Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Podchody z 19nastką

7 posts / 0 new
Ostatni
Kacpero
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2021-06-17
Punkty pomocy: 2
Podchody z 19nastką

Cześć,

chcę zasięgnąć porady. Mowa tu będzie o dziewczynie 19 lat, jeszcze się uczy (4 klasa technikum).

Poznałem ją w mojej rodzinnej miejscowości do której przyjechała do swojej przyjaciółki. Poznałem ją na mieście. Otrzymałem numer. Okazało się, że mamy bliskich wspólnych znajomych.
Później spotkaliśmy się 3 razy. Pierwsze spotkanie wśród znajomych na miejscowy festynie w jej miejscowości, potańczyliśmy trochę, poznałem jej siostry - ogólnie spoko, widać że jej się podobało, a później pisała do mnie. Pozostałe spotkania sam na sam. Po 2 spotkaniu dałem jej dwie firmowe piłki plażowe dla 6 letniego brata, żeby coś jej się kojarzyło ze mną. Na 3 spotkaniu zaczęliśmy się przytulać i wszedł pocałunek.

I tutaj zaczynają się schody. Po tym spotkaniu z pocałunkiem, mieliśmy kontakt, pisaliśmy, zadzwoniłem do niej itp. Zaproponowałem kolejne spotkanie, nie mogła bo jechała z rodziną na wakacje - to mówię okej, jak wróci to wtedy zaproponuje jeszcze raz.

I tak zrobiłem, zadzwoniłem umówiliśmy się. Mieliśmy się spotkać w piątek, zadzwoniła niedługo przed spotkaniem i poprosiła abyśmy to przełożyli, bo jest u znajomych i późno wróci, bo mają tam jakąś posiadówkę, pogadaliśmy jeszcze chwilę, zapytałem jak tam pierwsze dni w szkole, czymś się pochwaliła i tyle. Ustawiliśmy się na następnym dzień na sobotę wieczorem. W sobotę 2h przed spotkaniem odwołała, napisała, że "Spotkajmy się kiedy indziej". Zadzwoniłem, ale nie odebrała. Za 30 min wysłała mi jeszcze jednego sms „Okej?”. Odpisałem „Ok”. Minął tydzień od ostatniego kontaktu z nią.

Mam wrażenie, że nie jest zainteresowana, a może się przestraszyła czegoś (choć nie dawałem ku temu powodów) – to jak wróżenie z kart.

Ogólnie jeszcze bym coś podziałał z nią. Przez ten tydzień dałem na luz - 0 kontaktu.

Widzę tu 3 niezależne opcje jak to rozegrać:
1.Odezwać się z propozycją spotkania za kilka dni i zaproponować wyjście do parku trampolin(mam 3 wejściówki). Może warto by było zabrać jej przyjaciółkę (moi rodzice i tej przyjaciółki się znają, więc jakiś social mam).
2. Ona piecze torty. Moja mama za 1.5 miesiąca ma urodziny, więc może wtedy zamówić u niej tort i mieć pretekst do kontaktu, a do tego czasu cisza.
3. Odezwać się po prostu za jakiś czas i zaproponować spotkanie sam na sam.

Ta opcja 2 jest odległa i jest ryzyko, że ona po prostu może odmówić wykonania tego tortu.

Co myślicie na ten temat? Jak byście to rozegrali?

Z góry dziękuję za wszystkie opinie.
Pozdrawiam

kupis89
Portret użytkownika kupis89
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-11-19
Punkty pomocy: 584

Ja to już bym nic nie robił...

Proponowałes już parę razy i nic z tego do tego ogolnie się nie odzywa.

Nie rozmyślaj co było tego powodem tylko zajmij się czymś lub kimś innym .

Ewentualnie jak ja zlejesz jest opcja że sama się odezwie a wtedy możesz przy atakować ale ja już bym nic nie robił.

Najlepiej jak jest POWER od samego początku a tu jego z obu stron nie było, chodź tobie się wydawało że jest ok

POZDRO Wink

Mugen
Portret użytkownika Mugen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2012-07-31
Punkty pomocy: 555

Człowieku, szanuj się.

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Ja bym zamowil u niej tort i zrobil urodziny w parku trampolin z wejsciowa dla niej za darmo, ewentualnie jak mi odmowi i powie wez juz spierdalaj to zaproponował za 3 dni spotkanie sam na sam

Kacpero
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2021-06-17
Punkty pomocy: 2

Panowie, wielkie dzięki za sprowadzenie na ziemię.

Ananas1
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 34
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2021-01-31
Punkty pomocy: 778

Nie oczekuj od tak młodej panny prostego komunikatu już nie chce się spotykać. Druga odmowa to Twoja odpowiedź. Chcesz jeszcze robić z siebie klauna z tortem? Będzie chciała się spotkać to zacznie do Ciebie pisać i wtedy możesz coś zaproponować. A najlepiej nie czekaj nigdy na nikogo. Tyle i aż tyle.

żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.

qsky
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Rzeszów

Dołączył: 2021-01-18
Punkty pomocy: 16

Jak dla mnie, nie ma sensu.

Opcja pierwsza z jej przyjaciółką, wg mnie średnio. Będziesz jak piąte koło u wozu.
Jak już to idź z nią sam.
Opcja druga, odległy termin.
Opcja 3, sensowna.

Ale jeżeli przez tydzień bez kontaktu, laska nic a nic. To jak poczekasz jeszcze z 2tygodnie to tym bardziej nic nie będzie.

Osobiście, po tym tygodniu, spróbował bym się z nią ustawić, na cokolwiek,zbudować atmosferę, emocje, i pocałunek.

Jak Ci odmówi albo odrzuci, to więcej bym sobie już głowy nie zawracał.

Miałem podobny przypadek, i tak się w sumie zastanawiam. Czy poznawanie rodziny laski na takim samym początku jest wgl potrzebne, wiem że przypadek.

Ale np, ja jak się z jedną kiedyś spotykałem, i dość szybko poznałem jej mamę, zresztą laska sama mi powiedziała że dużo o mnie mówi w domu wśród znajomych itd.
To w jej opinii, przedstawiała mnie jako zajebistego gościa, zaradnego itd.
I tak się zastanawiam, czy to jest wgl dobre. Bo jak laska opowiada takie rzeczy znajomym rodzinie, to wszyscy jej zalecają to bierz się za niego, gość z perspektywami zaradny itd. I takie pytanie, czy jak laska takie rzeczy słyszy, to nie odpala jej się w głowie, że ona by chciała takiego co by jej wszyscy odraddzali, w sensie skurwiela, którego mogła by nawrócić?

A nie ułożonego gościa, w sensie przeciwieństwo bad boya