Capii co do twoich sugestii to mam jedna przeczytaj tytuł a potem się zastanów po co jest te forum? Chyba żeby pomagać ludziom, którzy tu coś piszą? Ja właśnie takiej pomocy potrzebowałem, poznać opinie innych, wy patrzyliście na to może i obiektywnie ale tylko pare min. Ja "orałem" ten temat miesiącami patrzyłem na to z każdej strony, mam teraz tylko świadomość tego, że jestem ślepy tak samo jak miłość bo wiele potrafie zrobić dla jednego uśmiechu mojej "przyjaciółki". Jednak naprawde dzięki wielkie bo tego potrzebowałem
Spoko, ale jak byś przeczytał podstawy to bys wiedzial ze takich tematów sie nie zaklada. Ale pracuj chlopie nad soba i miejmy nadzieje ze za kilka tygodni zobaczymy wartosciowe tematy. Pozdro 3maj sie
Synu... naucz sie żyć dla siebie a nie kobiety.
Kogo teraz bardziej kochasz - ją czy siebie?
Siebie masz kochać bo jesteś zajebisty tylko jeszcze nie wiesz o tym.
Zgol wąsy i powiedz mamie żeby CI jaja oddała.
Powodzenia
Człowiek zrozumie drugiego człowieka, tylko wtedy gdy znajdzie się w podobnej do jego sytuacji.
gole się codziennie siebie też kocham, znam swoją wartość. Jestem wysoki codziennie cwicze itp. ogólnie dbam o siebie, mama ma jaja ojca i to jemu niech je oddaje mam też swoje wady jak każdy ale jakoś z nimi żyje i mi dobrze.
Mylicie moje podejście do świata, nie jestem w tym momencie dla siebie najważniejszy, ale jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi i to wcale nie z powodu kobiet. Są ważne ale nie ponad wszystko
No ale w zasadzie czego ty chcesz, bo jak mamy zrozumieć istotę tematu? Panna jest, uprawiasz z nią seks chociaż ma innego, rozmawiasz. Ja nie wiem ty chcesz ją mieć na wyłączność czy co? Bo szczerze to to wszystko jakieś niespójne jest dla mnie z jednej strony chcesz zapomnieć, z drugiej układasz strategie jak Hitler na kampanie wrześniową. Tak jakbyś sam nie do końca wiedział czego Ci potrzeba. Jeśli nie jesteś w stanie zapomnieć to może podziel się z nami swoja taktyką, może to rzuci dodatkowe światło na swoją sprawę. Ale jak dla mnie to stałeś się przyjacielem z profitami, wątpię czy z takiego bagna da się wygrzebać i zbudowac cokolwiek solidnego. Ktoś wyżej dobrze powiedział, myślisz że jesteś wolny, ale w gruncie rzeczy biegasz po ograniczonym podwórku i czekasz na miske od swojej pani.
Ilekroć facet zaczyna planować jakieś wielkie pętle, strategie i podchody dookoła czegoś tak małego i słabego jak kobieta, to tak naprawdę zakłada pętle na siebie.
Powiedz jej wprost że sytuacja cię przerasta, bo zaczynasz myśleć, że chciałbyś z nią być (i wiesz, że to bez sensu, bo przecież laska jest zwykłą cichodajką ) i dzięki temu będziesz miał czystą sytuację. Może być to sytuacja bolesna, jak polewanie rany spirytusem. Ale będzie czysto. Faceci tak robią.
chodzi o to, że nie chcę z nią być w tym właśnie momencie. Chodze do klubów podrywam inne, po prostu robie co chce, jej to nie przeszkadza. Istotą tego tematu jest fakt, że pierwszy raz od tak długiego czasu miałem wątpliwość tego co robię. A moja strategia opiera się na tym żeby dać jej do zrozumienia, że tak naprawde przez ten czas tylko mnie potrzebowała i tak naprwawde tylko ja jestem dla niej, żaden inny nie da jej tego co ja. Jeżeli wprowadze to za szybko to się wystraszy bo przecież mamy umowę, ale mi taki układ jak narazie odpowiada. Ja mam swoje życie ona tam swoje, ale ciagle coś nas łączy mamy podobne podejście do związku, spojrzenie na świat itp. Nie potrafiłbym usiedzieć teraz przy jednej dziewczynie bo zaraz bym szukał dziury w całym i zerwał jak to zrobiłem ostatnio byleby tylko móc spotykać się z innymi. Co do picia, nigdy nie pije by zapomnieć to najgorsza głupota jaką można zrobić i to jest po prostu żałosne.
Jesteś egoistą.
Wiem o tym bo ja mam podobne problemy,kiedy nie mam kobiety na wyłączność.
Masz ze sobą problem.
Kiedy już osiągniesz cel,dojdziesz do wniosku że trzeba się wycofać.
Taka kolej rzeczy nastąpi.
Zdobywca,Łowca-Taka osobowość.
Zabawa kończy się,kiedy trafiasz w środek tarczy.
Chciałem tylko pogadać z kimś jestem jaki jestem i dobrze mi z tym, do nikogo się wcześniej nie przywiązywałem tylko do niej może jak z nią bd to mi się znudzi ale czas pokaże
to jest ta, z ktorą się pałujesz od maja 2012? "Szybki i wściekły", hehehehe
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
Widzę, że chyba nikt nie zrozumiał sedna sprawy ale spoko
Capii co do twoich sugestii to mam jedna przeczytaj tytuł a potem się zastanów po co jest te forum? Chyba żeby pomagać ludziom, którzy tu coś piszą? Ja właśnie takiej pomocy potrzebowałem, poznać opinie innych, wy patrzyliście na to może i obiektywnie ale tylko pare min. Ja "orałem" ten temat miesiącami patrzyłem na to z każdej strony, mam teraz tylko świadomość tego, że jestem ślepy tak samo jak miłość bo wiele potrafie zrobić dla jednego uśmiechu mojej "przyjaciółki". Jednak naprawde dzięki wielkie bo tego potrzebowałem
Spoko, ale jak byś przeczytał podstawy to bys wiedzial ze takich tematów sie nie zaklada. Ale pracuj chlopie nad soba i miejmy nadzieje ze za kilka tygodni zobaczymy wartosciowe tematy. Pozdro 3maj sie
Nie ma Game Over, jest tylko Next Level . . .
