Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Ostry seks na zakończenie? Da jej do myślenia?

21 posts / 0 new
Ostatni
Skurwibonk
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Wwaa

Dołączył: 2017-09-15
Punkty pomocy: 1
Ostry seks na zakończenie? Da jej do myślenia?

Cześć, nie byłem już tu 5 lat, ale potrzebuje rady Laughing out loud

Ogólnie sytuacja wygląda tak, że laska rozstała się ze mną 3 tygodnie temu, byliśmy razem pół roku, układało się wszystko zajebiście, od zwykłej rozmowy po zajebisty seks. Około 4 tygodnie temu zauważyłem, że coś jej nie gra, tak z dnia na dzień od zakochanej po uszy, zrobiła się taka o, wyjebane na wszystko i na wszystkich. Oczywiście zjebałem bo powiedziałem jej na odchodne, że mi zależy na niej i zajebiście nam się układało i czemu chce to rozwalić, w sumie odpowiedzi nie dostałem, ale dowiedziałem sie typowych rzeczy, że jej zależy, ale coś tam... że jestem super facet i nie chce, żebym się męczył przy niej itp.

Jutro wieczorem się z nią widzę typowo po koleżeńsku(he he), coś tam ogólnie przez ten czas pisaliśmy, ale nic wiążącego.
Teraz pytanie, jak podejść do tego spotkania?
Ogólnie to planuje być śmieszkiem, porozmawiać typowo jak na pierwszym spotkaniu, tak jakby wszystko po mnie spływało, a na końcu dać jej zajebisty seks i usunąć się w cień, aż sama się odezwie.

Wiem, że tego kwiatu pół światu, ale miałem kilka kobiet wcześniej i przy żadnej nie czułem tego co przy niej, no jakby nas trafiła strzała amora i cały czas tak było, ja dalej kocham, a ona się oddaliła.

Jest tu na forum jakiś poradnik jak jej najlepiej zagrać na emocjach, żeby nie mogła przestać myśleć? Że rzeczywiście jestem taki zajebisty i dzień w dzień będzie mnie miała w głowie?
Może w trakcie seksu jakieś dobre teksty? Albo jakieś pseudo historie działające na wyobraźnie, które opowiem przed?
Czy to raczej spalony temat i elo? Ogólnie jak się nie uda to przynajmniej będę miał doświadczenie przy następnych laskach, tylko pewnie trochę minię jak o tej zapomnę Smile

Jakby co to totalnie wykluczam innego fagasa.

Pozdrawiam!

Samarytanin
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Świętokrzyskie

Dołączył: 2020-11-28
Punkty pomocy: 178

że jestem super facet i nie chce, żebym się męczył przy niej itp.

taaaaaa...........

Wiem, że tego kwiatu pół światu, ale miałem kilka kobiet wcześniej i przy żadnej nie czułem tego co przy niej, no jakby nas trafiła strzała amora i cały czas tak było, ja dalej kocham, a ona się oddaliła.

taaaaaa........... razy dwa.

Jutro wieczorem się z nią widzę typowo po koleżeńsku(he he), coś tam ogólnie przez ten czas pisaliśmy, ale nic wiążącego.
Teraz pytanie, jak podejść do tego spotkania?

normalnie Smile Gadaj normalnie, tak jak planowałeś. Nie poruszaj ciężkich tematów, a zwłaszcza takich, które mogą wywołać kłótnie, nie wyskakuj z pretensjami, ale też nie rób z siebie pizdy.

Jest tu na forum jakiś poradnik jak jej najlepiej zagrać na emocjach, żeby nie mogła przestać myśleć? Że rzeczywiście jestem taki zajebisty i dzień w dzień będzie mnie miała w głowie?

Tak, całe mnóstwo, ale moment na pokazanie się od tej strony już miałeś właśnie przez te pół roku. Jak teraz pokażesz zmianę o 180 stopni, to wyjdzie to dość sztucznie. Jeżeli Cię interesuje to przejrzyj poradniki, podstawy, blogi itd.

