Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

zerwać kontakt!

48 posts / 0 new
Ostatni
plama
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: opole

Dołączył: 2015-07-31
Punkty pomocy: 7
zerwać kontakt!

A wiec koledzy. Zanim przyszedłem na to forum wiele nie wiedziałem w temacie uwodzenia kobiet. Po długim związku zerwała ze mną kobieta i znalazła sobie innego. Gdy się z nią widziałem kilka miesięcy temu, powiedziała mi, że nic do mnie nie czuje, że podoba jej sie inny. Ja oczywiście w płacz, przepraszanie. Poniżyłem się i tak było dobrych kilka miesięcy.

Przeanalizowałem swoje błędy.

Nie moge skupić się na pracy. Nie moge kontynuować swoich hobby. Nie chce mi sie nigdzie wychodzić. Chociaż w międzyczasie poznałem wielu nowych znajomych, w tym sporo dziewczyn to była ciągle siedzi mi w głowie.

Gdybym od razu znał to forum to bym zerwał kontakt. Teraz wiem, że ona cały czas czuła, że ja jestem w razie W i będzie mogła do mnie wrócić gdy okaże się, że tamten to nie to czego ona szuka.

teraz po kilku miesiącach chyba jest już na takim etapie, że nie potrzebuje ze mną kontaktu. Chociaż emocje zmieniają się jej z dnia na dzień.

Przez te kilka miesięcy od rozstania nadal mamy kontakt praktycznie codziennie. Albo SMS albo FB, albo się spotykamy. Ja po takim spotkaniu czuje się lepiej, bez kontaktu po prostu wariuje. Ale gdy tylko wiem, że ona przebywa w otoczeniu tego chłopaka od razu mocno się denerwuje. Z resztą on ma u niej priorytet. Po prostu są razem, a ja jestem wtedy gdy jej się nudzi(?).

Wszyscy piszą zerwij kontakt. Chce to zrobić, to juz postanowione. Pytanie jak to uczynić.

Dostaję sms, nie odpisuje, dostaje drugi i powoli pękam. Trzeciego sms nie ma, a mineła już godzina, nie wytrzymuje i odpisuje.

Numer telefonu znam na pamięć, z facebooka skasować mogę. Ale czy to nie dziecinne?

Obawiam się, że drugiej takiej miłości już nie znajdę i tu też jest problem.

Czy może mi ktoś poradzić jak zerwać ten kontakt? Dużo lepiej czuję się, gdy ona o ten kontakt zabiega, ale z tego i tak nic nie wynika.

Na silownie chodzę, bo muszę, tak czuję. Karnet kupiony, ale i tak czekam tylko na to aż napisze, aż się odezwie. Jestem w kompletnej rozsypce.

JohnnyDrama
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2011-10-01
Punkty pomocy: 33

Ty już wszystko wiesz co masz zrobić, przecież nikt Ci nie napisze: "wyrzuć przez okno telefon, komórki domowników, wszystkie komputery i nie wychodź z domu" Nie!
To Ty masz znaleźć w sobie siłę, żeby na tego jebanego drugiego smsa już nic nie odpisywać.

Jesteś mężczyzną, więc pokaż sam przed sobą, że masz jaja. Za każdym razem, gdy najdzie Cię ochota na kontakt z nią powiedz sobie: "ale ze mnie miękka cipka" - pociśnij sam siebie.

Jeśli nie masz w sobie na tyle siły, żeby nie odpisać na esa, to jak chcesz osiągnąć sukces w życiu i mieć piękne kobiety?

opos1
Portret użytkownika opos1
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Krakow

Dołączył: 2014-05-12
Punkty pomocy: 604

Kolego, będziesz miał 60 lat i dalej będziesz czekał na sms od niej?
Ogarnij się i to szybko. Jestes takim kołem zapasowym właśnie..
Spotyka się , pisze , dzwoni , żeby przypadkiem nie zapomniał o swojej pani..
Urwij kontakt bo dluuuugo będziesz tkwil w tym czarnym scenariuszu Wink

