Pomysł na 1 randkę
Co myślicie, aby na 1 spotkanie z dziewczyną pojechać po nią skuterem? Pewnie myślicie, że jaka laska poleci na skuter i będzie się patrzeć z politowaniem. Tymczasem robiąc taka zagrywkę na 99% będziecie pierwszą osobą która tak zrobiła, więc dziewczyna będzie zaintrygowana + od razu macie kino bo dziewczyna was obejmuje jak jedziecie. Zapewne większość dziewczyn 10/10 ma często możliwość przejażdżki z kimś drogą furą, tymczasem wy jesteście inni i mozecie pokazać że liczy się dla was to abyscie mogli poznać dziewczynę i nawzajem a nie bezwartościowe rzeczy materialne. Myślę że dla kobiet to będzie plus jak się pokaże taka cechę. Jeszcze wspominijcie, że dokarmiacie pieski w schronisku i jak laska nie jest suka to jest wasza. Co myślicie o tym?
Ziom, to Ty masz się dobrze bawić i czuć zajebiscie. Co Cie interesuje czy jezdzi furami itd? Pamietaj,że przejmie Twoj stan,więc zluzuj i na chilku jedz po swoje.
P.S. Jak cos z tego ma wyjść to siadzie. Zero analizowania i kminienia tylko stan tu i teraz
Pod warunkiem ze oprocz tych wszystkich rozczulajacych zagrywek potrafisz rowniesz dobrze "strzelac klapsami po tylku" , wtedy tak. Inaczej sie przejedziesz I nawet nie wiesz kiedy a bedziesz zbyt cieply
1. Jeśli jest młoda to może wypalić, dla starszej raczej dziwna sprawa.
2. Rozwali sobie fryzurę zakładając kask dla niektórych nic fajnego.
3. Jeśli jeździła wcześniej furami to nie będzie chciała się pokazać przed koleżankami z chłopcem na skuterze.
Wszystko zależy od charakteru owej dziewczyny. Zapomnij też o seksie na skuterze, w aucie się czasem zdarza
Wez ja chlopie zabierz jeszcze do Intercontinentala na ostatnie pietro, koniecznie potem jeszcze sniadanie u Okrasy.
Dramat, powiem Ci, ze nie masz na 99% u niej szans, bo jeszcze jej nie poznales, a juz sobie wkreciles, ze dziewczyna jest poziom wyzej od Ciebie. Wgl te poziomy to glupota, ja w takie cos nie wierze.
Na pierwsza randke to polecam zrobic cos klasycznego, ja zawsze zabieram dziewczyny na spacer kolo mojego domu, piwo czy cos, tak zeby potem wziac ja do siebie. Tutaj widze, ze zero planowania tylko proba zaimponowania lasce na skuter Zdejmij z siebie ta presje, sa wakacje i wiadomo, ze fajnie przed kolegami by sie bylo pokazac z super panna, ale z takim mentalem nic nie ugrasz.
Powodzenia!
PS. Dziewczyny 10/10 nie istnieja, a jak tego nie rozumiesz bo jestes zaslepiony wygladem, to wyobraz sobie jak sra albo cos
________________________________________
Kobiety kochaja mezczyzn, ktorzy kochaja kobiety
Znaczy pomysł ze skuterem musiałem wymyślić, bo auto mam dostępne dopiero za miesiąc, więc jedyna opcją jaka mi została to skuter, a że jestem z wioski to do miasta mam sporo km więc jakoś muszę tam dotrzeć, stąd taki pomysł przy okazji. Więc to nie było wymyślane na siłe, a na potrzebe jak się dostać do miasta, bo wieczorem nie mam autobusów + nie lubię jeździć i przy okazji wpadł mi ten pomysł
Ty uzależniasz całe powodzenie lub niepowodzenie randki od tego twojego skutera. Albo ona ucieknie na jego widok, albo zmiękną jej kolana i już będzie twoja (a raczej twojego skutera). Skup sie na swojej osobie i na swoim zachowaniu, a nie na tym czym po nią podjedziesz.
Też tak kombinowałem w liceum przed 20 rokiem życia. Pamiętam jak zabrałem swój target ojca samochodem na "kolację przy świecach" gdzie kolacją były danonki z plastikową łyżką a świeca malutka zapalona w środku w aucie..
