Mam pewien świetny pomysł, którego chyba nie było jeszcze u nas na forum.
Ale do końca nie wiem jak ten pomysł zrealizować. Otóż chciałem wymyślić jakąś oryginalną randkę, na którą zaproszę dziewczynę z którą zacząłem się nie dawno spotykać. Generalnie wszystko układa się ok, było już KC, dobre kino, widzieliśmy się do tej pory 3 razy.
Mój pomysł to randka w samochodzie, w fajnym miejscu z widokiem na panoramę miasta. I generalnie nie wiem jak tu by tą randkę urozmaicić. Mam pomysł by zabrać świeczkę (będzie jak w restauracji) talerze i sztućce i wziąć coś do jedzienia. I pomysł żeby wziąć monte już mi przszedł przez myśl Mam plan zgrać jakąś muzykę nastrojową, tylko jaką... Chciałbym się Was poradzić o następujące rzeczy:
- co wziąć do jedzienia, co tu pasuje w taką pogodę i nastrój, może deser jakiś? Co tu by upichcić? co do wina to też niewiem czy to dobry pomysł, ponieważ prowadzę więc max 1 skromna lampeczka... więc może jakiś inny napój?
- czy przed zabraniem dziewczyny w te miejsce gdzieś indziej z Nią pojechać np kino czy coś? Nie chcę byśmy siedzieli w samochodzie cały ten czas
- jaka muzyka? Znacie jakieś nastrojowe kawałki, które lubią kobiety?
Co jeszcze byście mi zaproponowali? Może jakieś podobne historie z życia mieliście?
Osobiście mi sie takie coś nie podoba ale co kto lubi.Jakieś babranie sie z talerzami w samochodzie? Nie dla mnie.Ty serio z tym winem jak prowadzisz... ? Jak masz fajne miejsce z widokiem to w sumie nie musisz się dużo starac
Świeczka w aucie? Wrócisz autobisem.. Wino jeśli prowadzisz? Pokażesz, że jesteś nieodpowiedzialny i jeśli będzie ogarnięta to albo Ci nie pozwoli pić albo sama wróci autobusem. Marcowa pogoda na piekne widoki i kolacja na masce, kto co lubi ale uważam że są lepsze pomysły na tę porę roku. A co do randki w aucie bez tego cyrku, może być całkiem spoko, grunt żebyś pokazał spontaniczność, jakieś śpiewanie do muzyki, dobra zabawa, całowanie na światłach, tańczenie przed autem na środku ulicy cokolwiek, nie wiem z jakiego miasta jesteś ale możesz wybrac rundkę po zabytkach, ciekawych miejscach, dzielnicach np takich typowo bogatych/ ruderach, przemysłowych itd
Pomysł Ciekawy
Fajne miejsca zwłaszcza te ciche z fajnym widokiem mają w sobie jakiąś magię która działa na kobiety.
Jakiś czas temu udało mi się ustawić podobną randkę, kiedyś opisałem to na blogu.
http://www.podrywaj.org/blog/mil...
(hehe miło to teraz powspominać)
Może coś z tego skorzystasz
A tak poza tym. Ja bym nie ryzykował z zastawą w aucie. Nie dość że będzie strasznie niewygodnie to jeszcze sobie tapicerkę zapaćkasz.
Ja na twoim miejscu kupił bym jakieś owoce albo coś mało tuczącego (żeby ci się nie wykręcała że jest na diecie) rozwiną jakąś gadkę i wyskoczył z tekstem ze czas na zdrowe odrzywianie czy coś w ten deseń i wyskoczył z owocami
Z winem nie przeginaj skoro prowadzisz raz że możesz umoczyć dupę a dwa że laska moze wziąć cię za nie odpowiedzialnego skoro pijesz i siadasz za kółko. Lepiej kup jakiś trunek bezalkocholowy.
Jak by nie było pomysł masz dobry resztę masz w głowie byle byś umiał to z niej wyciągnąc i dobrze wykorzystać
Myślę że potrafisz. Do dzieła...
Powodzenia
"Jest tylko jeden sposób nauki. Poprzez działanie."
Paulo Coelho
Przetestowałem to u siebie, była świeczka i była fantazja ale ja jeszcze wziąłem laptop by obejrzeć horror na tylnym siedzeniu. Efekt jak najbardziej na plus. Było trochę ekstremalnie bo zimno ale pomyślałem też o tym i wziąłem koc i termos z gorącą herbatą
Nie bierz tam zastawy i nie rób obiadów. Chodzi o charakter i pomysł i nawet jeśli zjecie monte powinno być to dla dziewczyny dużym zaskoczeniem.
A czy musi być to zaplanowane? Nie może być to jako niespodzianka mała?
Ja robiłem to jeszcze jak była jesień w taki mróz to i ja bym zrezygnował. Co jak co ale w tą aurę to nie jest najlepszy pomysł...
