Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Kończenie relacji

18 posts / 0 new
Ostatni
DakiDuck
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: KRK

Dołączył: 2020-11-25
Punkty pomocy: 34
Kończenie relacji

Cześć. Wielu pyta jak zdobyć, jak wrócić, jak przedłużyć a ja was zapytam jak zakończyć relację.

Rozrysuję sytuację.
Była sobie dziewczyna, był fajnie spędzony czas, śmiech, dotyk, długie rozmowy, flirciarskie smsy, "te" spojrzenia.

Były z jej strony jakieś macanki, łaskotanie, próby "podpasowania" się pod to co lubię w wielu sprawach, pytania o chęć posiadania żony, dopytywanie mnie czym wg. mnie jest miłość itd.

Nie doszło niestety do łóżka. Nie zdążyło.
Trwała ta relacja rok. Wiem, że niektórzy powiedzą, że było ją jak najszybciej zaciągnąć do łóżka, że najlepiej na 3 randce itp. i być może macie rację ale to nie jestem ja, nie jest to spójne z moją osobą. Ja lubię się poznać, spędzać fajnie czas, zbudować fajne chwile, wspomnienia, przeżycia a dopiero później na końcu cementować to łóżkiem i cholera tego będę się trzymał.

Problem w tym, że ni z tąd ni z owąd dziewczyna...
wyszła za mąż xD

No po prostu zbaraniałem, dowiedziałem się o tym z jej FB, wrzuciła swoje zdjęcie z wesela w białej sukni.

Poczułem się mówiąc delikatnie nie fajnie xD, trochę oszukany, nie oszukujmy się kto by się dobrze poczuł.
Zaczynało mi na niej zależeć, coś do niej zacząłem czuć i nadal czuje, nadal mnie kręci ale głupio, że cokolwiek sobie zacząłem wyobrażać w którą to stronę może iść. Mam zajebistą lekcję na przyszłość nigdy na nic się nie nastawiaj. Nigdy. Teraz się tym kieruję w każdej dziedzinie życia. Raz chujowo na czymś takim wyszedłem. Dziękuję, wystarczy xD
Bolało. Nadal mi się podoba, nadal coś do niej czuje i o niej czasami myślę ale po pewnym czasie nie są to już myśli natrętne, które przejmują nade mną władzę. Raczej wspomnienia o wtedy i wtedy było fajnie, mimo wszystko za te kilka pięknych chwil jestem jej wdzięczny.

Ale do sedna. Problem w tym, że ona nadal szuka ze mną kontaktu nawet pomimo, że niedługo urodzi gościowi dziecko.
"Próbuje" się spotkać, wysyła jakieś gówna pokroju "niektóre osoby spotyka się tylko raz" (ja sobie myślę, ta spoko ale wysyłaj sobie takie gówna do swojego faceta).
Ja się zdystansowałem maksymalnie, nie chcę tej relacji ani kontaktu z nią ale nasze środowiska nieco się przenikają i chcę zachować klasę. Nie odpisuję na takie gówna, na próby spotkań nie reaguję, unikam jej jak mogę. No po prostu jakoś mi obrzydła. Nie mam ochoty z nią gadać, jej widywać.

Co byście zrobili? Ja najchętniej bym jej powiedział, jak się spotkamy i będziemy sam na sam, żeby nie szukała zemną kontaktu, żeby nie przychodziła do mnie, żeby nie lajkowała moich zdjęć i nie wypisywała. Że ma swoje życie, swojego faceta i niedługo dziecko niech się tym zajmie.

Równie dobrze mogę też po prostu to zlewać i udawać, że wszystko jest ok i tak by pewnie było najlepiej ale nie jest.

Świetnie tu pasuje to powiedzenie. Kiedy chcesz odmawiają, kiedy nie chcesz pragną.

Rzućcie jakąś obiektywną opinie. Czy waszym zdaniem takie wylanie jej kubła i odcięcie tego wyjaśniając sobie tą relację będzie ok?

marcell99
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Tu i tam

Dołączył: 2020-11-20
Punkty pomocy: 34

Nic nie odpisuj, aż do skutku... . Szkoda wchodzić w ten temat. Jeśli nadal będzie nękać to zablokuj. Dla Ciebie jest game over. Kobieta Cie zostawiła, nosi teraz czyjeś dziecko i pewnie wyszła za mąż bardziej ze względu na to dziecko a jeżeli z uczucia do tego facetaa teraz szuka łosia.

Ps - fajnie, że jesteś typem,który zanim pójdzie do łóżka chce poznać laske itd. ale to nie może trwać rok. Która kobieta tyle będzie czekać?

Pozdrawiam.

Javareal
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2021-09-04
Punkty pomocy: 470

"...Ja lubię się poznać, spędzać fajnie czas, zbudować fajne chwile, wspomnienia, przeżycia a dopiero później na końcu cementować to łóżkiem i cholera tego będę się trzymał."