Jak masz pomysł to wystarczy go zrealizować
"Jeśli nie chcesz być najlepszy to nawet nie zaczynaj"
Pomysł stary jak świat, dalej mi sie podoba:D W sumie ostatni raz go realizowałem z 2 lata temu, trzeba powtórzyć
Bagatela jest to chyba pomysł z tej strony właśnie, sprzed około 8 lat
"Jeśli nie chcesz być najlepszy to nawet nie zaczynaj"
Najpierw idź wybadaj jaka jest w realu,a potem bedziesz myślał o imponowaniu...tylko nie daj sie naciągnąć na drogie restauracje,co najwyżej kup po coli i w plener.
Edit:
Chociaż,przypomniałeś mi fajna historie,jak poznałem jedna ze swoich ex:)bo to właśnie zajechałem skuterem na parking,gdzie stała z moją kumpelą..potem woziła mnie chyba ze 2 lata swoim autem.
Ahh to były czasy…
A nie pomyślałeś, że właśnie skoro ona taka "zajebista" i "inna niż wszystkie" to może właśnie każdy sra ze strachu na jej widok i kombinują jak jej tutaj zaimponować, drogie fury, skutery. A może najlepiej się pokażesz, jak ją weźmiesz na zwykły, oklepany spacer. Pokażesz jej, że fajnie iż ma "cipkę" trochę ładniejszą niż inne dziewczyny, ale to nie powód dla ciebie, żeby odwalać jakieś tańce godowe i stawiać ją na pedestale?
Dziewczyna bardziej się ucieszy, jak będziesz ją traktował jak normalnego człowieka. Takich gości co ją stawiali na piedastale i próbowali imponować furami miała już setki przed tobą
Zamiast kombinować "jak jej zaimponować" zmień myślenie. To tylko człowiek, zwykła dziewczyna, której nie trzeba specjalnie imponować. Albo jej spasujesz wizualnie i coś z tego będzie, albo nie. To takie proste. Podryw nie istnieje, to kobieta wybiera - zaakceptuj to. Nie masz wpływu na to, czy np: jej rodzice rano nie wkurzyli i chodzi od rana zdenerwowana, czy ją szef wylał z roboty, czy dostała okresu itd. Możesz próbować jej imponować na 1000 sposobów, a ona może cię po prostu olać nawet jeżeli super jej się podobasz - bo ma gorszy dzień.
Dlatego - wrzuć na LUZ. Zachowuj się jakbyś poznał normalnego człowieka. Koleżankę, kolegę. Jak idziesz do kolegów to też myślisz jak im zaimponować, żeby cię polubili i wymyślasz jakieś durne strategie?
No to pojedź i tyle. Nie ma co tu teoretyzować. Ani to plus, ani minus. Jak masz 18 lat, to jeszcze przejdzie. Jeśli faktycznie masz niedostępne auto i z tego powodu musisz wybrać skuter, no to jeśli laska ma głowę na karku i masz jakieś attraction u niej, to nie ma problemu.
Też nic oryginalnego w tym nie ma. Lepiej jakbyś konno podjechał, albo bryczką, to faktycznie biłbym ci brawo, ale skuter? Pojazd jak pojazd, myślę, że laska pomyśli "heh skuter" i za chwilę w ogóle o nim zapomni. Szkoda dalej teoretyzować, jak to nie ma dużego znaczenia.
~
Paralotnią to dopiero by jej szczena opadła …
Po co komplikować pierwsza randkę??? Założyłeś się z kimś, że ją wyrwiesz?? Nie?
To idź tam i po prostu sprawdź jaką jest osobą i czy spełnia twoje wymagania. Masz je, prawda?
Skoro jest taka zajebista to sprowadź ją na ziemię i zapytaj o której po Ciebie będzie
Hyhy:) może być fajnie, sprawdź to. Niech sobie zjebie fryzurę, niech przytuli się, jedzcie po mieście i gadajcie. Dotrzyj w fajne miejsce wyjmij ze schowka coś i ciesz się chwila:) póki lato, póki ciepło. Dwa koła i miną wesoła
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu
`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano