Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Długi związek z dziećmi

18 posts / 0 new
Ostatni
Bombele
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-05-15
Punkty pomocy: 4
Długi związek z dziećmi

Witam, historia bedzie dosc dluga. Znalismy sie przez wspolnych znajomych bylo to 5lat temu. Mielismy 25 lat ona i 26 ja. Podptywala o mnie u znajomych itd.bylismy na jednym weselu wlasnie u nich i podbijala do mnie. Wtedy nie chcialem sie za bardzo wiazac, opowiadala wszystkim dookola sie ze we mnie zakochala. Zrobila grilla i praktycznie to ona zaciagnela mnie do lozka. Potem kontakt nam sie urwal, ja wyjechalem na wakacje, ona po braku kontaktu po dwoch tygodniach miala juz nowego bolca (dowiedzialem sie o tym pozniej). Odezwala sie do mnie na koniec roku czy nie pojde z nia na impreze firmowa, poszedlem, znow skonczylismy w lozku. Jakos tak sie stalo ze dalem sie uwiesc i bylismy razem, wyglada faktycznie na zakochana, nie miala prawka i potrafila jechac do mnie rowerem 10km. Bylem dominujaca strona w tym zwiazku. Po roku znajomosci zaszla ze mna w ciaze, uprawialismy sex ciagle, podczas obiadu u znajomych potrafila mnie wyciagnac do ubikacji na numerek. Zaproponowalem mieszkanien raze (mam dom) zgodzila sie. Oswiadczylem sie w dosc nie szablonowy sposob w 5miesiacu ciazy, zgodzila sie. Wszystko bylo naprawde ok, gdy tylko dzieci sie urodzily konczylem prace po 8ciu godzinach by pomagac przy dzieciach, wczesniej czasami trzeba bylo zostac, ale powiedzialem szefowi 8h i basta. Jedno z blizniakow praktycznie co 2 tyg na 2 tyg trafialo do szpitala :/ Nie chodzilem wtedy do pracy i siedzialem z drugiem w domu, a na weekendy zamienialem partnerke w szpitalu. Dodam ze trenuje dosc zawodowo na silownii, 3x w tygodniu spedzam po te 2-3h na sali. Partnerka rowniez cwiczyla w te dni co ja nie, ja wtedy zostawalem sam z dziecmi itd. Niczego nie brakowalo, ani jej, ani dzieciom, miala dosc marny zasilek za prace bo w zyciu pracowala tylko na pol etatu. Cale zycie bylo na utrzymaniu rodzicow, a potem moim. Gdy ja poznawalem wynajmowala jeden pokoj i nie mogla sobie poradzic, wrocila do rodzicow. Jak dzieci mialy poltoraroku wszystko zaczelo sie "sypac", twierdzila ze spadla jej ochota na sex, nie ma sily. Do znajomych tez wychodzilem ja sam, ona sama, wtedy drugie zostawalo z dziecmi. Kiedy wiedziala ze chce z nia porozmawiac jak to zaradzic miala urodziny kolegi (takiego prawidzwiego kolegi od lat). Wrocila o 4rano autem i do tego jeszcze pijana. Odechcialo mi sie z nia rozmawiac, zaproponowalem by sie wyprowadzila impulsywnie, plakala, oddala mi pierscionek, mowiac ze byl on idealny i bylem wspanialym partnerem i kochankiem. Powiedziala ze bedzie mieszkac w mieszkaniu rodzicow, niedaleko w miescie. Ale chyba zdala sobie sprawe ze znow sobie nie da rady i wrocila do rodzicow. Na drugi dzien gdy ochlonalem, mowie ze mnie ponioslo, i zeby zostali. Ale juz bylo po "ptakach". W tygodniu gdy jezdzila na silownie podrzucala mi dzieci, chetnie sie nimi zajmowalem i bralem je w kazdy weekend. Po jakies pol roku stwierdzilem ze chce miec co 2gi weekend dla siebie i bede zabieral dzieci w tygodniu rowniez. W miedzyczasie zginal jej 18lat brat, wzialem tydzien wolnego i wspieralem ich cala rodzine jak i zajmowalem sie praktycznie sam dziecmi. Przez ostatni rok x razy propowalem jej powrot, ale zawsze cos jej nie pasowalo, a to ze musi wspierac rodzicow, a to ze trzeba jeszcze pogadac itd. Potem mi zaproponowala terapie u psychologa, nie zgodzilem sie. Przyjechala ktorejs nocy do mnie, domyslilem sie ze pogadac i na sex. Pogadalismy, ale powiedzialem ze ide spac bo zaraz dzieci wstana (wtedy byl moj weekend). Pogadalismy, pocalowalismy sie i pojechala, drugie podejscie zrobila w polowie listopada, wtedy sie przespalismy i myslalem ze wszysto bedzie na dobrej drodze. Kilka dni pozniej chce sie umowiac w kancelarii by spisac ostatecznie forme alimentow i widze. Zgodzilem sie bo co mialem powiedziec. Od tej pory rozmowy tylko o dzieciach. Od jakiegos stycznia-lutego znalazla faceta dobre 10-15lat starszego z corka, brzydki jak noc, ale ponoc bogaty Wink Obnosi sie z nim na fb, ustawiony zwiazek (choc ze mna nigdy nie ustawila). Byla pracuje na pol etatu, doskonale wiem ze zadnych rachunkow w domu nie placi, bo tak bylo cale zycie, nawet nie placila za swoj telefon. Do alimentow mam to dopisane, splacam alimenty oczywiscie i dzieci maja u mnie swoj wlasny pokoj. Ojciec bylej stawia jej dom w poblizu, jedyne czego ona sie dorobila do 30lat to rower. Jesli chodzi o dzieci, uwazam sie z dobrego ojca, czesto dzieci nie chca wracac do mamy po weekendzie ze mna, placza, krzycza.