Czy to raczej spalony temat i elo?

Nikt Ci tego nie powie Smile Może to była jednorazowa kłótnia, gdzie poniosły ją emocje i laska przemyślała, może nie. Zależy, jak będzie Wam się rozmawiało, zacznij od tego. Później skupiaj się na seksie Smile

Jakby co to totalnie wykluczam innego fagasa.

Chcesz "taaa... razy trzy"? Tego też nikt Ci nie powie. Nie wykluczaj nigdy innego fagasa, bo się przejedziesz. Równie dobrze mógł być, dostała kosza, wróci i będziesz miał powtórkę z rozrywki. I w drugą stronę, też nie zakładaj, że kogoś ma.

Miej otwarty umysł, a najlepiej jakbyś zastanowił się, co mogło być przyczyną problemów w związku? Bo nie wszystko załatwisz seksem Smile

Rot
Portret użytkownika Rot
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2013-09-16
Punkty pomocy: 1077

Nie wiem skąd zakładasz że skończy się seksem.
Może tak, może nie - ale coś ja pchnęło do zakończenia tego, a zazwyczaj w takich wypadkach to jest znudzenie lub utrata wartości, względnie kto inny na scenie.

Dopóki nie dowiedziesz że wciąż jesteś najlepszą partią na dzielni raczej bym się nie nastawiał na nic.

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3951

Krótko i na temat - tak, nie wiem czy akurat ostry lubi najbardziej i czy jej tego będzie teraz brakowało. Taktyka dobra, randkuj do tego, serio, po dymanku wrzuć luźno temat otwartej relacji bez zobowiązań, ale pośrednio, mówiąc o tym, że te momenty ekscytacji nowym i inne numerki nie wpływają w ogóle na relację gdzie już ludzie zbudują swoje połączenie na głębokim intymnym poziomie. I że teraz to czujesz. Powiedz ze się tam z kimś spotkałeś ale bez rewelacji. I że fajnie się spotykać z innymi bo może pojawić się ktoś ciekawy, jakaś fascynacja itp. I że widzisz jak teraz nawet bardziej możecie sobie ufać. Że macie spoko seks i trochę bez sensu z tego rezygnować, że od czasu do czasu można spędzić razem luźno i bardzo, bardzo miło czas.

I Total luz, ona sama z czasem zacznie się dopytywac o Twoje przygody. Niby luźno ale wyczujesz zazdrość. Później zacznie Cię sprawdzać, czy aby na pewno nie jesteś w nią wkręcony. Nie bądź. Wytrzymaj i randkuj dalej tylko serio. Zluzujesz. I nie wchodź w ramy związku, jak było kocham, to ono wróci z jej ust, uważaj na to, mów że czasem też to czujesz w przyplywie emocji np w trakcie dobrego seksu z nią. I dalej w sumie będzie się powoli toczyć w kierunku robienia luźnych rzeczy, miłego czasu, wycieczka, seks, wyjście do knajpy. Ale nie przekraczaj granicy związkowej. Dobrze sprawdza się tu zasada no sleepover, czyli żadnego nocowanka i śniadanek. Widzenia krótsze, rzadsze, ale tylko miłe i luzne, dobrym seksem i bez pretensji o cokolwiek. Nawet o zmiany terminu czy odwołanie tuż przed. Sam nawet tak czasem zrób, żeby było bardziej widać luźne podejście do niej i zbicie do szeregowego, ale Ryana Wink
Pomyślności!

