Moim zdaniem nie potrzebnie się zgadzałeś na odprowadzanie jej. W ogóle trzeba mieć tupet, żeby zaproponować Ci odprowadzenie jej. Na przyszłość absolutnie się nie zgadzaj na takie rozwiązania. Nigdy. Niech proponuje odprowadzania tamtemu fagasowi. Niepotrzebnie się pytałeś też czy zobaczycie się jeszcze. Niech ona o Ciebie zabiega, i zabiega o spotkania z Tobą. Nie może tak być, że ona wie, że Ty tylko na to czekasz. A telefonu nie odbieraj, masz swoje życie, robisz zajebiste rzeczy. A ona niech myśli i zastanawia się dlaczego nie odbierasz. Pamiętaj, że kobieta jak myśli to się zakochuje. Wiem, że może Ci być ciężko, że może Cię korcić by się z nią kontaktować. Ale musisz być cierpliwym i opanować emocję.
Kacper, nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale napisałeś, że ona z tym kolesiem uzgodniła, że nie będą nigdy ze sobą, ale też nie będą się spotykać z nikim innym. Już to dla mnie jest chore. Laska próbuje ewidentnie grać na Twojej zazdrości, bo co jakiś czas Ci wspomina, że się z nim spotyka etc. Widać, że ma jeszcze takie gówniarskie zagrania. Także dobrze pokazywać, że Cię to nie rusza, skoro jest tak, że on jej tak słodzi, pisze z nią i często się spotykają, to możliwe, że niedługo się nim znudzi i sprawa się sama rozwiąże. Ja bym polecał przeczekać, odpuścić, dać sobie czas na oczyszczenie umysłu. Jeszcze pytanie czy jest to taka dziewczyna z typu tych, które lubią mieć przy sobie adoratora, podsycać zainteresowanie i zlewać itd, żeby być w centrum uwagi.
''Kacper, nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale napisałeś, że ona z tym kolesiem uzgodniła, że nie będą nigdy ze sobą'' Tak mi mówiła, ale nie wiem ile w tym prawdy, ale gdyby nie chciała czegoś więcej to nie spotykała by się z nim codziennie i nie była by o niego zazdrosna.
''Jeszcze pytanie czy jest to taka dziewczyna z typu tych, które lubią mieć przy sobie adoratora, podsycać zainteresowanie i zlewać itd, żeby być w centrum uwagi.''
Coś w tym jest
Tak tylko, że ona się odzywa ciągle dzwoni - ja nie odbieram i pisze ''co się z Tobą dzieje?'' itd. a ja nie odpisuje już drugi dzień.
A jak będzie chciała pogadać to mówić, że się spiesze i unikać rozmowy? a jak będzie chciała się spotkać to mówić, że nie mam czasu?
Tak, mów, że się spieszysz i że, pogadacie później. Jak będzie chciała się spotkać to nie masz czasu, dokładnie tak jak piszesz. Nie możesz teraz się z nią spotykać, bo wszystko zaprzepaścisz. Musisz dać Wam czas, musisz pokazać jej, że bez niej świetnie sobie radzisz. Musisz trochę ochłonąć, żeby nie popełniać takich głupich błędów jak ostatnio. Nie bój się, że ją stracisz. Bo nie stracisz. Musisz pokazać jej, że to Ty rozdajesz karty w tej znajomości.Spotyka się z fagasem a do Ciebie wydzwania i chce się spotykać? Po co? Albo wóz, albo przewóz. Wiem, że korci, żeby się odezwać do niej. Doskonale to wiem.. Ale musisz.. no chyba, że chcesz się z nią przyjaźnić, ale nie licz na to, że z przyjaźni wyniknie coś głębszego, bo nie wyniknie.
PS. Właśnie, ja się wtedy zdecydowałem na urwanie kontaktu, bo nie chciałem by się martwiła, że mi się coś stało czy, żeby czuła się wyjątkowo olewana przez parę tygodni. W moim przypadku to zadziałało, nie wiem czy to reguła czy raczej wyjątek od reguły.
