Siemka dopiero zaczynam i juz na poczatku postawilem sobie wysoko poprzeczke. Hah 
No wiec sprawa wyglada tak jest taka dziewczyna ktora ma wszystkie cechy ktore mi sie podobaja, no po prostu moj typ kobiety Znamy sie dluuugi czas bo mieszkamy blisko siebie, chodzimy do tej samej klasy i wogl kiedys mielismy sie ku sobie ale to dawno bylo.. Pisze z nia tak od zeszlego roku i cos nas laczy. Bliski kolega wyjatkowy tak bym siebie okreslil. Na pewno nie przyjaciel ! Wiec kontynuujac zblizalem sie do niej od zeszlego roku (wtedy jeszcze nie znalem tej strony)ale wszystko poszlo sie jeba c w wakacje. Ona poznala kolesia starszego o 2 lata, ja poznalem fajna dziewczyne zapomnialem o tamtej bylo ok. Do czasu kiedy z tamta mi mie wyszlo i znow bylem singlem. Cos sie wydarzylo i znowu zaczelismy pisac. Dowiedzialem sie o wszystkim i mialem na to wyjebane-nie szukalem nikogo bo bylem niedawno w zwiazku w ktory sie zaangazowalem. Mijaly miesiace i z kazdym kolejnym ona coraz bardziej mi sie podobala zapragnal em jej Ale pewnego dnia ona napisal a mi ze zrywa kontakt bo chlopak jest zazdrosny czulem cos do niej i nie chcialem tak po prostu tego zakonczyc jednak kiedy jej chlopak zaczal sie do mnie sadzic a ona prosic zebym odszedl to dalem sobie spokoj.. Nie mowie ze tak od razu ale po jakims czasie sie poddalem . Znalazlem inna lepsza - tak mi sie wydawalo. Uwiodlem ja w tydzien Ale nie moglem zapomniec o tamtej to bylo silniejsze. Nie moglem uwierzyc ze po jakims czasie ona sama napisala wykorzystalem okazje i jest teraz jak dawniej . Hah mozna powiedziec ze zdradza swojego boya ze mna regularnie. Problem w tym ze ja chce czegos wiecej i nie wiem jak sie do tego zabrac bo 2 lata starszy koles z autem i wiekszymi mozliwosciami - bo starszy jest nie lada problemem . Jestem pewny ze gdyby byla wolna juz bym ja mial. To zupelnie nowe i nie ukrywam mega trudne doswiadczenie w moim zyciu i potrzebuje pomocy , dobrej rady . Nie opuszcze bo mam taka zasade ze to co zaczne musze dokonczyc .. sorki jesli napisalem cos nie tak .. to moj 1 raz . Czekam na odpowiedzi
a czemu zdradza??czyś byś był leszy w łóżku?? a czemu go nie zostawi??bo moze on zapewnia jej bezpieczeństwo mobilność i płynność finansową,moim zdaniem nie pakuj sie mocniej bo raczej go nie zostawi,korzystaj z sexu i mów sobie że to tylko sex, a reszta sama przyjdzie...jak przyjdzie.Miałem kiedyś podobnie i po sexie zlewałem dziewczyne,chociaż mi na niej zależało,ale zanim chciała odejść od swojego męża i mi to powiedziała to już przestało zależeć.Cieszmy się z małych rzeczy
__________________________________________________
Jak się nie wie, co się gra, to się gra jeden-dwa.
Zdradza - gada pisze itp (nie chodzi o sex - tak wiem smutne ;( .)mimo że ten koleś mnie chce zabić i ogólnie nie przepada za moją osobą
..zapomnialem dopisać ona ma 17 lat a koleś nie szaleje z kasą .. nigdy mi się nie chwaliła że coś od niego dostała .. Nie odradzaj mi tylko pomóż daj radę - jestem cierpliwy mogę nawet rok poczekać a jak będzie trzeba to i 3 jeali się w moim życiu nic nie zmieni 
przystopuj,ochłoń obserwuj z boku i odpuść troche,przecież możesz poczekać,to poczekaj,albo pozostań w obecnej formie z tym sexem,bo z całym szacunkiem ale w aktach desperacji to zazwyczaj dobre rzeczy nie wychodzą,bedziesz jak miękki ptaszek,kazdy przerabiał swoje wielkie miłośći,a ja to chyba z 5 razy
..miej wyjebane a bedzie Ci dane...
