Nurtuje mnie pewna kwestia, zastanawiam się czy nie udać się z tym do jakiegoś specjalisty.
Ile razy w tygodniu Wam się chce? Jeszcze niedawno chciało mi się codziennie, teraz może z 2x w tygodniu. Tak jakby ładowanie baterii trwało dłużej.
I po ile razy możecie bzykać z rzędu?
U mnie drugi raz jest już słaby, bez ciśnienia, miękki.
Mam 30 lat, a czuję jakbym miał z 50
Moge ruchac non stop, dzien w dzien..jak krolik. Dwa razy z rzedu to nie problem. Z osprzetem nie ma problemu , duzy twardy, to I ma swoje wymagania. Teraz pewnie pochlonie mnie fala plusikow od babek ale co tam jakos to zniose
Zbadaj testosteron wolny i całkowity. Prolaktynę też.
Może to objawy depresyjne albo nerwicowe?
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
Generalnie i idealnie powinno Ci się chcieć, tyle i potrzebuje kobieta, nie mniej, nie więcej.
W wieku 30+ w wystażowanym związku 2x na tydzień, wydaje się być chyba normalnym wynikiem, o ile nie nie złym.
Studenckie erekcje możesz łatwo przywrócić tabsem.
Chyba masz małe doświadczenie, kobietom się chce o wiele częściej niż facetom. Każda ma inne wymagania
Te tematy ostatnimi czasy są coraz bardziej powalone....
Jak mogłeś wcześniej codziennie a teraz przy 2 razie masz problem z miękka faja i czujesz się na 50 latka to zrób sobie badania dokładniejsze np testosteron lub poprostu masz przesyt tego ruchanka. Zrób dłuższe przerwy od sexu żeby go później naprawdę chcieć.
POZDRO
Idź do specjalisty. Przyjrzyj się temu i od strony fizycznej (poziom hormonów), i od strony psychicznej. Szczególnie strona psychiczna jest często ignorowana.
Dzięki za odpowiedzi. Jeśli chodzi o stronę fizyczną. Badaliście sobie testosteron? Z tego co kojarzę są jakieś dwa rodzaje tych testów. Który jest bardziej wiarygodny?