Chłopie źle do tego podchodzisz, z takim podejściem to idź sobie do zakonu, a nie się bierzesz za podrywanie dziewczyn.

My ludzie kobiety, mężczyźni mamy zakodowane w genach przedłużenie gatunku, prokreacje i inne tego typu duperele i inaczej niż przez łóżko kobiety nie zdobędziesz. Ona podświadomie szuka, aż znajdzie się "ten" samiec alfa, który w nią wejdzie i się spuści, następnie organizm wytworzy litanie hormonów przywiązując daną samicę do samca i samca do samicy, żeby wspólnie wychowali potomka i stąd kobiety często zakochują się właśnie po seksie, a mężczyznom patrząc tylko na to forum to już w ogóle odpierdala.

Tak właśnie działają geny i ten okrutny świat.

Ale wracając do wątku. Olej tą dziewczynę, zlewaj ją, co ci przeszkadzają jej lajki?, niech sobie lajkuje. Klasę właśnie pokażesz nie zwracając na nią uwagi a nie emocjonalnymi rozmowami - bo będą emocje podczas rozmowy, uwierz mi, a i pewnie jakieś wyrzuty się mogą pojawić i tu już klasę będzie ciężko zachować, jak zaczniecie się kłócić, a to jest możliwe.

---------------------------

DakiDuck
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: KRK

Dołączył: 2020-11-25
Punkty pomocy: 34

Nie wygrałem fiuta na loterii żeby go wkładać w byle co, bez poznania kogoś i tego co ma w głowie żeby później jakaś świruska we mnie się wkręciła albo w dzieciaka z taką.

Wiecie co? Temat do zamknięcia. Mam ją w dupie.

Będzie to parszywe ale dla mnie jest już zużyta przez innego faceta. Ofiarowała mu swoją intymność, swoją osobę i niedługo potomstwo. Będę ją zlewał, rollował i nie miał czasu aż jej się znudzi. Dzięki za pomoc!

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3653

"Nie wygrałem fiuta na loterii żeby go wkładać w byle co, bez poznania kogoś i tegoco ma w głowie żeby później jakaś świruska we mnie się wkręciła albo w dzieciaka z taką."

Właśnie przez takie podejście bedziesz walic konia po kątach. I nie, nie jest to szacunek do własnej osoby tak jak tobie sie wydaje.

DakiDuck
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: KRK

Dołączył: 2020-11-25
Punkty pomocy: 34

A co to jest? Stary życie nie kręci się wokół bzykania. Niektórych na pewno tak. Moje nie.
Ta strona owszem głównie jest od tego ale myślę, że też od rozwijania relacji, ich utrzymywania i zdrowego podejścia.

Ktoś kto się w życiu swoje naruchał (nie mówię że ja) to po czasie, ma już dość zimnego, mechanicznego aby tylko. Chce zbudować coś większego z drugą osobą, poznać jej wnętrze, jej uczucia, myśli. Wtedy właśnie to smakuje lepiej - najlepiej Smile

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2656

Jak szukasz pracy, to też najpierw poznajesz szefa przez rok zanim zaczniesz pracować?

Baśnie braci Grimm normalnie.

Albo mały siurek, albo ortodoks.

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

Annabelle
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2020-09-02
Punkty pomocy: 46

Genialne!

SIKS
Portret użytkownika SIKS
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Mordor

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 944

Daki ale Ty się z nią całowałeś chociaż?

"Była sobie dziewczyna, był fajnie spędzony czas, śmiech, dotyk, długie rozmowy, flirciarskie smsy, "te" spojrzenia."

Te spojrzenia... no dobra na bank się nie całowaliście.

Bo to wygląda jakby był friendzone i to jakiś dziwny, bo skoro się spotykaliście, a nie wspominała Ci, że się hajta to jest jakaś chora akcja. Tym bardziej, że teraz wysyła Ci takie pierdoły.

Chyba, że Ty żyłeś sobie w jakimś urojeniu przez rok, spotkaliście się może kilka razy, a tak poza tym to sobie wysyłaliście te flirciarskie smsy.

Dalej nie mogę pojąć jak 30 letni facet który w zasadzie nic nie miał z babką do czynienia, poza jakąś koleżeńską znajomością może mieć uczucia do kobiety.

No i mam dla Ciebie złą wiadomość. Kobiety z reguły nie angażują się jakoś specjalnie dopóki się z nimi kilka razy nie prześpisz. Jak chcesz to żyj sobie w swojej iluzji, może trafisz na jakiś wyjątek od reguły ale uwierz mi, że jak laska jest atrakcyjna to przez rok zawsze się znajdzie ktoś bardziej konkretny od Ciebie.

Poczytaj sobie podstawy, może coś zrozumiesz albo będziesz wiecznym przyjacielem który się dziwi, że nagle babka ma chłopaka albo męża.

