Cześć
Moja kobitka podrzuciła mi ostatnio taką tęgą rozkminę, że aż podzielę się tym z Wami:)
Tytułem wstępu
Jestem z Panną z pół roku. Jest naprawdę fajnie, dużo seksu, całkiem ciekawego;d można z dziewczyną poświrować i strasznie mnie w niej to kręci.
Do rzeczy zatem. "Problem" tkwi w tym, że strasznie emocjonalnie podchodzi do seksu i to według niej zazwyczaj nie pozwala jej odlecieć, albo osłabia efekt końcowy. Przy czym potrafię zauważyć różnicę w jej zachowaniu w emocjonalnym i fizycznym uniesieniu.
Uprzedzę, że nie mówię o tym z powodu frustracji jako że nie mogę doprowadzić mojej partnerki do omdleń w trakcie każdego stosunku, ale rozmawialiśmy o tym ostatnio z jej inicjatywy i podejrzewam że ma z tym problem.
Próbuję z nią rozmawiać o tym i pracuję cały czas ale może podrzucicie jakieś swoje luźne myśli o tym.
Za bardzo nastawia sie na osiagniecie orgazmu = problemy
Niech wyluzuje bo orgazm kobiety zalezy w 90% od jej psychiki.
Zasady portalu
Dziwne w sumie, mówisz że seksu jest dużo, więc powinna się z tym oswoić. Chyba, że sama się zapętla i myśli o tym, że znów nie będzie się zwijać.
Nie wiem jak to u was wygląda. Najlepiej jest jak kobieta sama o sobie przypomina, sama się na Ciebie rzuca i sama chce tak bardzo, że zapomina o wszystkim.
Z jednej strony mówisz, że fajnie i otwarcie o tym gadacie, ale nic się nie poprawia chyba. Może spróbuj ją rozpalić do czerwoności, ale nie zrobić "pełnego serwisu", tak żeby to ona potem rzucała się na Ciebie i chciała więcej?
Albo zrobić jakąś tak luźną atmosferę, by zapomniała o erm.. powadze sytuacji. Przy filmie jakimś głupim nawet można. Nawet żartując na temat tego co robicie.
Wiem łatwo powiedzieć, ale innych pomysłów nie mam w głowie. Strasznie dużo zależy od podejścia samej partnerki.
Myślę, że większość tego co napisaliście w jakimś stopniu ma miejsce. Kobitka ma też cięższy okres w życiu i sporo problemów na głowie więc stawiam na wyluzowanie jej. Zauważyłem już wcześniej pozytywne działanie masażu z
oliwką
Jeszcze jedno jest ciekawe. Mówiła mi też parę razy, że wynika to z tego że skupia się za bardzo na tym żeby to mi było jak najlepiej. W momentach kiedy jestem już blisko i chcę przedłużyć harce przez zwolnienie tempa mocno przeciwstawia się temu że czekam na nią. To mnie chyba najbardziej zastanawia.
Zawiąz jej oczy:)
Zasłon jej oczy:)
Wypróbowane;)