Mento5
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Rzeszów

Dołączył: 2011-09-11
Punkty pomocy: 293

Za każdego smsa, odebrany tel, spotkanie - stówa na cele charytatywne. Powinno zadziałać.

plama
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: opole

Dołączył: 2015-07-31
Punkty pomocy: 7

Domyślam się, że nikt złotej recepty mi nie da, ale wiele osób na pewno przechodziło coś takiego.

dror
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2015-03-31
Punkty pomocy: 6

@ Palma - złote, ba, nawet platynowe rady dostałeś powyżej jak i w poprzednim Twoim temacie. Wystarczy je raz jeszcze przeczytać.

Wszyscy tutaj zaangażowani w ten wątek wiedzą co czujesz, bo sami przez to przechodzili. Nikt nie będzie Cię nańczył (a wydaje mi się, że tego teraz potrzebujesz), tylko da Ci terapię szokową (Tobie to nie odpowiada, ale jeszcze nie wiesz, że to dla Ciebie najlepsze wyjście).

Może zobrazuję to na przykładzie medycznym: jeśli lekarz stwierdzi u Ciebie gangernę jakiegoś członka, to nie będzie go kroił po kawałeczku, tak byś jak najpóźniej stracił zarówno cały członek jak i życie, tylko upierniczy Ci to raz-dwa, po to, byś mógł dalej żyć. Teraz to wygląda tak, że coraz bardziej się pogrążasz, po to tylko aby na końcu i tak 'umrzeć' (bo wiadomo przecież jak to się dalej potoczy).

Wybór oczywiście należy do Ciebie, więc życzę Ci jasności umysłu podczas dalszych działań.

blasiu
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-10-16
Punkty pomocy: 219

Z 4 albo 5 lat temu miałem podobną sytuację - musisz być silny jak Rocky w 4 części , nie ma bólu, nie ma bólu !!!!

Co z tego,że się zejdziecie ?? Panna zrobiła to raz to i zrobi drugi bo będzie wiedziała,że ma do kogo wracać jak nowy się nie sprawdzi i za każdym razem to samo .

Zła nie była - tylko w ch**a leciała
Dobra patelka - to podstawa związku

plama
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: opole

Dołączył: 2015-07-31
Punkty pomocy: 7

jestes teraz szczesliwy? jak dales sobie z Tym rade? co z Twoja byla? zalowala ze odeszla?

blasiu
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-10-16
Punkty pomocy: 219

Oczywiście, że jestem szczęśliwy Wink

Jak dałem radę - spotykałem się z innymi Wink

Co z moją byłą - ma faceta Wink

Żałowała,że odeszła - tak po 8 miesiącach mi to powiedziała Wink

Teraz z perspektywy czasu to się z tego śmieję i żałuję, że dałem z siebie zrobić frajera w oczach wszystkich,że się poniżałem przed osobą tego nie wartą .

Uwierz mi,że nie warto !!

Ja doskonale wiem, że te wszystkie rady z forum masz głęboko w dupie i wierzysz w wielki powrót i miłość do grobowej deski - ale kolego tak nie będzie dopóki nie weźmiesz się w garść i nie pozbierasz tych rozpierdolonych puzzli w twojej psychice .

Zobaczysz sam,że jak wjedziesz na właściwy tor to nie będziesz chciał zjechać na bocznicę zwaną twoją byłą Wink

Zła nie była - tylko w ch**a leciała
Dobra patelka - to podstawa związku

plama
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: opole

Dołączył: 2015-07-31
Punkty pomocy: 7

Wiadomo, każdy tutaj ma racje. Ja to dostrzegłem na przykładzie początku. Śmiem twierdzić, że ona nie odważyła by się brnąć z nim w tą relację gdybym ja ten kontakt urwał. Po prostu by się bała zostać na lodzie. Teraz się odzywa jak się z nim pokloci.

gdy jest miedzy nimi dobrze to sie nie odzywa.

nie ukrywam, ze chcialbym z nia jezcze byc. wiem glupiec ze mnie.

