala na 7 randewuuu?
Mi kobieta raz powiedziała jak chcialem ja przeleciec nad kamieniołomem na 3-5 spotkaniu, nie panietam... Ale uslyszalem z jej ust "nie ma tak latwo" do teraz to wspaniale wspominam :] a przespalem sie z nia chyba na 6-7'mym.
Na spokojnie wyluzuj sie wczuj w klimat i ciesz chwila, bo to pewnie nie ostatnia dupa w twoim życiu. Sex to nie wszystko:) ale co ja tam wiem, pierdole 20'latkowi który dopiero dowiedzial sie co to sex i szuka tego jak głodny jamnik żarcia...
Jesli jej powiedziales takie wzruszajace gówno a nie jest to prawda panie Coelho to teraz sie możesz głowić. Pokazales ze bedziesz czekał ile trzeba ble ble ble. Wiec dales jej 100% pewności ze ma pieska
Gdybys powiedzial ze wspaniale Ci z nia i chcesz zeobic krok na przod duzo lepiej by to wybrzmialo. Przekazalbys informacje ze nie jestes jej caly i czekasz na nią ale ze to wlasnie JĄ wybrales i chcesz z nia spróbować byc blizej...
Dzialaj dalej ale nie badz juz jamnikiem
A to ze chcę przyjechac to znaczy ze jej sie podobasz... Japierdole. Mi chce malowac sciany i tez mam nie wiedziec o co kurwa chodzi?
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu
`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano
W pewnym momencie spytała się, czy ja chce ja tylko wykorzystać i co ja od niej chce. Ja jej powiedziałem ze nie i chce tego czego ona chce, i że chce się dalej spotykać
Pomocy bo kurwa nie wiem co robić
7 spotkań bez żadnego zbliżenia intymnego
Hold up
To w końcu chcesz się z nią przeruchać, czy się dalej spotykać?
Wycziluj. Na to będzie czas.
Osobiście, jeśli dziewczyna rokowała na poważniejszy związek, to dawałem sobie czas ok. jednego miesiąc na "skonsumowanie znajomości". Powyżej tego czasu czułem się zniechęcony i sobie darowałem dalsze spotkania. Dla mnie panna na LTR nie może być cipką niewydymką i musi mieć zdrowe podejście do seksu, ale oczywiście każdy przypadek jest inny i ktoś może lubić "bardziej pobożne" laski, hehe
Jeśli laska jest warta grzechu to powoli na chillu działaj i do celu.
Może tez tak być, ze chce abyś to ty wystawił kawę na ławę, bez zbędnej otoczki. Różnie to dzisiaj bywa, znam takie 18stki które się ostro harcują w tym wieku, a są i takie które są dziewicami w tym wieku.
"Ona chce do mnie do domu nawet przyjechać pociągiem bo mieszka 20km ode mnie, a dla mnie to jest pojebane, bo nawet nic między nami nie było a ona by moich rodziców chciała poznać. "
Młody chłopak z Ciebie jeszcze
Dla młodej dziewczyny całowanie się i przytulanie znaczy więcej niż dla Ciebie seks. Laska Cię lubi, chce z Tobą spędzać czas, ale nie chce żebyś ją przeleciał i poszedł do innej. Dlatego seksu nie będzie dopóki dziewczyna się nie poczuje pewnie przy Tobie. Jak chcesz ją tylko do łóżka to jej daj spokój lepiej, bo młode dziewczyny się zwykle mocno angażują i potem będzie płacz.
Jak Ci się podoba i chciałbyś z nią pobyć sobie dłużej to się tak nie spinaj. 7 spotkań to nie jest tak dużo. Tu się pewnie naczytałeś, że koledzy na pierwszej randce ruchali i jak najbardziej da się, ale nie z każdą panną i nie w każdych okolicznościach. Co się odwlecze, to nie uciecze - jak to mówią
A Ty się tak spinasz, jakbyś miał z czymś nie zdążyć. Dziewczyna z powierzchni ziemi nie zniknie.
Dzięki, bardzo mądre słowa.
Tak naprawdę dziewczyna ma 18 lat. Ten okres wieku powiedzmy 16-20 to jest jedna wielka niewiadoma u kobiet i ja mimo 10 lat więcej chyba nawet nie widziałem wszystkich możliwości.
Możesz spotkać 18 latke, która doświadczeniem będzie bić na głowę 28 latke w łóżku. Możesz spotkać 20 latkę, która mimo wyglądu seks bomby będzie wstydliwa seksualnie i miała opory przed złapaniem za rękę czy pocałowaniem, nie mówiąc o seksie. Możesz spotkać 18 wyglądającą na bardzo nieśmiałą, zamkniętą w sobie, porządną, ułożoną laskę. A zrobi ci z penisa taki helikopter, jakiego nie zrobiły ledwo ubrane, seksualnie wyzwolone dziewczyny z klubu.
Najgorsze co możesz zrobić to się napalać na seks jak reksio na szynkę.
Skup się na budowaniu komfortu i zaufania. Posuwaj do przodu, ale nie za wszelką cenę. Czasem jeden krok w przód (ale zdecydowany krok!!!), czasem 2 do tyłu.
EoEoEo!
Dziewiczy alarm!
Nie zdziw się jak Ci powie że poprzedniemu przez 2 lata LTR nie dała.
Kumpel raz czekał 1,5 roku, nie doczekał się bo zerwali.
Następnemu po 3 miesiącach dała, mocno się wkurwił jak się dowiedział.
Cierpliwości, czasami warto poczekać- wtedy lepiej smakuje. Ja z obecną dziewczyną spotykałem się prawie 2 miesiące i nawet nie było pocałunku. Spotkań nie jestem w stanie policzyć.
Ale jak doszło do pocałunku i potem do seksu to powiem Ci, że petarda....
Dziewczyna z tych grzecznych i zdystansowanych ale w łóżku jest niesamowita.
"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"