Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Licealistka

11 posts / 0 new
Ostatni
Kacpero
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2021-06-17
Punkty pomocy: 2
Licealistka

Cześć Wszystkim!

Wydaje mi się, że dla co poniektórych będzie to prosta sprawa, dlatego chciałbym się Was poradzić.

Wczoraj w parku jeżdżąc na rowerze zaczepiłem 3 młode dziewczyny (3 liceum), wywiązała się ciekawa rozmowa około 25 min, wszystkie niewiasty aktywnie uczestniczyły w rozmowie. W momencie gdy powiedziałem, że muszę już jechać, poprosiłem o numer telefonu jednej z nich, która najbardziej mi pasowała. Numer otrzymałem. Tego samego wieczoru napisała do mnie, czy znalazłem coś o co je pytałem.

Dziś jej odpisałem i zaproponowałem abyśmy skoczyli na rower i pokazała mi miasto.
Odmówiła, mówiąc, że widzi się z koleżankami, a jutro wyjeżdża, odpisałem, że oki rozumiem.

I teraz mam pytanie do Was. Jak powinienem rozegrać temat z tak młodą dziewczyną.
-Czy powinienem zadzwonić do niej dzisiaj i pogadać na luzie i wrócić do tematu roweru bądź spaceru?
-Czy powinienem się wstrzymać na kilka dnia i później się odezwać?
Nie chce jej spłoszyć, bo wyczuwam, że prawdopodobnie jest zainteresowana, ale tu może być też aspekt koleżanek, że gdy wziąłem numer od niej to tamte mogą jej suszyć głowę i zniechęcać do mnie, będąc zazdrosne.

Wcześniej nie spotykałem się z tak młodymi dziewczynami, a wiem, że do nich dociera się w nieco inny sposób niż do starszych.

Proszę o opinie jakbyście do tego podeszli.

Pozdrawiam

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3655

Ile ty masz lat? To nie tak, żebym cie umoralniał bo nie o to chodzi. Ale jeśli ty masz 26 lat, a ona ok. 10, lat młodsza to straszna lipa. Przecież to jeszcze dziecko. Ona wchodzi lub dopiero bedzie wchodzić w dorosłe zycie. Seks i inne tego typu sprawy.

Jatezzz
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Warmia i Mazury

Dołączył: 2019-04-22
Punkty pomocy: 92

Spokojnie. Niektóre licealistki mają większy przebieg niż połowa użytkowników tego forum.
Nie umoralniaj, skoro nie znasz szczegółów. Może dziewczyny nie są w 1 klasie tylko w 4 i mają po 19 lat. Poza tym lepiej żeby w pierwszym kontakcie miały kogoś bardziej doświadczonego.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3655

Gdzie ja go tu umoralniam? Napisałem, żeby dał sobie z nią spokój bo jest dla niej za stary?

To jest młoda dupa, 18 lat na karku. Spytałem go ile on ma lat tak z ciekawości. Jakby chciała to by sie z nim umówiła, a tak to widocznie jej sie nie podoba. Zresztą jesli on jest starszy te 6-7 lat to przypuszczam, ze sa na innych etapach w życiu. Chyba, że gość sie zatrzymał w czasie.

Jatezzz
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Warmia i Mazury

Dołączył: 2019-04-22
Punkty pomocy: 92

Czy Ci się podoba czy nie, Twój komentarz jest umoralnianiem.
Bo za młoda, bo coś, bo tamto, bo sramto.
Gość jest pełnoletni, dziewczyna też skończyła co najmniej 16 lat. Nic nie stoi na przeszkodzie by pociągnął to dalej jeśli ma taką ochotę. Zawsze to jakieś doświadczenie czy warto z takimi młodymi czy nie.

Kacpero
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2021-06-17
Punkty pomocy: 2

3 klasa liceum. Wygląda jak dobra 20.
Jeśli by nawet nie chodziło o nią, tylko o ogół młodszych- 19/20lat, to jestem ciekaw jak to jest. Czy trzeba z nimi pisać i ostrożnie podchodzić, stworzyć komfort, czy jechać jak z równolatkami.

Malylunch
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Kraniec globu

Dołączył: 2019-10-12
Punkty pomocy: 865

Yyyy zależy od osobowości, one mają wchuuuj kudlate myśli ale nie chcą ich wylewać tak łatwo.
Na spotkaniu normalnie dzialasz, ale nie ostentacyjnie dajesz do zrozumienia czego chcesz. To ma "wyjść" samo, niespodziewales się tego przecież...
Wiem bo to mój główny taget takie hot 19-21:D

Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu

`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano

Rot
Portret użytkownika Rot
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2013-09-16
Punkty pomocy: 1077

Z mojego doświadczenia - może nie duże, ale zawsze - z takimi młodymi się więcej droczysz z podtekstami.
One to łykają jak młode pelikany.