Rafał89
Portret użytkownika Rafał89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Czy to ważne?

Dołączył: 2012-11-11
Punkty pomocy: 835

Powiedz jej, że już nie chcesz się z nią spotykać/rozmawiać/kontaktować/cokolwiek, bo Ci to przeszkadza i wprowadza mętlik w głowie. Tak po ludzku powiedz jak jest i wszystko pousuwaj z fb/telefonów/cokolwiek i nie zastanawiaj się czy to dziecinne czy nie, tylko czy to polepszy Twoje samopoczucie. To Twoje życie ziomek i jeśli to ma Ci pomóc to to zrób i nie zastanawiaj się nad opinią innych. Ci prawdziwi i tak zostaną, a wyśmiewaczy możesz zawsze spuścić w kiblu
Powodzenia

Żyj chwilą, ale myśl perspektywistycznie

plama
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: opole

Dołączył: 2015-07-31
Punkty pomocy: 7

Sądzę, że informowanie jej o tym jest bezcelowe. Jeśli mam coś zrobić to po prostu to robie. Ona ma w dupie mnie głęboko, wiec co mam jej napisać "Halo Panienko, ja Panicz Plama zrywa z TOba kontakt gdyż mnie on bardzo rani" ? Chyba nie tędy droga, to ma być brutalne, dzisiaj jestem dla niej, od jutra nie ma mnie wcale, nie ma mnie nigdzie. Dla niej nie istnieje i nie ważne czy ona o tym wie, napewno wyciągnie odpowiednie wnioski. Zawsze byłem na jej zawołanie, ale się skończyło.

Rafał89
Portret użytkownika Rafał89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Czy to ważne?

Dołączył: 2012-11-11
Punkty pomocy: 835

Jak tam wolisz. Ja jestem na chłodno z tym, więc reaguję także na spokojnie Smile Zrób tak żeby było po prostu dobrze.

Żyj chwilą, ale myśl perspektywistycznie

Rafał89
Portret użytkownika Rafał89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Czy to ważne?

Dołączył: 2012-11-11
Punkty pomocy: 835

Jak tam wolisz. Ja jestem na chłodno z tym, więc reaguję także na spokojnie Smile Zrób tak żeby było po prostu dobrze.

Żyj chwilą, ale myśl perspektywistycznie

czysteskarpety
Portret użytkownika czysteskarpety
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: 3miasto

Dołączył: 2014-11-06
Punkty pomocy: 2595

Ej! Za dużo siedzisz na forum, już zaczynasz myśleć jak facet ;p

plama
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: opole

Dołączył: 2015-07-31
Punkty pomocy: 7

Myślisz, że nie było takich wyjść? Co weekend imprezuje, poznaje nowe kobiety, pije z kolegami. Czasem nawet w tygodniu imprezuje, żeby odbić się od tego syfu.

Był seks z nowo poznanymi panienkami, szczerze, nigdy nie myślałem, że takie coś będzie miało miejsce i, że seks po imprezie, albo na 3 randce to jakieś wymysły bajkopisarzy. I tak się stało, że przez te kilka miesięcy miałem 3 wartościowe kobiety. Nie byle jakie, bo wychodzę z założenia, że każda kolejna ma być lepsza od byłej.

I nic z tego i tak nie będzie, nie będzie kontaktu, nie będzie niczego, bo ja oprócz zaspokojenia swoich potrzeb i fajnego spędzania czasu nie czuję nic. I tak myślę w trakcie spotkania o byłej.

