Taka jej natura. Nie czuje potrzeby aby to robić z taką częstotliwością jak Ty. Natury nie oszuka się.

A ruchasz zawsze tak samo?

Wkradła się rutyna.

Postaraj się w wasz stosunek wprowadzić trochę spontaniczności. I nie mówię tu o wsadzeniu palca w dupę znienacka.
Seks w różnych pozycjach, innych miejscach. Może w miejscu publicznym. Odgrywanie jakichś ról. Próbowałeś?
Adrenalinka, emocje, wyobraźnia. Rozpalaj ją na każdym kroku tak, aby sama Ci się wypinała.
Porozmawiaj też o jej marzeniach seksualnych, czego od Ciebie w tym temacie oczekuje, co chciałaby zmienić.

Mojej wypowiedzi nie bierz pod uwagę... ale ja i tak Tobie zazdroszczę...

zamów jej przez neta lub kup w seks shopie kilka strojów, policjantki, pielegniarki, pokojowki, kroliczka

a mam pytanie, czy ona bierze tabletki? bo po nich strasznie leci libido.

Ona ma racje, jeśli uprawiasz seks raz w tygodniu to jest w Tobie więcej testosteronu, przez co napięcie seksualne jest wiele mocniejsze, przez co seks lepszy.
Ona nie chce dilda w Twoim wykonaniu, ona chce mężczyzny.
Still już dawno o tym mówił, kiedyś się z tym nie zgadzałem, teraz przyznaję mu rację ; )

odpowiedz sobie sam na pytanie ( takie male porównanie ) - co smakuje lepiej - piwo codziennie, czy piwo raz na tydzień? no wlasnie.. ;P piwo codziennie zmienia się w coś normalnego, w coś codziennego, a piwko raz na tydzien ma inny smak, lepszy, tak samo jest z seksem.. myślę że teraz wiesz o co chodzi..

Lepiej smakuje piwo, które samo wyjmie się z lodówki, naleje do szklanki z idealną pianką i będzie prosiło, żebyś je wypił. Wiesz jak to jest

Moze nie dajesz jej tyle przyjemnosci z zsexu jak by chciala .

Kazimierz Wielki mistrz

Zgodze sie ze czesto = mniej testosteronu i mniejsza przyjemnosc dla ciebie i dla niej.

Z drugiej strony sex tylko w piątki...? Przeciez to samo wychodzi pod wplywem napiecia i podniecenia. A ona co? Podjarasz sie i pojdziesz zwalic gruche? To jakby dziecku pokazac cycka i nakarmic z butelki.
Jezeli planujecie slub to musisz powaznie porozmawiac, albo zmienic nastawienie i zaczac erotycznie zaskakiwac swoja kotke. W przeciwnym razie czeka cie malozenstwo z sexem na odpierdol, a to nie doprowadzi do niczego dobrego.

A gdzie wy ten seks uprawiacie ? Ty masz 18 lat, a ona ?

Widocznie słabo ją ruchasz skoro nie chce tego często.

ale ile macie lat ?

PS. Zmiana partnerki nie wchodzi w grę - to zawsze jest klucz. Ona czuje się, "zbyt bezpiecznie" że tak powiem.

Śmieszne rzeczy się dzieją, kiedy panna widzi, że za parę dni może Cię nie być, bo np. poznaliście się tylko na wakacjach, albo masz za sobą kolejkę chętnych konkurentek. Nagle nawet najporządniejsza dziewczyna zaczyna się wtedy robić fajna....

Powiedziałem jej, że skoro teraz nie chce to jestem pewny że po ślubie ( bo to planujemy ) będzie klasyczne małżeństwo czyli " Jestem zmęczona, boli mnie głowa, nie mam ochoty"

Masz tu dużo racji, raczej nie liczyłbym że zmieni sie w demona seksu, jak kobietka jest leniwa w łóżku to z czasem będzie tylko gorzej, a jak będzie poprawa to chwilowa.
Co do nudy w łóżku to za to również odpowiadają dwie strony, jeśli ty będziesz "na chuju stawał" a ona leżeć i pachnieć to żadna zabawa.
A z tym ślubem to na poważnie ? masz 18 lat w profilu ? ty do tego dążysz czy ona ?