Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Coś o samoocenie

Portret użytkownika Riddler

Siema.

Od mojego wpisu minęło prawie rok. W między czasie sporo się u mnie zmieniło. To prawda co mówią guru uwodzenia: Uwodzenie nie tylko zmienia Twój sposób kontaktów z kobietami, ale całe życie. Dzięki temu zacząłem spelniac swoje marzenia, stałem się pewniejszy siebie i zaczynam wiedziec czego w życiu chcę.

Nie będę wam siebie przedstawiał, bo to zrobiłem w poprzednim wpisie. Napiszę wam co nie co o samoocenie i jak ona na nas wpływa.

Co spowodowało, że się zmieniłem? Przede wszystkim zrobiłem sobie rachunek sumienia. Do tej pory miałem bardzo złe mniemanie o sobie. Nie miałem problemów z tym, że kobiety nie pokochają chorego czy coś w tym stylu... PRZERWA!! Chciałbym wtrącic pewną myśl. Jeżeli jesteś osobą niepełnosprawną tak jak ja zapamiętaj jedną rzecz. NIE WSTYDŹ SIĘ KALECTWA!! NIE JESTEŚ GORSZY! KALECTWO TO NIE BARIERA!! WRĘCZ ODROTNIE! Spójrz na osoby w pełni sprawne, zdrowe. Ile Ci faceci muszą się napocic żeby wzbudzic w kobiecie zainteresowanie. Zazwyczaj kobieta rozmawaiająca z facetem, nawet takim około badboyowatym powie: "Fajny, ale tak naprawdę on niczym się nie różni od innych. No może trochę zabawniejszy, ale skąd ja mam wiedziec czy on jest zaradny, czy on tylko umie fajnie mówic, a tak naprawdę jest nieporadnym chłopcem". ... Z góry wybaczcie w pełni sprawnie koledzy te tekst nie ma na celu was urazic, chcę coś pokazac. Wiecie jak kobiety patrzą na mnie? Mogę nie byc mistrzem podrywu (nadal się uczę i nie mogę powiedziec że jestem dobrym podrywaczem), ale kobiety widząc moją codzienną walkę z chorobą + niegrzeczny charakter i samodzielnośc, szanują mnie. Nie stosują wobec mnie negów pokroju (postaw mi obiad, zaproś mnie gdzieś, zawieź mnie gdzieś). Ktos powie: "Wiesz Riddler, jesteś chory więc kobieta proponując Ci to wyszłaby na szmatę, która wyłudza coś od chorego". To prawda... po części. Ale to jest również szacunek. Ona myśli "Kurcze tyle w życiu przeżył, jest fajnym typem z którym można pożartowac, a ja mu takie rzeczy będę robiła? On na to nie zasługuję". Myslicie pewnie, że to jest zbudowana we mnie iluzja. Nie. Wiele kobiet mówiło mi, że im imponuje, ze taki dzielny i w ogóle. A więc jeżeli jest tu jeszcze inny niepełnosprawny mówię Ci nie łam się. Jeżeli ona widzi że jesteś zajebistym, otwartym, dowcipnym badboyem, to uwierz, że możesz miec dzięki temu przewagę w kontaktach z kobietami.

Wracając do głównego wątku. Miałem stany okołodepresyjne. Czułem się beznadziejny, osamotniony itd. I nagle mój najlepszy ziomek, który niestety był dla mnie toksyczny, odszedł z otoczenia moich znajomych. PRZERWA!. Czasami trzeba się pozbyc toksycznych ziomków, a nie stawiac im czoła. Dlatego, że to tylko odbiera Ci energię. Porzucenie takiej persony daje Ci oddech i lepsze samopoczucie. Gdzieś to czytałem na tym portalu, ale pisze o tym, bo to prawda. Sam za długo trzymałem się z nim i teraz tego żałuję. POWRÓT! To było nieprawdą. Ludzie mnie lubią, nie olewają mnie. Frustrowało mnie to, że nie wychodzą do mnie z propozycją weekendowych imprez. Ale to była moja wina! Bo sam się troszkę na nich zamknąłem.Teraz jest dużo lepiej. Nie mam deprech ani tym podobnych.

Co do moich kontaktów z kobietami. Nie zaciągnąłem jeszcze żadnej do łóżka, ale byłem blisko, ale się przestraszyłem. Mimo tego sądzę, że wciąż mam u tej kobiety szansę na to.
Co do innych kobiet. Coraz częściej je dotykam, walę negami, nie dam sobie wejśc na głowę... to co tu jest, na podrywaj.org, naprawdę działa.

Weźcie się za siebie, tak jak ja się wziąłem za siebie. Zero myślenia czy odrzuci. Dużo dotykania. Niech wie, ze robisz to żeby poczuła się kobietą.

Trzymajcie się. A dla wszystkich smutasów. Włączcie sobie utwór Scarface feat. Tupac - Smile. Polecam/ Mnie zawsze buduje ten kawałek.

Odpowiedzi

Portret użytkownika Hektor

Szacunek kolego:D

Szacunek kolego:D

Portret użytkownika cosmo93

Naprawdę jestem pełen

Naprawdę jestem pełen szacunku dla takich ludzi.Szacunek kolego...

Portret użytkownika Marlboro

Jesteś dla mnie wzorem, koleś

Jesteś dla mnie wzorem, koleś Wink Pełny szacun

Portret użytkownika Riddler

Dziękuję wam bardzo, za miłe

Dziękuję wam bardzo, za miłe słowa:) Mimo że tymi kwestiami zajmuję się już jakiś czas (2 lata), ale dopiero teraz psychicznie przestawiłem się na zwyciężanie. I pamiętajcie: WAŻNE JEST ABY ODCIĄĆ SIĘ OD TOKSYCZNYCH LIDZI. Pozdrawiam

stary szacuneczek że

stary szacuneczek że wyszedłeś z deprechy
poza tym ja nie potrafię zrezygnować z mojego ziomka
wielu ludzi mówi mi że on jest debilem
że coś z nim nie tak
poza tym jeśli z nim coś jest nie tak (czy jest toksyczny nie wiem)
a ja się z nim zadaję tzn że ze mną też coś jest nie tak
a co do relacji z dziewczynami
ja już mam za sobą tyle porażek, że pal licho depresję
chyba sobie lepiej odpuścić

Portret użytkownika Riddler

Toksyczny to taki, przy

Toksyczny to taki, przy którym czujesz się źle. Nie czujesz się przy nim komfortowo i ogólnie działa Ci na nerwy. Jego działanie na nerwy doprowadza do tego, że nie masz ochoty rozwijac się, bo boisz się, że on Cię wyśmieje albo coś w tym stylu. Jeżeli w Twoim wypadku tak jest, to lepiej ograniczac kontakt z taką personą. Wokoło siebie masz wiele osób, które będą lepszymi przyjaciółmi od niego. Uwierz, sam to przeszedłem. Pozdrawiam Cię

PS. Co do kobiet. Nie odpuszczaj. Nie ma czegoś takiego jak porażka. Jest nabieranie doświadczenia. Michaela Jordana też nie chcieli przyjąc do szkolnej drużyny, a teraz mówi się o nim jako o jednym z najlepszych koszykarzy wszechczasów.

to na szczęście mój ziomek

to na szczęście mój ziomek nie jest toksyczny
albo sie nie rozumiemy
ale przy nim laski nie wyrwiesz