Bloy
Portret użytkownika Bloy
Nieobecny
Wiek: 000
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2015-07-30
Punkty pomocy: 200

A zastanowiles się nad tym czy bardziej boli cie ze nie jesteś z nią czy ze przegrales? Porażka boli. Są ludzie którzy mimo miliardów medali, odznaczeń i sukcesów ciągle pamiętają o porażkach. Przeczytaj kilka blogów ludzi tu "zasłużonych" i wyciagnij kilka wniosków. Wg mnie tu nie chodzi o to ze Cie do niej ciągnie tylko o to ze dales się wyrolowac. To jest dziedzina w której nie można być perfekcjonista. Zresztą nie ma takiej dziedziny w życiu. Pogodz się z tym, ze dostales wpierdol i wstań. Innego wyjścia nie masz. Każdy popełnia błędy.

gdy to ona się zastanawia-wygrales
gdy ty...zaopatrz się w apap bo pewnie będzie ja glowa bolec

Tyrion
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2015-07-13
Punkty pomocy: 13

Zamiast nie odpisywać, to napisz jej, żeby do Ciebie nie pisała. Możesz użyć dosadnych słów, ale staraj się bez bluźnierstw jak na dżentelmena przystało Smile

plama
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: opole

Dołączył: 2015-07-31
Punkty pomocy: 7

Próbowałem, podziałało na kilka dni. A obrażać jej i wyzywać nie chce, bo to nie w moim stylu.

CzekoladowyZlodziej
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2015-02-20
Punkty pomocy: 16

Przeżyłem również podobną historię lecz w mojej była to zdrada i tylko przez pierwsze kilka dni chciałem jej wybaczyć. Na szczęście się ogarnąłem i wykopałem z przytupem ale mniejsza.
Powiedz czy chcesz być jak mebel czy facet dla typu takich kobiet nie mam szacunku *bo robi Sobie z Ciebie zapasową opcje jak się jej w życiu noga powinie to ma do kogo wrócić nagle zrozumiała, że to ten jedyny a opierdalała innemu z uśmiechem na twarzy*. Ale tak jak piszą inny to twoje życie i twój wybór. Sam sobie odpowiedz czy znowu chcesz wrócić do tej chorej relacji w której będziesz jej ofiarą.

***Możesz jeść resztki po innych, albo sam przygotować kolację***

Nie wierzę w przeznaczenie w życiu chodzi o to ,żeby zgrać się w czasie.

plama
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: opole

Dołączył: 2015-07-31
Punkty pomocy: 7

Miałem klapki na oczach i ta relacja wydawała mi się całkiem okej, tymbardziej, że ostatni tydzień ze mną mówiła, że kocha. Nagle kłótnia, inny koleś i coś prysło.

Też muszę się ogarnąć i to jedyne wyjście.

Christiano
Portret użytkownika Christiano
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Północ

Dołączył: 2013-05-11
Punkty pomocy: 698

Pierwszy etap to zaniechanie kontaktu z nią: będzie ciężko ale pomyśl sobie że ona własnie baraszkuje sobie w łóżku z tym "nowym". Szczerze? działa! u mnie to wywyłuje obrzydzenie i chęć wymiotów. Druga rzecz to szacunek do samego siebie. Przecież ona robi Ciebie w jajo i troche tamtego gościa też, bo nie potrafi odciąć sie od byłego.
Drugi etap: nie piszecie, będziesz czekał na wiadomosci do niej (bo ja dalej czekam, po 2 latach!!!) wtedy najlepsze jest poznawanie innych dziewczyn, oczywiście włącza się od razu porównanie innych dziewczyn do "mojej" Anki. Wtedy dobrze myśleć, że moja była po prostu nie żyje, ok, była jedyna w świecie ale nie żyje i nie wróci.

"Sumiennie wszystko planuje. Inni zazdroszą mu farta, nie wiedząc, że on szczęściu pomaga, wybierając odpowiednie szkoły, zapinając pasy w aucie, a nawet planując dietę. Często samotny, bo nawet seks staje się dla niego jednym z zadań do wykonania."

