Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Porada w podjęciu decyzji.

44 posts / 0 new
Ostatni
panpatryk
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: ------

Dołączył: 2014-05-14
Punkty pomocy: 7
Porada w podjęciu decyzji.

Cześć,potrzebuję porady.

Spotykam się z jedną dziewczyną już prawie 3 miesiące,spotykamy się co 2 czy 3 dzień,mało piszemy czy rozmawiamy przez telefon,ograniczam się tylko do umawiania spotkań jeśli chodzi o użycie telefonu.Dziewczyna też wychodzi z inicjatywą i sama proponuje spotkania,sama się też odzywa jako pierwsza.Sex jest dobry.Widać(przynajmniej tak mi się wydaje) że jej zależy.Słyszę od niej takie słowa jak : "dobrze mi z Tobą,cieszę się,że jesteś,to że mnie spotkała jest najmilsze co ją ostatnio spotkało itp".Ja widać,że ona się tak angażuje,też daję coś od siebie,ona wie,że może na mnie liczyć.Jeśli takie słowa wychodzą od niej to odpowiadam jej szczerze,że mi też jest dobrze.

Teraz do sedna sprawy,zanim między nami było tak jak jest teraz,to ona zaplanowała wyjazd z przyjacielem,którego zna bardzo długo,przyjaciel ten jest ciepły i lubi chłopców,jadą na 5 dni i mają wynajęty apartament ale z 2 osobnymi pokojami.Jadą tam jakoś pod koniec lipca.

Pytanie do Was.Co z tym zrobić ? Nie ukrywam,że mnie to wkurwia i nie chcę jej tam puszczać.Powiedziałem jej,że mi się to nie podoba i nie chcę,żeby tam jechała.Powiedziała,że jej zależy i nie zrobi nic głupiego,bo nie chce tego spierdolić co jest między nami i że stawiam ją pod młotkiem,bo każę jej wybierać między przyjacielem a mną.Powiedziałem,że nic jej nie każę i to jest jej decyzja co zrobi,ja tylko mówię,że mi się to nie podoba.Co zrobić ? Zaufać jej i ją puścić tam,czy postawić stanowczo na swoim,albo ja albo ten wyjazd.

SeBlue
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2013-01-26
Punkty pomocy: 616

Próbujesz ja ograniczyć? To się źle skończy.

Boisz się ,że ją stracisz? Zbyt się w to zaangażowałeś.

Nie pojedzie obrazi się na Ciebie i tyle z tego będzie, pojedzie prześpi się z pedałem i tyle.. ;D

Puść ją tam, nie ograniczaj jej powiedz ,że jeśli Cię zdradzi to będzie definitywny koniec.

Ps. Wiesz co w związku jest najważniejsze? Zaufanie bez tego nie ma związku Wink

"Pierwsza minuta może być ostatnią dlatego ceń jak ostatnią."

Biodegradowalny
Portret użytkownika Biodegradowalny
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Tu i tam

Dołączył: 2013-09-20
Punkty pomocy: 425

Sam powiedziales, ze lubi chłopców, czego sie boisz?

Miej wyjebane, a będzie ci dane!

Konstanty
Portret użytkownika Konstanty
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: 3city

Dołączył: 2014-03-13
Punkty pomocy: 3523

Ja pierdole, być zazdrosnym o kolege geja to przesada. Stary wyluzuj, niech jedzie i nie odstawiaj scen. W klatce jej nie zamkniesz, a jeśli to zrobisz to szybko będzie chciała z niej uciec.

____________________________________________
"Umysł jest jak spa­dochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein

Rafał89
Portret użytkownika Rafał89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Czy to ważne?

Dołączył: 2012-11-11
Punkty pomocy: 834

Zgadali się dawno temu, domki zamówione, kaucja pewnie poszła. To jest jej przyjaciel, do tego ciepły. Może go poznaj to Ci przejdzie? Smile Na logikę to nie ma sensu robić scen.

