Witam, nie wiem co teraz zrobić/ co powinienem był zrobić.
W urzędzie miasta instalowałem alarm (poniedziałek i wtorek). Od razu wpadła mi o oko stażystka. Nie miałem możliwości do niej wtedy zagadać. Dlatego dzisiaj rano poszedłem (już po cywilnemu) do tego urzędu i pokręciłem się na korytarzu po którym często chodzi. Po 20 minutach zobaczyłem ją, podchodzę:
A- Alex S- Stażystka
A- Stój urzędniczko! (uśmiech na twarzy)
A Cześć, podobasz mi się
S (cześć, wielkie oczy)
A Wpisz mi swój numer
S ale co, ale nie, nadal zaskoczone, dlaczego?
A Może dla tego że podobasz mi się
S poczekaj chwilę...
Była może trochę zajęta, zabiegana, to czekam.
Mija 10 min, widzę że przebiega z jednych do drugich drzwi.
Po dwudziestu minutach idę sobie.
Teraz pytania:
Co teraz zrobić?
Mogę tam zajść w każdym momencie i zagadać jeszcze raz?
Czy może to była zlewka?
Miałem dłużej tam czekać pod drzwiami?
Nie zaczepiaj dziewczyn gdy są w pracy, mogą mieć przez to nieprzyjemności u przełożonych. Zakręć się raczej koło urzędu w godzinach kiedy zamykają (zwykle otwarte są do południa, a wszyscy pracownicy kończą zmianę jednocześnie)
Wtedy, gdy już będzie radosna wybiegać z pracy, chętnie z tobą pogada
sialalalala! mmmmmiłość!
sialalalala! roomantyzm!
sialalalala! ruuuchanie!
sialalalala! penetracja odbytu! -u-u-u!
penetracja odbytu! -u-u-u!
Faktycznie, kiedyś zacząłem bajerować panienkę która akurat była w pracy, ona już w siódmym niebie, śmiechy hihy, do czasu gdy przyszła jej przełożona i zaczeła ją op**rdalać, przeprosiłem ładnie i poszedłem a panienka spojrzała na mnie jakby z pretensjami ale i smutkiem w oczach że idę
Przestraszyłeś ją. Teraz jak będziesz na nią czekał po pracy, pod urzędem to uzna Cię za jakiegoś prześladowcę. Jak na moje to już spaliłeś totalnie.
Niektórzy zbyt dosadnie biorą lekcje z tej strony, a do lekcji potrzebna jest kalibracja pod daną sytuację.
I tak się ciesz że tak się skończyło, bo jakby panna miała inne poczucie humoru to by zawołała: ochrona!!! i Twoja gra skończyłaby się walkowerem;)
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
baudelaire nie przesadzaj.Zagadał ona powiedziała jakieś "poczekaj" to co miał chłopak mysleć.Od razu policje najlepiej
O fakt. Policja bylaby lepsza. Niestety w urzedach zazwyczaj jest ochrona, nie policja
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Już spaliłeś od razu. Wcale nie spaliłem, gdyż wszystko zrobiłem dobrze.
Tylko nie wiem czy to była zlewka, czy jednak naprawdę była mocno zajęta.
Myślę że jednak była zajęta i trafiłem na zły moment, ale czekanie z mojej strony wyszło by słabo- dlatego poszedłem.
Myślę, że zajdę dziś czy jutro i powtórzę akcję. To znaczy zaczaję się niby przypadkiem na korytarzu i znowu zagadam. Dobry plan?
Krytykować każdy umie, a doradzić to nie ma komu.
"zaczaję się niby przypadkiem na korytarzu i znowu zagadam"
- a masz czarną pelerynę? I pamiętaj powiedzieć "Carramba"!
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
No kurcze, a jak to zrobić. Iść i liczyć na łut szczęścia, że akurat wyjdzie? Trzeba szczęściu pomóc. Lepiej powiedz co robić, zamiast się ze mnie śmiać.
