Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Kilka spotkań brak bliskości czy to już friendzone?

44 posts / 0 new
Ostatni
Christian
Portret użytkownika Christian
Nieobecny
Wiek: 232323
Miejscowość: Europa

Dołączył: 2014-11-26
Punkty pomocy: 54

"No po myszce chciałem pogłaskać" - Jesteś kurwa gigant XD
KC ci jeszcze nie weszło a na cipkę już chcesz łapać Laughing out loud

"Teraz tylko zastanawiam się co zrobić jak się odezwie. Udawać że nic się nie stało czy olać ją?"
Moim zdaniem powinieneś podejść do tej sytuacji z humorem, obrócić to w żart.
Inaczej się chyba z tego nie da wybrnąć Laughing out loud.
Na przyszłość opanuj ręce. Takie zabawy zostaw sobie na później (tj. po kc)

To że tam dostałeś płaskiego w mordę to nic takiego, to są kobiety.
Sam dostałem na dzień dobry o takiej jednej małej i teraz nasza relacja zmierza w bardzo dobrym kierunku.

Po kobiecie można poznać kiedy jest najodpowiedniejsza chwila na pocałunek.
Kiedy patrzycie sobie prosto w oczy a ona przenosi wzrok z twojego jednego oka na drugie - atakuj i nawet nie waż się zawahać. W 98% przypadków kc wejdzie bez problemu.

Btw. Kobietę powinno się ramować od początku znajomości.

Aaaa i jeszcze jedno. I zapamiętaj to sobie.
Nigdy, przenigdy nie miej jednego targetu!
Jeśli skupisz się tylko na jednej, jest ogromna szansa że przeinwestujesz i nawet nie będziesz wiedział kiedy, jak i dlaczego.

On my way...

lecebokiem
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2014-11-23
Punkty pomocy: 3

Z tym targetem to w sumie jest taka małolata jedna (17) ale to było 1 spotkanie na razie ale jakoś mi nie leży. Ale co do tej z mojego tematu to w sumie nie na palam się aż tak staram się myśleć racjonalnie. Powiem w sumie tak podchodzę do tego inaczej niż na początku. Bardziej na luzie.
Co do tematu ku mojemu z dziwieniu dzisiaj się odezwała z pytaniem (sms) czemu się do niej nie odzywam? Głupia sprawa bo szczerze to nie wiem co jej napisać...

Aa tak poza tym mam jeszcze pytanie z innej beczki czy jest sens odnawiać kontakt z koleżanką która kiedyś zabiegała o związek? Dodam, że jak ją dzisiaj zobaczyłem to trochę mi żal dupę ścisnął, bo się baardzo zmieniła wizualnie:D Sory za ot, ale nie chce nowego tematu zakładać bo z nią nie gadałem chyba od 2 lat.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

ja pier.... odnosze wrazenie ze nie wiesz czego chcesz, nie wiesz co robisz, albo wszystko albo nic... dorwałeś się do łechtaczki jak wilk do owieczki, ze zacytuję klasykę

Pyta czemu sie nie odzywasz? Powiedz, ze po tym strzale masz jakies tiki i zaburzenia pamięci;)

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Christian
Portret użytkownika Christian
Nieobecny
Wiek: 232323
Miejscowość: Europa

Dołączył: 2014-11-26
Punkty pomocy: 54

"jest taka małolata jedna"
To zrób tak żeby były ze 3 oprócz targetu.

"jakoś mi nie leży"
Właśnie po to potrzebujesz więcej koleżanek, żebyś miał w czym wybierać.

"w sumie nie napalam"
Już pokazałeś jak się nie napalasz.

"czy jest sens odnawiać kontakt z koleżanką która kiedyś zabiegała o związek?"
Zależy jak tą relację zakończyłeś. Może spuścić cie jak wodę w kiblu, a może się ucieszyć. Byle byś po piczce nie smyrał na dzień dobry Laughing out loud

A tak btw.
Wydaje mi się że ten twój "target" jest jednym z twoich pierwszych. Daj sobie luzu, poznaj sam siebie, poznawaj dużo dużo koleżanek i miej w czym wybierać. Kiedy nie będziesz już ich idealizował i kiedy dotrze do twojej głowy, że są takimi samymi ludźmi i też puszczają bąki, wtedy zrozumiesz co mam na myśli. Dopiero wtedy będziesz się zachowywał jak to ładnie powiedziałeś "racjonalnie". Będziesz miał nadzieje na jeszcze kilka związków aż w końcu zmądrzejesz i przyznasz mi rację.
Tym czasem zapraszam serdecznie do przeglądnięcia podstaw.

