Siema.
Proszę o poradę jak dalej ciągnąć relacje. A zatem zacząłem się spotykać z pewną dziewczyną poznaną na jednej z aplikacji internetowych. Panna od początku wykazywała duże zainteresowanie na pierwszym spotkaniu dawała wielu znaków takich jak kręcenie włosów wokół palca, długie głębokie patrzenie sobie w oczy, przypadkowe szturchnięcia itp. od początku też działem dosyć mocno z dotykiem, żeby oswoić dziewczynę oraz zrobić dobry komfort do pocałunku. Oczywiście dziewczyna bardzo mi się spodobała z wyglądu, jak i z charakteru. Podczas drugiego spotkania było dużo droczenia się, również kręcenie włosów wokół palca itp. poszliśmy wypić wino z okazji, że wygrała zakład to ona przywiozła je ze sobą w międzyczasie trochę dotyku i patrzenie sobie w oczy. W końcu się przełamałem i ją pocałowałem nie odwróciła głowy lecz pocałunek był dosyć krótki i wyglądało to tak, że dziewczyna była trochę nieśmiała pod tym względem, ponieważ nie było zbyt namiętnie. Po pocałunku chodziliśmy już do końca spotkania za rękę. Oczywiście w trakcie tego spotkania były jeszcze pocałunki, lecz właśnie dosyć krótkie. I teraz pytanie, jak działać dalej, czy tak jak dotychczas proponować spotkania eskalować i całować?. Jeszcze dodam, że dziewczyna ma 19lat.
Działaj tak samo jak działałeś, skoro nie było żadnych problemów to nie wiem o co chodzi. EOT
EDIT:
Zauważyłem pewien dystans ze strony dziewczyny, nie wiem czy ma to związek z tym pocałunkiem, ale przed tym drugim spotkaniem była bardzo zainteresowana a teraz tak jakby się bardziej zdystansowała. Czy może mieć to związek z tym, ze za szybko ja pocałowałem? jednak dziewczyna ma dopiero 19 lat i wydawała się dosyć nieśmiała całując mnie. Co zrobić w takiej sytuacji zdystansowac się, zaproponować spotkanie a jeśli odmówi i będzie się wykręcać to olać?
Pozdrawiam
Rob swoje a nie zastanawiasz się co ona ma w głowie, nie potrzebna analiza , kiedyś tez tak miałem a najlepiej mieć w dupie co ona sobie pomyśli, pomyślała
Masz racje, ale po prostu pierwszy raz mam taką sytuację. Dziewczyna niby utrzymuje kontakt i stara się o niego, ale z drugiej strony wydaje się jakaś bardziej zdystansowana niż wcześniej. No ale nic działam i próbuje się umówić na następne spotkanie.
Może za bardzo ciśniesz do przodu, albo słabo kalibrujesz pocałunek. Na przykład całujesz bez odpowiedniej kwalifikacji. Wtedy ona się zastanawia dlaczego ją w ogóle całujesz, widocznie masz jakiś motyw seksualny, a wtedy nabiera dystansu.
Druga kwestia, może po prostu ch...wo całujesz. Ogólnie jest wiele opcji.
Jaki jest twój cel? Chcesz ją przygwoździć do łóżka? Nie musisz nawet całować dziewczyny, aby z nią spać. Są dziewczyny, które niechętnie się całują, ale nie mają problemu pójść z facetem do łóżka. Też miałem tak na disco ostatnio, laska mnie łapała tu i tam, ale w pocałunki już mniej szła, właśnie podobnie jak opisałeś. Po prostu pocałunek oznacza zaangażowanie emocjonalne, nie ma praktycznie innej roli pocałunku. Dla jednych mniej, dla innych bardziej. Podczas kiedy seks może służyć jako pragmatyczne narzędzie, zresztą jest fajna książka Davida Bussa "WHY WOMEN HAVE SEX".