__________________________________________________
Jak się nie wie, co się gra, to się gra jeden-dwa.
No ja nie szaleję . Po prostu utrzymuje kontakt .. tylko chciał bym zrobić coś takiego żeby ona zaczęła o mnie myśleć w inny sposób nie jako o kumplu ale o kimś lepszym
1."Zdradza - gada pisze itp" - nie wiem młody kolego ( nie sprawdzałem ile masz lat, ale tak wnioskuję) co uznajesz za definicję zdrady.. flirtować a zdradzać to co innego ba! rozmawiać nie zawsze znaczy flirtować.
2.odnosząc się do punktu pierwszego myślę, że owa panna chce Cię wpierdolić w klasyczny friendzone - tym bardziej,że Ty piszesz:
"tylko chciał bym zrobić coś takiego żeby ona zaczęła o mnie myśleć w inny sposób nie jako o kumplu ale o kimś lepszym"
= presja z Twojej strony, wyczuwalna nawet przez internet.. dziewczyny to wyczuwają od razu.. nie jesteś nagrodą czyli łamiesz podstawy tego forum, stajesz się needy.. wchodzisz w tzw. gówno pod tytułem : Jak ją zdobyć?
Co bym zrobił na Twoim miejscu?
Schłodził relację stopniowo, uwierz,że podziała zrobisz jej emocjonalny rozpierdol ( o ile serio coś do Ciebie "czuje") - jeżeli nie.. to znaczy,że czuła jedynie sympatie.
Zrobisz jak uważasz
No może sprawiam takie wrażenie . Nie zależy mi tak nie wiadomo jak . No ale w głowie mi jakoś utkneła i chciałem ją mieć. To skomplikowane jest bo to nie lada wyzwanie zdobyć laskę która jest w rocznym związku z 2 lata starszym, a ja lubię wyzwania. Nie wiem czy który kolwiek z obecnych tutaj kolegów po fachu
dał radę gdyby był mną w takiej sytuacji . Powiem tak to mnie kręci bo to nie jest już coś w stylu podejścia do laski i zrobienia na niej takiego wrażenia ze kiedy ją zosawiasz ona proponuje Ci sex . Miałem taką akcję byłem w 1 gim a tamta dziewczyna w 3 Hehe 
podsumowując założyłem ten temat bo chcę osiągnąć coś co nie jest zwykłym podrywem to długi i skomplikowany proces . Nie mam obsesji ale nie znam żadnego poradnika jak uwieźć laskę w takim związku . Są podobne ale nie o to mi chodzi ..Chce ją rozbroic kompletnie żeby za mną świata nie widziała 
KTO SIE PODEJMIE ZE MNĄ TAKIEGO WYZWANIA I MI POMOZE ??? Bedzie ciekawie chłopaki gwarantuje 
Jak już ktoś zechce mi udzielić wskazówek to niech to będzie instrukcja która muszę wykonywać przez jakiś czas. Jak to wykonam to będę przechodził do następnego etapu
Ok, niech będzie.
Z mojego punktu widzenia, musisz odpuścić. Zajmuj się innymi dziewuchami. Pod żadnym pozorem nie kontaktuj się z twoją znajomą. Ona musi poczuć, że coś straciła. Coś o co będzie chciała walczyć.
Tak btw. wątpię, że Ci się uda, bo się wkręciłeś.
romanek już Ci udzielił odpowiedzi, powinieneś schłodzić relację stopniowo i zobaczyć co się będzie działo. Moim zdaniem bliżej Ci do przyjaciela, któremu dziewczyna będzie się chciała wypłakać ze swoich problemów, niż do czegoś więcej.
Zależy w jaki sposób z nią piszesz, czy flirtujesz, czy piszesz jedynie w tonie koleżeńskim.
A to, że jej chłopak jest zazdrosny to nic nie znaczy, co najwyżej tyle, że kopie pod siebie powolutku dołek.
--------------------------------------------------------
Jeśli powiesz "nie udało się" staniesz się 10 razy silniejszy, niż gdybyś miał powiedzieć "co by było gdybym spróbował..."