Relax boy Krytyka to też rada. Wydaje mi się, że nawet jakby była bardzo zajęta, to i tak by znalazła te parę sekund, że by Ci ten numer dać. I tak jak Baude napisał: rzuca się brak kalibracji, już nawet nie tyle do panny, co do sytuacji (elo!). Jak na moje to możesz iść, ale zwiększasz ryzyko "innego poczucia humoru" A tak już najzupełniej od serca: rób jak uważasz za słuszne. I życzę Ci, żebyśmy się mylili
Wiem, że zrobię i tak jak zechcę, jednak dobrze zasięgnąć porady.
Gdy instalowałem to miałem okazję kilka razy minąć się na korytarzu i dostać lekką, delikatną odpowiedź na mój uśmiech.
Gdy zagadałem, zauważyłem też fajną odpowiedź na mój uśmiech.
No właśnie nie wiem, czy ona miała chwile czy nie. Widziałem że coś załatwiała, ale jak ważne to było to nie wiem.
Dlaczego powiedziała, poczekaj?
EDIT: Socjal też mam tam niezły, dokładnie widziała jak się witam z jej przełożonym, jednym, drugim i naczelnikiem całego działu w którym stażuje.
Żeby Ci Jej przełożeni kawału nie zrobili i nie powiedzieli pannie że Ty, to nowy burmistrz jesteś;)
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
To się nazywa podryw, co z was za pesymiści. Wszystko krytykujecie, miałem okazje zagadać do tej dziewczyny to zagadałem, w dupie mam stalking i inne gówna.
Jak się ma jaja, to trzeba mieć jeszcze klasę. I teraz pomyśl, której z tych cech Ci jeszcze brakuje.
Po otwarciu nie proś odrazu o numer tylko porozmawiaj chwilę.
Ale tą laskę na 99% możesz już odpuścić.
z ta peleryna i carramba to nie jest glupi pomysl. Osobiście wyjalem oporna laske przebierajac sie w zbroje i tak czekalem na nia na lotnisku. Ludzie mnie pytali jakk film tu krecimy...
Jak masz poczucie humoru i nie przesadzasz z natrectwem to w czym problem?
Dalej pojedziesz juz standardowo czyli noga, dupa, brama
pozdrawiam
////Pani twierdzi, że jest w ciąży, po wizycie u lekarza przychodzi do mnie sms: "Byłam u lekarza, okazało się, że to nie ciąża tylko polip na macicy. Po tym co usłyszałam nie chcę Ciebie znać." ////
Dodam, że w poniedziałek piętro wyżej, wziąłem numer od innej dziewczyny pracującej w urzędzie, ubrany jak budowlaniec wyglądający jak budowlaniec (akurat niosłem wiertarę). Co prawda to słaba 7 a ta dzisiejsza to 9+, ale fajnie się uśmiechała i grzech było tego nie zrobić. Miejcie jaja robić to na co macie ochotę, ja to robię a Ty tylko mnie ciągniecie w dół. Co się stanie, do więzienia mnie zamkną czy co?
zmieniam to, co napisałem wyżej i zwracam honor. Nie czarny płaszcz i "carramba" tylko zaczaj sie z wietarką i mów "brrrrrum brrrrrum"
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Nic sie nie stanie ale socjal z wiertarka i gajerku roboczym masz raczej kiepski. Ogarnij sie, zastanow co zrobiles nie tak, odczekaj i spróbuj ponownie. Przeciez nic sie takiego nie stało
Ja bym jeszcze sugerował nie brac numeru od połowy pan w urzedzie bo staniesz sie obiektem drwin i socjal Ci zjedzie do zera.
pozdrawiam
////Pani twierdzi, że jest w ciąży, po wizycie u lekarza przychodzi do mnie sms: "Byłam u lekarza, okazało się, że to nie ciąża tylko polip na macicy. Po tym co usłyszałam nie chcę Ciebie znać." ////
Jakim gajerku, nie było mowy o gajerku. Przeczytaj pierwszy post.
Pisalem o akcji z wiertarka
Jak ustaliłes sobie cel, zeby potrenowac branie numeru od lasek to nie ma kłopotu.
Wszystko zależy od tego co chcesz osiągnąć.
