Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Nie mam nic do zaoferowania.

71 posts / 0 new
Ostatni
nera
Portret użytkownika nera
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Wiek: 28
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2010-01-29
Punkty pomocy: 1131

I to jest to z czego mam największą bekę w tego typu dyskusjach: "Dla większości ludzi w większych miastach lepiej opłaca się mieszkać z rodzicami niż wynajmować przeciętne kawalerki". I to zdanie w poleczeniu z milionami argumentów na posiadanie auta w związku, dla kobiety, rodziny itd. Pomijam fakt, że no właśnie 90% argumentów jest takich "bo kobieta", "bo dla kobiety" itd itd.

Pęd do aut jest bo je widać, można pojechać na randkę, wystawić łokieć i zgrywać partię... i dla mnie to jest komiczne w połączeniu właśnie z mieszkaniem z rodzicami. Tu fura i zgrywanie super ogarniętego gościa a tutaj przychodzi co do czego to nawet nie masz gdzie tej laski posuwać mówąc mocno obrazowo i prymitywnie bo rodzice za ścianą w mieszkaniu. Jasne, powiesz, że w aucie można, są hotele/motele-gratuluję... Pomijam, że prawie każdy to widzi tylko formę mieszkania na zasadzie wynajmu albo kupna mieszkania na kredyt. jest kilka innych możliwości zamieszkania samemu ale mało kto je widzi i zna-ale to jest ta zaradność o jakiej mówie.

"Nie znam żadnej kobiety, która wolałaby jeździć autobusami ze swoim chłopakiem zamiast autem. Chociażby chcecie pojechać na jakąś wycieczkę..."-nie znasz takiej laski? Ok... pisz nr do mojej byłej 502...;d jasne... zawsze w dane miejsce możesz wsadzić 4 litery do auta i pojechać a zawsze możesz wsiąść w pociąg albo autobus (nawet z przesiadką), przy okazji w podróżny poznać kilka innych osób. Jak są warunki to nie muszę mówić co możesz zrobić z dziewczyną w przedziale itd itd. gwarantuje ci, że podróż z przygodami zapamięta na całe życie mimo, że na początku może grymasić...

Oczywiście by nie było, nie nakłaniam by całe życie nie mieć auta: jak już masz te 30 pare, 40 lat i dzieci... albo prowadzisz jakąś działalność i musisz jeździć do klientów-takie rzeczy rozumiem. Nie rozumiem i nigdy nie rozumiałem argumentów osoby 20 paro letniej, mającej milion innych wydatków i mieszkającą z rodzicami, mówiącej, że "auto trzeba mieć. Po prostu trzeba, bo tak mówią... I mówią, że tylko ogarnięci je mają i kobiety wymagają".
Oczwywiście są jeszcze osoby interesujące się motoryzacją i dla których auto i jazda to pasja-tego też nie neguję ale o takich przypadkach nie mówimy

infreak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Rocznik 91
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-09-16
Punkty pomocy: 995

No dobra tylko że utrzymanie taniego w ekspoatacji samochodu to około 300 zł miesięcznie + ubezpieczenie raz na rok a koszt małej i mieszkalnej kawalerki np w Krakowie w normalnej lokalizacja a nie na obrzeżach gdzie nie ma żadnego środku transportu to 1000-1200 zł z opłatami. Znośna Kawalerka dla dwóch osób bądź mieszkanie to dalej 1800 zł miesięcznie / 2 = 900 zł zakładając, że dziewczynia dokładałaby się połowo co raczej nie nastąpi. Mieszkanie jest dobre dla kogoś kto ma 25+ lat i stabilną sytuacje finansową a nie dla 22 letniej osoby z beznadziejną pracą. Jak ktoś lubi taką kase ładować w błoto to prosze bardzo.