Maxi Kaz
Portret użytkownika Maxi Kaz
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: Koszalin

Dołączył: 2021-06-05
Punkty pomocy: 144

"Jest tu na forum jakiś poradnik jak jej najlepiej zagrać na emocjach, żeby nie mogła przestać myśleć? Że rzeczywiście jestem taki zajebisty i dzień w dzień będzie mnie miała w głowie?"
Najlepsze co w tej sytuacji możesz zrobić, to jak najszybciej odwołać to spotkanie i nigdy więcej się nie odzywać. Jak chce iść, to niech idzie i chuj z nią, taki ma płynąć przekaz z twojej postawy, a nie jakieś błaznowanie i reżyserowane spotkanka z których wielki chuj wyjdzie. Wiesz po co baby prowokują takie akcje po rozstaniach? Tylko i wyłącznie po to, żeby zagrać na gulu, upokorzyć, kopnąć w jaja i cisnąć bekę z typa jak się męczy i skamle, bo liczył na nie wiadomo co, a dostanie gówno, ciepłe i wilgotne rzucone prosto w gębę. To jest ich jedyny cel i tylko to w najlepszym wypadku może tam ciebie spotkać. W najgorszym dowiesz się, że już kogoś poznała, albo jeszcze tam go przyprowadzi, żeby ci pokazać jaki jest zajebisty, a ona przy nim szczęśliwa. Tak czy inaczej, nic miłego tam ciebie nie spotka i nawet się nie nastawiaj, a wspomnienie jakie po sobie w jej oczach zostawisz, będzie w chuj gorsze niż to jakie ma obecnie.
Idąc tam tylko sobie przejebiesz do końca i nic nie zyskasz, możesz jedynie stracić resztki tego co tam jej we łbie być może jeszcze siedzi. Nie idąc, pokażesz chociaż na koniec, że nie jesteś chłopcem w krótkich spodenkach ani jakimś kundlem, co będzie latał na każdy jej gwizdek i przed nią pajacował, bo ma cipkę. No i co z tego, że ma? Inne też mają. Niepotrzebnie utrzymujesz z nią bezproduktywny kontakt wypisując jakieś popierdółki i proponując spotkania, na których nic się nie wydarzy i do niczego nie dojdzie, będziesz tylko robił z siebie pośmiewisko utwierdzając ją w przekonaniu, że jesteś za słaby na relację i dobrze zrobiła, że cię odpaliła.
Jedyny znany ludziom i działający sposób na to, żeby jej się jeszcze w dupie odmieniło, to zerwać kontakt i się nie wpierdalać w żadne pseudo przyjaźnie, udawane koleżeństwo, spotkania jakieś bez sensu czy pisania po chuj wie co. Po prostu pełna odcinka i znikasz. Tylko tak możesz coś zyskać, pod warunkiem że jej z tamtym nie wyjdzie (tak wiem, na 100% nie ma nikogo, popierdol sobie jeszcze, to ci się na pewno polepszy) a ty ją będziesz jeszcze chciał. Osobiście bym nie polecał, bo skończy się tak samo, tylko tym razem będzie bardziej bolało, no ale my faceci tak już jakoś w genach mamy, że jak na własnej dupie się nie przekonamy, to można w nieskończoność pierdolić bez skutku...
Nie idź tą drogą, odmów spotkanie, wymigaj się jakoś, że jedziesz na sylwestra do Zakopanego i nic więcej się nie tłumacz, niech się obraża czy robi co tam sobie chce, ty masz to w dupie i zajmujesz się sobą. Jak taki z ciebie zajebisty ruchacz, to jest szansa, że jeszcze zatęskni, ale jak masz inne opcje, to nawet bym nie czekał, bo tutaj już wielki chuj z tego będzie. Jak poszła raz, to jest po zawodach, prędzej czy później pójdzie znowu, kwestia czasu i sprzyjających okoliczności.
Rok temu dokładnie o tej samej porze też mi dupa zaczęła nagle fikać i prowokować, żebym się chociaż wkurwił, a że ja już jestem stary i mam wyjebane na takie gówniarskie akcje, to po prostu wstałem, ubrałem kurtkę i wyszedłem, a idąc na parking do samochodu kasowałem już kontakty w telefonie, bo przecież nie jestem jakimś ostatnim debilem skończonym, żeby sobie nie połączyć kropek i nie wpaść na to, co może oznaczać jak lasce bez powodu zaczyna odpierdalać na kilka dni przed sylwestrem... No i co, poruchał, jebnął w kąt i sama do mnie przylazła przed walentynkami zaczepiając mnie najpierw z fejkowego konta na badoo, a jak ją zablokowałem w pizdu, to jakieś kuzynki zaczęła nasyłać, żeby na mnie wpłynęły i namówiły mnie na spotkanie. A wypierdalać kurwa jedna z drugą, won do piekła.

