Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Ciężka sytuacja - koleżenstwo

6 posts / 0 new
Ostatni
Outlav
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2019-08-29
Punkty pomocy: 2
Ciężka sytuacja - koleżenstwo

Siemano Panowie i Panie,

Na wstępie chciałbym prosić o wyrozumiałość, byłem 7 lat w związku zakończonym w dość komiczny sposób i dopiero wracam na dobre tory podrywania, jestem świadomy, że troche zwaliłem. Równocześnie zastanawiam się, czy jest z tej sytuacji wyjście.

Dwa tygodnie temu napisałem do starej koleżanki ze szkoły z propozycja kawy, od razu przyjeła, umowiliśmy się na za tydzień. Kontakt cały czas intensywny z jej strony, jakieś zaczepki, podteksty, odpowiadałem, pasowało mi to bo też chciałem mieć jakieś pojęcie lepsze o niej. Na spotkaniu spędziliśmy razem kilka godzin, dużo gadki, zmiany miejscówki (miała opcje, żeby urwać spotkanie wcześniej), aż do momentu kiedy przyszła kwestia płacenia. Dla mnie to było naturalne, że jeżeli ja zapraszam, ja płace - w końcu gdyby nie spotkanie ze mna, nie wydałaby tych pieniędzy. Mocno się na to zirytowała i zrobiła mi lekka aferę, że ona ma takie zasady, że płaci za siebie (powiedziała też, że całe spotkanie super się bawiła tylko ta końcówka). Następnego dnia jakoś to dogadaliśmy, że w sumie nic sie nie stało i tyle. Jednak od tego momentu zaczeła się delikatna olewka, zmieniła całkowicie styl pisania i tak dalej. Uznałem, że może mi się tylko wydaje, więc dałem sobie troche czasu i dalej to samo, napisałem, że mam kilka spraw do załatwienia w centrum i mogę podjechać i wyskoczyć z nia na spacer, odbiła, że odpada bez zaoferowania innego terminu. W tym momencie najbardziej zjebałem (byłem w związku z laska borderline, która bardzo mocno wylewała na mnie szczerość i uczucia) i napisałem jej, że lubie wiedzieć na czym stoję, widzę, że jej podejście się zmieniło i nie jest zainteresowana dalszym kontynuowaniem relacji i że mi to nie odpowiada. Odbiła mi to, że bardzo sie chciała dalej spotykać, tylko we wtorek nie mogła, ale odbiera te wiadomość jako nacisk i bardzo tego nie lubi. Finalnie po kilku wiadomościach, gdzie troche zrobiłem z siebie needy guya, napisała, że myśli, że ta relcja może być tylko na stopie koleżenskiej, bo ona była 1,5 roku sama i ceni swoja przestrzeń i nie będzie zmieniać swojego harmonogramu dla kogoś. Napisałem, że okej i tyle. Nie odbierzcie tego źle, polubiłem tę dziewczynę, jest w moim typie, w między czasie spotykam się też z innymi,ale chciałbym jakoś to ogarnąć. Wiem, że na razie potrzebne jest troche czasu, żeby zatrzeć te ostatnie wydarzenie, ale jestem w kompletnej kropce, co zrobić dalej, jak do niej uderzyć, co zaproponować. Oczywiście, inne kobiety też mają, ale nie przeszkadza to, żeby sprobować jakoś to odkręcić. Dodatkowo - nie mam za bardzo opcji spotkania jej randomowo na mieście, ani przez wspólnych znajomych. Za wszystkie rady serdecznie dziękuję Smile

SolidSnake
Portret użytkownika SolidSnake
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: rocznik '91
Miejscowość: Ostrołęka

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 159

Dobrze, że jesteś świadom błędów, jakie popełniłeś.

Byłem kilka razy w takiej sytuacji, jak Ty, gdzie przez swoje nieodpowiednie decyzje i działanie dziewczyna komunikowała mi, że nasza relacja może być tylko i wyłącznie koleżeńska, ale ostatecznie okazywało się, że to jeszcze nie był game over.

Jest szansa, że w Twoim przypadku będzie podobnie, ale musisz trochę zmienić działanie. Jak sam zauważyłeś - zacząłeś na nią za bardzo naciskać. Odpuść na chwilę jakikolwiek kontakt z nią, nie proponuj spotkań. W tym czasie możesz zająć się innymi dziewczynami lub ich poznaniem. To pomoże Ci oczyścić trochę głowę i zdjąć Twoją nadmierną uwagę z tej dziewczyny. Jeżeli masz jakieś pasje, zainteresowania to również możesz na razie skupić się bardziej na nich, aby nieco wyluzować w kwestii swojej "koleżanki".

Ważne jest też, jak działałeś na spotkaniu. Być może Twoje działanie było za mało konkretne w kierunku uwodzenia jej. Mam tu na myśli odpowiedni kontakt wzrokowy, spojrzenia w czasie spotkania, budowanie komfortu, jeżeli chodzi o dotyk, budowanie atmosfery i napięcia seksualnego, pomiędzy Wami i w dalszej kolejności próba pocałunku. Być może zabrakło tych rzeczy podczas spotkania i dziewczyna nie czuła się przez Ciebie odpowiednio podrywana, czego skutkiem jest lub jest jednym ze skutków, że wpadasz do szufladki "kolega".