Pozdrawiam
////Pani twierdzi, że jest w ciąży, po wizycie u lekarza przychodzi do mnie sms: "Byłam u lekarza, okazało się, że to nie ciąża tylko polip na macicy. Po tym co usłyszałam nie chcę Ciebie znać." ////
Zacznijmy od jednej rzeczy. Najpierw pytasz co zrobić, a gdy użytkownicy przedstawiają Ci swoje spostrzeżenia to niedopuszczasz tego do siebie. Paru chłopaków stąd ma na koncie nie jeden sukces, ale też porażkę na koncie i chce Ci doradzić w dobrej wierze.
Powiedz tylko, czy jakoś zbudowałeś atrakcyjność, raport, komfort, czy w ogóle miałeś jakieś IOI lun inne znaki, które pozwoliły na podejście directem ?
Wszystko zależy od tego jakie wrażenie po sobie zostawiłeś, jeśli pewnego siebie faceta z humorem (akcja- "stój urzędniczko" mogła być dobra) to w miarę wyszedłeś. NAstępnym razem, gdy znajdziesz się w takiej sytuacji, to zastosuj zegarynkę (zajmę Ci tylko chwilkę bo się spieszę), chwilkę porozmawiaj i umów się z nią w innym miejscu. Np. Słuchaj bardzo symnpatycznie mi się z Tobą rozmawia, niestety muszę lecieć, powtórzmy naszą ciekawą rozmowę w przyjemniejszym miejscu. I wyjmujesz telefon...
Co do tej akcji to trochę niepotrzebnie dałeś sobie narzucić jej ramę w stylu "poczekaj, aż się nie doczekasz". Co dalej ? Ciężko powiedzieć, jest wiele możliwośći, albo podejdź jak będzie kończyć, a jeśli jeszcze będziesz tam służbowo, to podejdź na luzie z zamiarem normalnej rozmowy.
I na takie odpowiedzi czekałem.
1.Chłopaki tylko krytykują, nic nie wnoszą
2.Gdybym wiedział jakie wrażenie po sobie zostawiłem, uśmiechnęła się jak podszedłem i powiedziałem to co powiedziałem. Focha nie strzeliła.
3.Za długo, z tym bardzo sympatycznie mi się z Tobą rozmawia... nie mój styl. Wolę żarty i spontaniczne akcje.
4.Rama, cała wtopa. Wole tekst spieprzaj dziadu, a nie poczekaj, bo przynajmniej wiem co robić. Jednak na 60% było to poczekaj jestem teraz zajęta. Gdyż na początku powiedziała "nie, dlaczego mam Ci dać numer" a gdy powiedziałem że mi się podoba to stwierdziła, "poczekaj", czy "zaczekaj".
Zawsze można łączyć style Pomyśl trochę, co może Ci się przydać z tego co przykładowo podałem, do tego dodaj coś swojego i masz swój unikalny i optymalny styl.
Dlatego w takich miejscach lub gdy kobieta się spieszy ważna jest "zegarynka" (stwierdzenie, które uspokoi ją, że zajmiesz jej chwilkę).
"Poczekaj" - mogłeś odbić podobnie, że wpadłeś na chwilę i nie możesz czekać bo lecisz dalej. A po tym spytać ją w takim razie, gdzie będziecie mogli spokojnie zamienić parę słów.
W tej sytuacji troszkę spaliłeś, tym że nie domykałeś. W sumie zostałeś bez domknięcia i bez jasnego komuikatu. Spróbuj pokombinować jeśli chcesz czegoś od niej, ale na moje nie wiem czy jest sens, bo może to kosztować trochę wysiłku.
Dokładnie, idź i nie patrz na to co będzie.
zrobiłeś to trochę jak żul pod tesco, który podchodzi z uśmiechem i wali prosto
z mostu "prezesie, poratuj złociszem, bo mi na winko brakuje"
rydzykant
Podchodzisz do niej mówisz,że Ci się podoba i od razu chcesz od niej numer ? Było z nią chwilę pogadać i dopiero wziąć ten numer.Albo np. zamiast wyciągać od niej numer, dać jej karteczkę ze swoim numerem.
wreszcie jakiś pomysł, szkoda że lipny. Ja jestem facetem i ja decyduje co i jak.
no to decyduj dalej... nieżle Ci idzie... Carrramba!
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Jak tak dalej pojdzie, to wszystkie panny z urzedu beda domkniete
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...