Spotkałem się dziś z koleżanką (O) targetu (K) po 18 lat mają, pierwsza koleżanka (O) była na oku no ale poznałem właśnie (K). Umówiłem się wcześniej z nią w moje urodziny czyli dziś, miał być cały dzień ale było 15 min bo nie chce żeby sobie wyobrażała i chciałem ją zdystansować. Krótka gadka delikatnie dawałem jej znać że nic będzie. (chyba to mój problem że zawsze dotrzymuje słowa i właśnie dlatego głównie się z nią spotkałem choć nie miałem ochoty za bardzo bo wiedziałem że druga się dowie) No i się dowiedziała. Wolałem tak załatwić sprawę niż się przestać odzywać. (K) się dowiedziała i niby się obraziła. Wczoraj się z nią dogadałem że zadzwonię jutro i się umówimy bo różnie z naszym czasem wolnym bywa. Pytanie: Rozmawiać normalnie jakby nic? Czy wytłumaczyć po co było spotkanie?
Wiem że może głupie pytanie ale wracam po 4 latach do tego co lubię, jako że mam urodziny to proszę o wyrozumiałość bo Pani K bardzo mi się podoba. (ponoć się pokłóciły o mnie jakieś 3 dni temu...)
Strzelam bo tekst jest napisany chaotycznie:
Rozmawiac jakby nigdy nic