Cześć mam problem z jedną znajomością.Dokładnie chodzi mi o te że, około miesiąca temu poznałem kobietę na imprezce u znajomego w domu.Wszystko super "zajarała sie" wymieniliśmy się wzajemnie numerami i do domu. Potem wiadomo bajerka, bajerka mijają dni wszystko idzie w dobrym kierunku, aż nagle zaczęła sie dziwnie DLA MNIE zachowywać.Chodzi o to że gdy sie spotkamy jest fajnie ciagle chce dotyku często zbliża swoją głowę do mojej, śmiejemy sie, ale gdy tylko przechodzimy na kontakt "online" to jest taką zimną su*ą, że wgl nie da się z nią w żaden sposób filtrować.Zlewa każdą moją inicjatywę jakiejś "konkretniejszej rozmowy" nie wiem o co jej chodzi. Nie potrafie przez to pchać tej znajomości na przod bo boję sie, że odkryje swoje karty i wszystko na marne... macie jakis pomysł jak sprawdzić czy jej wgl zależy? może ograniczyć kontakt do zera? dodam jeszcze ze czesto wychodzimy w grupie ze znajomymi razem, kolega do mnie pisze a ona juz z nimi jest. Moze wtedy odmówić spotkania gdy sa na dworzu? moze jest za duzo mnie w jej zyciu? nie czaje tej laski serio...