Uda się uda;) Jak to kiedyś usłyszałem od mądrego człowieka"na świecie nie ma rzeczy których nigdy nie mógł byś mieć". A jak zacznie mnie pytać co się ze mną stało itd to co mam jej powiedzieć ? Wogl nic czy co ?
Po 1 to powinieneś trochę wyluzować, bo widać że się mocno wkręciłeś. Opanuj swoje emocje i zacznij myśleć.
Po 2 jak Ci napisze w taki sposób, to możesz ją lekko ugryźć, pisząc że jesteś mocno zajęty i ostatnio nie masz czasu itd. Pokaż jej, że nie jest dla Ciebie ważna, że jesteś mocno zajętym człowiekiem, być może właśnie jesteś na randce z jakąś fajną laską?
Pamiętaj o tym, że ludzie najmnocniej pragną tego czego nie mogą mieć, spójrz na siebie.
--------------------------------------------------------
Jeśli powiesz "nie udało się" staniesz się 10 razy silniejszy, niż gdybyś miał powiedzieć "co by było gdybym spróbował..."
Wielkie dzięki za pomoc zrobię tak jak mówiłeś zobaczymy czy coś się wydarzy. Napiszę po jakimś czasie czy coś się zmieniło. I wtedy będę wiedział na 100% na czym stoję . Dzięki za ostrzeżenia rady i każdy wpis
"To skomplikowane jest bo to nie lada wyzwanie zdobyć laskę która jest w rocznym związku z 2 lata starszym, a ja lubię wyzwania"
Słabe te Twoje wyzwania strasznie;)
No to nawijaj jak ty byś to zrobił
Dla mnie to jest jakieś wyzwanie
Dla Ciebie łatwizna dla mnie nie koniecznie ..dopiero zaczynam 
"na świecie nie ma rzeczy których nigdy nie mógł byś mieć"
Taaaa, chyba w przypadku hajsu ale w przypadku kobiet takie mechanizmy nie działają, jak lasia Cię zaszufladkuje jako kolegę, to daję Ci 0,001% na wyjście z takiego stanu rzeczy a nawet jak wyjdziesz, to tylko z braku laku a i tak się wszystko po czasie rozpadnie.
Ale chyba musisz się sam przekonać, bo wychodzenia z friendzone jest usłane trupem takich chłopców jak Ty.
Mimo wszystko powodzenia w nabieraniu doświadczenia.
Bez przesady, niektórzy się ładnie tak dobierają
I nawet się żenią. Takie czary. Mimo wszystko nie wbijałbym się w między wódkę a zakąskę.
Żyj chwilą, ale myśl perspektywistycznie
Hah dzięki
to się dopiero motywacja nazywa . hehe a ja wam mówię że ją zdobęndę 
i się zdziwicie wszyscy że dałem radę puki co ogarnąłem sobie już inną do rozbrojenia 
też fajna dupcia hehe 
jesteś młody i naiwny, wiele cierpienia Cię spotka przez takie myślenie, ale może to dobrze
Najpierw zdobądź słownik
nie zaszkodzi na początek 
Polecam Ci ponadto kilka książek, a przede wszystkim "Przebudzenie" De Mello. Jest tam taka fajna fraza, żeby wyzbyć się swoich własnych iluzji. Ty właśnie żyjesz w tej chwili w świecie iluzji. Nie chce Ciebie zniechęcać, bo i Ty i dziewczyna jesteście w młodym wieku, więc wszystko może się pozmieniać, ale na tą chwile nie licz na nic i nie nastawiaj się że będziesz wygranym w tej sytuacji, wtedy rozczarowanie boli mniej.
--------------------------------------------------------
Jeśli powiesz "nie udało się" staniesz się 10 razy silniejszy, niż gdybyś miał powiedzieć "co by było gdybym spróbował..."
Zawsze możesz spróbować coś ugrać ale szanse marne
Dzisiaj wzięła mój telefon i zrobiła sobie zdjęcia po czym najładniejsze ustawiła mi na tapecie. Zlałem to a jak pytała co zrobiłem z jej poprzednimi zdjęciami to powiedziałem że usunąłem bo mi tylko zajmowały miejsce i wogl. Zauważyłem że czasem na mnie spogląda. 2 razy ją przyłapałem ale od razu odwracałem głowę . Wcześniej kiedy nasze spojrzenia się spotkały patrzyłem jej głęboko w oczy i czasem się uśmiechałem a tego raczej się dzisiaj nie spodziewała . Wiem że to niczego nie zmienia i prawie nic nie znaczy ale chciałem się podzielić obserwacjami ...