Bloy
Portret użytkownika Bloy
Nieobecny
Wiek: 000
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2015-07-30
Punkty pomocy: 200

Jak zerwać kontakt?...
Niestety rozwiązanie jest tak proste, ze trudno je wykonać. Musisz...ZERWAC KONTAKT. Jak z fajkami. Ciągnie by po nie sięgnąć, ale masz świadomość, ze jedna chmura i przezywasz te same katusze psychiczne. Szwagrowi kilka lat temu ujebalo pila palec. Po kilku latach mówi ze czasem ma wrażenie ze ten go nadal swedzi. I wiesz co? Koleś żyje i dobrze mu się wiedzie, a straconego palca z uśmiechem nazywa ALBERCIK. I takich przykładów jest setki.
Pogodz się z tym ze jej nie ma. Nie probuj zapomnieć bo tego nie zrobisz. I pamiętaj o tym ze wszystkie związki powinny zakończyć się pokojem. Nie zrób sobie z niej wroga tylko poprostu była. Bolec będzie ale cóż. Chłopaki nie płaczą.

gdy to ona się zastanawia-wygrales
gdy ty...zaopatrz się w apap bo pewnie będzie ja glowa bolec

Rafał89
Portret użytkownika Rafał89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Czy to ważne?

Dołączył: 2012-11-11
Punkty pomocy: 835

'(...) jak usunie dziewczyna będzie myślała ze slaby jest i sobie nie radzi i bedzie tematem nr jeden wśród psiapsiółek, nowym facetem'?

I co z tego co ona sobie pomyśli, co one o nim powiedzą? Nie ma sensu się tym pałować. Niech usunie i będzie miał spokój.

Żyj chwilą, ale myśl perspektywistycznie

plama
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: opole

Dołączył: 2015-07-31
Punkty pomocy: 7

Dokladnie tak jak piszesz, musze iść do przodu i nie tracić czasu, bo ona nawet o tym nie pomysli teraz. A z facebooka jej nie skasuje, nie teraz. To by bylo slabe. Musze sobie z tym poradzić.

plama
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: opole

Dołączył: 2015-07-31
Punkty pomocy: 7

Bardzo wartościowy wpis. Te myśli naprawde mnie blokują, myślę wspomnieniami. Staram sie poznawać nowe kobiety, ale mi to w tej chwili nie pomaga. Staram sie przebywać jak najwiecej ze znajomymi, jest lepiej, ale później znowu wracam do swoich czterech ścian i zaczyna się rozmyślanie. Musi minąć trochę czasu, żebym się z tym uporał.

Swój czas mieliśmy, ale ja wiem, że gdyby nie było tego gościa to ona by wróciła do mnie i by było dobrze. Zbyt wiele razy ją zraniłem i ma taki a nie inny obraz mnie.

Wspomnienia mnie strasznie niszczą, każde miejsce w którym z nią byłem przypomina mi o niej. Tyle razem odkryliśmy, tyle nowych ludzi poznaliśmy, wiemy o sobie nadal wszystko, a tu koniec.

Trzeba działać, tak jak mówisz, nie ma co więcej użalać się nad sobą i swoim losem.

Konstanty
Portret użytkownika Konstanty
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: 3city

Dołączył: 2014-03-13
Punkty pomocy: 3523

Gdzieś ostatnio przeczytałem, że koniec relacji miłosnej, szczególnie wieloletniej, wywołuje podobną dawkę emocji co śmierć bliskiej osoby. Myślę, że jest w tym sporo racji, bo i w jednym i w drugim coś się kończy i kawał Twojego życia odchodzi w niebyt. Ona dla Ciebie umarła, koniec, kropka. Musisz odcierpieć swoje, nie męcz się tym że dalej myślisz tylko zaciśnij zęby i każdego dnia rób to co powinieneś, odśwież siebie i to co Cię rozwija czy przynosi satysfakcję. Bądź wytrwały i tak każdego dnia. To może potrwać kilka tygodni, miesięcy, ale przejdzie, a ten czas minie szybciej niż Ci się wydaje. To, że boli i przychodzą chujowe poranki czy wieczory, to nie jest powód aby iść na cmentarz i rozkopywać grób, aby potrzymać ją chwilę za rękę. Nic Ci to nie da, tylko oddali moment wyleczenia.