Mam troche metlik w glowie, czy uznalibyscie taka kobiete za wartosciowa? Warta mojego zachodu? Jesli chodzi o mnie do tej pory sporadycznie spotykalem sie z kobietami, od nowego roku "ruszylem", ale to glownie spotkania na sex, nie platny oczywiscie. Kilka randek, ale jakos nie wychodzilo, zyskalem jedna "kolezanke" Wink Ale wiadomo jak to jest byc friendem Wink

Targecik
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: '*

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 1045

Przykra historia. Wygląda na to, że Cię laska wciągnęła w związek dobrym seksem. Idealny przykład, że dobry seks to za mało, żeby budować długie, dojrzałe relacje.

Po Twojej krótkiej wypowiedzi widać, że kobieta nastawiona na to, że ktoś na nią zarobi. Kiepski materiał na matkę. Także współczuję Ci troszkę prawdę mówiąc.

Gdyby jej zależało na rodzinie to na pewno by nie odeszła po jednej zbyt mocnej awanturze. W związkach, gdzie jest zaangażowanie takie teksty o rozstaniu podczas kłótni raczej się wyrzuca z głowy. To jakaś flaga, że w związku coś jest nie tak jak powinno, ale nie zostawia się faceta z dziećmi pod wpływem impulsu.

Wyruchała Cię i wykorzystała głupią kłótnię, żeby się zawinąć.

Smutno tak pisać o kobiecie, ale no sam chyba widzisz jak jest.

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3936

True.

Ta awantura dla niej i Twoja impulsywnosc została wykorzystana z ulgą jako pretekst do tego co już wcześniej w jej głowie się działo. Ona podjęła decyzję że chce czegoś innego i tyle.

Masz dobre podejście, w miarę sprawną intuicję, dasz sobie radę, widzisz co jest ważne. Teraz tylko dostrzeżesz co jest ważne znacznie mniej niż przypuszczałes Wink

Bombele
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-05-15
Punkty pomocy: 4

Targecik, potwierdziłeś tylko moje przypuszczenia. Aliemnty ugrałem dosyć niskie bo 900zł. Z dziećmi mam dobry kontakt, syn czasami płacze jak ma wracać do mamy. Na tą chwilę relację z nimi są najważniejsze.