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

No i dlatego skoro nie stać Cię na wynajem mieszkania, bo Ci brakuje pieniędzy, to warto się pozbawić tych 300 zł / miesięcznie i kupić samochód because fuck logic.

infreak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Rocznik 91
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-09-16
Punkty pomocy: 995

Nie lepiej płacić 1200 za wynajem kawalerki przy zarobkach 2000 za miesiąc i przez cały miesiąc siedzieć w domu i nigdzie nie wychodzić bo na nic nie stać...

Prawko i auto mógłby sobie zrobić teraz a za 2-3 lata jak ogarnie dużo lepszą prace to mógłby pójść na swoje...

CiasteczkowyPotwór
Portret użytkownika CiasteczkowyPotwór
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2017-09-09
Punkty pomocy: 250

Polecam do przeczytania:
http://www.uwodzenie.org/jak-por...

http://www.uwodzenie.org/uwodzen...

A zamiast wydawac kasę na siłkę to faktycznie inwestuj ją w białko np WHEY, i jedzenie Smile I zamij się kalisteniką, czyli ćwiczeniami z wykorzystaniem obciążenia w w postaci Twojego własnego siała plus jakieś hantle. Smile
Wgraj sobie na telefon apkę: MyFitnesPal do liczenia kalorii

MCRobson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: syberia

Dołączył: 2013-09-18
Punkty pomocy: 181

"nera" posiadanie samochodu i prawa jazdy bo o tym jest tutaj mowa to jedna z przesłanek że facet jest zaradny i właśnie tak kobiety na to patrzą..chcą faceta zaradnego który w życiu sobie poradzi i będzie w stanie rodzinie zapewnić byt.

Ciasteczkowy nie przesadzaj... karnet na siłkę to przeważnie 70zł a korzyści mnóstwo już poza szybkim progresem jest chociażby to że nie zamykasz się w domu tylko gdzieś wychodzisz do ludzi.

“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

"posiadanie samochodu i prawa jazdy bo o tym jest tutaj mowa to jedna z przesłanek że facet jest zaradny"

Jedna, a nie jedyna.

"chcą faceta zaradnego który w życiu sobie poradzi i będzie w stanie rodzinie zapewnić byt"

No, chyba, że są w trakcie owulacji i po prostu chcą przelecieć jakieś dobre geny...

nera
Portret użytkownika nera
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Wiek: 28
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2010-01-29
Punkty pomocy: 1131

Argumenty, że posiadanie samochodu świadczą o ogarnięciu punktuje już komuś innemu.

Samochód, przynajmniej dla mnie, jest taką samą rzeczą jak każdy inny przedmiot codziennego użytku. Po co kupujesz dowolną rzecz? Kupujesz i używasz ją w chwili jak czegoś potrzebujesz a nie dlatego, że jest synonimem ogarnięcia albo ktoś ci wmówił, że wypada to mieć.

Dla mnie osoby które gadają właśnie w stylu "posiadanie samochodu i prawa jazdy bo o tym jest tutaj mowa to jedna z przesłanek że facet jest zaradny" oraz brną w te rzeczy tylko w przekonaniu "bo muszę, bo wypada, bo dupy oczekują bo chcą kogoś ogarniętego"-są chyba bardziej nieogarnięte niż ci którzy nie mają samochodu i prawka w ogóle... jak powiedziałem wyżej komuś innemu, takie zachowania dla mnie to atawizm.

Czy autor potrzebuje auta? Tego już nie wiem, ale ma chyba większe problemy w życiu niż brak 4 kółek których kupno niczego mu nie załatwi prócz konieczności opłacania oc a już teraz ponoć ma mało pieniedzy

Risen
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Gdansk

Dołączył: 2017-03-08
Punkty pomocy: 6

Mój drogi, powiem Ci dosyć krótko, sam jesteś swoją samospełniającą się przepowiednią. Jeżeli będziesz sądził, że wszystko co złe Cie spotyka jest takie bo Ty jesteś .... (tu następuje Twoja wyliczanka) to masz i rację i wprowadzasz siebie w błąd.

