Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Fochy, obrażanie sie.

10 posts / 0 new
Ostatni
Anonimowy26
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-11-11
Punkty pomocy: 211
Fochy, obrażanie sie.

Koledzy, koleżanki potrzebuję pomocy. Zacznę od początku. Półtora roku z kobietą. Oboje grubo po 30tce. Pół roku temu wylaliście mi kubeł wody za to, że cisnąłem do wspólnego mieszkania.... teraz myślę, że mieliście rację. Nie mieszkamy z sobą a od 3 tygodni wydarzyły się w zasadzie błahostki, które urosły do niebotycznej rangi. Zacznę od tego, że panna chyba myśli, że cały wieczór mam czekać aż ona napisze. Mamy niepisaną umowę, że ja coś naskrobie po południu jak jest w pracy a ona dzwoni wieczorem. Tylko, że często jest tak, że umawia się na 20sta a dzwoni godzine później albo i dalej. I tak też było teraz. Umówiliśmy się, że zadzwoni ok 20stej więc umówiłem się z kumplami na przy grze przez neta na 21sza bo graliśmy turniej. Wiedziała o tym ale zamiast się odezwać pisała komenty na fb pod fotką. Czekałem cierpliwie ale cisza a była już 21sza. Zapytałem co jest grane. Odpisała, że mają gościa (mieszka z siostrą i był siostry facet) i głupio gadać.... odpisałem, że mogła dać mi znać bo wiedziała, że się umówiłem, że też miałem plany. Odpisała, że przysnęło jej się chwile... odpisałem, że widziałem, że komentowała to zaczęła przepraszać, że zapomniała. Trzy różne wymówki. Zakończyłem rozmowę bo mi się to nie kleiło. Na drugi dzień napisała esej w, którym się burzyła, że niepotrzebnie czuła się winna bo mimo, że obiecała to mogłem napisać. Argumenty, że jak ktoś obiecuje i się ie wywiązuje nie trafiały. Chciała zwalić wine na mnie. Napisała też, że jestem stalkerem i jest zniesmaczona. Nigdy jej nie stalkowałem a komenty widziałem na moim fejsie.
Druga sytuacja z przedwczoraj też "przez gre". Mało gram ogólnie. Tylko te kilka turniejów w miesiącu i to po 2h max. Zawsze jak idzie na dyżur na nocke to dzwoni ok 23ciej więc od 21szej do 23ciej chciałem trochę się odprężyć z chłopakami. Jakież było moje zdziwienie jak odezwała się o 21:30.... Ten jeden jedyny raz zapytałem ją czy poczeka do ok 23ciej i się odezwę. Odpisała niby żartem "No tak, gra ważniejsza" ale że poczeka. Napisałem o 23ciej i cisza, potem ok północy i cisza. Na drugi dzień elaborat, że zlałem ją itd i jej przykro. Ręce mi opadły bo tyle razy ile ja na nią czekałem to nie zliczę a ona miała problem z jednym jedynym razem. Oczywiście oba przypadki to wylanie na mnie gnoju na messengerze skwitowane tekstem "Nie mam ochoty rozmawiać". Ja nie uznaję, rozwiązywania istotnych spraw pisząc. Teraz jest cisza. Mam wrażenie, że cały wieczór mam stać na baczność bo pani może o każdej godzinie się odezwać i nie mogę nic robić..... masakra jakaś. Nie nadskakuję jej, nie wciągam sie w te pisane przepychanki ale frustruje mnie to, że nie mam szans na obronę, na jakąś sensowną dyskusję. Co z tym zrobić?

Mateusz_991
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Lubin

Dołączył: 2020-02-16
Punkty pomocy: 4

Z babą nie ma co się kłócić na logiczne argumenty bo i tak przegrasz.

Ukrócić te kłótnie przez komunikator bo to dziecinada.

Wyznaczanie godzin w których możecie rozmawiać przez tel. bardzo słabe co chwilę któreś z was będzie miało pretensje o nie dostosowanie sie, każde z was ma swoje sprawy, dzwonicie do siebie kiedy macie na to ochotę i czas.

Anonimowy26
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-11-11
Punkty pomocy: 211

Nie chodzi o wyznaczanie godzin bo ja mogę się dostosować w jakimś stopniu tylko o to, że jak ktoś coś obiecuje to stara się szanować czyiś czas. Ja też mam prawo do spędzenia miło wieczoru. Jak nie dajesz rady się wywiązać to chociaż przepraszasz a tu pretensje.

Javareal
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2021-09-04
Punkty pomocy: 470

"Ten jeden jedyny raz zapytałem ją czy poczeka do ok 23ciej i się odezwę."

Ty jesteś szczęśliwy w tym związku w ogóle? czy jesteś jakimś kompletnym pantoflarzem?.

Robisz sobie to na co masz ochotę. Nigdy nie rezygnuj z swoich planów, marzeń, pasji dla kobiet. Normalnie grasz od 21 do 23 to się tym zajmujesz i dobrze bawisz, a nie odbierasz telefony od sfrustrowanej baby. Widać wyraźnie, że to Ona w tym związku rządzi.