Żyj chwilą, ale myśl perspektywistycznie

hubal
Nieobecny
Wiek: 1991
Miejscowość: pl

Dołączył: 2011-06-02
Punkty pomocy: 212

"Mędrzec swój skarb przy sobie trzyma". Jesteście razem i osobno jezdzicie na wakacje Laughing out loud ? Co wam się panowie w głowach pojebało od tych upałów, że jeszcze to popieracie Laughing out loud ?

Albo puszczacie dziewczynę z przyjacielem na wspólny wyjazd Laughing out loud ? I nikt nie widzi w tym nic złego ? A potem każdy głupi uśmiech w ich towarzystwie będzie rył Ci mózg.

A ty z koleżanką less byś pojechał i nie czuł się nie fair Laughing out loud ?

Niech podniesie rękę do góry, ten kto pojechał sam nad morze czy w inne 'urlopowe miejsce' w sezonie, i był grzeczny !

Stwarzanie dwuznacznych sytuacji będąc w związku samo w sobie jest nie fair.

Lepiej jest mieć szczęście. Ale ja wolę być dokładny. Bo wtedy, jak szczęście przychodzi, jesteś gotów.

panpatryk
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: ------

Dołączył: 2014-05-14
Punkty pomocy: 7

Przewaga jest na korzyść tego,zeby nie robić jej problemu z tym i ja puścić,jednak sa tez przeciwne opinie i sprawa nie jest do końca jasna.Dla jasności to planujemy wspólne wakacje,ale dopiero w sierpniu,ten wyjazd zaplanował wcześniej,choć ja uważam tak,ze jakby jej zależało to by zrezygnowała z tego wyjazdu i jej ciepły kolega tez powinien to zrozumieć.Ogolnie to on nawet nie ma jeszcze kasy uzbieranej na to.Nie wiem co myślec,tu łaska niby mówi takie rzeczy,ze jej zależy i tego nie chce popsuć,a jedzie na tydzien nad morze i jej puerdolenie,ze bedzie tęsknić jest trochę takie podejrzane.Nie zrobiłem jej o to akcji,powiedziałem spokojnie,ze mi se to nie podoba,a to co zrobi to juz jej decyzja.

Znam życie i wiem jak takie wyjazdy sie kończą,jak ma tam jechac to nie wiem czy chce ja potem dalej znac i patrzeć jej w oczy z myślą,ze mnie tam zdradziła,a bedzie mi wpierdalac,ze jej zależy. A moze to ja jestem pojebany i wymyślam ? Moze widząc jej zaangażowanie A bardzo sie odwdzieczam ? Potrzebowała ostatnio pomocy,zeby poogarniac pare spraw,nie prosiła,sam jej to zaproponowałem,bo skoro mi mówi takie rzeczy jak pisałem wyżej,to chce jej pomoc,zeby wiedziała,ze daje tez cos od siebie,a nie chce ja tylko do posuwania.Do tej pory to ona pokazuje,ze jej zależy,a ja sie jej odpowiednio odwdzieczam tym samym,moze tobie to za bardzo i powinienem być chujem całe życie,zeby sie nie przejmować takimi sprawami.

Nie wiem co zrobić,czekam jeszcze na jakieś rady.Obecnie mamy tydzien przerwy,bo pojechała do swojej przyjaciółki,ale jak wróci to bede musiał sie zdecydować czy postawić sprawę jasno czy wyjebac.

panpatryk
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: ------

Dołączył: 2014-05-14
Punkty pomocy: 7

To nie chodzi o jakieś deklarację.Sam nie rozmawiam o związku czy jakiś uczuciach,jest dobrze,niech się rozwija dalej,a deklarację niech wyjdą z jej strony jak było dotychczas.Ona się angażuje,ja też,więc obecnie jest spoko.Nie wykorzystuje mnie,nie narzuca z proszeniem o pomoc,jak mnie gdzieś zaprasza to płaci za nas,jest bardzo spoko.

