Witam. Mam pytanie co sadzicie o dziewczynie ktora ,jak nie miala faceta mozna powiedziec sie szmacila,bo poszla z kolega do auta on zaczal ja lizac i macac,polozyl jej reke na fiucie i zaczal walic,aale nic nie zrobili,a pozniej poszla za klub bzykac sie z innym z ktorym sie spotykala i mozna powiedziec,ze byla jego kochanka,bo mial narzeczona,ale obiecal jej,ze z nia zerwie dla niej. Pytam,bo jestem z taka wlasnie laska,ktora byla szmata,ale przy mnie sie zmienila i jest wierna,tylko im wiecej takich historii sie dowiaduje to troszke we mnie kipi. Czy moge jej powiedziec cos co by uswiadomilo,jak bardzo zle postepowala. Teraz sie stara i wszystko,mowila ze juz nie chce latac od jednego do drugiego,ale mimo wszystko niesmak zostaje,a ona poczucia braku szacunku do samej siebie jakos nie ma...
"Dla mnie nie ma zupełnego znaczenia czy target jest dziewicą czy też miała przedemną 200 partnerów"
Naprawdę, czy tylko tak Ci się powiedziało?
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Ale ja nie pytam, czy dobrze znasz regulki o najlepszej opcji, tylko czy zdajesz sobie sprawe z tego co piszesz. Jesli wali Cie przeszlosc parterki i jej potencjalne 200 partnerow, to pewnie masz tez wyjebane na hiv, choroby weneryczne i swoja wlasna przyszlosc. Nieprawdaz?
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Oczywiscie. Skoro nie przeszkadza Ci byc na koncu kolejki, i nie widzisz roznicy w przebiegu... Czym innym jest posiadanie partnerow oscylujace wokol sredniej statystycznej, a czym innym dwie setki.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Jesli nie przeszkadza Ci przeszlosc partnerki w postaci pulku wojska pomiedzy jej nogami, wybacz, ale nie masz najmniejszego szacunku dla siebie. I to prawda, ze w takiej sytuacji jestes dla niej najlepszym wyborem. I tu nie chodzi o inne zdanie, czy polemike i brak w niej zgody.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
"I co z tego że miała taką przeszłość? "
popatrz na dziwkę na ulicy i powtórz to jeszcze raz
Kiedyś usłyszałem jedną bardzo mądrą rzecz, że na świecie nie ma ludzi normalnych i nienormalnych, tylko są ci pozamykani w zakładach i ci którzy nie zostali przebadani.
Do kogo ty ja porownujesz, chłopie, opanuj się
zawsze traktuj ją jak równego sobie..
No ku^wa w końcu ktoś normalny, przybij piątkę
zawsze traktuj ją jak równego sobie..
no przybijcie sobie piątkę
Boże co ja tu robię..
Kiedyś usłyszałem jedną bardzo mądrą rzecz, że na świecie nie ma ludzi normalnych i nienormalnych, tylko są ci pozamykani w zakładach i ci którzy nie zostali przebadani.
Nie. Dla mnie jak mężczyzna lub kobieta rucha na prawo i lewo to oboje są moim zdaniem osobami nie szanującymi się i szmatami. Co do prostytutki to nie ma potrzeby do niej porównywać, bo to nic nowego nie wniesie. Wiesz Carlos jak Cię przebieg nie interesuję no to potem się nie zdziw jak będziesz mieć jakąś chorobę, dziecko i alimenty, zostawi Cię w pizdu, bo najlepsza opcja to nie Ty. Poza tym przeszłość też się liczy. Poza tym ile razy to robiła ze swoim byłym, jak było jej z byłym itp to się liczy ilu miała. Dla mnie najlepiej dziewica. Potem tak z 2-3 partnerów seksualnych nie więcej. Nie lubię puszczalskich. Poza tym stare nawyki pozostają. Carlos piszesz w moim mniemaniu głupoty i wnioskuję, że wolisz ruchać i masz się za takiego super, że Ciebie nie zdradzi, bo Ty najlepsza opcja. Masakra jakaś.
