Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Efekt zanikającego zainteresowania, dziewczyny z klubów

7 posts / 0 new
Ostatni
Cres
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 23
Efekt zanikającego zainteresowania, dziewczyny z klubów

Hej, pytanie kieruje do doświadczonych osób w relacjach damsko-męskich.

Zauważyłem zjawisko, które mnie w pewien sposób intryguje. Mianowicie reakcje na kontakt ze strony kobiet poznanych w klubach.

Jeśli chodzi o dziewczyny poznawane w codziennych sytuacjach bardzo dobrze potrafię wyczuć, która z nich, po tym jak da mi nr telefonu, będzie responsywna i chętna na spotkanie.

Natomiast problem pojawia się w sytuacjach klubowych. W ostatnim czasie proponowałem spotkanie 4 różnym dziewczynom poznanych na 4 innych imprezach, a spotkałem się tylko z 1 z nich, mimo że raport był budowany bardzo dobrze z każdą z nich, rozmowa, taniec, social proof i gadki z ich znajomymi. Zauważyłem, że u dziewczyn poznanych w klubach występuje takie zjawisko, że są bardzo zainteresowane w klubie, a potem się zachowują jakby Cię nie znały, nie chcą się spotkać albo nie odbierają lub nie odpisują. I jest to diametralqna różnica względem dziewczyn, które poznaje na codzień,bo tu potrafię przewidzieć, która się będzie chciała spotkać, a która raczej nie.

Czy to jest normalne i czy też czegoś takiego doświadczenie w kontaktach z dziewczynami poznanymi w klubach?

Maja
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 26
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2019-02-06
Punkty pomocy: 89

Były pijane.

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Chociazby dlatego ze procz twojego nr ma jeszcze kilka innych, owa łania idaca do klubu...swiadoma ze bedzie oblegana przez mezczyzn, w glowie selekcja mode on

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3951

Myślę, że to wynika z nastawienia z cyklu - idę się bawić.

W moim przypadku większość takich znajomości nie przeradza się w nic więcej niż okazyjne kolejne wspólne balety na mieście i kontynuacja, czasem z kolejnymi "bazami", lub nawet dołączonymi koleżankami. Ale wszystko w konwencji hedonistycznych weekendowych przyjemności, bez rozwijania relacji poza bibkami.

Rot
Portret użytkownika Rot
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2013-09-16
Punkty pomocy: 1077

Alkohol, emocjonalny haj, mnogość opcji.
Kto nigdy nic nie zrobił pod wpływem chwili i emocji, potem stwierdzając że jednak to nie było to niech pierwszy rzuci cegłą.

WildGuy
Portret użytkownika WildGuy
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: pomorskie

Dołączył: 2018-03-22
Punkty pomocy: 560

Dla większości nich jesteś po prostu facetem z klubu. Jak to brzmi... Większość kobiet podświadomie nie chce, aby jej wymarzony książę z bajki pochodził z klubu nocnego lub z tindera. W klubie unikam twardej eskalacji, jeśli chce coś więcej zbudować na D2. Może po prostu przesadzasz z eskalacją i budujesz wyrzuty sumienia. Jak całujesz się z nią po 20 minutach, to na miejscu wszystko wydaje się okay, ale jak ona rano wstaje na kacu i myśli co wczoraj się działo, to od razu włączy jej się lampka, że przesadziła.
Poza tym kobiety idą do klubu bawić się. Dla niej nie masz żadnej wartości poza byciem rozrywką. Nieraz widzę jak dziewczyny robią cuda z facetami, a potem wychodzą nawet bez pożegnania. To dla nich rozrywka, one się rozerwą i zapomną na drugi dzień.
Trudno jest zbudować komfort w klubie, gdzie jest ciężko wymówić jedno, pełne zdanie będąc słyszanym. Musisz zbudować autentyczność, zwolnić tempo. Tym się różni DG od NG, że w NG wszystko dzieje się szybciej, nawet myśli krążą szybciej i kobieta robi wszystko pod wpływem nieprzemyślanych decyzji. Komfort powinien być naprawdę czilowy, aby ukazać autentyczność, że nie jesteś jedynie koleżką od imprez. W klubie potrafię wrzucać tematy jak np. rodzina, moi siostrzeńcy itp. To kompletnie odbiega od energii klubowej, ale dzięki temu pozwala jej się odłączyć od tych wszystkich bodźców i widzi w tobie normalnego człowieka z realną wartością, a nie jedynie koleżkę do zabaw. W PU zawsze mówiło się, że przy niskiej energii łatwo o punkt zahaczenia, ale domknięcia będą bardzo solidne. Natomiast przy dużej energii jest odwrotnie. Zwolnij po prostu, bądź bardziej czilowy. Podejrzewam, że na DG tak właśnie jest i skutkuje to lepszymi rezultatami.
W klubie bardzo łatwo jest przekroczyć punkt bez odwrotu. W miejscach, gdzie tzw. odschoolowe 'buying temperature' jest wysokie, wszystko podejmuje się pod wpływem rozgrzanych emocji. Dla przykładu, możesz rozmawiać z laską, a eskalacja może wejść na wyższy poziom, ale załóżmy, że nagle zadasz jej jakieś bardziej osobiste pytanie. Pomimo, że jesteście w wysokiej fazie eskalacji, ona ci nie odpowie, albo nie da ci swojego kontaktu. Dlaczego? Bo jej decyzje są podejmowane w rozgrzanym do czerwoności stanie emocjonalnym, w którym normalnie nie jest. Jest to krótkotrwałe attraction. Dlatego w klubach trzeba często zwalniać eskalację i dozować tzw. BT.
Jeśli kobieta w klubie wykazuje zainteresowanie, to nie możesz od razu odbijać piłeczki. One często okazują zainteresowanie, tak kokietują facetów, żeby napompować ego, a potem opowiadać swoim koleżankom jakie to mają powodzenie. Przez pierwsze 2 minuty w ogóle nie zwracam uwagi na jej zainteresowanie, dla mnie po prostu to są fałszywe sygnały. Nawet jak są szczere, to nie możesz z nich korzystać, bo ona na nic więcej nie zapracowała, nie możesz od tak na nią polecieć. Musi cię gonić. Musisz zbudować dużą wartość, a potem to ona musi się starać, aby cię pozyskać. Widziała cię w otoczeniu innych kobiet? Jak zauważy, że naprawdę musiała napocić się na twoją uwagę, to sama zadzwoni, albo się odezwie na drugi dzień.

~