Ale Ty jej to powiedziałeś, że urywasz kontakt, żeby się nie martwiła itd. Ja poprostu olewam bez słowa tak jak radził Henk. I zobaczymy co z tego wyniknie.
Ty to masz akurat dobre warunki:) Łatwo możesz ogarnąć sytuację, a nawet możesz sobie pozwolić na sposób kija i marchewki. Możesz sobie ją jeszcze wytresować jak będziesz odpowiednio dawkował siebie:)
Wiesz co ? uważam że ta panna sam nie wie czego chce , bawi się tobą jak zabawką , odstaw ją na chwile zakręć się koło innej najlepiej jej koleżanki , niech troche zatęskni , jesli się odezwie sama , zawalczy to wtedy może ` łaskawie ` o nie pomysleć , taka moja rada , Pozdrawiam !
Wiem właśnie to robie teraz, odpisuje bardzo rzadko nie odbieram jak dzwoni, czasami mnie sprawdza czy jeszcze jestem jej pieskiem a ja albo nie odpisuje, a jak już to bardzo krótko.
hi,
jeżeli pokażesz, że Ci zależy to niestety będziesz spalony, nie będziecie nawet 'znajomymi' niestety wiem coś na ten temat. Skończ jak najszybciej im później tym ciężej!
Wiem co mam robić i robię to, już dawno pytań w tym temacie nie zadawałem, bo tematu praktycznie nie ma. Skoro się udzielił to chciałem poznać jego zdanie, tylko tyle
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
Moim zdaniem nie potrzebnie się zgadzałeś na odprowadzanie jej. W ogóle trzeba mieć tupet, żeby zaproponować Ci odprowadzenie jej. Na przyszłość absolutnie się nie zgadzaj na takie rozwiązania. Nigdy. Niech proponuje odprowadzania tamtemu fagasowi. Niepotrzebnie się pytałeś też czy zobaczycie się jeszcze. Niech ona o Ciebie zabiega, i zabiega o spotkania z Tobą. Nie może tak być, że ona wie, że Ty tylko na to czekasz. A telefonu nie odbieraj, masz swoje życie, robisz zajebiste rzeczy. A ona niech myśli i zastanawia się dlaczego nie odbierasz. Pamiętaj, że kobieta jak myśli to się zakochuje. Wiem, że może Ci być ciężko, że może Cię korcić by się z nią kontaktować. Ale musisz być cierpliwym i opanować emocję.
Wiem, wiem zrobiłem trochę błędów, ale byłem troche pijany. Ale to się nie powtórzy.
Kacper, nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale napisałeś, że ona z tym kolesiem uzgodniła, że nie będą nigdy ze sobą, ale też nie będą się spotykać z nikim innym. Już to dla mnie jest chore. Laska próbuje ewidentnie grać na Twojej zazdrości, bo co jakiś czas Ci wspomina, że się z nim spotyka etc. Widać, że ma jeszcze takie gówniarskie zagrania. Także dobrze pokazywać, że Cię to nie rusza, skoro jest tak, że on jej tak słodzi, pisze z nią i często się spotykają, to możliwe, że niedługo się nim znudzi i sprawa się sama rozwiąże. Ja bym polecał przeczekać, odpuścić, dać sobie czas na oczyszczenie umysłu. Jeszcze pytanie czy jest to taka dziewczyna z typu tych, które lubią mieć przy sobie adoratora, podsycać zainteresowanie i zlewać itd, żeby być w centrum uwagi.
"Don't trust the smile, trust the actions"
''Kacper, nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale napisałeś, że ona z tym kolesiem uzgodniła, że nie będą nigdy ze sobą'' Tak mi mówiła, ale nie wiem ile w tym prawdy, ale gdyby nie chciała czegoś więcej to nie spotykała by się z nim codziennie i nie była by o niego zazdrosna.