Byłem ciekawy Waszego zdania jako fachowców. To najpierw ja ją zostawiłem by na drugi dzień powiedzieć "przepraszam mój błąd nie odjeżdżajcie". Po rozstaniu miała sama mieszkać z dziećmi w mieszkaniu taty w mieście, byłem ciekawy czy to ogarnie. Wybrała wygodę u rodziców i tyle.

Targecik
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: '*

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 1045

Jestem kobietą Laughing out loud

"Z dziećmi mam dobry kontakt, syn czasami płacze jak ma wracać do mamy. Na tą chwilę relację z nimi są najważniejsze."

Ile chłopiec ma lat? Dobrze z nim porozmawiać czemu płacze, jak ma wracać do mamy. To nic jest ogólnie pozytywna sytuacja. Nie ma się czym chwalić Wink

Jak dzieci są najważniejsze to nie ma co im odbierać kasy. Chyba że wiesz, że ona to wyda na siebie to wtedy nie ma sensu rzeczywiście.

Bombele
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-05-15
Punkty pomocy: 4

Oczywiscie, trzymam reke na pulsie, ale raczej za mna poprostu teskni, nic tam zlego sie nie dzieje. Dzieciaki w sierpniu 3latka.

Wczoraj zwrocilem uwage ze dziecku "ucieka oczko". Mowi ze ma wizyte na nfz, zasugerowalem prywatna na juz, stwierdzila ze mozna poczekac Wink

Niecaly rok po rozstaniu socjal byl na mnie, wszystko odsylalem. Dzieciom raczej nic nie brakowalo, rodzice ja utrzymywali, dzieci tez, stac ja bylo na nowy tatuaz czy wycieczki. Auta tez ma kupowane przez rodzicow oczywiscie Wink

m4a1
Portret użytkownika m4a1
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2014-03-06
Punkty pomocy: 362

Jest ryzyko, że znów przyleci do Ciebie jak tamten ją kopnie w dupe, jest duże prawdopodobieństwo. Wtedy ani się waż co kolwiek z nią działać. Teraz wszystko niech się tylko sprowadza do poziomu dzieci, ochłoń od tej patologii i spróbuj normalnie żyć.
Twoja komunikacja z nią najlepiej gdyby sprowadzała się do formy tekstowej czyli SMS, żebyś w razie "W" miał podkładkę, gdyby chciała coś w przyszłości odjebać czyt. podwyższyć znacznie alimenty i tak dalej.
Targecik dobrze Ci to przedstawiła.

Bombele
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-05-15
Punkty pomocy: 4

Dziękuje za dotychczasową pomoc Smile Taki własnie mamy kontakt, tylko sms, fejsa zablokowałem, tak jak piszesz "ogarniam".

Targecik to kobieta, popelnilem straszne faux pas piszac "potwierdziłaś", przepraszam Wink

Bombele
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-05-15
Punkty pomocy: 4

Najgorsze jest to ze po rozstaniu nie zaprzatala mi glowy, mam dobra prace, czasem zostaje godzine, mam silownie, czytam ksiazki itd. Teraz jak wiem ze ma bolca dopiero mnie ruszylo. Zablokowalem ja juz na fb by nie patrzec w jej profil i tak trwam Smile

m4a1
Portret użytkownika m4a1
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2014-03-06
Punkty pomocy: 362

Tu czas goi rany. Za jakiś czas będzie Ci wszystko jedno jeśli chodzi o nią, będziesz z dystansem podchodził. Nie daj się wciągnąć w jej gry, trzymaj wysoko gardę. Lepiej czasami coś przemyśl i wstrzymaj się z odpowiedzią, zanim coś zrobisz lub jej napiszesz, bo musisz być gotowy na kontratak względem jakichś głupich zagrywek, a role zakładników w tym wszystkim będą pełnić dzieci. Takie życie. Wydajesz się być ogarnięty, dasz radę.