____________________________________________
"Umysł jest jak spa­dochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein

romanek
Portret użytkownika romanek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Odpowiedni
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-03-15
Punkty pomocy: 709

Nie ma rzeczy niewykonalnych!
Teraz wydaje Ci się,że to koniec świata; spotykasz się z innymi i nic.. ale wiesz dlaczego?
Bo Cię psychika blokuje.. wspomnienia, przywiązanie, tęsknota.. boli - wierze.. ale przestanie.. tzn. nie przestanie , dopóki tego łąńcucha nie odetniesz...

Przecież to tak być nie może, że dziewczyna wieczorem ssie kutasa innemu, a Ty rano czekasz na smsa ... Jak to Cię boli, to znaczy,że nie wyleczyłeś się z niej..

Zeby nie było, ze Cię obrażam , to też mam byłą o której nawet już nie pamiętam, może dlatego ze to bylo kilka lat temu, i ona też ssie inne kutasy, być może nawet teraz , bo późno Wink , miała po mnie z 5 chłopaków przynajmniej , tylko ,że mnie to nie boli.. i Ciebie też przestanie, jak przestaniesz o niej myśleć.
Daj sobie czas.. znajdziesz porządną pannę i będziesz się smiał z siebie , jak mogłeś w ogóle z nią być , skoro XXX jest 200 razy lepsza

Menesis
Portret użytkownika Menesis
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2012-02-16
Punkty pomocy: 162

Tak jak pisał Konstanty - ona umarła. Umarła i tęsknisz za nią. Ale nie za TĄ lecz za jej iluzją z Twojej głowy. Osoby, która NIE ISTNIEJE, bo ta co istnieje to już nie ta. A tamta nie wróci.

Tak naprawdę oszukujesz sam siebie, bo w głębi duszy czekasz, aż jakiś użytkownik napisze - "poczekaj, mam plan. Ona wróci".

Muszę Cię kolego rozczarować ale ona nie wróci. To już nie będzie to samo i to już nie będzie ta sama kobieta.

Rozmyślasz co by było gdyby - gdybyś był inny i jego by nie było i bla bla bla. A ja Ci powiem - szanuj sam siebie - bo zaraz inni nie będą szanować Ciebie skoro sam nie potrafisz sobie tego zapewnić.

Dlaczego to iluzja? A no ona teraz zabawia się z innym. Gdybyś ją POZNAŁ TERAZ to co by Ci zaimponowało? Że inny ją posuwa co noc?

Nie umiesz się zakochać w innej? Nic na siłę. Nie musisz poznawać nowych kobiet jeżeli nie masz takiej potrzeby. Rozwijaj siebie. Rób wiele rzeczy byś był LEPSZĄ osobą jak trafisz na TĄ właściwą damę. Na kobietę wartościową. W końcu na taką trafisz. A łapiąc na siłę ... nic dobrego z tego nie wyjdzie. Bo nie ma prawa wyjść.

Tu na forum niestety nikt Ci tej hydry utłuc nie pomoże. Sam musisz się z nią zmierzyć. A walka ta polega na ucinaniu każdej głowy po kolei.

FB - zablokuj ją. Dziecinne? Ją to rozśmieszy? A co Cię to obchodzi? Obchodzi Cię zdanie kogoś kto ma Cię za osobę gorszą od zwykłego kolegi? Taaak bracie. Zwykłego kolegi nie traktowałaby jak popychadło. A tak traktuje bo sobie na to pozwalasz.

Sms - zero kontaktu. Na nowszych telefonach istnieje możliwość blokady numeru. Zablokuj. Nie czekaj na cud bo on nie nastąpi. Nie łechtaj jej ego. Kim ona jest by Tobie - mężczyźnie robić kisiel z jajec?

Przypomnij sobie swoje zasady z okresu kiedy z nią nie byłeś. Przypomnij sobie jakie granice były wtedy nie do przeskoczenia. I jak bardzo się one rozciągnęły na chwilę obecną.