Ty nadal nie rozumiesz... To nie ma być kolacja... Ta kolacja jest w cudzysłowie...
Teraz trochę zimno. Ciężko mi wyobrazić sobie randkę w samochodzie przy takiej temperaturze - nawet z kocami. Jedynie chyba przy włączonym silniku i ogrzewaniu - ale to wtedy ładnie zapłacisz za benzynkę a do tego dźwięk silnika nie sprzyja chyba fajnemu nastrojowi, czy spokojnej muzyce. Pomysł dobry, ale tak jak wyżej piszą - za dużo też nie ma co się cackać w zastawę, świeczki..
Zwyczajnie jakiś półmisek truskawek, ew płynna czekolada żeby maczać truskawki w niej. Ew na łatwiznę fantazja/monte. No i film z laptopa, czy teledyski jakieś.
Wystarczy w zupełności.
Ale jak dla mnie pomysł dobry na późny maj, czerwiec.
Jak będziesz sobą robiąc takie szopki to nie ma problemu. Ja też się kiedyś przebrałem w zbroję i było to czysto spontaniczne
Gorzej jak chłopaki zabierają dziewczyny do lasu żeby krzesać ogień a później jak już laska :zdobyta: to siedzą na kanapie i rżną w PS3. Trzeba być sobą przede wszystkim, bo socjotechniką możesz posiąść kobietę ale później jak spadnie Ci motywacja to jej nie utrzymasz. Przemyśl to i najpierw zastanów się czego chcesz od tej relacji...
Pozdrawiam
////Pani twierdzi, że jest w ciąży, po wizycie u lekarza przychodzi do mnie sms: "Byłam u lekarza, okazało się, że to nie ciąża tylko polip na macicy. Po tym co usłyszałam nie chcę Ciebie znać." ////
Ide o zaklad ze 100 % facetow na poczatku kruszy kopie w ten czy inny sposob, a potem jest: Dareeeeeeeeeeek, czy musisz przy mnie pierdziec?!
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
A gdzie Ty znajdziesz gore w Toruniu?
A powaznie to wiesz co? Poczekaj jak sie cieplej zrobi i bedziesz mogl dluzej na zewnatrz z panna przebywac. Wtedy ma to sens. Wino, muzyka, stolik z obrusem nawet mozna turystyczny zabrac, salatke z lososiem mozna zrobic, tylko pamietaj ze najwazniejsi w tym wszystkim jestescie Wy i to jak Wam sie bedzie relacja budowac.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Czy Wy na prawdę macie tak nierówno pod sufitem ? Tu nie chodzi o to że facetowi nie chce się z laską pokazywać publicznie tu chodzi o gest, coś nowego, coś specjalnego. Ile można trzaskać spacerów i wypadów do jakiejś karczmy do porzygu. A czasem się i tak zdarza ze hajs się nie zgadza... W ogóle co wy macie z tym "nie chce sie ze mną publicznie pokazać". Czy to jest dla Was aż tak ważne? Ja bym się czuł jak małpa w zoo gdyby mnie laska specjalnie gdzieś zaprosiła by się mną pochwalić...
się ludzie amerykańskich filmów naoglądali
H@H@H@, jak to przeczytałem to nie mogłem się podnieść ze śmiechu przez 10 minut xDDDDDD, weź jeszcze zabierz serwetki, zamontuj telewizorek obejrzyjcie filmik a na samym końcu weź piżamkę. lampkę nocną i jasia do przytulenia... ogarnij się człowieku, co to za pomysły na jakieś debilne randki w samochodzie , po jakiego groma planujesz wszystko od początku do końca jak wiadomo że nigdy nie będzie tak jak sobie to zaplanujesz.. ważniejsze jest jakim spontanem zabłyśniesz w danej sytuacji aby urozmaicić spotkanie które wyniknie w danej sytuacji i okolicznościach, jedyne co bym zrobił to bym zabrał ją samochodem w jakieś zaciszne miejsce z bardzo ładnym widokiem, jakaś panorama miasta, potem jakaś fajna historyjka kojarząca się z tym widokiem czy miejscem, KC i dalej niech się samo toczy... zasada nr.1 : lepszy dobry spontan niż obmyślany godzinami plan działania, pozdro i powodzonka~!
Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. A znam takich co w wieży mariackiej kolacje montowali i było cacy.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Zdania widzę podzielone z korzyścią na "NIE", ale na niektóre panny to działa
Krótki dialog przez tel:
Ja: cześć, za 15 minut będę u Ciebie
Ona: oj za 20 i pójdziemy z psem na spacer
Ja: OK, buźka do zobaczenia
Przyjechałem po 25 minutach
Ja: Bierz psa i wsiadaj
Ona: a gdzie jedziemy?
Ja: Zobaczysz.