Jeżeli zabrakło tych rzeczy, to na kolejnym spotkaniu, jeśli do niego dojdzie, musisz być bardziej konkretny w stronę uwodzenia, podrywania jej.

Daj jej trochę odpocząć od siebie. Poczekałbym powiedzmy 2 tygodnie i zaproponowałbym kolejne spotkanie. Jeśli odmówi, tłumacząc że widzi Was tylko i wyłącznie w relacji koleżeńskiej, to odpowiedz, że proponujesz koleżeński wypad na piwo, czy tam kawę lub soczek, cokolwiek co lubicie, aby spędzić wspólnie fajnie czas. Jeżeli przystanie na taki wypad, to na spotkaniu nie zachowuj się, jak kolega, a po prostu rób swoje. Działaj konkretnie, uwodź ją, podrywaj. Pokaż czynami, a nie słowami, że nie interesuje Cię koleżeńska relacja, między Wami. Smile

Jeżeli nie zgodzi się nawet na koleżeński wypad, spotkanie no to cóż... Są inne dziewczyny. Smile

Pozdrawiam. Smile

Outlav
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2019-08-29
Punkty pomocy: 2

Szczerze, nie mysłałem o tym w ten sposób. Na spotkaniu było sporo jakiś zaczepek z jej strony, ja odbijałem, wydawała się dość mocno zainteresowana, kontakt fizyczny jakiś był, wzrokowy też duży - nie zdecydowałem sie na nic więcej bo szczerze też nie było przestrzeni za bardzo na to, chciałem na następnym spotkaniu mocniej uderzyć. Co do tego dalszego kontaktu, na początku właśnie mysłałem, żeby za jakieś właśnie 2 tyg spróbować jakieś konwersacji i dość mocno to ochłodzić i dopiero później zaproponować jakieś wyjście po koleżeńsku i nawet na początku utrzymać te ramy kolegi, żeby też nie czuła się niekomfortowo i z biegiem czasu to zmienić, ale wydaje mi się, że możesz mieć racje. Jeżeli zgodzi się na spotkanie (wątpie) to będę działał jakby nigdy nic. Dzięki za radę Smile

M3phisto
Portret użytkownika M3phisto
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: Planeta X

Dołączył: 2022-11-17
Punkty pomocy: 180

Outlav, ja to widzę w ten sposób, że ta Twoja koleżanka spotkała się z Tobą z nudów, chciała po prostu miło spędzić czas i nic więcej. A, że zobaczyła, że Ci zależy na znajomości bardziej niż jej, nie było z Twojej strony konkretów tylko naciski, ochłodziła kontakt i wymyśla teraz wymówki.

Laski, które nie są szczerze zainteresowane bliższą relacją z facetem, z reguły nie pozwalają za siebie płacić, aby nie być mu nic winne. To, że strzeliła focha za taką bzdurę, świadczy o tym, że nie traktuje Cię na ten moment poważnie.

Ja bym odpuścił, szkoda czasu.

Jeśli jednak pomimo czerwonej flagi, chce Ci się bawić dalej, to po prostu olej ją na jakiś czas, nie biegaj za nią i zobacz, czy sama się do Ciebie odezwie i czy będzie skłonna spotkać się.

------
Chcesz mieć fajną du.pę na sobotę? To ją sobie umyj! Wink
------

Outlav
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2019-08-29
Punkty pomocy: 2

Masz 100% racji, jeżeli chodzi o to płacenie, też o tym pomyślałem w ten sposób. Tylko najbardziej bawi mnie kwestia,że poruszaliśmy kwestie szczerości i deklarowała, że jeżeli facet jej sie nie podoba to otwarcie to mówi, a tutaj jednak w jakiś sposób kontynuowała te znajomość i pod koniec rzeczywiście przyznała, że jej sie spodobałem itp (może reverse psychologiczny, żebym to ja poczuł się winny ze względu na "nachalność", jednak też wiem, że wizualnie jestem w jej typie, może spierd*liłem swoim podejściem). Na ten moment daje jej i sobie czas, jak za jakieś 2 tygodnie nie wpadnie mi coś bardziej znaczącego to jeszcze spróbuje, jak tak to olewam temat. Dzięki za radę Smile

Dwaynewezy
Portret użytkownika Dwaynewezy
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Gdańsk

Dołączył: 2023-01-10
Punkty pomocy: 57

Jesli powiedziala ci ze chce zeby wasza relacja byla na stopie kolezenskiej to czego jeszcze chcesz od tej kobiety? Dala ci jasny komunikat. Facet nie moze byc namolny, takie namolne zachowanie jeszcze bardziej zmiecheca kobiety..
Odpusc stary.. Jak kobieta chce związku to tez sie zaczyna starac i tez chce rozwijac relacje. Ta widocznie nie jest zainteresowana, jasno okreslila że dlugo jest sama i chce miec tą swoją przestrzen bo jej jest tak dobrze.