de_nilo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2018-01-03
Punkty pomocy: 158

Podziwiam za esej ale tak bardzo prawda. Tworzenie scenariuszy „jak jej tu dojebac” ma z reguły finał jak wyżej opisane. Czyli robisz z siebie pajaca, który snuje wizje jak się zemścić = wciąż ci zależy. One to czują. W takiej sytuacji warto chociaż grać, że masz wyjebane.

Skurwibonk
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Wwaa

Dołączył: 2017-09-15
Punkty pomocy: 1

Dobra, z spotkania nici bo jednak coś jej 'wypadło' Laughing out loud Odpisałem tylko okej i ucinam kontakt, szkoda nerwów. Ogólnie to przez jakieś 2 tygodnie po rozstaniu schudłem z 4kg i byłem przez tydzień nie do życia, ale już wracam na właściwe tory- tak mi się przynajmniej wydaję Tongue

Ogólnie to popełniłem multum błędów i wiem, że to tylko moja wina, że nie jesteśmy razem, po prostu za bardzo mi zależało, a jej nie. Poczytałem wszystkie podstawy(czytałem o nich 5 lat temu, ale byłem w związku przez 6 lat, gdzie i tak na końcu dostałem potężne rogi- dowiedziałem się od żony gościa, że moja dziwka mnie zdradza, dostałem różne jej nagie fotki i seks rozmowy, co za pizda bez honoru Laughing out loud To ogólnie opowieść na osobny temat, ale jest o czym pisać. Najlepsze, że mieszkaliśmy razem u niej- wyremontowałem, ale na szczęście coś kasy odzyskałem.

Wracając, zależało mi za mocno, zakochałem się i wszystko tym zjebałem. Ogólnie to początek był zajebisty bo na 2 spotkaniu ostre mamlanie, a na 4 czy 5 seks- miała jakieś lekkie opory bo niby została skrzywdzona przez poprzedniego, a wyszło, że jednak to ona 'krzywdzi' mnie. Przez cały związek iskrzyło, ale z jej strony się wypaliło bo mnie zdobyła- tak to odczytuje i myślę, że dobrze robie.

Teraz urlop do 10, muszę z kumplami wyskoczyć na miasto i zacząć się bawić w podrywanie- po przeczytaniu podstaw to w sumie nieźle się nakręciłem i wiem, że będę się dobrze bawił bo nie mam problemów z podejściem i rozmową z innymi laskami.
No nic, życzcie mi powodzenia Laughing out loud
Dzięki za rady, ale z mojego planu nici Laughing out loud

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3951

Kilka rzeczy pamiętaj.

Kto bije pierwszy bije lepiej, ale kto chce więcej, ten zawsze jest na straconej pozycji. Może przez jakiś czas poczujesz więcej, ale jebnie to mocniej.

Nie ma jedynej, wiadomo, przy dobrych warunkach z obu stron z ogromem kobiet można mieć fajne połączenie.

Jeśli widzisz, że coś nie gra - intuicja, nieświadome podpowiada Ci schemat, straszy, to pewnie masz rację, ale rozkmin to sam w tym czasie dystansując się.

Samarytanin
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Świętokrzyskie

Dołączył: 2020-11-28
Punkty pomocy: 178

Nie chce Cię dołować, ale zacytuję jeszcze raz:

Jakby co to totalnie wykluczam innego fagasa.