Chodzi o to,że ja bym tak jak ona nie zrobił,bo jak się z kimś spotykam i sypiam i nie jest to tylko FF,tylko jakaś relacja,to jednak nie lubię robić tak ludzi w chuja i bym nie pojechał na jej miejscu.Pewnie to mój problem,wiem.Nie powinienem skupiać się na jednej dziewczynie,tylko spotykać się z kilkoma,ale to nie będzie zgodne ze mną.Mam takie zasady,taki sposób bycia i jak się z kimś spotykam to nie szukam czegoś innego i nie mam zamiaru robić tego na siłę.

hubal
Nieobecny
Wiek: 1991
Miejscowość: pl

Dołączył: 2011-06-02
Punkty pomocy: 212

Dlatego własnie jeśli wybierze wakacje, a nie jego, to powinen ją kopnąć w dupę z pólobrotu.
Skoro taka wolna, to niech się ta wolnością zerzyga.

A jeśli Twój ojciec poznawał Twoją matkę to przez pierwsze miesiące rypali się na prawo i lewo, a zasady wprowadzili po 10 latach i trzecim dziecku ?

Zyje się tu i teraz, teraz są razem, co go to obchodzi, że przed ich poznaniem umówiła się z kimś na wyjazd ?

Przerabiałem dokładnie taką samą akcję parę razy, zawsze puszczałem i nigdy nie robiłem o to problemów. NIGDY NIE BYŁO WARTO, CZASEM TRZEBA PIERDOLNĄC W STÓŁ. TO NIE JEST WYJAZD NA DELEGACJE Z PRACY CZY ROBIENIE JAKIŚ UPRAWNIEŃ, TO SPĘDZIENIE WOLNEGO CZASU I URLOPU Z INNYM FAGASEM A NIE NIM. SAMA CHEĆ TAKIEGO POSTĘPOWANIA POWINNA DAĆ DO MYŚLENIA. Chyba, że co tydzień jeżdzxą nad morze i to dla nich norma. !

Zawsze po czasie okazywało się, że jednak coś tam było nie tak. I to nie chodzi nawet o zdrady.

Lepiej jest mieć szczęście. Ale ja wolę być dokładny. Bo wtedy, jak szczęście przychodzi, jesteś gotów.

highliving
Nieobecny
Wiek: 00
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2014-04-27
Punkty pomocy: 190

Takie są kobiety,mówią,że im zależy,a jadą z kumplem na wakacje.Nie chodzi o niego,nawet jak jest gejem i nie będą razem spać,to jakby jej zależało to chyba wolałaby polecieć z Tobą,a tak to ona zostawia Cię na tydzień i jedzie się dobrze bawić,a potem jak wróci i nie będzie miała do kogo się odezwać,przytulić czy nie będzie miał ją kto wyruchać to przyjdzie do Ciebie.

Może się mylę i Twoja dziewczyna jest z tych wyjątków i jest w porządku.Chciałbym żeby tak było,jednak życie pokazuje inaczej.Uważaj,bo jak pisałeś to się angażujesz,mimo,że robisz to w odpowiedzi na jej angażowanie to jednak bywa i tak,że laska pierwsza się angażuje,a jak facet za bardzo się wciągnie to ona nagle zmienia zdanie i jest oschle.

Nie ma co się przejmować,nie wszystkie są takie złe,mam ziomka co jest prawie 3 lata z dziewczyną,on ma 24 lata,ona 23 i są szczęśliwi i nikt w chuja siebie nie robi.Znam jeszcze parę takich przypadków,więc faktycznie może jej zależeć.Tylko nie rozumiem wtedy jednego,jeśli jest jak Ci mówi,to po co tam jedzie ? Po co ?

panpatryk
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: ------

Dołączył: 2014-05-14
Punkty pomocy: 7

No właśnie ja też tego nie rozumiem,ona mówi,że nie chce zrobić w chuja przyjaciela,że się z nim już umówiła.Tylko ja to widzę tak,że jak jej zależy to chyba facet,który z nią śpi,jest dla niej oparciem i daje je poczucie tego,że ona może na niego liczyć,jest ważniejszy od kumpla.A kumpel też by to zrozumiał,jeśliby mu powiedziała "Słuchaj,spotykam się z kimś i to nie fair,żebyśmy jechali razem na wakację".Ja bym tak zrobił na jej miejscu i na miejscu tego kumpla bym też to zrozumiał.Jednak ja to ja,pojebany jestem,bo staram się być szczery i w porządku wobec ludzi z którymi się spotykam.Dlatego oczekuję tego samego i jak widzę,że ktoś ma wyjebane to ja mam tak samo.

mgk
Portret użytkownika mgk
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Cracow

Dołączył: 2013-10-22
Punkty pomocy: 529

Wiesz że tak gadając zwiększasz szansę na zdradę o 200%?