Nie trzeba długo się zastanawiać. Sprawa jest prosta. Czy Twoim zdaniem dziewczyna na poziomie, że tak ujmę, kocha się z kimś będąc w związku? Jeżeli chciałbyś związku z tą dziewczyną to odradzam, wątpie żeby tego typa zostawiła bo on zapewnia jej w pewnym sensie stabilizacje. Nawet jeśli go zostawi to kopnie Cię po jakimś czasie dla kogoś "lepszego". Jeżeli zależy Ci na seksie - rżnij ile wejdzie, korzystaj z sytuacji ile można. PS: Wyluzuj człowieku, 'pół świata tego kwiata' ;]
"Dziewczyna mówi do chłopaka:
- Kochanie w końcu mi się udało! Zdałam prawo jazdy, teraz możemy zwiedzić świat!
- Ten, czy tamten?"
Powiedz mi, co miałeś na myśli pisząc że zdradza swojego chłopaka z Tobą? Konkrety prosze.
Chłopcze,rozbijanie czyjegoś związku jest mega słabe.
Miałeś swoją szansę i jej nie wykorzystałeś.
Proponuje kubeł zimnej wody na głowę i poczytaj chociaż podstawy.
serio? serio?! ciało puszczone raz poszcza sie cały czas. Graj co chcesz, jednocześnie mam nadzieje, że ktoś Ci w przyszłości przeleci laske, jeśli się nie ogarniesz. Tyle kwiatu... a temu sie uwidział owoc zakazny.
kurwa czytajcie dokładnie .Jak tam pisałem że ze mną zdradza to potem to wyjaśniłem ;p . I na seksie mi nie zależy. Nie chce tylko zaruchać
haha tej tak zdesperowany to ja nie jestem co do rozbijania związku.. Jakoś gówno mnie ten koleś obchodzi. ona wybierze lepszego. Proste... + Raphi a żebyś wiedział żę mi się uwziął. Dzisiaj znalazłem się u niej w domu 
haha ale bez jakiś szczególnych sytuacji.. mam dziwne wrażenie że czegoś nie zrobiłem a jak wracałem na chate widziałem taką moją znajomą kurwa mówię wam mega dupa rok starsza blondynka 180.. ^_^ chyba sie za nią zabiorę muszę poćwiczyć 
ktoś poleca coś co zaskoczy każdą ? tak na wstępie ?
Girls Hunter, zadałeś pytanie wiec..........
Dałem Ci do rozumienia, że wyrwanie zajętej laski która ma faceta dwa lata starszego to żadne wyzwanie. Pytasz jak bym to ja zrobił?? Szczerze to nie zastawiałem się jak bym to zrobił. Pewno najnormalniej w świecie instynktownie bym ją zbajerował. Dlaczego instynktownie?? Dlatego. że ja nie mam metod działania. Szanuje to forum i wszystkich którzy takie metody stosują. Wierze, że są dobre i się sprawdzają. Jednak ja swojego sposobu działania nie formułuje bo praktycznie z każdą kobietą działam inaczej. Czasem wystarczają "metody" które na pierwszy rzut oka wydają się spalone. Wynika to z tego, że kobiety są różne i charaktery mają różne. Cenię sobie wachlarz doświadczeń, elastyczność, dystans do siebie jak i całej powstającej historii pomiędzy mną, a jakąkolwiek kobietą. Oczywiście zgodzę się ze stwierdzeniem, że moje zachowanie wpisuje się w metody i zachowania które są tu opisywane, mają charakter uniwersalny, ale raczej wynika to z naturalności, aniżeli z ciśnienia i tworzenia swego rodzaju gry. Porażek na koncie też mam kilka i nie uważam się za jakiegoś kozaka, chociaż kobiet miałem dziesiątki a spotkania jednorazowe miałem bodajże 4 razy w życiu....
