Witam, poznałem dziewczynę na Fb, ( wspolni znjaomi i zaczelo się od jakieś rozmowy pod postem i potem gadka na priv i tak sie potoczyło ). Ale chce napisać o tym co istotne, sytuacja wyglada tak, że dziewczyna chce isc zemna na kawę a po kawie chce mnie zabrac do siebie i mam zostać do nastepnego dnia ( mieszkam 40 km odniej) sugerowałem, że moze być tylko kawa i mogę wrócić do siebie, ale cały czas mówi zebym został uniej. I teraz haczyk.. zaprasza mnie do siebe ALE podkreśla cały czas, że bede spał na kanapie w innym pokoju bo na 1 spotkaniu nie wypada by spać razem. A teraz drugi haczyk.. mieszka ona ze swoją przyjaciółką i jej dzieckiem. I w planach jest zebyśmy wszyscy razem siedzili... ( nie zaden trojkat bo jej przyjaciolka ma faceta) Wyglada mi to raczej na coś w stylu.. pokaze Cie przyjaciolce i ona oceni czy bedziesz dlamnie OK. Ciezko mi sie widzi to spotkanie uniej... raz to 1 randka, one bede nadawać ze sobą a ja jak 3 kolo u wozu, to jeszcze jej przyjaciolka bedzie ja pewnie pilnowac i nie bede mogl nic inicjowac... i jeszcze to dziecko 6 lat... bedzie latać po mieszkaniu. Nie wiem co zrobić, czy się godzić na taką randke ? Na sex raczej sie nie zanosi bo nie bedzie chciala wyjsc na " latwa" przy koelzance skoro ma pokoj obok..
Powiesz jej, że boisz sie ciemności czy coś i musisz spać z kimś w łóżku. Musisz sie do kogoś przytulić, albo, że zaśniesz w jej łóżku i ona cię przeniesie na kanape
Tutaj nie ma co rozkminiac, po prostu idź i improwizuj. W dupie miej jej koleżankę.
Albo jak Pino napisał, albo jednak odpuść, ja to bym nie chciał na pierwsze spotkanie iść w takiej konfiguracji, a na pewno nie bez opcji zostania później sam na sam.
ciagle mi podkreśla to spanie na kanpie , ale najgorsze jest ze tak psiapsi z dzieckiem... to laska zacznie oceniac jeszcze mnie przez pryzmat " czy lubi dzieci".. troche czuje sie jakbym mial byc maplka w zoo i wszystkich zabawiac
Jedziesz normalnie na kawę, a potem mówisz, że wracasz do siebie i jeśli ma ochotę, to ją zapraszasz ze sobą Moim zdaniem to takie jej nieudolne flirty, a Ty robisz problem z dupy
Jedz wybadaj temat, a nocować nie musisz kuzwa 40 km to i rowerem można jechać...
Powiedz, że spotkanie ok a nie masz zwyczaju u kogoś obcego nocować. Musisz umieć stawiać granicę... bo jak nie to inni będą robić to za Ciebie
"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"
Czerwona flaga u laski. Która normalna zaprasza gościa na 1 randce spać to nie 600km. Nie jestem obrońcą cnót niewieścich ale dziwaczne zachowanie tej dupy. Zobacz do której grupy ją zaklasyfikujesz jak do zabawy to możesz zostać z ciekawości. Jak okaże się że laska ma potencjal to wracaj do domu.
żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.
Mialem prawie identyczna konfiguracje kilka lat temu, była dwójka dzieci, a skończyło się trójkątem.
Jedz ma kawę i wybadaj czy Ci się podoba i jakie jest prawdopodobieństwo domknięcia. Jak duże, to idziecie do niej, jak małe to wracasz do siebie, nie ma problemu. Pierdol to gadanie o kanapie, bo przecież nie wypada jej powiedzieć ze będziecie się ruchać...
Tak czy siak, ja nie raz ewakuowalem się z randki z neta nawet jak laska właściwie naciskała na seks, bo na zdjęciach jedno, a w realu coś innego.
Powodzenia.
Ja bym spróbował, możesz na tym dobrze wyjść a gadkę o koleżance z dzieckiem i kanapie olej totalnie, nie ma żadnego znaczenia.
http://podrywaj.org/blog/jak_nie...
Może po prostu ją zapytaj o co jej chodzi. Po co od razu zakładać tematy na forum.
Zawsze możesz napisać, że jak nie podoba jej się twoja opcja spotkania, to trudno, nie ma tematu.
Najgorzej to wpaść w jej ramę.
Ewentualnie jak tak ciśnie i ci na niej nie zależy, to możesz się zgodzić. Pojedziesz normalnie, ale nikt cię tam siłą nie będzie trzymać. Po prostu jak jej nie domkniesz do wieczora, to ubierasz się i jedziesz do domu.
~
ja bym dla beki bawił się non stop z tym gówniakiem samochodami czy lalkami..... a te dwie olał coś tam pobąkiwał żeby im utrzeć nosa...... aż wkoncu stara będzie usypiać gówniaka a wtedy ty wkraczasz do gry czyli mówisz że spoko dziecko kiedyś w piłę pogramy później dobra ja spierdalam na chatę chyba że idziemy spać razem do twojego pokoju i wtedy czekasz na jej odpowiedz jak mówi że będziesz spał a kanapie to spierdalasz na chatę
Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę, z której nie zdawałeś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona
Hah kolega wyżej dobrze prawi, coś już się podziało?
________________
W każdej chwili bądź gotów odwrócić się na pięcie i pójść w swoją stronę, bo żeby zdobyć kobietę, musisz być gotów ją stracić