W gruncie rzeczy, ludzie nie powinni uczyć się tego jak prowadzić biznes, podrywać dziewczyny czy zarządzać ludźmi, ale tego jak tworzyć, podkreślać i wykorzystywać autorytet, bo cała reszta to tylko jego przejawy.

highliving
Nieobecny
Wiek: 00
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2014-04-27
Punkty pomocy: 190

Czemu tak wnioskujesz ? Z ta pizdeczką ? Bo kolesiowi zależy ?

panpatryk
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: ------

Dołączył: 2014-05-14
Punkty pomocy: 7

Dzięki Wielkie za odpowiedź,najbardziej trafiasz w to co chcę zrobić i tak zrobię,muszę być przede wszystkim zgodny z tym co czuję,a że najbardziej odpowiada mi jasna sytuacja,to po prostu dam jej dwie opcje,albo jedzie i koniec z nami,albo zostaje.

Biodegradowalny
Portret użytkownika Biodegradowalny
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Tu i tam

Dołączył: 2013-09-20
Punkty pomocy: 425

Obie opcje skończą się prędzej czy później na tym samym, nikt nie lubi być ograniczany Wink

Miej wyjebane, a będzie ci dane!

Biodegradowalny
Portret użytkownika Biodegradowalny
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Tu i tam

Dołączył: 2013-09-20
Punkty pomocy: 425

A ja powiem krótko. Kurwa chłopie myśl. Jak ma Cię zdradzić, to zdradzi Cię, choćbyś jej nieba uchylił. Jeżeli jest coś na rzeczy z tym chłopakiem, to do tego i tak dojdzie, czy na miejscu czy na wyjeździe, nie upilnujesz. Daj jej jechać, nie trzymaj jej na smyczy, bo tylko zwiększasz prawdopodobieństwo tego, czego się boisz. Zakazany owoc, mówi Ci to coś? Ja rozumiem, że jesteście razem, zależy Ci na niej, ale nie sądzisz, że jeżeli teoretycznie i tak ma to zrobić, to im szybciej tym lepiej, bo prędzej poznasz na czym stoisz?

Miej wyjebane, a będzie ci dane!

panpatryk
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: ------

Dołączył: 2014-05-14
Punkty pomocy: 7

Ale chuj z tą zdradą,chodzi o to,że nawet jak to zrobi to się pewnie nie dowiem i wiem,może to zrobić i tutaj na miejscu,ale jednak tam szanse są większe,a potem wróci,nic nie powie,a ja mam dalej się z nią spotykać i wierzyć we wszystko co mówi ?

Szczerze to wolę opcję nr 2 od Rysia,wtedy będę widział czy jej słowa mają pokrycie i jest szczera,jak tylko tak pierdoli to pojedzie i będę wiedział,że to pierdolenie,a jak jej zależy to zrezygnuje.

Biodegradowalny
Portret użytkownika Biodegradowalny
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Tu i tam

Dołączył: 2013-09-20
Punkty pomocy: 425

Na tym polega zaufanie w związku, żeby zakładać, że tego nie zrobi. Dlatego w podstawach od zarania dziejów jest napisane, że stricte monogamia i zaprzestawanie poznawania kobiet będąc w związku jest poważnym błędem. Raz, że masz alternatywę na wypadek własnie takiej sytuacji o jakiej piszesz, dwa, że kobitka widząc, że koło Ciebie kręcą się inne automatycznie jeszcze bardziej stara się o Ciebie, bo ma świadomość, że w każdej chwili możesz to skończyć, jak coś spierdoli.

Miej wyjebane, a będzie ci dane!

Biodegradowalny
Portret użytkownika Biodegradowalny
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Tu i tam

Dołączył: 2013-09-20
Punkty pomocy: 425

Daj numer konta ;pp

Więc wg Ciebie mówienie jej pierdół typu "nie pozwalam Ci tam jechać bo na pewno mnie zdradzisz, boję się Cię stracić" jest lepsze? Oczywiście, że nie. Pisząc to, co pisałem wcześniej, zakładam oczywiście, że laska jest uświadomiona, że jeden zły krok i to koniec relacji, wie na co może sobie potencjalnie pozwolić i tak dalej i tak dalej. W tej sytuacji nie masz innego wyjścia jak ją tam puścić, ewentualnie dodatkowo delikatnie zasugerować, że wie z czym to się wiąże w sytuacji wyjścia poza granice. Kobiety są emocjonalne, jak zrobi to z innym, szczególnie jeśli tego innego zna i ma z nim kontakt, to nie będzie potrafiła długo ciągnąć tego z poprzednim.

Miej wyjebane, a będzie ci dane!

Biodegradowalny
Portret użytkownika Biodegradowalny
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Tu i tam

Dołączył: 2013-09-20
Punkty pomocy: 425

Tak też można, rozumiem i szanuję Twoje zdanie, ale ja mam troszkę odmienne, mam nadzieję, że i Ty je szanujesz Wink Peace, stary :DD

Miej wyjebane, a będzie ci dane!

Bruno Właściwy
Nieobecny
Wiek: W sam raz
Miejscowość: Tu

Dołączył: 2013-02-12
Punkty pomocy: 405

Wyjedź na weekend z "koleżanką - lesbijką", która nie lubi chłopców. Wynajmijcie dwuosobowy pokój. Bawcie się dobrze.

kuba80
Nieobecny
Wiek: 33
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-09-03
Punkty pomocy: 65

Pannie ktorej by na Tobie zalezalo nawet by przez mysl nie przeszlo by jechac z innym kolesiem na wakacje (i chuj czy jest gejem, czy nie - obstawiam jednak ze nie jest, hehe). Na Twoim miejscu dalbym sobie spokoj z Panna, bo leje Ci zimnym moczem prosto w twarz i stawia klocka na klate. Im wczesniej to zrozumiesz, tym lepiej dla Ciebie. Pokaz, ze masz jaja i nawet nie mysl, ze mozecie byc razem! Szanuj sie!!!

panpatryk
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: ------

Dołączył: 2014-05-14
Punkty pomocy: 7

Gościu akurat jest gejem,bo typa kojarzę,ale chuj wie co mu w głowie siedzi,czy czasem nie jest bi.

Zrobię,jak pisałem,postawię sprawę jasno,albo my labo wyjazd i nie ma po co wracać do mnie,jak wybierze geja,trudno,będę wiedział,że nie było warto dalej się angażować w to gdyby pojechała.

Hochsztapler
Portret użytkownika Hochsztapler
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: .....

Dołączył: 2014-04-18
Punkty pomocy: 735

panpatryk no masz racje, pewnie trzymaj dziewuche na uwięzi, to ci kurwa nigdy nie odleci.. żenada stary, totalna.

highliving
Nieobecny
Wiek: 00
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2014-04-27
Punkty pomocy: 190

Ta,tak,niech się puszcza za plecami lepiej.

panpatryk
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: ------

Dołączył: 2014-05-14
Punkty pomocy: 7

Ale ja jej nie trzymam na smyczy,wychodzi kiedy chce i z kim chce,nie dzwonie,nie pytam,nie sprawdzam.Z koleżankami czy jakąś tam swoją paczką znajomych może jechać sobie wszędzie gdzie chce.Nie robię i nie robiłem NIGDY spiny o nic,cały czas podchodziłem luźno i ma dużą swobodę u mnie.Jednak wyjazd z kolegą,nawet gejem,na wspólne wakacje to już dla mnie za dużo,są pewne granice,dla mnie tutaj ta granica jest przekroczona i tyle.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12893

i tak jej powiedz, koncząc że obawiasz się o tą relacje po jej powrocie, bo tak samo już nie będzie... I zakoncz, nie przekonuj, zaakceptuj cokolwiek postanowi. Da jej to do myslenia.

