Druga rzecz: wczoraj kazała mi, że mam jej dzisiaj napisać, żeby się uczyła na kolokwium - po prostu kazała napisać takiego SMS
Ja się zapętliłem. Jeśli on jej KAŻE się uczyć, dlatego że ona KAŻE mu to napisać, to kto tu jest sado?
Chyba, że SMS to taki zapętlony Sado-Maso-Sado.
Zdenerwowaliście mnie - jadę - dla siebie - i po to żeby dzisiaj napisać, że to zrobiłem. Żebyście wreszcie ze mnie zeszli.
Czy dobrze rozumiem?
Sir Kaszanka jedzie pocałować dziewczynę, dlatego że Elba mu KAZAŁA.
To już EMS, znaczy się Elba-Maso-Sado.
Wciągnęła mnie ta historia. Dawać next episode.
Nieważne, co robisz i mówisz. Ważne, co kobieta ma w głowie.
Oj, czepisz się i nie rozumiesz idei
Bo to jest tak:
Panna jasno dała mu do zrozumienia, że lubi dominujących facetów (tu się chyba zgodzimy?), nie tylko opowiastkami o kobietach lubiących ostre zabawy w łóżku, ale i takim właśnie tekstem: ona go prosi, żeby dominował nad nią nie tylko w kontekście erotycznym, ale i na co dzień. A że pewnie zauważyła, że Autor ma opory - to zadziałała bardziej stanowczo (czyli zwerbalizowała prośbę w formie rozkazu).
IMHO - raczej nic z tego nie będzie.
Autor jest bardzo ostrożny, pasywny i na 100% nie jest dominującym typem.
Aha, jeszcze jedno. Przeceniasz mój wpływ na Autora.
"Zdenerwowaliście mnie - jadę - dla siebie - i po to żeby dzisiaj napisać, że to zrobiłem. Żebyście wreszcie ze mnie zeszli."
Liczba mnoga.
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
no to napisz teraz czy porwałeś się z motyką na wiatr, czy coś z tego wyszło
Halo, kolego, daj znać jak tam akcja się udała, ciekawi mnie jak Ci to wyszło
Druga rzecz: wczoraj kazała mi, że mam jej dzisiaj napisać, żeby się uczyła na kolokwium - po prostu kazała napisać takiego SMS
Ja się zapętliłem. Jeśli on jej KAŻE się uczyć, dlatego że ona KAŻE mu to napisać, to kto tu jest sado?
Chyba, że SMS to taki zapętlony Sado-Maso-Sado.
Zdenerwowaliście mnie - jadę - dla siebie - i po to żeby dzisiaj napisać, że to zrobiłem. Żebyście wreszcie ze mnie zeszli.
Czy dobrze rozumiem?
Sir Kaszanka jedzie pocałować dziewczynę, dlatego że Elba mu KAZAŁA.
To już EMS, znaczy się Elba-Maso-Sado.
Wciągnęła mnie ta historia. Dawać next episode.
Nieważne, co robisz i mówisz. Ważne, co kobieta ma w głowie.
Oj, czepisz się i nie rozumiesz idei
Bo to jest tak:
Panna jasno dała mu do zrozumienia, że lubi dominujących facetów (tu się chyba zgodzimy?), nie tylko opowiastkami o kobietach lubiących ostre zabawy w łóżku, ale i takim właśnie tekstem: ona go prosi, żeby dominował nad nią nie tylko w kontekście erotycznym, ale i na co dzień. A że pewnie zauważyła, że Autor ma opory - to zadziałała bardziej stanowczo (czyli zwerbalizowała prośbę w formie rozkazu).
IMHO - raczej nic z tego nie będzie.
Autor jest bardzo ostrożny, pasywny i na 100% nie jest dominującym typem.
Aha, jeszcze jedno. Przeceniasz mój wpływ na Autora.
"Zdenerwowaliście mnie - jadę - dla siebie - i po to żeby dzisiaj napisać, że to zrobiłem. Żebyście wreszcie ze mnie zeszli."
Liczba mnoga.