Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Odwet czy wywołanie zazdrości? - test

9 posts / 0 new
Ostatni
BusteD
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 22
Miejscowość: okolice Gdańska.

Dołączył: 2018-12-19
Punkty pomocy: 7
Odwet czy wywołanie zazdrości? - test

Witam wszystkich zgromadzonych.

Od ponad roku bujam się z dziewczyną (21 lat) Dziewczyna bardzo atrakcyjna mimo to z kompleksami. Aktualnie widujemy się prawie co weekend. Często gdzies jeździmy coś zwiedzać, imprezować, a czasami po prostu zostaje u mnie. Dziewczyna od zawsze dla mnie miła, każdą moją propozycje spotkania akceptuje, na spotkaniach skupia uwagę tylko na mnie, 0 siedzenia w telefonie. Jak się widzimy to ilość sexu jest taka, ze mój kolega jest wypłukany całkowicie gdy kobita wraca do domu. Tylko raz z początku znajomosci nie spodobało mi się pewne jej zachowanie za które powiedziałem wprost, ze mi się nie podobało - dziewczyna przeprosiła i koniec tematu.

Ostatnio mi zwróciła uwagę, ze już za perfidnie patrzę się na inne laski na mieście, jeszcze nikt inny przy niej tak nie obcinał i jak ona ma się z tym czuć. (Tak sobie przypomniałem w głowie i serio czasem sie zapomniałem z obcinaniem innych lasek - tak perfidnie Laughing out loud)

Dopiero teraz na ostanich dwóch imprezach techno gdzie wiadomo w jakim świecie sie jest hehe tańczyliśmy sobie razem bo uwielbiamy to robić, a później chwile osobno. No i tańczymy obok siebie, niedaleko jakiś inny typ i dziewczyna nagle krok w bok, kolejny krok w bok i tak po kroczku do typa i spogląda ukradkiem na mnie czy to widze i tak podchodzi aż do jakiegoś typa. Patrzę na tego kolesia, on na mnie (widział, ze przyszliśmy razem), i taki zdezorientowany nie wie co zrobić i nie zwraca na nią uwagi. Dziewczyna dalej kilka sekund przy nim i powoli odpuszcza i wraca troche w moja stronę i dalej sobie tańczy. I taka sytuacja powtórzyła się 2, albo 3 razy łącznie na 2 ostatnich imprezach.

Jak ja się zachowałem? Wtedy miałem wywalone, tańczyłem sobie dalej, tak gdyby nigdy nic.

Ale kilka dni później po tej sytuacji zaczęło mi to przeszkadzać w głowie i w sumie nie podobało mi się to zachowanie.

Według was to był odwet za moje obczajanie lasek, czy chęć wywołania zazdrości we mnie?

Jak Wy byście się zachowali w takiej sytuacji?
1. Również pokazali, ze zlewacie takie zachowanie?
2. Wzięli dziewczynę za rękę z parkietu, wyszli i zapytali się co to za zachowanie?
3. Zrobić to co ona, czyli podbić w tym momencie do innej laski?

A może przy najbliżej okazji rozmowy powiedzieć, ze było takie zachowanie z jej strony, nie podobało mi się i nie życzę sobie takich więcej?

Zapraszam do luźnej dyskusji! Wink

WildGuy
Portret użytkownika WildGuy
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: pomorskie

Dołączył: 2018-03-22
Punkty pomocy: 565

Normalna pokazówa, zazdrosna i tyle. Pewnie też trochę pogrywasz na jej emocjach, bo niby po co miałaby coś takiego robić.
1. Czemu miałbyś pokazywać? Nie reagujesz i tyle. Nie musisz tego pokazywać, bo to brzmi jakbyś chciał jej coś udowodnić. Poza tym jeśli reaguje taką zazdrością, to pewnie nie poświęcasz jej zbytniej uwagi lub zaangażowania emocjonalnego. Jak już jesteś z nią prawie rok i ma wątpliwości, to grubo. Wyluzuj.
2. Już chyba nawet ten gość, z którym tańczyła domyślił się o co chodzi, a ty nie? Po co pytać, sprawa jest oczywista i dziwi mnie to, że sam się nie zorientowałeś. W końcu sam wcześniej opisałeś przyczynę, tylko nie połączyłeś kropek?
3. Typowy desperat by to zrobił. Tak, idź do innej laski i żyjcie takimi gierkami aż do śmierci. To jest skrajna dziecinada, brak szczerości i jak na takiej bazie chce się budować związek, to już lepiej go zakończyć. Każda dziewczyna, z którą byłem wie, że mam wybór i nie muszę jej tego pokazywać i grać na jej emocjach. Drzwi są otwarte. Jak kobieta tego nie wie, to bierze faceta za pewnik i będzie manipulowany lub zmuszany do takich gierek. Znam takie związki wojujące zazdrością, to się nadaje do leczenia. Związek powinien być budowany w ramię kolaboracji a nie rywalizacji. Jak ktoś nie potrafi być szczery ze sobą i z partnerem to zawsze będzie musiał sięgać po takie próżne metody.

~

BusteD
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 22
Miejscowość: okolice Gdańska.

Dołączył: 2018-12-19
Punkty pomocy: 7

W tym podpunkcie 2 miało być - Wziąć dziewczynę za rękę*. Literówka

A do 1 podpunktu do Twojej odpowiedzi - nie reaguje czyli zlewam.