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

ak47
Portret użytkownika ak47
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2014-03-06
Punkty pomocy: 67

teraz gej na wyjezdzie bi to pewno będzie ją w anala cisnął cały czas Laughing out loud

panpatryk
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: ------

Dołączył: 2014-05-14
Punkty pomocy: 7

Dzięki Wielkie wszystkim za odpowiedzi,za to cenię to forum,że jest wielu ludzi o odmiennych zdaniach.

Ja już swoją decyzje podjąłem,najprawdopodobniej będę się z nią widział w sobotę,wtedy powiem jej co o tym myślę i tyle.Zobaczymy czy jej słowa są coś warte.

macias006
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2012-10-26
Punkty pomocy: 48

Widac,ze ogarniety z Ciebie gosc mimo młodego wieku. Masz podstawy do tego,zeby nie ufac lasce, tez bym nie ufał,bo juz kilka sytuacji podobnych przezylem i zakladalem wtedy tematy na forum typu: "dlaczego ona po powrocie jest oschła". To,ze dziewczyna jest ułożona, pracowita, dobra z charakteru o niczym nie świadczy- pozory mylą.

Nie odpowien Ci jednoznacznie czy masz ją puscic czy nie, nie mozesz jej ograniczac, ani jednoczesnie nie mozesz "dac palca,bo wezmie Ci całą reke".Nie ma idealnych relacji i takiej dziewczyny nie znajdziesz.

W takich sytuacjach na pewno warto postawic na asertywnosc. Czyli musi byc wygrana-wygrana.

Ja bym zaproponował ,aby zapoznała Cie z jej znajomymi (głownie kolegą) przed wyjazdem i dopiero wtedy moze sobie jechac. Jak koles ma troche oleju w głowie i ona tez,to na pewno do niczego nie dojdzie, no chyba ,ze kogos pozna na imprezie Laughing out loud nie znamy jej. Troche alkoholu i róznie to może byc. A tak w ogóle dlaczego to Ty sie o nią boisz, a nie ona o Ciebie? Widac, ze laska uwaza ,ze ma Cie w garsci i nie obawia sie,ze Ty tez miedzy czasie nie wyskoczysz na dupeczki albo jej nie zalezy az w takim stopniu i nie boi sie Twojej reakcji.

Sam ostatnio obracałem na imprezie laske, która byla 4 lata w zwiazku i zareczona ( typ modelki HB10). Całowała sie zajebiscie,a przyznała sie dopiero jak zapytałem o numer..

panpatryk
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: ------

Dołączył: 2014-05-14
Punkty pomocy: 7

Dzięki za słowa:)

Jej kolegi nie mam ochoty poznawać,powiedziałem jej to kiedyś,jestem homofobem i nie trawię gejów.

A co do tego,że dziewczyna może czuć,że jej nic nie odjebię to tak jest.Nie myl tego z tym,że może czuć,że mnie ma w garści,bo dobrze wie,że mogę w każdej chwili odejść i się nigdy nie odezwać,już kilka razy dałem jej to do zrozumienia i dobrze to wie,że nie będę jak pies za nią latał.Odjebie coś,usuwam numer i koniec.Jedynie może widzieć,że ja jej nie zdradzę,bo takie mam zasady,ona o tym wie,bo ja otwarcie mówię,że jak się z kimś spotykam to jestem w porządku wobec tej osoby i nie lubię ranić ludzi.

Zagram jej porządnie na emocjach(jeśli oczywiście jej słowa są choć trochę coś warte),bo wiadomości w stylu "Jeśli tam jedziesz to nasza znajomość nie ma sensu,więc to koniec" raczej się nie spodziewa.Tak jak pisaliście,to tylko słowa,ile małżeństw mówi tak do siebie,żyją tak w kłamstwie,okłamując dzieci przy tym,a rypiąc się za plecami z kochankiem/kochanką.Słowa są coś warte,jeśli mają jakieś poparcie w czynach.

Dam wam znać po fakcie,jak rozwinęła się sytuacja Smile