Z jednej strony to jakie przyjmiesz nastawienie, jaki stosunek do wszystkiego, to będzie się odbijało w Twoich stosunkach z ludźmi. Uważasz sie za biedaka - nic nie wartego? To będzie od Ciebie biła aura kogoś słabego i skrzywdzone. Mi kiedyś ojciec powiedział: jak już chodzisz boso to chodź w ostrogach. Świat jest Twoim lustrem, zobaczysz nim to co sam przekażesz - dasz np. kobiecie smutek, nudę, strach? Dostaniesz to samo od niej, tak to wszystko działa.

Druga strona medalu, to w jakim stanie (już fizycznym, nie psychicznym) jest do poprawy. Psychika wpływa na ciało, a ciało na psychikę. Masz pryszcze, kiepską cerę? Pij dużo wody, masuj raz dziennie twarz kostkami lodu, możesz dodać jakiś specyfik od dermatologa. Coś się zmieni na lepsze? Doceń to, każdy kroczek, który sprawi że poczujesz się lepiej ze sobą.

Napisałeś sporo (same żale), ale żeby stać się "zaradnym", "wartościowym w swoich oczach" trzeba choć trochę najpierw siebie ogarnąć, przepracować - swoją głowę. Jeżeli zmieni Ci się z czasem nastawienie, zobaczysz że i będziesz widział inne możliwości, perspektywy, ba zaczynał je realizować. Bym Ci napisał "usiądź i pomyśl", ale Ty już się namyślałeś, więc wstawaj i działaj, ciesz się z najmniejszych rzeczy - zaczniesz się zmieniać, nie od razu, obserwuj siebie, a zobaczysz że jesteś zupełnie innym, fajnym gościem. Mi zmiana zajęła 1,5 roku, a zbierałem się 6-7 lat jakby uczciwie policzyć. Każdy może, jeżeli tylko rzeczywiście tego zechce.

Wróć i pokaż to na co Cię stać.

Albercik
Nieobecny
Wiek: 33
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-10-28
Punkty pomocy: 27

Ja tam ostatnio wyrywałem dziewczyny bez auta i okazało sie że one miały, mówiac szczerze to nawet wole, jak je dobrze wychędorzysz to beda Cie woziły gdzie chcesz i nawet pomieszkać pozwolą, jedna taka poznalem i na pierwszym spotkaniu FC, po kilku dniach zostalem u niej na kilka dni, ona do pracy,a ze ja pracowac moge rowniez w domu. To siedzialem w domu, oczywiscie sotalem klucz jakbym chcial gdzies wyskoczyc, zeby nie bylo kobitka inteligentna, na stanowisku itp.

A koledze radze inwestować w siebie, chodzi o samorozwoj, pozytywne myslenie, ustalenie i wizualizacja celów, nauka kochania wlasnego siebie, jesli to osiagniesz nie bedzie Ci potrzebna kobieta do szczescia, a tym samym bedziesz tak błyszczał że same beda do Ciebie lgnąć. Z biegiem lat najlepsze komplementy od lasek to nie ze jestes ladny, fajny itp, ale jak Ci powie ze jesteś prawdziwy, oryginalny, ze n8e musisz jej nic udowadniac, poprostu jestes soba, a jak do tego poczytasz popraktyktujesz z seksem i dasz jej rozkosz jakiej z nikim wczesniej nie miała, to dopiero uslyszysz słowa ktore beda nagrodą w pewnym sensie oraz cegiełką do pewnosci siebie. Także zmień myślenie, włącz działanie i skup sie na sobie

Effects
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wawa

Dołączył: 2017-07-04
Punkty pomocy: 10

Co do cery i Izoteku.
Przez lata mialem problem z pryszczami. 1 znikl pojawialy sie trzy nowe. Masakra. Mialem jeden wielki kompleks. Nic nie pomagalo.
Dopiero wlasnie wspomniany Izotec. Przez pare miesiecy stosowania odstawilem alkohol, usta mi wysychaly(wiecznie musialem wazelinowac), skora z twarzy schodzila, przez pierwszy okres wysyp pryszczy to masakra. Koszt tez nie maly bo co miesiac 120 zl wizyta plus lek bodajze 130 zl.
I nawet mi przez mysl nie lrzeszlo zeby odpuscic bo " niszczy watrabe". Co ki po watrobie skoro moje zycie przez ta pryszczata mordke bylo do kitu(kompleks)?

