Z tymi fochami to chyba się troszkę przesadzamy. Foch zależy od nas, czy my się obrazimy na to że ona się obraziła. Ja mam zawsze wyjebane, a jak widzę, że się gniewa to olewam. Efekt, zawsze wracają.
Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?
"Zacząłeś piaskować czyli zachowałeś się na samym początku jak frajer "
piaskujący to frajerzy? Dlaczego? W sumie piaskowanie to niebezpieczna czynność, trzeba mieć odpowiedni sprzęt, ubiór ochronny, można się pokaleczyć... Piaskujący to twardziele
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
hehehe skoro wiesz co napisze to co się boisz?Powinieneś już znaleźć z 10 odpowiedzi...i to lekka ręką...jeśli się będzie fochała to mówisz:,,Rozumiem ze dama poczuła się urażona"
Jeśli powie ze nie jest taka,to mówisz:,,Wiec jaka jesteś?Pokaż mi ze jesteś wartościowa a nie tylko mówisz..."
Jeśli powie ze zna swoja wartość mówisz:,,To dobrze ze znasz a teraz pokaz to na poparcie swoich słów...znać swoja wartość nie oznacza pomiatać i mieć za nic innych mam nadzieje ze zdajesz sobie z tego sprawę??Znać swoja wartość oznacza tez szanować innych..."
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
Zaproponowałem jej te dwa terminy: nie odezwała się.
Napisałem do niej dwa dni temu, że szkoda, że nie wykorzystała szansy i tyle. Odezwała się, że przepraszam, ale po prostu się bała. Ucieka od facetów od dawna, bo boi się zaangażowania, ostatni ją zdradził. Powiedziała, że zależy jej na kontakcie ze mną i że dobrze wie, że jeśli się nie spotkamy to on się urwie.
Od początku uważałem to za dość mierne tłumaczenie, ale mówię ok. Pogadaliśmy jeszcze chwilę i mówię jej wprost: masz ostatnią szansę, po czym dwudniowa propozycja. Zaczęła się wykrecać, że da mi znać pojutrze. Powiedziałem, że lubię konkretne kobiety, więc stwierdziła, że taką jest, ale musi zobaczyć jak pracuje. Mówię ok, tyle.
Więcej nie będzie szans, nie ma takiej kurwa opcji.
No to twoja decyzja. Zrobiłeś co uważałeś za słuszne, czyli dobra decyzja.
Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?
Ona mówi sympatycznie spierdalaj, nie jesteś dla niej atrakcyjny. Ja wiem, ona ci się podoba itd. Olej ją zajmij się innymi, odstaw kobitkę na boczny tor. Sama zacznie się odzywać, łapać kontakt itd, ty jednak ocieplaj wasze stosunki powoli. Tylko że do tego czasu możesz poznać z 5-6 fajnych lasek
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
Ja myślę, że właśnie tak nie jest. Ona po prostu się za bardzo tym przejmuję, spina, że tak powiem. Nie będę próbował tego jej wytłumaczyć, przecież sama rozumie, że nie ma nic do stracenia. Mówiłem jej, że nie bawią mnie żadne gierki i przeprosiła, że nie odpisała, ale po prostu wymiękła.
Nie spotkałem się jeszcze z takim tłumaczeniem, nie wiem czy to ma większy sens. Mimo, że laska jest w moim typie to więcej atakować jej nie będę, szkoda na to czasu.
A może powinienem jej w jakiś sposób wytłumaczyć to, upewnić w tym? Nie wiem czy nie będzie to już przejaw pieskowania.
No ja na to na pewno nie pójdę, jeśli teraz się nie uda to kontaktu nie będę utrzymywał po prostu. Laska wysyła mi sprzeczne sygnały, nie jest to chyba żadne P&P, bo niby po co, dobrze, wie co się stanie jak mi odmówi.
Dodam, że laska na pewno nie ma nikogo innego na oku, od jakiegoś czasu twierdzi, że ma w dupie facetów blablabla, mamy wspólną znajomą, dlatego wiem.