I teraz to:

dowiedziałem się od żony gościa, że moja dziwka mnie zdradza, dostałem różne jej nagie fotki i seks rozmowy, co za pizda bez honoru

Nie ma sensu jej obrażać. Ani myśleć o niej, chudnąć, dołować się itd. Dobrze, że masz takie podejście, że chcesz iść dalej.

Od siebie dodam, żebyś zablokował numer, usunął wszystko co jest z nią związane (chyba, że macie jakieś sprawy do dogadania, np. oddanie rzeczy, to wtedy staraj się to załatwić, jak najszybciej) I chyba tyle Smile

Szczęścia w Nowym Roku Wink

Maxi Kaz
Portret użytkownika Maxi Kaz
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: Koszalin

Dołączył: 2021-06-05
Punkty pomocy: 144

"Dzięki za rady, ale z mojego planu nici"

Plan był chujowy od początku do końca, a najlepszym dowodem jest to, że ostatecznie i tak coś by jej wypadło, bo to zakładał jej scenariusz. Ona nie chciała się z tobą spotkać, a już tym bardziej cokolwiek z tobą robić, zrozum. Ona chciała tylko sprawdzić czy dalej trzyma twoje jaja w garści, a kiedy już sprawdziła umawiając spotkanie, spuściła cię w kiblu bez żalu i jak się teraz czujesz? Nie jest to miłe uczucie, co? A byłoby jeszcze gorsze, gdybyś tam jednak poszedł.
Teraz wyobraź sobie jak skręca jej pizdę, kiedy to ty byś jej odmówił. Całkowicie odwrotny efekt do tego co masz teraz, nagle palą się styki i tęga rozkmina co tu się właśnie odpierdoliło, jak on mógł mi odmówić? On, mi! A tak to... twoja dupa w sylwestra będzie opierdalać petardę innemu i pewnie nawet przez sekundę o tobie nie pomyśli.
Dobra wiadomość jest taka, że za bardzo tam się nie przejmuj, wszystkie tak robią i nie jesteś pierwszym, który dał się podejść, ani ja, ani nikt się nie urodził taki mądry. Mądry uczy się całe życie, tylko dureń wie już wszystko. Druga dobra wiadomość jest taka, że następnym razem będziesz już wiedział co robić i drugi raz nie popełnisz tego samego błędu. Pamiętaj że inne czekają w kolejce żeby je popełniać, a za drugim razem to już nie jest błąd, tylko głupota.
Każdy facet tutaj na forum jak i w całym wszechświecie, ma na koncie ileś tam rozstań, po których zachowywał się jak kretyn i trzecia dobra wiadomość jest taka, że z czasem zaczynasz podchodzić do tego schematycznie na pełnym automacie, a zerwania z dziewczyną nie traktujesz w kategoriach apokalipsy i końca świata, tylko śmiejesz się w duchu jaka z niej tępa dzida, przewidywalna jak śnieg w grudniu.
Pierwsze związki i rozstania są jak nauka jazdy samochodem i egzamin na prawo jazdy. Po iluś tam kolejnych zmieniają się już tylko imiona i gęby, tak jak marka i kolor kolejnego auta, którym aktualnie jeździsz, a jak zaczyna coś się w nim jebać, to pchasz do ludzi i kupujesz następne. Proste jak szczanie.
Z fartem.

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3951

True, dlatego dziś po jakimś tam przebraniu i rozstaniach mam mindset jak ta panna z opowieści ale pozycję w sylwka będę miał fizycznie jak ten pan z jej imprezy Laughing out loud

Chwała za możliwość poznania i doświadczenia i za to, że tak można mieć i do tego można dojść.

Więc autorze dojdź. Ja zapewne już doszedłem, hehe, plus jeszcze gdzieś dojdę. Never ending story of everyone.

Skurwibonk
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Wwaa

Dołączył: 2017-09-15
Punkty pomocy: 1

Samarytanin

'Nie ma sensu jej obrażać. Ani myśleć o niej, chudnąć, dołować się itd. Dobrze, że masz takie podejście, że chcesz iść dalej.