Bombele
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-05-15
Punkty pomocy: 4

Dzięki wszystkim za pomoc, dam radę Smile Pozdrawiam

Bombele
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-05-15
Punkty pomocy: 4

Witam, niestety, ponownie Wink Akcja wyglada tak: Bylem w tamtym tygodniu z dziecmi sam na wakacjach, dzieci byly naprawde zachwycone Smile Matka miala ich nie zabierac nigdzie, nagle stwierdzila ze jedzie w tym tygodniu z nimi, partenerem i jego corka nad morze. Za 2tyg sa urodziny blizniakow. Ode mnie siostra i kolega sa chrzestnymi i dostali juz zaproszenie. Zaprosila nawet mojego kuzyna z zona i dziecmi i kuzynke z mezem i dziecmi. Ja niestety nie dostalem zaproszenia :/ Zwrocic bylej uwage czy olac to? Odwiedze i tak dzieci w ten badz nastepny dzien, ale o czym moze swiadczyc takie zachowanie?

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2631

Świadczy o tym, że chce Ci zrobić na złość i pokazać, jak bardzo ma Cie w dupie. Zapraszając twoją rodzinę robi ruchy by przeciągnąć ich na "swoją stronę" mocy i swój punkt widzenia.

Płytkie zagranie z jej strony.

To po prostu zła kobieta jest. Zdarza się.

Ja bym dał znać, zjebał ją ale w taki sposób, żeby jej było głupio a Tobie to nic nie robiło. Inteligentnie. Bo wiesz, smsy ona może zachować na jakieś sądowe batalie. Także z umiarem i mądrze należałoby do niej pisać/dzwonić (może nagrywać).

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349

Że ma na Ciebie wyjebane, ewwntualnie chce Cie sprowokować do wojny

Samarytanin
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Świętokrzyskie

Dołączył: 2020-11-28
Punkty pomocy: 176

A ja tu widzę nieco głębszy problem.

Dziewczyna nie pracowała zbyt wiele, była na utrzymaniu rodziców, później Twoim, później dziecko, rozstanie, bogaty i starszy koleś i finalnie jesteśmy tu i teraz.

Byłeś stroną, która była czynnikiem generującym ekonomię dla niej i dzieci, dlatego szukała podobnego układu. A jak tamten wykłada kasę, to może być stroną dominującą, która ustala pewne zasady, np. kto i kiedy przyjdzie do jego domu, bo obstawiam, że on zaspokaja jej także potrzeby mieszkaniowe. (Swoją drogą odpowiadając na pytanie postawione w temacie, to nie, nie uznałbym takiej kobiety za wartościową). Dlatego też przygotuj się, że mogą być takie akcje w przyszłości, które będą atakowały Twój kontakt z dziećmi.

Jeżeli jest tak, jak kolega napisał wyżej, że może to być prowokacja do wojny, to sądownie w przyszłości mógłbyś liczyć na odszkodowanie, ale żadne pieniądze nie zastąpią Ci kontaktu z dziećmi. Nie wiem, czy sąd klepnął Twój wniosek o ustalenie kontaktu, ale jeżeli nie, to zwykle działa to tak, że ojciec ma prawo spędzać z dziećmi ważne wydarzenia, takie jak np. urodziny, czy święta itd. Nie wiem, jaki macie układ i czy możesz sobie na luzie wejść do jej nowego mieszkania, zobaczyć pokój dzieci, poczytać im bajkę, poukładać klocki itd., czy Ci tego broni, albo uważasz, że możesz mieć z tym problemy w przyszłości. Niezależnie od tego, ja bym przyszedł, uprzednio zapowiedział wizytę, bo idziesz dla dzieci, nie dla niej.

Ze swojej strony dodam, że współczuje Ci sytuacji, w Polsce nadal jest dość mocna problematyka alienacji rodzicielskiej, gdzie po dupie dostaje ojciec, w każdym razie trzymam kciuki i życzę powodzenia w układaniu sobie życia z inną kobietą Smile

Pozdrawiam Smile

Bombele
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-05-15
Punkty pomocy: 4

Ona mieszka u rodzicow i jest na ich utrzymaniu Smile On tu nocuje dosyc czesto ze swoja corka.Spadly oplaty za dzieci, darmowr przedszkole, ale nie chce isc do mediatora, kaze mi skladac pozew choc watpie czy mniej niz 900zl ugram. Kontskty mam ustalone co drugi weekend i jeden dzien w tygodniu i przestrzega tego.