On my way...

Rafał89
Portret użytkownika Rafał89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Czy to ważne?

Dołączył: 2012-11-11
Punkty pomocy: 835

'Byle byś po piczce nie smyrał na dzień dobry'

Hehehhe, dodałbym do tego, żeby za cycki też nie łapał (oba) Smile
Chociaż kiedyś byłem na połowinkach, czy jakiejś tam imprezie w liceum, i się lizałem z koleżanką to od razu jeb za cyce hehe. A to w lokalu było w jakiejś loży siedzieliśmy, beka ogólnie Laughing out loud Ale to najebane dzieciaki z nas wtedy były, więc po prostu odsunęła moje ręce i działaliśmy sobie dalej bez spiny Smile

Żyj chwilą, ale myśl perspektywistycznie

lecebokiem
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2014-11-23
Punkty pomocy: 3

Dzięki za rady. Na pewno postaram się z tego coś wyciągnąć.

lecebokiem
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2014-11-23
Punkty pomocy: 3

UPDATE:
Panowie i Panie jak tutaj sa. Czy popelnilem blad? Mianowicie ostatnio poszla na jedno piwo teroetycznie bo w efekcie sie troche naje**la. Jakos to mi nie przeszkadza kazdemu sie moze zdazyc no ale poprosila mnie zebym ja odebral przy czym bylem na umowiona godzine a ona przedluzyla swoje wyjscie o godzine no jakos to zdzirzylem bo nie chcialem jej wystawic ale czy moja zgoda na to ze ja zabiore to nie byl blad? Druga sprawa miala isc z kolezanka poszla z kolezanka i jakimis typami jak ich zobaczylem myslalem ze mnie trafi. Fakt ze nie mam jej co robic jakis wyrzutow bo nie jestesmy razem ale troche mnie to wkur... jak wracalismy strasznie sie tulila do mnie i w ogole ja jakos niechetnie do tego podchodzilem druga sprawa ze prowadzilem auto a ona byla pijana nie chcialem zeby pozniej mi wyjechala ze chcialem ja wykorzystac albo cos. Na nastepny dzien sie spotkalismy twierdzila ze ma zjebany dzien bylo troche przytulania ale bez kiss w sumie chyba przez moje wkurwienie za dzien wczorajszy nic nie dzialalem. I tutaj moje wkurw... osiagnelo zenit bo wyjechala ze idzie na studniowke z kumplem... nic na to nie powiedzialem bo nie wiem jak to ogarnac . Spotkanie po tym zakonczylem po powrocie do domu napisała do mnie bo pytala o jakas piosenke ktorej tytulu nie znala nie odpisalem jej pozniej 3 wiadomosci od niej w odstpie jakis 30 min czemu sie nie oddzywam. Nie wiem co teraz z tym zrobic niby ja nie chce palic mostow ale laska ma mnie juz chyba za przyjaciolke z kutasem niestety. Mijaja dwa dni jak milcze. Odezwac sie czy olac? Jezeli znow zada pytanie czemu sie nie oddzywam to jak to rozegrac? Juz sie pograzylem bo mi zalezec zaczelo i teraz nie wiem jak wybrnac.

Rafał89
Portret użytkownika Rafał89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Czy to ważne?

Dołączył: 2012-11-11
Punkty pomocy: 835

Niszczysz mi głowę Smile Czekasz godzinę na panią, umawiasz się z nią i jej koleżanką (w ogóle to po kiego ta koleżanka?), robisz za szofera (nie chciałeś jej wystawić, ale to, że ma Cię w piździe Ci nie przeszkadza?), a na studniówkę idzie z kolegą Smile Też bym na jej miejscu poszedł z kolegą, a nie z Tobą, bo Ty nie szanujesz sam siebie. Ona jedną pizdę już ma, po co jej druga?

Wkręciłeś się... właściwie to nie wiem po czym? Needy jak stąd do Warszawy (a mieszkam daleko Tongue). Co zrobić, albo chcesz mieć koleżankę, albo nie. Skoro Ci 'zalezec zaczelo' to odpuść i daj sobie siana.

Żyj chwilą, ale myśl perspektywistycznie

lecebokiem
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2014-11-23
Punkty pomocy: 3

Nie nie chodzi o to ze ona miala isc z kolezanka tylko a byla jeszcze z jakimis typami. Ale ja zabralem tylko ja i tyle.
Chujowa sytacja wiem.