Synu... naucz sie żyć dla siebie a nie kobiety.
Kogo teraz bardziej kochasz - ją czy siebie?
Siebie masz kochać bo jesteś zajebisty tylko jeszcze nie wiesz o tym.
Zgol wąsy i powiedz mamie żeby CI jaja oddała.
Powodzenia
Człowiek zrozumie drugiego człowieka, tylko wtedy gdy znajdzie się w podobnej do jego sytuacji.
spokojnie czytałem podstawy, a wiec powiedz mi gdzie w podstawach jest napisane żeby nie zakładać tego typu tematów?
gole się codziennie siebie też kocham, znam swoją wartość. Jestem wysoki codziennie cwicze itp. ogólnie dbam o siebie, mama ma jaja ojca i to jemu niech je oddaje mam też swoje wady jak każdy ale jakoś z nimi żyje i mi dobrze.
Mylicie moje podejście do świata, nie jestem w tym momencie dla siebie najważniejszy, ale jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi i to wcale nie z powodu kobiet. Są ważne ale nie ponad wszystko
No ale w zasadzie czego ty chcesz, bo jak mamy zrozumieć istotę tematu? Panna jest, uprawiasz z nią seks chociaż ma innego, rozmawiasz. Ja nie wiem ty chcesz ją mieć na wyłączność czy co? Bo szczerze to to wszystko jakieś niespójne jest dla mnie z jednej strony chcesz zapomnieć, z drugiej układasz strategie jak Hitler na kampanie wrześniową. Tak jakbyś sam nie do końca wiedział czego Ci potrzeba. Jeśli nie jesteś w stanie zapomnieć to może podziel się z nami swoja taktyką, może to rzuci dodatkowe światło na swoją sprawę. Ale jak dla mnie to stałeś się przyjacielem z profitami, wątpię czy z takiego bagna da się wygrzebać i zbudowac cokolwiek solidnego. Ktoś wyżej dobrze powiedział, myślisz że jesteś wolny, ale w gruncie rzeczy biegasz po ograniczonym podwórku i czekasz na miske od swojej pani.
Ilekroć facet zaczyna planować jakieś wielkie pętle, strategie i podchody dookoła czegoś tak małego i słabego jak kobieta, to tak naprawdę zakłada pętle na siebie.
Powiedz jej wprost że sytuacja cię przerasta, bo zaczynasz myśleć, że chciałbyś z nią być (i wiesz, że to bez sensu, bo przecież laska jest zwykłą cichodajką ) i dzięki temu będziesz miał czystą sytuację. Może być to sytuacja bolesna, jak polewanie rany spirytusem. Ale będzie czysto. Faceci tak robią.
sialalalala! mmmmmiłość!
sialalalala! roomantyzm!
sialalalala! ruuuchanie!
sialalalala! penetracja odbytu! -u-u-u!
penetracja odbytu! -u-u-u!
chodzi o to, że nie chcę z nią być w tym właśnie momencie. Chodze do klubów podrywam inne, po prostu robie co chce, jej to nie przeszkadza. Istotą tego tematu jest fakt, że pierwszy raz od tak długiego czasu miałem wątpliwość tego co robię. A moja strategia opiera się na tym żeby dać jej do zrozumienia, że tak naprawde przez ten czas tylko mnie potrzebowała i tak naprwawde tylko ja jestem dla niej, żaden inny nie da jej tego co ja. Jeżeli wprowadze to za szybko to się wystraszy bo przecież mamy umowę, ale mi taki układ jak narazie odpowiada. Ja mam swoje życie ona tam swoje, ale ciagle coś nas łączy mamy podobne podejście do związku, spojrzenie na świat itp. Nie potrafiłbym usiedzieć teraz przy jednej dziewczynie bo zaraz bym szukał dziury w całym i zerwał jak to zrobiłem ostatnio byleby tylko móc spotykać się z innymi. Co do picia, nigdy nie pije by zapomnieć to najgorsza głupota jaką można zrobić i to jest po prostu żałosne.
Myślę ze na tym forum nikt Ci nie pomoże bo tak naprawdę to wcale nie masz problemu, a jeśli masz to jestes nim Ty sam.
Jesteś egoistą.
Wiem o tym bo ja mam podobne problemy,kiedy nie mam kobiety na wyłączność.
Masz ze sobą problem.
Kiedy już osiągniesz cel,dojdziesz do wniosku że trzeba się wycofać.
Taka kolej rzeczy nastąpi.
Zdobywca,Łowca-Taka osobowość.
Zabawa kończy się,kiedy trafiasz w środek tarczy.
Chciałem tylko pogadać z kimś jestem jaki jestem i dobrze mi z tym, do nikogo się wcześniej nie przywiązywałem tylko do niej może jak z nią bd to mi się znudzi ale czas pokaże
to jest ta, z ktorą się pałujesz od maja 2012? "Szybki i wściekły", hehehehe
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
nie, z tamtą sobie poradziłem a miałem problem i to spory
Daj sobie z nią spokój, bo już nic z tego nie wyjdzie. Skoro opowiada Ci o swoim związku, to taktuję Cię jak kolegę.
już rozpisywałem się na ten temat