Witam, pytam.
Podoba mi się pewna dziewczyna, problem w tym, że jest bardzo młoda ma dopiero 15 lat a ja 22. Dziewczyna jest całkiem dojrzała jak na swój wiek, ale mam świadomość, że to jeszcze dzieciak i ma piździ miździ w główce. Rośnie z niej całkiem niezła laska.
Na domiar złego mieszkamy w tym samym bloku, w którym wszyscy się znają (taka mała zwarta społeczność) jej i moi rodzice również. Gdyby była z innego miasta po prostu bym zagadał, lecz sytuacja wygląda tak, że wolę się was poradzić, bo w razie jakiegoś przypału byłbym spalony i w domu i u znajomych i na osiedlu.
Nie piszcie żebym wybił sobie ją z głowy, bo wiem jak sprawa wygląda z gówniarami. Podsuńcie jakąś strategię jak się do niej zbliżyć, w sensie koleżeństwa ale na tyle mocno żeby wkręcić ją w to żeby myślała o mnie jak o przyszłym partnerze. Po to żeby za 2-3 lata do niej uderzyć bez ogródek. Jak na razie nie odezwałem się do niej słowem, bo jak? Jednak przepaść 7 lat to i przepaść w zainteresowaniach, światopoglądzie itp. Widujemy się rzadko, ale jak się widzimy to daje oznaki zainteresowania.
Jak to delikatnie rozegrać? Nie szukam z nią związku teraz, bo to chyba trochę patola, chodzi o długoterminową strategię działania.
Ale co, chcesz czekać na nią do osiemnastki?
Polański też tak działał..
Nie no teoretycznie to 15 już ma
Nie będę na nią czekał, będę podrywał inne dziewczyny. Chodzi o otwarcie furtki na związek z nią za czas jakiś.
Na razie obawiam się, że podbijanie do tak młodej dziewczyny strasznie zepsułby mi opinię w otoczeniu czaisz? Żeby to była chociaż licealistka sprawa wyglądałaby inaczej.
Ho ho. Mam prawie 22 lata i siostrę w gimnazjum.
Nie ogarniam takich myśli. Ok. Różnica tych 7 lat o jakich piszesz nie jest duża ale w innym przedziale wiekowym. W tym jest KLUCZOWA.
Przecież to dziecko.
Aaa, długoterminowa strategia działania. Czyli, że chcesz podporządkować sobie pod nią życie?
Filozoficzne wyjaśnienie karmy różni się pomiędzy tradycjami, jednak główna idea głosi, że czyny tworzą przyszłe doświadczenia i przez to każdy jest odpowiedzialny za własne życie, cierpienie i szczęście jakie sprowadza na siebie i innych.
15 skończone hmm..
Podejdż na luzie, dziewczynka ma 15 lat, więc poleci na Ciebie bo masz 22. Koleżankom się pochwali.
Tak Captain właśnie w tym wieku ta różnica jest bardzo kluczowa, wiem o tym i wiem, że to dziecko jeszcze. Wszystko to napisałem w pierwszym poście.
Nie nie chcę podporządkowywać życia pod nią, napisałem przecież że będę podrywał laski tak jak do tej pory. Chodzi mi o to że jak dorośnie, była teoretycznie opcją, ale chyba faktycznie nie ma opcji żeby zaprzyjaźnić się z taką małolatą.
Tym wszystkim, którzy myślą, że chcę ją już dziś wyruchać, polecam nauczyć się czytać ze zrozumieniem.
Adoptuj ją. Będziesz mógł mówić "chodź do tatusia" ☺
Gdy byłam w wieku przedszkolnym, chodziłam do jednej z takich placówek. Zawsze dostawialiśmy kompot w kubeczkach, niektóre były ładne a inne brzydkie, poobtłukiwane i bez uszek, i panował u nas taki zwyczaj, że się pluło do swojego kubeczka, żeby nikt inny z niego nie pił.
Tak mi się skojarzyło.
Mówisz, że ona ma być opcją gdy dorośnie, a Ty w międzyczasie będziesz inne panny obracał, czekając na swoją "dziewicę"
Jaja.
Może idź do jej rodziców i podpisz wstępne przyrzeczenie umowy? Albo idź na całość, weź ślub (srebrne obrączki, kolega będzie pastorem), w końcu zawsze można się rozwieść.