Chwilę wcześniej robiłem małe zakupy i wpadłem na pomysł, że kupię świeczki (żeby smród fajek w domu zniwelowały) i banany Zabrałem ją za miasto, zostawiliśmy auto i na spacer z psem. Gadka szmatka, aż tu nagle kap kap kap i mega ulewa. Schowaliśmy się do auta i jakoś tak mi się przypomniało co mam w reklamówce na tylnym siedzeniu. Zapaliłem świeczki no i zabawa bananem, po której zmieniliśmy miejsce na tylną kanapę samochodu... Co się działo dalej możecie się już domyślić
trójkąt z psem? :>
uuu, kosmate myśli masz koleżko
czyli w tym czasie pies trzymał w zębach świeczkę?
A coś się tak tego psa uczepił? Dla Twojego wewnętrznego spokoju - auto kombi, pies spał w bagaju o ile dobrze pamiętam.
a Tobie "rzecznik prasowy"... uważaj;)
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
O nie, mogłoby to zepsuć moja reputacje haha
Dlaczego z korzyścią na "nie"?
Jeśli ma ochotę zrobić coś kreatywnego i zrobić to dla osoby na której mu w jakimś stopniu zależy, a przede wszytskim dlatego że uważa że osiągnie coś dzięki temu, to dlaczego miałby nie zrobić tak, jak mu się podoba?
Mam wrażenie że większość z was nie rozumie pewnych spraw.
Popadacie ze skrajnosci w skrajność.
Napisze jedne że kobiecie np nie kupować kwiatów i interpretujecie to jak dogmat, jakby zależało od tego Wasze życie.
W gruncie rzeczy nie chodzi tu o to aby np nie kupować w ogóle kwiatów(większość tego nie robi bo tak usłyszała a każdy myśli że jak nie kupi babie badyla to będzie wielkim bad boyem), tylko o to żeby nie robić czegos pod wpływem innych. I póki tego nie zroumiecie, będziecie popadać w skrajne zachowania, ani nie będziecie spójni ani z Was nie wyrośnie facet.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Jak wyjdzie słońce i zrobi się trochę cieplej to polecam takie akcje , teraz szkoda marnować pomysł na taką pogodę , najlepiej zabierz ją gdzieś indziej na główny punkt randki, a jak będziecie wracać to powiedz że znasz świetne miejsce i chcesz jej to pokazać ( możesz wtedy wyjść z samochodu , zapalić świeczkę , zjeść monte i co wam się tylko podoba , wina bym nie polecał ) . Generalnie pomysł bardzo dobry ale zostaw go na inną porę roku
Od razu prostuję wszystko. To nie jest pierwsza randka, z dziewczyną idzie mi ok, nie bedziemy tam siedzieli 3h, tylko godzinkę. Z winem głupi pomysł, i jedzeniem. Pogoda nie jest tak ważna bo siedzimy w ciepłym aucie. Jednak dochodzę do wniosku że coś lekkiego typu owoce byłyby najlepszym rozwiązaniem.
"Jeśli chcesz mieć coś czego nigdy nie miałeś, musisz zacząć robić coś czego nigdy nie robiłeś!"
Jak Ty chcesz posiedziec dla samego posiedzenia z godzine w aucie, to niestety slabo to widze. Nie masz chaty zeby panne zmacac ok, ale jak juz chcesz robic randke to nie ograniczaj sie do godzinnej posiadowy w aucie bo w takim wypadku to tak, jakbys pytal czy mozesz wyjsc z domu.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Ja także sobie nie wyobrażam całego spotkania w aucie w takiej temperaturze. Szkoda akumulatora. Swieczki to także niebezpieczny pomysł, chwila zagapienia i lecą iskry. Lepiej używać auta póki co z Twoim podejsciem i marzycielstwem jako środek transportu. Chyba lepiej to kino
Czemu taka jesteś?
- Jaka?
- Taka cholernie wrażliwa albo cholernie obojętna?
- Bo jestem cholernie inna niż te dziewczyny, które znasz.
Opiszę swoją randkę w samochodzie : Umówiłem się z dziewczyną na randkę, w dzień który mieliśmy razem gdzieś iść (jakieś 3 h przed) powiedziałem jej że ma się elegancko ubrać (odpicowała się na prawdę bosko). Wziąłem ją na stacje tam kupiłem po hot-dogu, wziąłem 2 lampki i kubusie, do tego muzyka klimatyczna na początku wydawała się wkurzona , ja tylko się ładnie uśmiechałem i robiłem swoje, była z szokowana ponieważ nikt jeszcze nie zrobił nic takiego, do tej pory pamięta i nawiązuję do tego momentu, potem oczywiście ją pocałowałem. Powiem tak liczą się emocje, jeśli zrobisz coś orginalnego to na pewno weźmie cię za kogoś nie przeciętnego, bo kto robi takie coś ? Laska do tej pory na mnie leci ja sobie odpuściłem ;] polecam !
Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz, wejdź na podrywaj.org i zmieniaj się.