Wracając do tej laski wierze, że na tym etapie ( świadomości a zarazem iluzji) to może być dla Ciebie wyzwanie. Swoją odpowiedzią chciałem przekazać, żebyś sięgał głębiej i starał się zrozumieć, że elementy typu "zajęta" starszy "ogarnięty gość" " związek" nie powinny stanowić wyzwania. Mogą wręcz stanowić czasami pewnego rodzaju ułatwienia dla wprawionego w boju Hustla;)
A największą uwagę poświeciłbym całokształtowi opisywanej historii, bo wszystko wskazuje na to, że wyciąganie takiej laski z bagna = wyciąganiu skrzynki pełnej gówna, a nie złota.
Wyzwanie może stanowić naprawdę fajna bejbi która jest wartościową kobietą. Gdy byłem nieco młodszy też mnie rajcowały takie zdobycze. Raz prawie rozbiłem małźeństwo i wyrządziłem w kilku relacjach dużo zła. Kiedyś tego żałowałem, dziś nie żałuje bo konsekwencje i doświadczenie sprowadziło mnie na właściwą drogę.
Twój Target, że tak powiem jest dla mnie mało wartościową kobietą i zdobycie takiej kobiety jest samo w sobie mało ambitnym celem. Nie wiem jakie elementy tej układanki stanowią dla Ciebie wyzwanie. Czytając Twój wpis założyłem, że jest to głównie starszy typ który coś tam posiada i jest o Ciebie zazdrosny + zajęta kobieta....
"Problem w tym ze ja chce czegoś więcej i nie wiem jak sie do tego zabrać bo 2 lata starszy koleś z autem i większymi mozliwosciami - bo starszy jest nie lada problemem"
W jednym poście napisałeś bardzo ważną rzecz:
"Chce ją rozbroić kompletnie żeby za mną świata nie widziała"
I teraz zastanów się nad tym czy jest sens tracić czas i energię, żeby właśnie taka osoba świata poza Tobą nie widziała?? Już nie chodzi o to jaki świat wykreujesz, tylko o to dla kogo Ty ten "piękny" świat budujesz...Szkoda tego świata, zostaw go dla innej.
W ostateczności zaruchaj i spierdalaj dalej. I pamiętaj, nie chwal się tym nikomu;)
Zreszta jak tak pomyślę.... ona 17 lat, koleś 2 lata starszy i z autem;) Ty też młody , rozkminy wielkie jak nie wiem co.......To ten mój wpis chyba gówno warty jest;)
Ostatecznie zaruchanie mnie usatysfakcjonuje haha
. Dzisiaj ją widziałem jak jechała z tym ziomkiem. Coś mnie jebnęło wtedy i jakoś tak poczułem że nie mam szans. No kurwa za chuja nie wiem jak się za to zabrać 
. Trochę Cipowato wiem jakieś bonusowe porady ? Czy nadal ją zlewać. Ja tak sobie myślę że na nią to nie zadziała że musi trochę się ode mnie uzależnić wiecie o co chodzi. Bo z tym chłopakiem to ona raczej nie będzie mnie tak bardzo potrzebowała co innego gdyby była sama. Tylko mi nie mówcie że to zjebałem. Pls jakaś rada - z góry dzięki ...
może coś się uda .. Mimo wszystko panowie skupiamy się na tej mniejszej 
xd Dzięki za wszystkie wpisy, najwięcej wiary to czyta hehe 5
Ps. Psotny wiatr weź jebnij coś długiego. Ej i nie ma ciśnienia ale nie mam tu w okolicy innej za bardzo . Ej chociaż dzisiaj mnie ta fajna blondi zaczepiła
Jak koń,klapki na oczach i idzie do przodu...nic nie widz...wszyscy Ci mówią,że olej na razie,albo powtórzę ciesz się z sexu,a Ty nie wmawiasz sobie,ze ona z nim nie bedzie,bo on nie dla niej Tylko Ty...nożżż kurwa,daj na luz i odpuśc,jak każdy Ci tak pisze to chyba coś w tym jest
__________________________________________________
Jak się nie wie, co się gra, to się gra jeden-dwa.
Za prawdę powiadam ci masz kurwa rację . Zajmę się tą drugą a z tą dam sobie spokój .. nic na siłę . Dzisiaj melo u kumpla może gdzieś ją zobaczę i podziałam
.. Dzięki za wpisy nie spodziewałem się tylu odp . Jak mi się uda coś z tą drugą to napiszę i ocenicie jak mi poszło. 5