Witam panowie
Może mi ktoś doradzi jak wyjść z tej sytuacji. Jakieś dwa miesiące temu jako singiel spotykałem się z różnymi dziewczynami. Poznałem taką Anie, przez pierwszy miesiąc ta znajomość zmierzała w bliżej nieokreślonym kierunku, dużo gierek, testów z jej strony. W między czasie poznałem Kasie jedno spotkanie, fajnie spędziliśmy czas i generalnie dziewczyna zainteresowana dalszą znajomością. Wtedy szukałem partnerki na wesele więc ową Kasie zaprosiłem, ona się zgodziła. Nie chciałem zapraszać Ani bo już raz mnie olała. Przez ostatnie dwa tygodnie sytuacja z Anią na tyle się rozwinęła, że zmierza to w kierunku związku. Jak przestawić sytuację Ani o tej koleżance na wesele, jak może zareagować?
A czy musisz mówić jej ,że jest jakieś wesele? Ja bym po prostu nic nie mówił o tym. Bo chyba to wesele nie jest jakimś tam wielkim dla Ciebie wydarzeniem ,że teraz jak nie powiesz o nim to nie będzie miał o czym z nią gadać.
A jak już się wygadałeś to po prostu powiedz ,że to zwyczajna koleżanka, jak będzie zazdrosna to jej problem a pokaże Ci ,że jej na Tobie zależy, a jeśli boisz się ,że utnie relacje, czyż nie ona na początek zafundowała Ci dużo gierek i testów? Potraktuj to jako swoją gierkę.
Jak dla mnie w jednej sytuacji jesteś tajemniczy i masz swoje życie ,które Ona może poznać jeżeli się bliżej z Tobą zwiąże w drugiej, będzie miała okazję się o Ciebie trochę pobać być zazdrosna.
______________________________________________________________
Byłem małolatem co chciał się pobawić cipką
I mi wyszło, i to wszystko.
Bądź facet. Trzymaj się tego co zaplanowałeś. Jak kocha, to zaakceptuje. Jak nie, to olej ją.
To nie jest kilkuletni związek, żeby się nad tym zastanawiać.
Podejmuj takie decyzje ,które przyniosa ci najlepsze wspomnienia~ Mr.X
Miałam dosłownie taką sytuację. Jak się zaczęłam spotkać z facetem to sprawy się szybko potoczyły i wszystko wskazywało na coraz większą zażyłość On sam mi powiedział, że jest taka sytuacja, że już zaprosił koleżankę na wesele i wołałby pójść ze mną, ale nie wypada mu już tej dziewczynie podziękować. Zapytał czy to dla mnie ok, ja oczywiście powiedziałam że tak. Nigdy potem nawet o tym nie gadaliśmy. Dla mnie to było normalne, że jak kogoś zaprosił zanim się zaczęliśmy spotykać to to jest spoko Także normalnie jej powiedz jaka jest sytuacja. Jak dziewczyna się obrazi, to będziesz wiedział, że panna do odstrzału
A jeszcze zwrócić uwagę na tę Kasię, bo lasce może być przykro, jak ją po tym weselu olejesz z dnia na dzień dla Ani xD
Nie rób jej jakichś nadziei zbyt dużych na tym weselu
Ukrywanie może wyjść i będzie kwas natomiast Ania może uciąć znajomość jak się dowie i ma do tego prawo. Trzeba też zrozumieć druga stronę. Najlepsza jest szczerość zawsze najlepsza jest prawda. Nie musisz mówić wszystkiego że umawiałeś się z dwoma i sobie układałeś je jak pionki na szachownicy...ale powiedz to jak najbardziej dyplomatycznie.
żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.
Idz tam gdzie masz blizej do seksu, moze bys sie z ktorąś przespal zamiast kminic nad wyborem zony?
Właśnie z Anią jest taki etap, że mam seks ale mało się angażuję na co dzień. Nie wiem czy ma taki charakter czy tak została przyzwyczajona.
Okazuje dużo czułości jak jesteśmy razem.
Ania cie raz olała, napierdala testami, jakies chujowe gierki, a ty się zastanawiasz jak sie poczuje i co bedzie dalej? Idziesz z dziewczyną, która jest toba zainteresowana, nie testuję cie i na pewno pojdzie z tobą na wesele. Co o pierwszej powiedzieć nie można. Chłopie.. jebac Anie idz sie baw z Kasia zajebiście na weselu. Calkiem prawdopodobne, że spodoba ci sie bardziej,niz Ania.
Też mi się już tak przydarzyło i zataiłem
Wyszło po latach ...ale po wytłumaczeniu że to były początki , kobieta wszystko zrozumiała.
Nie ma co się spinać, idź z Kasią!