Od siebie dodam, żebyś zablokował numer, usunął wszystko co jest z nią związane (chyba, że macie jakieś sprawy do dogadania, np. oddanie rzeczy, to wtedy staraj się to załatwić, jak najszybciej) I chyba tyle Smile'

To był mój poprzedni związek, tak zablokowałem wszelaki kontakt i po tygodniu się ogarnąłem i zacząłem się bawić i poznałem po 3 miesiącach tą co teraz z nią byłem przez pół roku Smile

Ogólnie ciężko szukać jakiejkolwiek logiki w kobietach, starasz się, angażujesz, a ona z dnia na dzień Ci mówi elo Laughing out loud Muszę zdecydowanie czytać więcej z tej strony :]

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3951

Szczegóły są mało istotne, schemat jest taki że w miejsce wcześniej obecnych empatii i altruizmu, wskoczył w dużej mierze egoizm, i albo tu od kontekstu - potrzeba bezpieczeństwa, lub wolności i ekscytacji.

Samarytanin
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Świętokrzyskie

Dołączył: 2020-11-28
Punkty pomocy: 178

Jeżeli już chcesz to analizować, to rozszerz perspektywę o Twój poprzedni związek i zastanów się, czy ta dziewczyna nie powtórzyła schematu poprzedniczki Smile

I co najważniejsze czytaj blogi, książki, fora, zmieniaj się i będzie dobrze Smile

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3951

Albo czy on sam aby nieświadomie go powtarza i generuje, bo np nie wiem, stara nie bzykala się ze starym lub poszła do innego w końcu, więc autor nieświadomie sabotuje różnymi zachowaniami swoje relacje aby powtórzyć znany mu bezpieczny schemat.

Get Sajko!

PUAvet
Włączona
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2020-09-23
Punkty pomocy: 357

W sumie takie spotkania są fajne po 3-6 miesiącach, jak mieliście na prawdę niepowtarzalną wieź ze sobą.
W mojej opinii, wiem po sobie kobieta proponując coś takiego świeżo po rozstaniu sobie testuje, jak krótko Cie trzyma na smyczy.
Przerobiłeś już rozstanie, wiec poradzisz sobie, przestudiuj tylko w głowie błędy, bo może robisz coś nie tak, nie dajesz jej przestrzeni, jesteś zaborczy, zazdrosny, cholera wie.
Warto to wiedzieć na przyszłość, zrobić sobie rachunek sumienia i ruszyć dalej. Ja tak zrobiłem ostatnio i jest już lepiej i łatwiej Wink

Najważniejsze co jest zresztą nieproste - nie projektuj swoich doświadczeń z ex na nowo poznane kobiety.

GL Smile

Maxi Kaz
Portret użytkownika Maxi Kaz
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: Koszalin