Ja bym miał obiekcje- bo 200 kolesi znaczy że jest rozjechana jak polski asfalt w lecie;)
Ja nie chciał bym być z taka panna. Raz że po prostu wstyd idąc z nią ulicą wielu przypadkowych kolesi pewnie szepnie do kolegi obok że ją dymał a dwa że nie wiem czy będzie ona w stanie być Ci wierna na dłuższą metę. Jeśli raz zdradziła jakiegoś swojego chłopaka to pewnie nie będzie mieć specjalnych oporów przed zdradzaniem również Ciebie. Ale to oczywiście tylko moje zdanie. Teraz mówić jej jak źle postępowała chyba nie ma sensu, pewnie zabrzmi to jak jakieś wyrzuty...
Po pierwsze to nie mówi się na kobietę "szmata"... Lepiej nie wracać do tego co było, tylko cieszyć się tym co jest.
Jest Ci wierna, więc nie zmarnuj tego.
A te historie dziwnej treści wpuść jednym uchem, wypuść drugim. Im człowiek mniej wie tym lepiej śpi
A jeśli Ci jej przeszłość przeszkdza to wyjdź na ulicę i zobacz ile pięknych kobiet mija Cie codzień
-----------------------------------------
Nie musisz zgadzać się z tym co piszę w swoich postach, ale jeśli uznasz go jako pomocny i na miejscu, daj + pokażesz wtedy innym, że warto go przeczytać;)
sex uprawiala tylko z tym"kochankiem" (to nie był jej chłopak) i ze mna.
Prawda jest taka, że ludzie nie mają siły i odwagi się zmieniać. Dlatego ta strona może mieć 100 000 zarejestrowanych użytkowników, z których coś działa 500 osób, nie więcej. To samo z Twoją laską. Ona na 95% się nie zmieni. Ty, będąc zajebiście ogarniętym możesz na nią wpłynąć i będzie wtedy grzeczna. Niestety życie to nie pasmo sukcesów, więc w końcu będziesz mieć gorsze dni i wtedy...
"Najgorszy podryw jest wtedy, gdy nie podejdę do dziewczyny" JM Admin Gracjan
Ostatnio mnie jakoś 'pierdolnęło', chyba nawet o tym bloga skrobnę- ale do rzeczy- a chuj z jej przeszłością!
Stara się? Stara.
Chce dobrze? Chce.
"ona poczucia braku szacunku do samej siebie jakos nie ma"
(chyba miało być 'ona poczucia szacunku', a nie 'braku szacunku')- to ją tego naucz, i postaraj się w niej to wyrobić!
Ona ma być przy Tobie lepsza, najlepsza- dla Ciebie, dla siebie samej!
I konkretna odpowiedź- myślę, że ona jest świadoma tego, jak bardzo źle postępowała. Pokaż jej lepsze, ciekawsze, fajniejsze życie bez skakania z kwiatka na kwiatek, tylko li i jedynie przy Tobie!
@Alpinestars- w dupie ze wstydem- ma iść prosto, z wypiętą klatą i podniesioną głową! Ona jest teraz z nim, i jest zupełnie inną dziewczyną, niż była.
Raz- lekcja pewności siebie, i charakteru dla Niego, dwa- poczucie własnej wartości, i krok ku samooakceptacji dla Niej.
Tak,jak pisz,tych historii dowiedzialem sie w trakcie bycia z nia a jest to juz 4 miesiac. Ale widze,ze z takiej pustej lali zrobila sie ulozona dziewczyna i nawet jej to znajomi mowia,co sie taka grzeczna zrobila,jest wrazliwa,gadal stale,ze mnie kocha chociaz ja jej tego nie powiedzialem w ogole i bardzo jej zalezy. Gdyby nie ta strona bym z nia nie bylem,ale zmienilem swoje podejscie do kobiet i nie culem skrepowania przez co moglem byc soba. W sumie to troche sukces byc z taka laska w zwiazku,bo trza byc nie byle kim skoro mogla sobie hulac dalej,a chce tylko mnie:P
No cóż... Właśnie dlatego lepiej jest najpierw poznać dziewczynę niż wchodzić od razu w "związek".
Zamiast cokolwiek z nią wyjaśniać zastanów się czy aby na pewno chcesz z nią być. Jesteś zauroczony więc traktujesz ją ulgowa, ale zastanów się co byś powiedział kumplowi, który spotyka się z jakąś szmatą co daje się zmacać każdemu, daje dupy po imprezach i może mieć ją każdy...