Czy pokochasz inną jeszcze? Tak. Ale to nie będzie przecież na zasadzie - poznaje i kocham. To przychodzi z czasem. A tej już nie kochasz. Kochasz iluzje. Która nie istnieje. Ale najgorsze, że nie kochasz sam siebie. Pokochaj siebie. Podnieś jaja. Szanuj siebie.

A z myślami wygrasz. Musi minąć tylko czas. Ten holerny czas. A on minie. I jak minie to pomyślisz - kurwa, to było ok. To było sprawiedliwe. Tak miało być. A ja czas wykorzystałem dobrze.

Czekam na info o zablokowanym numerze tel i zablokowaniu jej na fb Wink Pierwszy krok do normalności.

rapow
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 400+ miesięcy
Miejscowość: Miasto powyżej 400k

Dołączył: 2014-12-23
Punkty pomocy: 9

Mialem podobna sytuacje calkiem niedawno z dziewczyna, w ktorej sie zadluzylem. Bylem dla niej prawie caly czas tylko opcja. Ostatecznie ona znalazla sobie chlopaka z ktorym jest do teraz. Jak konczylismy nasza relacje to kilka dni pozniej spotkalismy sie przypadkiem w klubie. Oczywiscie strasznie sie kleila do mnie i mi zaczela uczucia wyznawac uczucia, itd. Ja posluchalem co miala do powiedzenia, usmiechnalem sie, powiedzialem ze milo i ja zlalem. Unikalem jej tam jak ognia i ignorowalem. No i po tym zrobilo sie cicho, ani ja do niej nie pisalem, ani ona do mnie. Pomimo, ze wisiala mi kase, to stwierdzilem ze juz lepiej to olac niz pisac do niej i sie upominac. Przez ten czas mialem straszny kryzys i walczylem ze soba, zeby sie do niej nie odezwac. Niestety zdarzalo mi sie ja sledzic na fejsie i insta. Ale baaaardzo sie zdystansowalem i zaczalem spotykac z innymi dziewczynami. Po 1,5 miesiaca dalem jej komentarz na fejsie co spowodowalo, ze blyskawicznie napisala i niemalze wprosila sie do mnie na papierosa. Stwierdzilem no ok, niech wpada. Przyszla po pracy ladnie wygladala, przyniosla piwo, a ja do tego totalnie na luzie nic sie nie przygotowalem, nieumyty itd Laughing out loud Zachowywala sie spoko, podjazdy jakies robila. Ja do niej nic. Pod koniec, tylko powiedzialem jej, ze nie powinnismy sie za czesto spotykac, ze powinna juz isc i jej nie odprowadzilem, a bylo juz pozno. Niestety musialem dac jej bluze, bo bylo dosc chlodno, co oznacza ze bedziemy sie jeszcze widziec Sad Caly nastepny dzien o niej myslalem i sie zastanawialem czy dobrze robilem. Pozniej juz sie uspokoilem. Pisze to, bo chodzi o to, ze robilem to wszystko wbrew swoim uczuciom. I kiedys ona za bardzo mna pomiatala, zebym ja teraz mogl byc dla niej mily albo o nia zabiegac. Po prostu nauczylem sie nie stawiac uczuc ponad rozsadek. Wierze, ze tez dasz rade Smile

A co do FB, to polecam Ci usunac ja z listy na czacie, wtedy nie bedzie Ci sie pojawiala na zielono i druga sprawa to wejdz na jej konto i wylacz opcje obserwowania, wtedy jej posty nie beda Ci sie pokazywaly i ustal sobie na poczatek np, ze odwiedzisz jej profil np. za tydzien. Nie ze w ogole, bo pewnie nie wytrzymasz, ale takie cos juz pomaga, ja tak robilem Laughing out loud

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

sprawdź w słowniku różnicę między "zadłużyć" a "zadurzyć", potem kup sobie zeszyt 80 kartkowy i każdy z tych wyrazów napisz po 200 razy!

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"