Witam wszystkich. A co myślicie o masturbacji bez wytrysku, nie chodzi mi tu o ćwiczenie mięśni kegla tylko o zaciskanie miejsca pomiędzy jądrami a odbytem, ma się wtedy zajebisty orgazm ale bez wytrysku, robię już tak z 3-4 tygodnie. Ogólnie co się dzieje z tą spermą z tą energią? Napięcie seksualne spada pociąg do kobiet też, ale energie niby mam, chociaż sam nie wiem taki dziwny stan (czy może placebo?) (?) Wydaje mi się ze to nie testosteron nas pcha do działania (poznawanie kobiet, seks, bajera) tylko robi to napięcie seksualne kiedy to już nie walimy np tydzień :)Testosteron- odpowiada za motywacje do działania (ćwiczenia fizyczne itp) jak się spuszczamy tracimy napięcie seksualne i motywacje do działania, a jak mamy tylko orgazm bez wytrysku to napięcie spada, ale motywacja zostaje ?? Proszę nie brać tego za pewnik, ba (!) to nie są nawet moje odczucia to jest tylko teoria, bo ja sam do końca nie wiem jak to jest u mnie Proszę o wypowiedzenie się osób, które też tak robią jakie mają odczucia, jak to działa itp. Pozdrawiam