Nie nadużywaj komunikatora, ty coś napiszesz, co innego myślałeś, a laska co innego sobie zinterpretuje co jej tam pasuje akurat. W ogóle to radzę ochłodzić tę relację. W związku należy starać się po równo w innym przypadku taki związek to gówno i prędzej czy później dojdzie do jego rozpadu.

---------------------------

Anonimowy26
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-11-11
Punkty pomocy: 211

Wiesz, nigdy nie było problemu z dogadywaniem się. Tyle, że wieczory miałem luźniejsze.Odkąd zacząłem bardziej bawić się w te turnieje nagle zaczęły się problemy pomimo, że staram się pogodzić to wszystko. W messengerowe przepychanki nie wchodze bo wiem jak to się kończy. W innych sprawach widzę, że sie stara itd, bierze te dyżu7ry żeby mieć kilka dni i się spotkać. Jednak te sytuacje dają mi do myślenia. Dzięki za rady.

Cfaniak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Półkula południowa

Dołączył: 2014-05-08
Punkty pomocy: 840

Niby dorośli po 30stce, a zachowujecie się jak nastolatki

Targecik
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: '*

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 1051

" często jest tak, że umawia się na 20sta a dzwoni godzine później albo i dalej"
No to nie odbierasz i tyle. Miała dzwonić o 20:00, nie dzwoni. Czekasz 5 min i zapominasz o temacie.

"napisała esej w, którym się burzyła, że niepotrzebnie czuła się winna bo mimo, że obiecała to mogłem napisać. "
Co za pierd*lenie. Trzeba było to olać i tyle. Ty jej odpisujesz na takie eseje, tłumaczysz się nie wiadomo z czego. Po co?

"Ten jeden jedyny raz zapytałem ją czy poczeka do ok 23ciej i się odezwę. "
Serio? A niby czemu by masz ją pytać, czy poczeka. Jak kocha to poczeka, po co zadawać takie głupie pytania.

"Nie nadskakuję jej, nie wciągam sie w te pisane przepychanki"
wręcz przeciwnie - dokładnie to robisz. Ale wciągnąłeś się w to już tak, że nawet tego nie zauważasz. Wydaje Ci się, że to jest normalne.

" frustruje mnie to, że nie mam szans na obronę"
Ale czemu uważasz, że masz się bronić? Tłumaczą się tylko winni.

Na ten moment ona Cię niestety nie szanuje. Nie szanuje Twojego czasu, nie widzi powodu, dla którego ma się starać o Ciebie.

Co z tym zrobić?
Zmienić myślenie i nastawienie. Po pierwsze, to nie odpisuj na takie rzeczy. Nie ma pytania - nie musisz nic odpowiadać. Nie odpowiada się na niezadane pytania. Na głupie skądinąd też nie.

W ogóle najlepiej przestań z nią pisać. Masz sprawę - dzwonisz, spotykasz się, rozmawiacie.

Nie tłumacz się. Nie musisz się nikomu tłumaczyć, a już na pewno nie z rzeczy, które nie są Twoją winą.

Jak wprowadzisz w swoje życie te trzy zasady, to już sporo się zmieni. W relacji z nią też.

Malylunch
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Kraniec globu

Dołączył: 2019-10-12
Punkty pomocy: 865

Pierwsza sytuacja w której ona ma problem to nie odzywasz się. Skoro ona Cie olała a obiecała to Ty nie jesteś pantoflem ze musisz skakać wokół Pani. Druga sytuacja gdzie poszedłeś grać powinieneś się odezwać a później również mieć w dupie jej humorki i nie odzywać się tak jak ona:) Lustro zawsze działa w takiej sytuacji. Tylko że jesteś za bardzo wyjebany pod bucik już i nie widzisz tego:)
Jeżeli masz ochotę na trening, zawody, turniej to mówisz babie (a szczególnie jeśli znacie się 2 lata i nie macie planow), wsumie to oświadczasz co idziesz robic i tyle, ona ma to rozumieć a Ty nie być miękka faja ze dla niej zmieniasz plany bo będzie foch:) Nich ona się martwi żebyś Ty nie zajebał focha, a nie o co ona ma się obrażać Smile

Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu

`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2039

Motto strony przeczytaj. Później jeszcze raz i kolejny, aż w czajniku zostanie.

A jak będzie robić gównoburze z częstotliwością opadów deszczu w Anglii to KOP W DUPE i NEXT.

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

senkei
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Sochaczew

Dołączył: 2016-01-19
Punkty pomocy: 314

Ja pier... serio? Ludzie po 30 a bawią się w wiadomości i telefony. Człowieku w dorosłym życiu jest tak, że jak masz ochotę to dzwonisz, jak nie masz czasu to nie odbierasz albo mówisz, że oddzwonisz później, a związki buduje się nie przez komunikatory i rozmowy telefoniczne a zwyczajnie spędzając razem czas.