~
Może faktycznie za szybko to wszystko zrobiłem, aczkolwiek wydawało mi się, że zbudowałem dobry komfort, ponieważ dawała się dotykać nie uciekała oraz te długie patrzenie sobie w oczy i inne różne IOI. Możliwe, że laska się po prostu speszyła i teraz utrzymuje pewien dystans, co do pocałunku nie wydaje mi się, że źle, bo już nieraz słyszałem, że dobrze całuje, ale gdy się całowałem z tą laską to czułem, że jest coś nie tak, bo właśnie wydawała się strasznie nieśmiała całując mnie i szybko kończyła ten pocałunek. Lecz potem gdy siedzieliśmy na ławce to sama się przytulała, kładła głowę na moim ramieniu, ja ją przytuliłem i ogólnie byliśmy bardzo blisko siebie jakby ten dystans został przełamany i tutaj kc weszło znów i było trochę lepsze. Gdy już wracaliśmy uciekł mi się transport do domu. Z racji, iż spotkaliśmy się w mniej więcej połowie drogi, dziewczyna chwile ze mną poczekała na następny pociąg. Od razu po spotkaniu dostałem wiadomość żebym jej mówił co i jak wtedy jeszcze nie widziałem tego dystansu. Z dziewczyną planuje LTR, bo wydaje mi się, że naprawdę warto. Mógłbyś dać mi jakieś rady jak postępować na następnym spotkaniu z tą panna, jeśli chce z nią stworzyć coś więcej. O ile w ogóle dojdzie do następnego spotkania ;d
Rób to co robisz, buduj komfort, więź itd. Nie czekaj zbyt długo z seksem, bo z czasem te napięcie będzie sprawiać dyskomfort. Faceci często myślą, że jak wstrzymają się z seksem, to znaczy, że laska jest wartościowa. To trochę na siłę, a trzeba iść z flowem i iść za swoim pożądaniem, nie próbować odkładać czegoś dla zasady. Potem ona może przejąć tą ramę i próbować odkładać seks lub być chłodną dla zasady. Dlatego tak ważne jest domykanie w granicach 10 godzin. Lepiej wcześniej, niż później. Normalnie eskaluj, tymi pocałunkami się nie przejmuj, bo to nawet nie ma związku z tym, czy domkniesz, czy nie. Z czasem sam możesz ją zapytać, dlaczego tak dziwnie całuje
Inna rzecz, że jeśli ona daje takie krótkie pocałunki, to sam możesz zastosować jej taktykę i pierwszy się od niej oderwać, może w końcu sama załapie jakie to jest niekomfortowe.
Poza tym wyróżnia się dwa rodzaje pocałunków. Tzw. 'comfort kissing' - czyli krótkie pocałunki, wynikające z adoracji i 'arousal kissing', które występują w dalszej fazie, bliżej seksu. To tylko teoria, ale daje do myślenia. O ile takie krótkie pocałunki są mile widziane w fazie komfortu, tak wchodzenie z czymś więcej na tej fazie nie jest na miejscu. O ile dla facetów całowanie się praktycznie niczego wielkiego nie powoduje, tak niektóre kobiety zwykłe całowanie może bardzo podniecać i uruchamiać jej zautomatyzowane reakcje obronne.
~
Niestety temat już chyba spalony. Kilka dni później zaczęła odpisywać z 1-2 godzinnym opóźnieniem na każda wiadomość (ja oczywiście lustro) gdzie wcześniej odpisywała praktycznie od razu. Zaproponowałem spotkanie(już drugie) z tygodniowym wyprzedzeniem, oczywiście odmówiła nie podając nawet powodu oraz nie podając alternatywnego terminu. Teraz brak kontaktu z mojej, jak i z jej strony już przez 2 dni, staram się wyciągnąć jakieś wnioski na przyszłość co zrobiłem źle na tym drugim spotkaniu, ale nie za bardzo wiem co mogłem zrobić źle ponieważ według mnie wszystko było okej. Ale dzięki za rady na pewno wykorzystam w następnych podbojach
Dlatego jeśli już, to w takie pisaniny angażuję się jedynie na snapchacie, gdzie jak kobita nie odpisuje, to zaraz wrzucę snapa z imprezy, gdzie się dobrze bawię, w dodatku z jakąś inną babką pod ręką. Od razu sobie o mnie przypomni.
Powody masz dwa, czyli albo za mało kwalifikacji (za bardzo cisnąłeś do przodu, nawet jak na to nie zasłużyła) lub za mało attraction (byłeś fajny, ale tylko na chwilę, w dalszej perspektywie nie przedstawiasz dla niej większej wartości).
Pamiętaj, że kobiety, szczególnie ładne, mają do dyspozycji setki innych facetów. Zazwyczaj większość z nich nawet jak ma odpowiednią wartość, to gubi się w innych kwestiach. Ale zawsze jest tych kilku, którzy nawet przypadkiem lub po prostu swoimi umiejętnościami wkleją się w jej łaski. Zawsze jest coś co możesz poprawić i zwiększyć swoją wartość seksualną. Nawet jak nie wiesz co źle zrobiłeś, to może cię olśnić nawet za tydzień, albo miesiąc, ale na pewno kiedyś spojrzysz na to z innej perspektywy i sam dojdziesz do wniosku, że coś zrobiłbyś inaczej niż wtedy.
~