No i ma ogromne parcie na seks, nie żeby to miało jakieś znaczenie.
Skoro laska się nie interesuje to ja olej albo spotykaj SIĘ Z INNYMI I CZASAMI się z nią widuj(opowiadaj jej o dziewczynach,dalej podrywaj ale chłodniej,w końcu na nic nie liczysz)i czekaj na wydarzenia na chłodno...
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
Tak wiem, oczywiście nie jest żadną jedyną laską. Chodzi o to, że traktuję to też trochę jako wyzwanie. Oczywiście gdyby udalo mi się ją przekonać to nie zostawię jej na lodzie, 'tak, udało się, mam ją teraz gdzieś', kobiet się nie krzywdzi itd.
Po prostu cały czas mam wrażenie, że laska ma ochotę, ale nie ma jakiś opór, działa wbrew temu, co tak naprawdę chce.
Zobaczymy czy wypali w poniedziałek, jestem dobrej myśli, chociaż wiem, że im bliżej terminu tym laska będzie miała wiekszy mętlik w głowie.
Myślicie, że jest jakaś rutyna, zdanie, cokolwiek, który jakoś mogłoby ją hmm.. dodać trochę pewności siebie może. Wiem, że zazwyczaj powinny latać negi, ale chciałem iść minimalnie w drugą stronę. Nie wiem czy to dobra droga, ale hej, żadne z nas nie ma tu nic do stracenia.
Shayne, no i pozytywnie i tak bywa w życiu. Heh, ciekawe jak długo upłynie aż zrozumie co zrobiła...
Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
jak by walnęła focha za taką pierdołę to po co ci taka laska
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
Z tymi fochami to chyba się troszkę przesadzamy. Foch zależy od nas, czy my się obrazimy na to że ona się obraziła. Ja mam zawsze wyjebane, a jak widzę, że się gniewa to olewam. Efekt, zawsze wracają.
Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?
Cóż, teraz już na to za późno. Mimo, że jest cholernie w moim typie to więcej rozmów i prób dodzwonienia sie nie będzie.
Telefon mi dała, mówiła, że chętnie się spotka. Jeśli mówiła prawdę to będzie fajnie, jeśli nie to na chuj mnie ona.
Zobaczymy, dzięki : )
"Zacząłeś piaskować czyli zachowałeś się na samym początku jak frajer "
piaskujący to frajerzy? Dlaczego? W sumie piaskowanie to niebezpieczna czynność, trzeba mieć odpowiedni sprzęt, ubiór ochronny, można się pokaleczyć... Piaskujący to twardziele
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
hehehe skoro wiesz co napisze to co się boisz?Powinieneś już znaleźć z 10 odpowiedzi...i to lekka ręką...jeśli się będzie fochała to mówisz:,,Rozumiem ze dama poczuła się urażona"
Jeśli powie ze nie jest taka,to mówisz:,,Wiec jaka jesteś?Pokaż mi ze jesteś wartościowa a nie tylko mówisz..."
Jeśli powie ze zna swoja wartość mówisz:,,To dobrze ze znasz a teraz pokaz to na poparcie swoich słów...znać swoja wartość nie oznacza pomiatać i mieć za nic innych mam nadzieje ze zdajesz sobie z tego sprawę??Znać swoja wartość oznacza tez szanować innych..."
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
Ok, ciąg dalszy..
Zaproponowałem jej te dwa terminy: nie odezwała się.
Napisałem do niej dwa dni temu, że szkoda, że nie wykorzystała szansy i tyle. Odezwała się, że przepraszam, ale po prostu się bała. Ucieka od facetów od dawna, bo boi się zaangażowania, ostatni ją zdradził. Powiedziała, że zależy jej na kontakcie ze mną i że dobrze wie, że jeśli się nie spotkamy to on się urwie.
Od początku uważałem to za dość mierne tłumaczenie, ale mówię ok. Pogadaliśmy jeszcze chwilę i mówię jej wprost: masz ostatnią szansę, po czym dwudniowa propozycja. Zaczęła się wykrecać, że da mi znać pojutrze. Powiedziałem, że lubię konkretne kobiety, więc stwierdziła, że taką jest, ale musi zobaczyć jak pracuje. Mówię ok, tyle.