Myślenie o jej przeszłości będzie Cię powoli zżerać. Ona sobie z tego nic nie robi, a Ciebie to jeszcze bardziej dołuje. Ona po prostu nie widzi w tym co robi nic złego. Twoje umoralniające gadki nie zdadzą się na wiele bo ona i tak powie Tobie co chcesz usłyszeć. Chyba nie sądzisz, że dziewczyna, która się nie szanuje, tylko dlatego, że spotyka się z kimś na stałe od razu stanie się porządna, a jej moralność zostanie uzdrowiona.
Nie masz charakteru na tę dziewuchę. Nie bierz tego do siebie. Po prostu takie dziewczyny spotykają się z facetami, którzy autorytetami moralnymi też nie są, i też ich nie szanują. Dla Ciebie te rzeczy są ważne. Zastanów się wiec dobrze czy wasze oczekiwania i spojrzenie na związek pokrywają się. Nie próbuj jej tłumaczyć. Znasz fakty, nie słuchaj jej pieprzenia, pamiętaj że inne też mają i zdecyduj czy chcesz być z laską, której nie szanujesz i skręca Cię na samą myśl co robiła przed Tobą. Czy chcesz być z dziewczyną na poziomie, której nie będziesz się wstydził.
I tak dobrze wiemy, że zaślepia Cię jej cipka;) Ale "nie musisz być z dziwką żeby w łóżku robiła Ci wszystko".
Powiem Tobie tylko tyle. Kobieta powinna być wizytówką mężczyzny. Pomyśl co ona sobą prezentuje i jakim jesteś przy niej facetem. Inne też mają, inne też dają, a po co mają Cię nerwy zżerać.
Pozdro i powodzenia:)
Haha Andrzej Twoja wypowiedź jest wyjątkowo trafna większość kolesi i tak nic nie zrobią i nie podejdą do żadnej dziewczyny i skończą z grubym i leniwym babskiem
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
Słuchaj xx3...nie masz dowodów nie udowodnisz...nie możesz nic powiedzieć i zrobić póki jej nie ,,złapiesz"(niczego nie udowodnisz)a na razie powinieneś jej ufać skoro z nią jesteś(chcesz być?)...sam wybrałeś mimo ze masz wątpliwości Twoja decyzja i życie będzie ciężko skoro jej nie ufasz musisz uważać ale tez nie przegiąć i zastanowić się czy zależy Ci i czy chcesz się wiązać z taka kobieta bo liczy się zaufanie,a jak sam widzisz trochę z tym ciężko...
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
No, ja też byłbym dumny że mogę być z taką laską która nie wiadomo ile kutasów przyjęła... Nie stać Cie na nic lepszego? Wyjdź na miasto, zobacz, ile jest pięknych, inteligentnych dziewczyn. Skąd wiesz, że tylko z jednym się bzykała, bo tak Ci powiedziała? Kiedyś, za jakiś czas może Ci powiedzieć, że spała z Twoim kumplem, nie wiadomo czego się po takich spodziewać. Po takich raczej nie ma co się spodziewać obycia towarzyskiego, czy chociażby jakiejś inteligencji, bo o zasadach moralnych nie mówię. Chcesz, żeby Ci jeszcze wstydu narobiła?
Każdy szuka na partnera swojego ideału. Wiadomo, ideał już z definicji jest nieosiągalny więc szukamy obiektu jak najbardziej do niego zbliżonego. A czy nie uważasz że w Twoim przypadku do tego ideału jest już na wstępie kurewsko daleko? I to jeszcze przez fakt na który nie masz wpływu, nic nie da się z tym zrobić a sam widzisz jak Ci to ryje berecik. Na koniec zamiast "inne też mają" napiszę żę... czasami po prostu nie warto
Nie akurat szczera ze mna jest i z tym jednym to robila tylko o tym jestem przekonany na 100% procent i chce z nia byc. Pytalem was tak z ciekawosci,bo stale zdobywam wiedze i sie ucze. Psychicznie jestem twardy i ona wie,ze jakby cos odwalila to jest koniec i wiem,ze jest szczesliwa,bo ledwie pojedzie do domu to juz do mnie wypisuje. Mi sie wydaje,ze laska,ktora lize sie po imprach w koncu jesli pozna konkretnego faceta to tez nabiera potrzeby jakiejs stabilizacji i wydaje mi sie,ze odpowiednie prowadzenie takiej relacji moze z wiekszosci panienek zrobic wartosciowe kobiety. Tyle ode mnie i dzieki za opinie
Ja do większości nie zależne , każdego dnia pracuje nad sobą bo wiem co robić i jak robić praktykuje wszystko i są efekty.