Dzięki za odpowiedz!

WildGuy
Portret użytkownika WildGuy
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: pomorskie

Dołączył: 2018-03-22
Punkty pomocy: 565

Czyli jest to proces bierny, więc nie trzeba tego pokazywać. Ty napisałeś to tak, jakby to kłóciło się z twoimi emocjami. Czyli szczerze dręczy cię to, ale ty chcesz POKAZAĆ, że nie reagujesz. Bardzo często faceci chcą pokazać, że coś ich nie rusza, kiedy kobieta wiele zachowań widzi na wylot. Potem się dziwią, że przecież nie reagowali, a kobieta nie wykazała się zainteresowaniem. Wiem o co ci chodzi, tylko chcę się dowiedzieć, czy faktycznie nie robi to na tobie wrażenia w najmniejszym stopniu, czy jednak walczysz ze sobą. Bo to wychodzi w subkomunikacji. Możesz nie reagować, ale w psychologii istnieje pojęcie mikroekspresji, twoje myśli zawsze wyjdą na wierzch poprzez twoje zachowanie. Więc jak coś próbujesz pokazać, to musi (a przynajmniej powinno) to być szczere z tym co myślisz.

~

BusteD
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 22
Miejscowość: okolice Gdańska.

Dołączył: 2018-12-19
Punkty pomocy: 7

Podczas samej akcji gdy tak zrobiła to wtedy tak jak napisał Pinochet chciałem zobaczyć jak się sytuacja rozwinie - z czystej ciekawości. W tym danym momencie nie ruszyło mnie to. Tez troszkę był stan nie trzeźwości.

Ale przyznaje sie, ze następnego dnia już zaczęło mnie to trochę dręczyć.

hart
Portret użytkownika hart
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: XYZ

Dołączył: 2020-01-11
Punkty pomocy: 190

Ehh. Jeżeli chcesz mieć udany związek, to wybij sobie raz na zawsze opcje 1 i 3. To tak nie działa.

Po pierwsze sam sobie nagrabiłeś, jeżeli laska to zauważyła. Możesz być najbardziej pewnym siebie facetem i robić takie akcje, a zapewniam Cie, jeżeli laska coś kuma, to raz dwa Cie sprostuje i Ci się odbije czkawką. Właśnie zrobiła to teraz, masz delikatny odwet z jej strony. Jesteś w związku, skup uwagę teraz na Niej, poświęć jej czasu, bo ewidentnie szuka Twojej uwagi. Takimi szczeniackimi zachowaniami się spier*olisz sam ze stanowiska.

Jak chcesz tak bardzo zabłysnąć, to weź się mocno za siebie i nie oglądaj się specjalnie za innymi (chociaż w jej towarzystwie), wiesz dlaczego? A no dlatego, że jak jeszcze bardziej popracujesz nad sobą, to jak będziesz przechodził, to laska sama Ci zwróci uwagę, że się dziewczyny za Tobą oglądają I TEGO EFEKTU OCZEKUJ.To dopiero zrobi na niej wrażenie Smile

23

BusteD
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 22
Miejscowość: okolice Gdańska.

Dołączył: 2018-12-19
Punkty pomocy: 7

Czytając Twoja wypowiedź przypomniała mi się sytuacja z takiej imprezy. Gdzie w pewnym momencie ona była taka smutna na tym parkiecie, patrzyła się na innych trochę, jak zapytałem o coś to tak średnio odpowiadała. Wziąłem ją w obroty na parkiecie to nagle zmiana 360 stopni, radosna, uśmiechnięta i pokazała mi jak ma ochotę dziś tańczyć - trochę poprowadziła i był to mega zmysłowy taniec gdzie tańczyliśmy prawie przez godzinę bez przerwy na parkiecie, a reszta się na nas patrzyła (ostatnio zaczęła pole dance).
I tak jak napisałeś to w tej sytuacji było ewidentnie takim zwróceniem na siebie uwagi.

Haha, właśnie czasami jest tak, ze idę ubrany w koszule, guziki odpięte to każe mi zapiąć bo jakaś kobieta albo KOLEŚ w sklepie mnie obcinają i to widziała Laughing out loud

Taak, z typ patrzeniem na te laski tak perfidnie to zrozumiałem.
Dzięki za odpowiedz!

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

Uwielbiam takie sytuacje jak te w klubie, które opisałeś. Ja zawsze dawałem wolną rękę. Nawet sie odsunąłem na bok, żeby się mogli pobawić albo, żeby typ podbił. Zawsze byłem ciekaw jak sie to rozwinie. Robiłem tak z dziewczynami świeżo poznanymi, tymi z ktorymi się spotykałem i tymi w związku. Miałem podejście "jak chcesz to sie z nim baw". Można powiedzieć, że zawsze dziewczyna do mnie wracała od razu, uciekała potencjalnym "podrywaczom".

Odejdź na bok, daj jej sie bawic, obserwuj i wyciagaj wnioski, ale nie pochopne i nie pod wplywem alkoholu.

BusteD
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 22
Miejscowość: okolice Gdańska.

Dołączył: 2018-12-19
Punkty pomocy: 7

Dzięki za odpowiedź Wink