Minelo juz poltora roku. Moja cera jest swietna. Polecam kazdemu ten lek kto ma duzy problem z cera.

Zapraszam na moj Blog:
kreatorrzeczywistosci.uchwycone-chwile.pl

nowyuzytkownik
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Duże miasto w Cebulandii

Dołączył: 2017-10-30
Punkty pomocy: 1

"Najczęstsze skutki uboczne Izoteku to suchość błon śluzowych, suche usta i łamliwe włosy. Sporo takich skarg jest na forum, dlatego warto je przeczytać, żeby być przygotowanym na takie problemy. Jednak warto pamiętać ze każdy lek może zaszkodzić pacjentowi i zniszczyć jego zdrowie. Każdy lek doustny i każdy lek do smarowania może nam zaszkodzić. Zatem ostrożność tak, ale nie można uprzedzać się i czekać na takie skutki. One nie występują u każdego, lecz jedynie u pewnych osób.

Czasem osoby zażywające Izotek tyją lub zapadają na depresję czy też zmagają się z innymi problemami natury neurologicznej. Izotek może dawać różne skutki uboczne – potrafi zmniejszyć liczbę białych krwinek, powodować łysienie, powiększyć węzły chłonne, powodować krwotoki żołądkowo-jelitowe, powodować zapalenie wątroby czy trzustki. Lek może zmniejszyć gęstość kości. Izotek jest bardzo szkodliwy dla płodu ludzkiego, powoduje deformacje płodu dlatego jest stanowczo zabroniony w czasie ciąży!.

Izotek potrafi powodować senność, drgawki, zapalenie nerek czy jelit. Potrafi upośledzić słuch czy wzrok, a u niektórych powodować cukrzyce. Każdy pacjent zobligowany jest do obserwacji własnego organizmu podczas kuracji tym lekiem. Izotek ma wiele twarzy – czasem są one przyjazne, czasem nie. Jednak reakcje są tak zwaną indywidualną reakcją osobniczą każdego człowieka. Bywa, że pacjenci skarżą się na suchość oczu, bolesność skóry czy zatrzymywanie wody w organizmie.

Warto wsponiec ze Izotek, znany również jako Roaccutane, w 2008 został całkowicie zakazany w USA. Powód? Duża liczba samobójstw spowodowane przyjmowaniem tego leku."

dodatkowo: https://www.vinted.pl/forum/piel...

Sorry, wole mieć zapryszczoną twarz i zero życia towarzyskiego niż ryzykować totalne zniszczenie organizmu. Zwłaszcza że u wielu osób po zastosowaniu izoteku problem wraca po 2-3 latach.

Effects
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wawa

Dołączył: 2017-07-04
Punkty pomocy: 10

Spoko ziom.
Zyj jak chcesz. Samo zycie grozi smiercia.
Ja wole czuc sie ze soba dobrze, po prostu. Ty wolisz cenic swoje zdrowie ponad wszystko, kosztem np fatalnego wygladu. Szanuje
Ja tylko to polecsm osobom ktorym problem z cera bardzo zaniza jakosc zycia i inne leki nie dzialaja.
Ja przeszedlem dosc gladko przez ta kuracje(oprocz wspomnianego dyskomfortu wyzej). Moj kolega tez bral ten lek w 2014r i tez jest bardzo zadowolony z efektow.

Przed kuracjom robisz szereg badan czy mozesz wziac ten lek. Mi wyszlo ze nie. Wyszlo ze mam dwukrotnie przekroczona norme choresterolu. Ogarnalem to(duzy plus ze dowiedzialem sie o tym) i dopiero przystapilem do kuracji.

Zapraszam na moj Blog:
kreatorrzeczywistosci.uchwycone-chwile.pl

ChceWiedziecWiecej
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Nysa

Dołączył: 2017-11-01
Punkty pomocy: 4

Spróbuj podbudowac swoją pewność siebie, jakos zdobyles tą laske co oznacza ze masz w sobie cos takiego co ją kreci, odkryj co to jest i dopracuj to do perfekcji

Effects
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wawa

Dołączył: 2017-07-04
Punkty pomocy: 10

"Ja się może wypowiem
nie rozumiem czemu tak ciśniecie autorowi.
laski ZWRACAJĄ uwagę na wygląd i hajs. sam autor pisze że panna zwraca uwage na to kto ją odwozi.
i wierzcie mi sporo ładnych dziewczyn owszem uważa że "facet bez mieszkania to nie facet" i "facet bez samochodu to nie facet"
głupie? podaż i popyt."

Yyy moze ja zyje w innym swiecie, mieszkam w Wawie, i mam cale mnostwo znajomych co studiuja. Sa to osoby ktore pochodza kilkadziesiat/kilkaset km od Wawy, mieszkaja w akademikach w pokojach po kilka osob, kasa to u nich towar deficytowy ale swietnie sie bawia zyciem . No fuck.. przeciez oni dopiero studiuja i sa na etapie" inwestowania" w swoja przyszlosc. Wiec trudno oczekiwac zeby teraz rzucali hajsem na lewo i prawo. To norma zarowno u dziewczyn jak i chlopakow. On ma dopiero 22 lata...

Za to widzac podejscie kolezanek studentek to zachowanie i wyglad ma znaczenie. Z wygladem to wiadomo najlepiej byc mega przystojnym. Druga opcja ktora tez dziala byc zadbanym+ miec zajebisty sposob zachowania czyt tzw charakter.

Fajnie tez miec samochod, wlasne mieszkanie i siedem zer ale w tym wieku to raczej szukanie wiatru w polu.

Zapraszam na moj Blog:
kreatorrzeczywistosci.uchwycone-chwile.pl

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12893

heath, kiedy wreszcie zmienisz grupę docelową? Szukające sponsora, lajkow na fb, zakompleksione, z dzieckiem, zza wschopdniej granicy... Ale są też inne.
Dlaczego jakoś to do Ciebie nie dociera?
I już tak nie epatuj tą Wawą. Ani to wyjątkowe, ani reprezentatywne...

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

MCRobson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: syberia

Dołączył: 2013-09-18
Punkty pomocy: 181

Co do tego samochodu to:
"Mieszkamy na wsiach ok 30 km od dużego miasta, do niej mam 6 km. "

I tu jest problem a większość chyba nie doczytała, tak brak samochodu w tej sytuacji to spory problem bo autor mógłby sobie do niej jeżdzić i wracać w nocy lub rano a tak to nie ma jak...

Chyba większość komentujących tutaj to w dużych miastach mieszka, ma mpk-i i tramwaje i nie wie jak to jest żyć na wsi bez auta Sad

“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”

Shizolek
Portret użytkownika Shizolek
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Tu i tam

Dołączył: 2012-01-29
Punkty pomocy: 36

no to logiczne że stringi laski się robią mokre na samą myśl że będzie siedziała w 2 letnim BMW M4 (znam z autopsji) a kiedy wysiada z fury to logiczne że majty w tym samym momencie już wybijają dziurę w chodniku (bo aż majty spadają) no i sobie ruchasz logiczne? szkoda że nie mam M4 nie musiałbym nawet mordy otwierać i zagadywać i dupę truć myśleć tylko bym miał fotę na tinderze w M4 taka B klasa podrywu ale trzeba mierzyć wyżej i trenować do ekstraklasy ja to myślę w tych kategoria jak jesteś pizda to uzbieraj na furę jak nie pizda to trenuj i motacz i kłam że wolisz jeździć autobusem bo np dbasz o środowisko i nie opłaca Ci się odpalać BETY bo za szybko i w ogóle nie ma sensu jechać i ponoć masz wino stawiać u siebie na chacie to wiesz pijany jechał nie będę po lampce wina xD

infreak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Rocznik 91
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-09-16
Punkty pomocy: 995

To akurat trafiłeś na jakąś bulwe, skoro jej nie pasowało to mogła się nie wiązać zamiast zmuszać się do związku a potem narzekać na brak auta.

nowyuzytkownik
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Duże miasto w Cebulandii

Dołączył: 2017-10-30
Punkty pomocy: 1

Nie rozumiem co się stało. Dzień po napisaniu posta spotkaliśmy się, było fajnie, mega bawiliśmy się na spotkaniu, przynajmniej tak mi się wydawało. Pod koniec wyznała że coś czuje do mnie, że chyba się zakochała. Potem były długie pocałunki i macanki itp. Nie wiem czy zjebałem bo ja na to odpowiedziałem że lubią ją ale nie tak jak koleżankę tylko jako kogoś więcej i mam nadzieję że coś z tego wyjdzie ale dla mnie to za wcześnie żeby stwierdzić czy się zakochałem. Potem pisaliśmy sporo praktycznie cały czas aż do czwartku kiedy zaczęła robić się chłodna i przestała odpisywać, albo odpisywała zdawkowo. Umówiliśmy się na dzisiaj, przychodzę nie ma jej pół godziny po czasie - dzwonie - nie odebrała. Zadzwoniłem jeszcze z 3-4 razy. Minęła równa godzina napisałem jej że tak się nie robi, że czekałem jak głupi a jej się nawet nie chciało napisać, że się nie zjawi ani nic i idę w chate. Po 3 godzinach napisała mi że była zajęta i nie mogła rozmawiać, że zapomniała mi napisać. Potem napisała, że chyba nie powinniśmy się spotykać bo ona jednak tego nie czuję, napisała mi że jej się tylko wydawało ale teraz nie jest pewna, może kiedyś i powinniśmy od siebie odpocząć.

No zajebiście wkurwiłem się nieźle ale to nie koniec. W międzyczasie jak na nią czekałem napisałem do jej koleżanki czy nie wie co się z nią dzieje bo byliśmy umówieni a ta napisała mi że to niemożliwe bo ona jest na spotkaniu z jakimś typkiem. Nie chciała mi za dużo mówić ale wywnioskowałem, że spotykała się z nami dwoma naraz i nie wie, kto jej się podoba. Z tym że mnie zna miesiąc a jego parę dni. Znalazłem tego typa na fejsie - koleś ma mnóstwo znajomych, lajków i komentarzy od dziewczyn ale co najlepsze ma mnóstwo zdjęć klubów ponad 100 na wielu jest oznaczony z naprawdę ładnymi dziewczynami. Czyli typowy ruchacz-imprezowicz. Z tego co się też orientuje jest raczej wysoki i ma bete(chyba jego auto) na zdjęciu w tle. Czuję się jakby ktoś mi zajebał liścia w twarz, takie upokorzenie.

Chyba sobie odpuszczę już całkowicie te dziewczyny, chociaż najchętniej bym do niej napisał, ale wiem że to nic nie da, okazała się taka sama jak każda inna. Poznała lepszego i już o mnie zapomniała i o tym co mówiła kilka dni temu...

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12893

chyba sobie odpuścisz? Chyba? KURWA, CHYBA?????

jesli w jakikolwiek sposób się z nią skontaktujesz, odpiszesz, odezwiesz, bedziesz chciał wyjasnien, szansy, czy rozwazysz powrót, jak tamtemu się twoja obecna/była już znudzi, to zamienię się w "Lucy", uruchomię 100% mozliwosci mojego mózgu, i wyrwę ci jaja przez odbyt!!!

Taka oto jest moja ocena tej sytuacji!

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

infreak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Rocznik 91
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-09-16
Punkty pomocy: 995

To było do przewidzenia, dla mnie żadne zaskoczenie.

PS. To nie wina auta jakby ktoś miał wątpliwości xD

MCRobson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: syberia

Dołączył: 2013-09-18
Punkty pomocy: 181

Gdyby to tak zamienić stronami:

"Potem napisała, że chyba nie powinniśmy się spotykać bo ona jednak tego nie czuję, napisała mi że jej się tylko wydawało ale teraz nie jest pewna, może kiedyś i powinniśmy od siebie odpocząć."

Skoro relacja trwa już miesiąc i było gorąco to mogłeś zachować się jak ona (tak samo się zdystansować) tylko ciut wcześniej, ale emocje wygrały jak zwykle Sad

“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”

Dvdx
Nieobecny
Wiek: 69
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-05-23
Punkty pomocy: 61

Tu nie chodzi jak wyglądasz tylko co sobą reprezentujesz ja z każdą laska co się spotykałem nawet coli nigdy nie postawiłem kwiatków nie kupowałem, jeszcze mi chciały stawiać Xd wszystko zależy od tego jak się czuje przy tobie dziewczyna, dodam na koniec że własne auto to zbawienie, bez tego nie miał bym częstego sexu a o to w tym świecie chodzi.

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

Aha, a swoich rad udzielasz w oparciu o swoje spektakularne sukcesy? Bo jak na razie to jesteś znany jako męczydusza i gość który zaspamował wszystkie portale w necie (w tym kobiece) szukając porad jak być bardziej namolny w stosunku do jakiejś laski.

Oczywiście jeśli zapraszasz dziewczynę na kawę i chcesz się dzielić rachunkiem, to jest to słabe. Ale wystarczy nie być biedny i już jest ok.

Żadna dziewczyna, z którą się spotykałem nie była zainteresowana wielkością mojego konta, a było sporo takich, które nawet nie wiedziały czym się zajmuję. Nie inwestowałem w nie na randkach, a postawienie drinka czy kawy to nie jest szastanie kasą na lewo i prawo.

"Ile w nią pieniędzy inwestujesz, czy zabierasz na obiady."

Jak robisz wszystko nie tak i próbujesz kupić jej czas, zanim się poznacie i polubicie, to pewnie tak. Obiady? Zanim zaczniecie ze sobą sypiać? Bez jaj...

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

Nie, laska uznała, że nie potrafisz w niej wywołać żadnych pozytywnych emocji, nie bawi się przy Tobie dobrze, nie pociągasz jej i nie ma na Ciebie ochoty, więc nie ma też żadnych powodów, żeby się z Tobą zadawać.

"Z tym że ja siedzialem z nią w parku i spacery. Co jak widac jej nie odpowiadało."

No bo może zamiast tego wolała łóżko i seks? Albo cokolwiek, co wzbudzi w niej jakiekolwiek emocje, żeby miała w głowie myśl pod tytułem "och, nie mogę się doczekać, kiedy znowu się z nim spotkam".

Ps. Teksty w rodzaju "pokaż mi te dupy" sobie daruj, przecież wiadomo, że nie będę udostępniał prywatnych fot ani namiarów anonimowym gościom z Internetu. Jak mnie spotkasz, to mnie po prostu zaczep i poproś - pokażę Ci i rozmowy i zdjęcia.

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

Ona miała 16 lat?

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

Czyli lasce zależało na ubiciu dobrego interesu, a nie na uczuciach. Prosta, biznesowa transakcja. Pisałem o tym kiedyś w tekście "Pierwotne Żądze kontra Wyrachowane Zaloty".

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

A kto zadawał się z takim pustakiem przez kilka spotkań, zamiast ją pożegnać po pierwszym?

Effects
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wawa

Dołączył: 2017-07-04
Punkty pomocy: 10

Do usuniecia

Zapraszam na moj Blog:
kreatorrzeczywistosci.uchwycone-chwile.pl