Co do kobiety to uciekaj puki możesz !
Zapamiętaj jedną pierdoloną zasade dynamiki Newtona
Ciało raz puszczone puszcza się stale
Dziękuje.
Ta pierdolona zasada dynami Newtona brzmi również tak:
Ciało puszczone raz, puszcza się cały czas
Tylko,ze ona wlasnie nie ruchala sie po dyskach w kiblu czy cos,tylko lizala. Sama mi opowiadala wszystko bez zadnej nagonki,ze kiedys nawet jak byla z kims to sie spotykala z innymi,a teraz mi by nie mogla zrobic czegos takiego. Moze obalimy na tej stronie teorie Newtona
Stary nie obraz sie, ja np. czulbym sie zle calujac buzke ktora lykala duza liczbe przypadkowych fiutów, trzymać reke, ktora tasowala kutasy kolesiom w aucie itd...
Nie mialbym zaufania do takiej laski czy mnie nie zdradzi. Mialem takie kolezanki, niektore sie ustabilizowaly. Maja meza, dziecko i jest git. O przeszlosci wypowiadaja sie negatywnie. Mozliwe, ze Twoja laska jest dopiero w polowie na etapie ogarniecia sie, bo jak wspomniales niepostrzega negatywnie swojej rozwiazlosci.
-Oceń moją wypowiedź, dam Ci cukierka.
Kurde no niektorzy widze nie potrafia czytac. Nie chodzila do kibla z kolesiami,tylko sie calowala normalnie na sofie czy cos. Lodow nie opierdalala,tylko razi wlasnie trzymala tamtemu kolesiowi i jeden miesiac codziennie z tamtym i lacznie z moim na oczy widziala trzy kutasy z czego dwa miala w sobie,ale mowila,ze w porownaniu z tym co my robimy to prawie nic nie robila,bo tamten poprzedni sie nie spuszczal nawet i ona przez ten miesiac miala tylko jeden orgazm. Ze nie klamie to jestem przekonany,bo gadamy sobie szczerze,ja tez opowiadam swoje historie. Raz sie przelizala z innym,ale to jak nie bylismy ze soba,tylko jak sie spotykalismy,ale zalowala tego i pozniej nawet nie odpisala kolesiowi,od kiedy jest ze mna jest czysta i nie moge miec pretensji.
"gdzie wszyscy myślą tak samo tam część nie myśli wcale."
Ludzie, kurwa, w postach xx3 jedno a w odpowiedziach drugie. No przecież post chmiela to jest taka demagogia, że wierzyć mi się nie chcę. Złe doświadczenia? Wyobraźnia poniosła? Połowa odpowiedzi tutaj to nie jest wyrażanie swojego zdania, tylko wmawianie koledze to co się wydaje piszącym.
Osobiście nie wiem czy bym z taką był, bo jej nie znam, Ciebie też nie. Nie będę ci wmawiał, że, cytuję, "Myślenie o jej przeszłości będzie Cię powoli zżerać" i "Nie masz charakteru na tę dziewuchę" - wszechwiedzący komentujący, lincz a nie doradzanie. Lepiej poważnie przefiltruj to co tu czytasz, bo tylko ci namiesza w głowie i możesz zrobić coś pod wpływem "tłumu". A przecież wszystko zależy od Ciebie i od niej.
edit: najlepiej przeczytaj jeszcze raz odpowiedz Sangatsu a potem wyłącz przeglądarkę, jedna z niewielu sensownych odpowiedzi
"It’s a strange and wonderful skill if you can be gracious about receiving a girls desire to be affectionate."
Głupie pytanie, głupie odpowiedzi.
Proste