Wlasnie spotykam sie dluzszy czas z nowa kobieta, ktora do tego uwaza ze jestem wspanialym ojcem, jest ok Smile

Bombele
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-05-15
Punkty pomocy: 4

Panowie, niestety witam ponownie. Półtora roku temu była się rozstała z wspominanym wyżej panem. Zaczęła podchody do mnie na które kurwa.. poszedłem. Było sielankowo dzieci szczęsliwę, czas spędzony razem, pomieszkiwała u mnie. Starzy stawiają jej dom który wykańcza za ich hajs oczywiście. Coś tam pomogłem, ale bez szalenstw, zostawałem z dziećmi jak coś tam sobie "grzebała", ja wychodzilem, ona to samo, hajs dzielilismy po polowie.

Do sedna, po 10 latach w jednej firmie postanowiłem zmienić pracę, pisała mi że super itd. Ale jakoś zero wsparcia, tylko dom się liczył, więcej robiła wykończenie niż czasu ze mną. Raz została na nocleg niby u rodziców, myślę że to mogła być prawda, praktycznie wszystko ma dzięki nim. W końcu jechaliśmy z dziećmi na jakieś pokazy roślin, tam dyskusja ona uważa że "ciężko się buduję dom", a ona tylko obdzwaniała fachowców Smile Przez jeden miesiąc mieliśmy dosłownie dwa razy sex. Ogólna sprzeczka itd wtedy już wcześniej mi dała klucze do jej nowego domu. Potem zaczęła pisać do mnie, zagadywać na insta czy fb, ja do tej pory się nie odzywałem, odbierałem dzieci wg starego hormonogramu + dorzuciłem sobie dzien wczesniej odbior i odwozenie po weekendzie do przedszkola by miec z nimi wiecej czasu. Zapytala mnie czy mozemy sie spotkac na rower czy basen z dziecmi, skupic sie na nich, stwierdzielm ze "nie chce z nia wiecej tracic czasu". Potem ponowila pytanie na komunikatorach. Powtorzylem poprzednie zdanie.

Rozstanie ustalmy na majówke. Moj szwagier wykancza jej dom. W trakcie prac przyjezdza nowy bolec, ktory nocuje, dzieci opowiadaja "spal pan mamy przyjaciel z mama", tym diablom nic nie umknie Laughing out loud

Bylem jej jak to ujmuje "zelaznym rezerwowym". Chcialem ratowac rodzine i naprawde dzieciaki byly szczesliwe. Nie potrzebneiu dalem jej znow wejsc w moj swiat.

Dzieci odbieram tak samo wiecej niz powieniem, byla naciska tez zeby to bylo wczesniej, napisalem ze wiem o facecie, dzieic mowily, a ona tekst "hahahahahXD raz z nimi gral w badmindtonaXD"

Gdy dom byl na wykonczeniu nie miala czasu dla mnie tyle ile bym chcial, teraz kazdy wolny weekend spedza u goscia, to mnie troszke zabolalo.

Jak sie z tego szybko i skutecznie wyleczyc? Bo ze znow nie dac jej wejsc z buciorami w zycie i skupic sie na sobie to wiem Smile Zmienilem prace, skupuje sprzet na swoja dzialność - to tez mnie troche stresuje bo kupe odlozonego hajsu w to wkladam. Silownie przez kontuzje zamienilem na boks. Co jeszcze moge u siebie przepracowac zeby sie ogarnac? Czasu w ciagu dnia mam malo zeby "zamulac" nad mysleniem nad tym, dzis odwiozlem dzieciaki wczesniej bo ruszaja na wakacje dlatego pozwozlilem sobie na post. Wszelkie inwektywy przyjmuje na klate Smile

PUAvet
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2020-09-23
Punkty pomocy: 338

No nic stary, odrobiłeś lekcję jako rezerwowy i zapchaj dziura, a jak już nie jesteś potrzebny to nara.
Okropna kobieta, nie rozumiem jak tak można żyć i traktować ludzi przedmiotowo. Dzieciom też dobry rozpierdol z mózgu robi.

Na twoim miejscu, wszystko według harmonogramu bym robił i ani centrymetra więcej. Ją ignoruj, pewnie za jakiś czas zaś wróci, wtedy ją osraj.