Więcej nie będzie szans, nie ma takiej kurwa opcji.
No to twoja decyzja. Zrobiłeś co uważałeś za słuszne, czyli dobra decyzja.
Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?
ok podjąłeś decyzje...wiec po problemie?Chyba ze się odezwie(a one Lubia odczekiwać się odzywać po czasie)...
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
Ona mówi sympatycznie spierdalaj, nie jesteś dla niej atrakcyjny. Ja wiem, ona ci się podoba itd. Olej ją zajmij się innymi, odstaw kobitkę na boczny tor. Sama zacznie się odzywać, łapać kontakt itd, ty jednak ocieplaj wasze stosunki powoli. Tylko że do tego czasu możesz poznać z 5-6 fajnych lasek
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
Ja myślę, że właśnie tak nie jest. Ona po prostu się za bardzo tym przejmuję, spina, że tak powiem. Nie będę próbował tego jej wytłumaczyć, przecież sama rozumie, że nie ma nic do stracenia. Mówiłem jej, że nie bawią mnie żadne gierki i przeprosiła, że nie odpisała, ale po prostu wymiękła.
Nie spotkałem się jeszcze z takim tłumaczeniem, nie wiem czy to ma większy sens. Mimo, że laska jest w moim typie to więcej atakować jej nie będę, szkoda na to czasu.
A może powinienem jej w jakiś sposób wytłumaczyć to, upewnić w tym? Nie wiem czy nie będzie to już przejaw pieskowania.
Nie widzisz tego, ona cię nie chcę ale trzyma cię na dystans jeszcze, może się na coś przydasz.
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
No ja na to na pewno nie pójdę, jeśli teraz się nie uda to kontaktu nie będę utrzymywał po prostu. Laska wysyła mi sprzeczne sygnały, nie jest to chyba żadne P&P, bo niby po co, dobrze, wie co się stanie jak mi odmówi.
Dodam, że laska na pewno nie ma nikogo innego na oku, od jakiegoś czasu twierdzi, że ma w dupie facetów blablabla, mamy wspólną znajomą, dlatego wiem.
No i ma ogromne parcie na seks, nie żeby to miało jakieś znaczenie.
Zobaczymy.
Skoro laska się nie interesuje to ja olej albo spotykaj SIĘ Z INNYMI I CZASAMI się z nią widuj(opowiadaj jej o dziewczynach,dalej podrywaj ale chłodniej,w końcu na nic nie liczysz)i czekaj na wydarzenia na chłodno...
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
Tak wiem, oczywiście nie jest żadną jedyną laską. Chodzi o to, że traktuję to też trochę jako wyzwanie. Oczywiście gdyby udalo mi się ją przekonać to nie zostawię jej na lodzie, 'tak, udało się, mam ją teraz gdzieś', kobiet się nie krzywdzi itd.
Po prostu cały czas mam wrażenie, że laska ma ochotę, ale nie ma jakiś opór, działa wbrew temu, co tak naprawdę chce.
Zobaczymy czy wypali w poniedziałek, jestem dobrej myśli, chociaż wiem, że im bliżej terminu tym laska będzie miała wiekszy mętlik w głowie.
Myślicie, że jest jakaś rutyna, zdanie, cokolwiek, który jakoś mogłoby ją hmm.. dodać trochę pewności siebie może. Wiem, że zazwyczaj powinny latać negi, ale chciałem iść minimalnie w drugą stronę. Nie wiem czy to dobra droga, ale hej, żadne z nas nie ma tu nic do stracenia.
Niestety, powiedziała, że nie jest gotowa, nie może, boi się blabla, że ktoś zrani.
Zerwałem znajomość.
Jedziemy dalej, dzięki wszystkim za porady!
Szczególnie Sangatsu, Kokoskop.
Shayne, no i pozytywnie i tak bywa w życiu. Heh, ciekawe jak długo upłynie aż zrozumie co zrobiła...
Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?