DakiDuck
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: KRK

Dołączył: 2020-11-25
Punkty pomocy: 34

Tych spotkań nie było jakoś strasznie dużo. 1-2 w miesiącu, czasami miesiąc w ogóle bez.
No to wychodzi mniej jak 10.
Mam swoje, udane życie i nie za bardzo wiem, co by mogła wnieść jakaś kobieta do niego.
No dobra. Bliskość i seks i to tyle? O jakiejś pieprzonej szklance wody mi nawet nie mówcie xD

Czyli co, żeby jakąś relację doprowadzić do skutku to trzeba ją tak...
że tak powiem "power-upować"?
Szybko z seksem, szybko ze związkiem, szybko ze ślubem ale pytanie po co? Tak, wiem, że facet dąży do seksu a potem owleka jak najdłużej związek. Ale to nie jest w porządku. Biologia ok. Ale nie moralność. Ale taki jest świat, żeby jak najbardziej coś zrobić kosztem drugiej osoby. Ludzie tak postępują dlatego jest jak jest.

Nie można się delektować poznawaniem siebie, później poznawaniem siebie od strony związkowej i na końcu to zapieczętować?

Żyj szybko, umieraj młodo GO GO wyścig szczurów. Nie czuję tego Panowie.

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2039

no to tak będziesz se żył zajebiście, według twoich reguł, tyle że bez kobity u boku.
Bo niestety ale kobiety potrzebują seksu. Faceci również.
Bez seksu nie ma związku.
I z tego co obserwuję to teraz kobiety są bardziej konkretne niż faceci. 27 lat i wierzysz w jakieś wielkie miłości bez zbliżeń. Odstaw filmy romantyczne.
Nie zmienisz podejścia, będziesz walił konia całe życie KROPKA.

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

SIKS
Portret użytkownika SIKS
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Mordor

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 944

Dorabiasz sobie jakieś teorie. Nikt nie mówi o szybkich ślubach.

Sam nie wiesz czego chcesz. Jak naprawdę myślisz, że możesz się delektować poznawaniem siebie przez rok to powodzenia.

Skoro nie wiesz po co Ci kobieta to po co zakładasz temat?
No i co Cię boli, że Twoja koleżanka wyżła za mąż.

Napisz to na jakimś babskim forum, tam Cię utwierdzą w Twoich iluzjach.

Fusher
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Wuhan

Dołączył: 2017-12-26
Punkty pomocy: 99

Możesz się oszukiwać, że masz ją gdzieś, a i tak będziesz wracał do niej myślami co jakiś czas. Moim zdaniem jest tylko jeden sposób żeby to raz na zawsze zakończyć. Skoro ona tak bardzo pragnie spotkania i pisze jakieś pierdy o tym, że spotyka się niektóre osoby tylko raz to spotkaj się z nią ten ostatni raz i porządnie ją bzyknij lub niech zrobi Ci loda etc. Po spotkaniu blokujesz wszystkie social media FB itp. Kasujesz nr tel, GG itp. I to jedyny sposób żeby naprawdę zapomnieć.

Targecik
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: '*

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 1051

Masz nauczkę i już będziesz wiedział, żeby:

1. budować realne relacje, a nie jakieś pisane smsy i spotkania raz na miesiąc
2. zrobić coś ze swoim podejściem i przestać traktować seks, jako coś co ma zabarwienie negatywne i co trzeba odkładać na nie wiadomo kiedy
3. olać ją totalnie, nie odpisywać na zaczepki, skupić się na wszystkim tylko nie na niej.

"Nadal mi się podoba, nadal coś do niej czuje i o niej czasami myślę ale po pewnym czasie nie są to już myśli natrętne, które przejmują nade mną władzę"
Jak miałeś natrętne myśli, które przejmowały nad Tobą władzę, to raczej idziemy już w kierunku uzależnienia od drugiej osoby. Za mocno się wkręciłeś w swoją iluzję.

Wleciałeś we frienzone, bo nie dążyłeś do seksu. Ona poszła z innym i tyle.

Szkoda życia na jakieś poważne rozmowy z nią typu "nie szukaj ze mną kontaktu". Ona Ci nic nie jest winna, bo nawet razem nie byliście. Wycisz z nią kontakt możliwie do zera i sprawa się rozejdzie po kątach z biegiem czasu.

Jak nie zmienisz swojego podejścia do relacji, to w kolejnej powtórzy się ten sam schemat.

Idontgiveafuck
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 007
Miejscowość: WMG

Dołączył: 2018-08-04
Punkty pomocy: 75

"Chłopie chcesz się bzykać czy nie? Zabierasz się do tego jak pies do jeża..."

Tak to ty niczego nie zrobisz, a jeszcze sobie tak to odwracasz byleby była twoja racja. Otóż mylisz się co już ci przedmówcy wyjaśnili. Zmieniaj się albo zatracaj w swojej frustracji...

Cały czas trzeba się uczyć.

Szukam siebie na nowo - ruszam w podróż.