Jednocześnie jakoś tak... w ogóle mnie do nich nie ciągnie. Nie pogadasz, bo nie ma o czym, i jakoś kurewsko dziwnie się przy takich czuję.
Ze 3 lata temu po zerwaniu z 20ką mając 25 miałem epizod z 19, właśnie z liceum. Głupia nie była, więc tu plus. Wystarczyło jej powiedzieć na spotkaniu że i tak wylądujemy u mnie. Weszło jak złoto.
Jednocześnie w miarę postępu relacji wychodzi fakt, że to jednak gówniara. One może i są "łatwiejsze", ale jednocześnie same nie wiedzą do końca czego chcą. Może w sumie nawet na tym ta "łatwość" polega.

Dodatkowo nie jestem 100% przekonany że one potrafią oddzielić seks od uczuć.

WildGuy
Portret użytkownika WildGuy
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: pomorskie

Dołączył: 2018-03-22
Punkty pomocy: 565

To w jakie dziewczyny ty celujesz mając 26 lat? Mam 28 lat mój range od 18-30, wszystkie traktuję i rozgrywam tak samo. Jedynie ich styl życia może się różnić, a poza cechami osobowościowymi wielkich różnic nie ma na tyle, aby zmieniać jakoś specjalnie podejście.
Jak zadzwonisz do niej tego samego dnia, w którym dała ci zlewkę i wspomnisz o tym rowerze, to wyjdziesz na desperata. Ktoś ci odmawia, a ty dalej mu suszysz łeb o to. Jakbyś się czuł w takiej sytuacji? Możesz zadzwonić w ten sam dzień i kompletnie pominąć temat roweru i spotkania. Zbudujesz sobie komfort itp i potencjalny lead na późniejsze spotkanie.

Prawdopodobnie nie masz za wiele komfortu z tą laską, dlatego dostałeś wymówkę. Oczywiście trudno zbudować komfort w obecności jej znajomych bez izolacji. Natomiast masz jej numer.
Druga rzecz. Po cholerę pisać? Masz już jej numer, to zadzwoń. Jestem w kilku grupach na FB, gdzie ludzie wychodzą codziennie od lat na cold approach, w przeciwieństwie do tutejszego forum, tam nikt ci nie powie, żebyś pisał. Pisząc nie uruchamiasz emocji. Zadzwoń, albo wyślij wiadomość głosową. Pisząc masz do dyspozycji ograniczone kanały subkomunikacji. Sam się prosisz o zlewki. Statystycznie więcej flejków wychodzi przez pisanie. Pierwsza wiadomość po spotkaniu musi ją przywołać emocjonalnie do tego momentu, w którym się znajdowała będąc z tobą. Subkomunikacja to najważniejsze narzędzie w uwodzeniu, pisanie totalnie je wyłącza.
Poza tym POPROSIŁEŚ O NUMER? Laughing out loud Jak wyglądała ta prośba? "Proszę daj mi swój numer?" Jak tak, to sobie ją daruj. Poza tym w drugiej dekadzie XXI wieku na podrywaj.org ludzie biorą numery? Laughing out loud Są inne komunikatory.

Kolejna rzecz. Bierz kontakt od wszystkich lasek w secie. Jak nie możesz izolować setu, to traktuj cały set jako target. Ja zawsze biorę kontakt od wszystkich lasek w secie, zazwyczaj otwieram dwójkowe sety. Wtedy wiem, że nie ma tej aury randkowania, po prostu wymieniliśmy kontakty, wszystko wygląda naturalnie. Nie wyglądam jak łowca, który upolował sobie konkretną ofiarę. Bierz od wszystkich, zapytaj, czy mają insta/snapa, czy co tam i je dodaj.

Kolejna rzecz. To buduj następne spotkanie już na miejscu. Nie musisz umawiać się przez telefon. Telefon powinien służyć do ustalania logistyki, ale spotkanie lub powód już powinieneś mieć ustalony, gdy się z nią widzisz. Normalnie zapytaj, co robią w dniu X, i daj im powód spotkania. Jak powiedzą nie, to trudno. Przez telefon też byś to usłyszał, ale w danym momencie masz większą możliwość kalibracji, w dodatku nie dostaniesz flejka.

~

Kacpero
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2021-06-17
Punkty pomocy: 2

Jest dużo racji w tym co piszesz. Fachowo to opisałeś. Przede wszystkim powinienem zebrać numery od całego setu, a nie tylko od jednej. Na drugi raz będę mądrzejszy.