''Jeszcze pytanie czy jest to taka dziewczyna z typu tych, które lubią mieć przy sobie adoratora, podsycać zainteresowanie i zlewać itd, żeby być w centrum uwagi.''
Coś w tym jest
Nie, nie odpowiada wiem, że zjebałem już tak nie zrobie. Teraz się nie odzywam w ogóle, ona dzwoni i pisze a ja nic.
Mam pytanie, jak ją spotkam gdzieś przypadkiem to jak mam się zachować? i co odpowiedzieć jak zapyta czemu się nie odzywam?
Tak tylko, że ona się odzywa ciągle dzwoni - ja nie odbieram i pisze ''co się z Tobą dzieje?'' itd. a ja nie odpisuje już drugi dzień.
A jak będzie chciała pogadać to mówić, że się spiesze i unikać rozmowy? a jak będzie chciała się spotkać to mówić, że nie mam czasu?
Tak, mów, że się spieszysz i że, pogadacie później. Jak będzie chciała się spotkać to nie masz czasu, dokładnie tak jak piszesz. Nie możesz teraz się z nią spotykać, bo wszystko zaprzepaścisz. Musisz dać Wam czas, musisz pokazać jej, że bez niej świetnie sobie radzisz. Musisz trochę ochłonąć, żeby nie popełniać takich głupich błędów jak ostatnio. Nie bój się, że ją stracisz. Bo nie stracisz. Musisz pokazać jej, że to Ty rozdajesz karty w tej znajomości.Spotyka się z fagasem a do Ciebie wydzwania i chce się spotykać? Po co? Albo wóz, albo przewóz. Wiem, że korci, żeby się odezwać do niej. Doskonale to wiem.. Ale musisz.. no chyba, że chcesz się z nią przyjaźnić, ale nie licz na to, że z przyjaźni wyniknie coś głębszego, bo nie wyniknie.
PS. Właśnie, ja się wtedy zdecydowałem na urwanie kontaktu, bo nie chciałem by się martwiła, że mi się coś stało czy, żeby czuła się wyjątkowo olewana przez parę tygodni. W moim przypadku to zadziałało, nie wiem czy to reguła czy raczej wyjątek od reguły.
Ale Ty jej to powiedziałeś, że urywasz kontakt, żeby się nie martwiła itd. Ja poprostu olewam bez słowa tak jak radził Henk. I zobaczymy co z tego wyniknie.
Ty to masz akurat dobre warunki:) Łatwo możesz ogarnąć sytuację, a nawet możesz sobie pozwolić na sposób kija i marchewki. Możesz sobie ją jeszcze wytresować jak będziesz odpowiednio dawkował siebie:)
Wiesz co ? uważam że ta panna sam nie wie czego chce , bawi się tobą jak zabawką , odstaw ją na chwile zakręć się koło innej najlepiej jej koleżanki , niech troche zatęskni , jesli się odezwie sama , zawalczy to wtedy może ` łaskawie ` o nie pomysleć , taka moja rada , Pozdrawiam !
Wiem właśnie to robie teraz, odpisuje bardzo rzadko nie odbieram jak dzwoni, czasami mnie sprawdza czy jeszcze jestem jej pieskiem a ja albo nie odpisuje, a jak już to bardzo krótko.
hi,
jeżeli pokażesz, że Ci zależy to niestety będziesz spalony, nie będziecie nawet 'znajomymi' niestety wiem coś na ten temat. Skończ jak najszybciej im później tym ciężej!
Twoim zdaniem powinienem zakończyć znajomość i w ogóle się nie odzywać, nawet jak zacznie się starać?
Wiem co mam robić i robię to, już dawno pytań w tym temacie nie zadawałem, bo tematu praktycznie nie ma. Skoro się udzielił to chciałem poznać jego zdanie, tylko tyle