Dołączył: 2021-06-05
Punkty pomocy: 144

Jedna z prawd dotyczących zasad działania wszechświata jest taka, że kobiety nic nie jest w stanie doprowadzić do większego rozpierdolu w bani niż fakt, że jej były facet ją ignoruje i ma w dupie głęboko co ona robi oraz z kim. Dla baby nie ma nic gorszego i zrobi wszystko, żeby zwrócić na siebie uwagę, począwszy od pierdolenia po koleżankach jak jej teraz dobrze, poprzez zasrywanie fejsbuka pierdyliardem zdjęć, zjebanych cytatów i złotych myśli, po celowe prowokowanie mniej lub bardziej "przypadkowych" spotkań z ofiarą, wysyłanie "przypadkowych" wiadomości czy wyszukiwanie pretekstu do tego, żeby się zobaczyć, takim klasycznym motywem jest oddawanie sobie różnych rzeczy, które równie dobrze można było wypierdolić do śmietnika lub nagła potrzeba omówienia jakiejś bardzo ważnej sprawy, którą można było w dwie minuty omówić przez telefon albo mesendżera.
Moja była żona na przykład, widząc zupełny brak reakcji z mojej strony na jej przydupasa, sranie tęczą po fejsbukach i wstawianie codziennie foto relacji z tego gdzie byli i co robili (przeważnie chuja tam robili, tylko jeździła z nim tam, gdzie wcześniej jeździła ze mną, dno metr mułu i wodorosty) w końcu zaczęła wymyślać historie, które koniecznie musimy omówić i on ją tam przywoził. Ja dalej nic, tylko beka w chuj, zresztą spotykałem się już z kimś, więc tym bardziej miałem to w piździe. No ale moja eks o tym nie wiedziała i kiedy zobaczyła, że to na mnie też nie działa, to zaczęła mi przywozić różne tam rzeczy moje do pracy, a kiedy do niej wychodziłem, to siedziała z tym typem w aucie i trzymała go za rękę aż podejdę i na pewno to zobaczę. Za którymś razem wysłałem nową pracownicę na parking i nagle się skończyło zawracanie dupy. Ale nie na długo, bo któregoś razu zobaczyłem ich razem... na mojej kurwa siłowni, no to już myślałem że jajo tam zniosę ze śmiechu, bo przywiozła tam tego swojego maczo zapisać, ale jak mnie tam gostek zobaczył, to chyba sam uznał, że to już jest przesada i odbił, więcej tam go nie widziałem. No ale za to widziałem go za każdym razem jak przyjeżdżałem po mojego dzieciaka i zawsze jak tylko zaparkowałem przed klatką, to nie mijało 30 sekund i maczo już zapierdalał skulony pod blokiem, a to że coś tam z samochodu przynieść, a to ze sklepu, a to coś... w końcu za którymś razem pytam mojego młodego co ten tak lata w tą i z powrotem za każdym razem jak tu jestem, a młody do mnie, że mama mu każe...
Dobra nieważne, a jak tam ta twoja myszka żabka, wstawiła już zdjęcia z sylwestra na fejsa?

Skurwibonk
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Wwaa

Dołączył: 2017-09-15
Punkty pomocy: 1

Nic nie wrzucała, sprawdziłem z ciekawości bo na FB mam ją w znajomych, ale nie obserwuje, a na insta obserwuje, ale też cisza Smile

Dziś się wybieram z ziomkami do pubu, a później dyskoteka, będzie miło Smile

e. a sorki... jeszcze jak ją miałem zaobserwowaną z 3/4 dni temu to chyba dołączyła do jakiegoś wydarzenia z którejś tam dyskoteki, że weźmie udział.

e2. No i po imprezie, co się wybawiłem... 40stka wyrwana, petarda ojebana, jestem złym człowiekiem i dobrze mi z tym Stare
Z kumplem sie obudziłem 50km od domu u jakiejś Oli, nowy rok, nowy ja Smile

Skurwibonk
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Wwaa

Dołączył: 2017-09-15
Punkty pomocy: 1

Jestem po czasie, zjebałem ogólnie na każdej linii, żeby do niej wrócić, ale przynajmniej wiem, że nie była warta niczego :] Mimo, że dalej kocham to baby są wszystkie po jednych pieniądzach, wszystkie. Myślałem, że ta jest inna, ale tam chuj z nią.

Trzymałem się w postanowienia przez miesiąc ponad, że nie napisze... napisałem dwa dni temu, zlała, że mam sobie odpuścić, a wczoraj sie dowiedziałem(dzień po napisaniu), że kręci z innym- dalszy znajomy, o którym mi mówiła w trakcie związku, że wcześniej się z nim spotykała, ale nic z tego nie będzie bo traktuje go jako kolegę xD

Laski są pojebane, obiecuje(już kilka razy to sobie obiecywałem), że podstaw z tego portalu będę się trzymał od zawsze, na zawsze, tak mi dopomóż podrywaj.org