Pomóż jej nosić tornister do szkoły, zbierajcie razem liscie do zielnika na przyrode, kup zestaw kredek i akwareli, a bedziesz miał panne ustawioną na przyszlosc.
Przecież Ty przejebane będziesz miał i na osiedlu i u rodziny.
Ale może zabierz ją do Mcdonalda i kup happymeala ucieszy się.
Nie daj się zwieść jej pocieszną mordką, przypomnę, że takie dzieciaki już się prują
to juz jest chore !! spiszcie dane podac policji !!!
Maik
Nie wiesz co takie laski już mają w głowach xd...
Przeczytałem Twój post, nie chce Cie urazić, ale piszesz od rzeczy, ktoś wspomniał, żebyś spisał umowe z jej rodzicami i to w takim przypadku będzie najlepsza opcja, bo w razie czego idziesz do sądu jak Cie małolata wystawi, chodz nie licz na wygraną.
po drugie, Ty nie pytasz, Ty chcesz żebyśmy Ci przyklasnęli i zapewnili Cię, że Twój plan wypali.
"nie piszcie, żebym wybił ją sobie z głowy" Ok. jeśli tego potrzebujesz to proszę bardzo, Twój plan ma 100% szans na powodzenie. Zadowolony? ;D
Dziękuję wszystkim za poprawę nastroju w ten ponury marcowy dzień
Temat oczywiście może zostać, bo widzę, że zaczął żyć własnym życiem
Pozdrawiam i oczywiście czekam na kolejne wpisy, tylko z humorem tak jak do tej pory
No w chuj zabawne. Dorosly facet mysli o tym jak zwrocic uwage dziecka. W sumie to bym Cie stad usunal, ale moze poczytaj co Ci inni uzytkownicy napisali.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Jak trawka już rośnie, to można grać.
Najlepsze są te kobiety, które są cnotliwe wobec obcych, a rozpustne wobec męża.
Znałem kobietę z takim zezem, że jak płakała, to łzy ściekały jej zza uszu.
Przesadnie boisz się opinii innych i niepotrzebnie odkładasz działanie na potem. Nie widzę żadnych przeszkód, jeśli Ci się podoba.
Nie wiem jak można na takie dzieci patrzeć pod kątem seksualnym, lekka patola jak dla mnie.
Wyjedźcie do Iraku albo Syrii. Tam taka akcja przejdzie - w Polsce nigdy! I problem spadającego mydła w pensjonacie będzie Twoim najmniejszym zmartwieniem
Rozkręciliście temat na całego, więc miałem już nic nie pisać, bo sami dajecie sobie radę ale Mento5 jak to najmniejszy w pensjonatach to chyba największy problem
Chłopie Ty chcesz na 15 letnim dziecku strategie stosować?........
Daj jej się spokojnie do matury uczyć.
Heh chyba chciałeś napisać do egzaminu gimnazjalnego...
Tak jak homofoby są w rzeczywistości kryptogejami, tak Wy jesteście kryptopedofilami.
Pana Wacława nie oszukasz, ale tym razem warto posłuchać się rozumu. Każda z kobiet musi przejść przez pewne etapy w życiu. Pozostaje Ci zająć się dojrzałymi, bądź poczekać na nią jeszcze trochę
-------------------
"Zostaw ją lepszą."
W tym czasie inny załatwi sprawę.
oczywiście nie ma co próbować akcji, bo będzie gównoburza
ale też nie rozumiem świętego oburzenia (policja, patologia, pedofilia ?) już za moich czasów były "trzynastki" które spokojnie wyglądały na dwadzieścia, już nie wspominając o niektórych w pierwszej klasie średniej ...
they hate us cause they ain't us
Ulrich ale my tu prawa przestrzegamy. Ot, co.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
a co ma prawo do tego ?
Art. 200. § 1.
Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
ma powyżej 15, a co zrobi i z kim to już jej problem
they hate us cause they ain't us
Ulrich 15 i 16latka to nadal dzieciak, tak samo jak i 17latka i czesto wiecej. Granica 15lat to wiek tzw przyzwolenia ktory w roznych krajach jest inny. Nie zmienia to nadal faktu ze nastolatek to dziecko.
Ciekawe co bys powiedzial jakby Twoj rowiesnik pukal Twoja corke bo skonczyla 15lat wiec mu nic nie grozi.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...